
kolezanka :(
Moderator: modTeam
kolezanka :(
Siemano,chciałbym was prosić o mała pomoc,bo mam pewnie problem.Sprawa wyglada tak,znamymy sie z kolezanka ponad rok,kiedy sie poznalismy to akurat ona była zajeta,rozmawialismy na gadu,pisalismy esy itd ale nic z tego nie wynikało bo była zakochana w nim po uszy wiec po jakims czasie kontakt sie urwał,ja poznalem inna laske i jakos tak to sie potoczyło.Przed świetami napisała do mnie,pogadalismy chwile powiedziałą ze od 2 miesiecy jest juz sama,pomyslałem sobie wtedy ze warto było by spróbować jeszcze raz postarać sie zeby coszaiskrzyło.Problem jest w tym,ze ja studiuje w Krakowie,ona w Lublinie,próbowałem ja delikatnie wypytać czy ma kogos itd,dostałem odp ze nie ma i ze narazie woli byc sama bo jej to odpowiada.Nie chce na na naciskać bo wiem,ze wtedy ja strace ale nie moge tez siedzieć bezczynnie i czekać az ktos sie koło niej zakreci i znowu ja strace.Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?nie powiem jej ze mi sie podoba,i ze chce zeby było miedzy nami coswiecej bo powie mi ze narazie nie jest na to gotowa i ze potrzebuje czasu i bedzie to powtarzałą w kołko az do znudzenia.Nie piszcie mi rad w stylu "rob cos zeby o tobie pamietała,pisz do niej esy,opowiadaj zabawne historyjki itd"Potrzebuje opini kogos kto spotkał sie z taka sytuacja, jesli coszrobie źle to zostane juz na zawsze tylko kolega a tego nie chce
Jesli mozecie,doradzcie mi coś.

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
O ile już nie jesteś w tej szufladce.pyton 19 pisze:zostane juz na zawsze tylko kolega
Samemu się zakręcić. Mi też samej dobrze i wcale nie wiem czy w ogóle chciałabym z kimś teraz być. Czasem potrzeba żeby ktoś "przekonał" drugą osobę do tego, ale oczywiście z taktem i delikatniepyton 19 pisze:.Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?
Ostatnio zmieniony 22 lut 2009, 18:17 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Studiuje w Lublinie a jest skąd? z Krakowa? Daj mi do niej kontakt, ja z nią pogadam, spotkam się z nią i wszystko Ci załatwie
[ Dodano: 2009-02-23, 13:29 ]
Kiedy ja byłem w podobnej sytuacji, zalecałem się do dziewczyny powiedziała mi to samo a za parę dni była już z innym![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

[ Dodano: 2009-02-23, 13:29 ]
pyton 19 pisze:próbowałem ja delikatnie wypytać czy ma kogos itd,dostałem odp ze nie ma i ze narazie woli byc sama bo jej to odpowiada.
Kiedy ja byłem w podobnej sytuacji, zalecałem się do dziewczyny powiedziała mi to samo a za parę dni była już z innym
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Długo myślałem, co to takiego 90x60x90. Okazało się, że 486000
Nemezis pisze:kobieta z kobietą lepiej się dogadaJa jestem tu prawie codziennie.
najlepiej będzie jak we trójkę pójdziemy z nią pogadać
[ Dodano: 2009-02-23, 23:02 ]
Ja jestem tu prawie codziennie.
a ja mam 35km do lbn
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Długo myślałem, co to takiego 90x60x90. Okazało się, że 486000
Re: kolezanka :(
Rozmawiaj z nią częściej niż raz na pół rokupyton 19 pisze:Nie chce na na naciskać bo wiem,ze wtedy ja strace ale nie moge tez siedzieć bezczynnie i czekać az ktos sie koło niej zakreci i znowu ja strace. Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?

A na serio: poznaj ją troszkę. Zagadaj ze dwa razy w tygodniu co u niej słychać, podlinkuj jej fajną piosenkę. Dowiedz się co lubi. Po prostu nawiąż miły, stały kontakt na co najmniej kilka tygodni. Jeśli w dalszym ciągu będzie się wam fajnie gadało i będziesz widział że ona traktuje cię jak dobrego znajomego a nie na dystans to wtedy zapytaj czy miała by godzinkę na spotkanie jeśli wpadłbyś do Krakowa (tylko na Boga wymyśl jakiś dobry pretekst przyjazdu na podkładkę bo inaczej ją wystraszysz). Dopiero wtedy kiedy ją spotkasz osobiście i żadna ze stron nie ucieknie z krzykiem, dopiero wtedy powiedz jej że Ci się podoba (ale nie zdradzaj tego samego dnia że przyjechałeś tylko dla niej). Albo się uśmiechnie i będziesz miał szansę albo powie że coś Ci się pochrzaniło i będziesz miał pełną jasność sytuacji.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2009, 13:55 przez Złoty, łącznie zmieniany 1 raz.
- JohnyBravo
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 29 gru 2008, 23:19
- Skąd: Rzeszów
- Płeć:
- Miss_Pringles
- Zaglądający
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 mar 2009, 11:43
- Skąd: z nieba
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 314 gości