smutasek_25 pisze:Cos ci powiem Andrew. Jezeli myslisz, ze ja mialam jaka kolwiek wine w tym, ze maz mnie zdradzal to lepiej sobie sobie poszukaj maskotki do spania i z nia spij- a kobiety zostaw w spokoju zeby juz zadna nie musiala cierpiec przez faceta jak ja w tym momencie!
Fakt nie znam was az tak dobrze by stwierdzic to na 100% ale jak znam zycie to jednak z postów ktore piszesz to jasno jak dla mnie wynika , co w dalszej czesci posta wykazac byc moze mi sie uda , choc i mylic sie mogę !
smutasek_25 pisze:I jeszcze cos- tak na marginesie- to ja zawsze dazylam do rozmowy i ja zawsze pierwsza wyciagalam reke do zgody chociaz klotnie z mojego powodu NIGDY nie wybuchaly!
i co ? myslisz naprawde , ze Cie to usprawiedliwia i tlumaczy jak i czyni niewinną ? byc moze , ale tylko na pozór ...
smutasek_25 pisze:A zajeta to bylam dzieckiem i ciaglym zamartwianiem sie to to tym razem przebywa moj maz w wyprasowanej przeze mnie koszuli. Caly dom wraz z rachunkami, gotowaniem i sprzataniem byl na mojej glowie, a to wszystko z dzieckiem na reku. Nie waz mi sie wiecej pisac takich rzeczy bo jeszcze chwila a znienawidze caly meski chol.. rod!!
i tu mamy oto wreszcie i prawde, ze jednak moje "SOBĄ BYLA ZAJETA" wcale nie jest jakaś tam wielką głupotą . Natomiast pisanie co to wielce robilaś i przedstawienie tego jako cos wielce strasznego i ciezkiego przekonuje mnie o mej slusznosci w tym co pisze , bo jak bym słyszał swoja zonę w pewnych kwestiach tylko , ze ona mi nigdy tego ze dziecmi byla zajeta nie wytykała , a miala ich dwoje , nie jedno biedactwo ! Sprzatanie gotowanie itd. stali bywalcy juz wiedza , ze pewnego razu sie wkuzylem i ja to wszystko przejołem , poza myciem okien i rozwieszania prania ktre to wypierze pralka wszystko w domu robie ja ! i wcale mi ciezko nie jest jak i korona z glowy mi nie spada juz od lat chyba 10 . nie dosc ze pracuje na jak by dwóch etatach to daje rade to wszystko pogodzić , pewnie i pranie bym zrobił i rozwiesił , co czynie kiedy zona np. jest na wakacjach - ale pzreciez cos Ona w domu robic musi
wiec prosze nie pisz mi o znienawidzeniu calego meskiego rodzaju - a przyjrzyj sie sobie i tego co piszesz i jak to mogą odebrac inni . Bo nap. moja mam jak by usłyszała biadolaca matke ktora to ma jedno dziecko i pisze to co napisałas to by sie mocno zbulwersowała

Mysale tez , ze z racji wieku, zle mnie odbierasz.
Byc moze twój facet to typ taki , ze nawet jak bys byla swieta to i tak by Cie zdradził bo tacy też są , ale tego nie wiesz - dopuscilas do pewnych rzeczy i zachowan jego ... ujme to tak jak sie psa nie wytresuje to bedzie zawsze szczał na dywan .... rozumiesz ? <browar>