Sny kochanek o seksie z innym mężczyzną - często z byłym...
Moderator: modTeam
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
Sny kochanek o seksie z innym mężczyzną - często z byłym...
Witam,
Jak w temacie. Dowiaduję się coraz częściej o tego typu snach mojej dziewczyny. Myślę, że mnie kocha - ja ją też. Najbardziej martwią mnie jej sny o byłym......
Dodam, że nie okazując że jest mi wyraźnie przykro - sny są odbiciem pragnień, problemów, emocji - znam ich treść przynajmniej bo mi o tym opowiada....
Dodam także , że seks pomiędzy nami jest raczej kiepski - wg mnie. Wyczuwam jej niezadowolenie, swoje rozczarowanie. Oboje jesteśmy dla siebie drugimi partnerami. Ona prawdopodobnie ma w głowie obraz seksu z tamtym, a ja swój. Bardzo odrębne i odmienne. Zarówno mi jak i jej z poprzednim partnerem było doskonale, oba związki były długie i pierwsze.
Jest to sytuacja - "drugiej miłości". Nie widzę wyjścia czasem. Sam straciłem już nawet ochotę by próbować to zmienić, naprawić.
Sam także wiem, żę taka sytuacja do niczego nie prowadzi dobrego, gdyż związki aseksualne nie mają przyszlości, tak jak związki w których którykolwiek z parnerów odczuwa niedosyt i niezadowolenie.
Myślę, żę problem tkwi w psychice. Ja sam mam lat 20, ona 18. Oboje zbyt silnie wiążemy się z doświadczeniem poprzedniego związku. Próbując to powielić powodujemy destrukcje.
Proszę o radę.
Jak w temacie. Dowiaduję się coraz częściej o tego typu snach mojej dziewczyny. Myślę, że mnie kocha - ja ją też. Najbardziej martwią mnie jej sny o byłym......
Dodam, że nie okazując że jest mi wyraźnie przykro - sny są odbiciem pragnień, problemów, emocji - znam ich treść przynajmniej bo mi o tym opowiada....
Dodam także , że seks pomiędzy nami jest raczej kiepski - wg mnie. Wyczuwam jej niezadowolenie, swoje rozczarowanie. Oboje jesteśmy dla siebie drugimi partnerami. Ona prawdopodobnie ma w głowie obraz seksu z tamtym, a ja swój. Bardzo odrębne i odmienne. Zarówno mi jak i jej z poprzednim partnerem było doskonale, oba związki były długie i pierwsze.
Jest to sytuacja - "drugiej miłości". Nie widzę wyjścia czasem. Sam straciłem już nawet ochotę by próbować to zmienić, naprawić.
Sam także wiem, żę taka sytuacja do niczego nie prowadzi dobrego, gdyż związki aseksualne nie mają przyszlości, tak jak związki w których którykolwiek z parnerów odczuwa niedosyt i niezadowolenie.
Myślę, żę problem tkwi w psychice. Ja sam mam lat 20, ona 18. Oboje zbyt silnie wiążemy się z doświadczeniem poprzedniego związku. Próbując to powielić powodujemy destrukcje.
Proszę o radę.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez hasan-beja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
I co po tej zazdrości ? skoro seks im jak napisał nie wychodzi.
I raczej nie będzie wychodził do czasu aż przestaniecie porównywać to co jest z tym co było
I raczej nie będzie wychodził do czasu aż przestaniecie porównywać to co jest z tym co było

Ostatnio zmieniony 05 maja 2009, 11:42 przez ChosenOne, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez przesady, już tak się nie nakręcaj.hasan-beja pisze:sny są odbiciem pragnień, problemów, emocji
To typowe zagranie, żebyś był zazdrosny. Może ona wyczuwa, że nie masz ochoty się z nią kochać itp więc w taki sposób chce zwrócić na siebie Twoją uwagę?hasan-beja pisze:znam ich treść przynajmniej bo mi o tym opowiada
Mówisz, że ją kochasz. Jakby tak było to nie straciłbyś ochoty. Musicie otwarcie ze sobą porozmawiać i starać się jakoś sobie to życie urozmaicić. Dla chcącego nic trudnego.hasan-beja pisze:straciłem już nawet ochotę by próbować to zmienić, naprawić.

hasan-beja napisał/a:
sny są odbiciem pragnień, problemów, emocji
Bez przesady, już tak się nie nakręcaj.
Sny bywają odzwierciedleniem pragnień, problemów emocji. ale nie każdy sen to odzwierciedlenie tego
ChosenOne pisze:Typowe zagranie żeby był zasdrosny ahh te baby
Faceci tez próbują wzbudzać zazdrość.
ale smutne jest to, ze ta kobieta musi się posuwać do takich wybiegów, że innymi sposobami nie może osiągnąć tego czego pragnie.
A niby dlaczego jak by kochał nie miał by prawa stracić ochoty?
Bo by mu zależała, bo by pragnął jej dobra, wspólnego dobra
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Dobre pytanie. Pożądanie to podstawa choćby głupiego układu, a co dopiero związku
Właśnie, zresztą brak pożądania to pewnie tylko jeden z powodów owego kiepskiego seksu. Niedosyt i niezadowolenie prowadzą jedynie do rozpadu związku, nie ma cudów.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Jesli jestescie dla siebie tak szczerzy ze mowicie sobie o takich rzeczach to bardzo fajnie. Natomiast taki sen to wedlug mnie niedobry znak. Jej po prostu brakuje dobrego seksu, jest niezaspokojona.
Chociaz ja np. w ogole nie mam snow
Chociaz ja np. w ogole nie mam snow
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
A moim zdaniem to żaden znak, sen i tyle. Zdarzało mi się śnić, że uprawiam seks z kumplami mojego faceta przykładowo, nijak tego nie interpretowałam, ale też nie opowiadałam mu o tym 
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
hasan-beja pisze:Dodam także , że seks pomiędzy nami jest raczej kiepski - wg mnie.
hasan-beja pisze:Oboje jesteśmy dla siebie drugimi partnerami. Ona prawdopodobnie ma w głowie obraz seksu z tamtym, a ja swój.
Ostatnio od pewnego faceta usłyszałam, że właśnie najgorzej jest mieć kobietę, która przed Nim miała właśnie jednego faceta. Może coś w tym jest?
Sny o byłym? Zdarza się. Żeby to tylko śnił się seks z byłym.

Może i sny to wyraz jakichś naszych pragnień, ale nie demonizowałabym tak tego zjawiska.
Na moje oko, to Wam się po prostu nie układa i tyle. A kropla drąży skałę...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Ostatnio od pewnego faceta usłyszałam, że właśnie najgorzej jest mieć kobietę, która przed Nim miała właśnie jednego faceta. Może coś w tym jest?
Może coś w tym być. Ten jeden jest jedynym wzorcem. Przecież coś przeżyła, więc następne przeżycia będą miały punkt odniesienia. Ten drugi facet musi mieć tego świadomość. I to nie jego baba jest zła, tylko taki jego okrutny los, że jest... tym drugim.
Ale niekoniecznie tak musi być.
Olivia pisze:Na moje oko, to Wam się po prostu nie układa i tyle. A kropla drąży skałę...
A jeszcze jak to jest kropla kwaśnego deszczu to nie tylko drąży skałę, ale i ją rozpuszcza...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
mnie czasem sie sni moj byly ale nie wyobrazm sobie zebym miala mojemu obecnemu o tym mowic bo sama nie chcialabym od niego sluchac takich historii..ostatni np nie uklada nam sie w lozku i czasem zdarza mi sie myslec o tamtym i nawet sni mi sie on i zastanawiam sie czemu tak jest,moze dlatego iz nie mielismy problemow lozkowych..hm
renata
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości