Co to za durne gadanie wiec o jakiejś miarze charakteru czy teoretycznym wypisywaniu na forum swoich wyobrażeń, jak to powinno być

No to chyba panna pokazała charakter, glupia dupa i tyle, zasluguje na dokladnie takie samo zachowanie ze strony jakiegos faceta, skoro nie rozumie, co robi zle. Mozna to bylo zrobic z klasa a nie jak plywajace gowno
[ Dodano: 2009-05-22, 21:56 ]Andrew pisze:ja np. nie uciekam , ja zostaje przyjacielem tej osoby !
Ale to, ze ktos nie zostaje przyjacielem "damy" to nie oznacza ucieczki. Ja np. sram na kurewskie zachowania pokroju opisanego wyzej i czesc takim Paniom sam nie powiem, bo po co ? A Ty sie z takimi przyjaznisz? Czy mowiles o normalnych kobietach?

księżycówka pisze:Dlatego, bo jeśli się z czymś nie zmierzysz to to będzie dalej tkwiło w Tobie. Nieważne gdzie będziesz, to będzie jeden z lęków. Pewne rozdziały trzeba zamykać - czy zmieniać w zdrowszą relację czy palić mosty. Nie dla kogoś, ale dla własnego komfortu
psychicznego.
Dla siebie, nie dla zdrowia psychicznego:) Zycie jest piekne, a kazde rozejscie tylko mnie przekonywalo, ze do czegos to bylo potrzene bo czegos waznego mnie nauczylo:) Takze mam wrazenie ze jesli przyjdzie mi znow sie rozejsc, to bedzie jeszcze fajniej:) Poza tym kocham wolnosc i umawianie sie z kim chce kiedy chce i na co chce:)
[ Dodano: 2009-05-22, 22:00 ]Olivia pisze:Niekiedy trzeba czasu, by móc się kolegować.
Ale jakie kolegowac, jakiego czasu? Jak ktos jest zdrowo walniety to tutaj nic nie pomoze. Ja np. nie rozumiem kiedy zrywa sie kontakt calkiem CALKIEM CALKOWICIE, chetnie porozmawiam z kazda moja byla, a szczegoline z ta ktora kochalem i dlugo z nia bylem, bo to bylo piekne. Dlatego zdrowym podejsciem jest dla mnie zdrowa znajomosc. Bo przyjaznia ani kolezenstwem tego nie nazwe.