udowodnienie?

[slash]

Chyba, że kochać i miłość to dla Ciebie dwie różne rzeczy

różnie na to patrzę, kocham choć nie do końca znam znaczenie tego słowa, nie wiem co się pod nim kryje. Miłość - to bardziej zrozumiałe dla mnie słowo. Uwielbiam to bardzo dobre słowo ale teraz nie wystarcza.

[Kamilssj]

Gdzieś Tu na forum były takie tematy od jednego gościa że panna się obraziła jak go pobili na dyskotece albo że była z nim a poszła z innym na wesele potańczyć...

Jak dla mnie to jest bardzo podobna sytuacja Ty sie produkujesz a ona to zlewa. Daje sobie rękę uciąć że nie uczy się od rana do rana może z 4 - 5 godzin max i wciska kita autorowi tematu że nie ma czasu. Stary musisz przyjąć do wiadomości że już jej się znudziłeś i oglądanie filmu jest bardziej interesujące niż spędzanie czasu z Tobą.

P.S kiedy ja byłem na studiach studiując kierunek techniczny to jednocześnie chodziłem na zajęcia, pracowałem, pomagałem w domu i miałem czas dla swojej dziewczyny. Po trzecim roku rozpocząłem dodatkowy kierunek.

[Morgiana]

może to zalezy od osoby, ale ja np ucze sie cały dzien od rana do wieczora gdy czeka mnie jakis cieżki egzamin i nie spotykam sie w tym czasie z moim chłopakiem - tzn w weekendy sie spotykam, ale w środku tygodnia nie, więc moze ona tez tak ma?

[slash]

tzn w weekendy sie spotykam, ale w środku tygodnia nie, więc moze ona tez tak ma?

nie byłoby problemu gdyby było jak mówisz.

P.S kiedy ja byłem na studiach studiując kierunek techniczny to jednocześnie chodziłem na zajęcia, pracowałem, pomagałem w domu i miałem czas dla swojej dziewczyny. Po trzecim roku rozpocząłem dodatkowy kierunek.

podziwiam i życzę takiego mężczyzny każdej dziewczynie

Jak dla mnie to jest bardzo podobna sytuacja Ty sie produkujesz a ona to zlewa. Daje sobie rękę uciąć że nie uczy się od rana do rana może z 4 - 5 godzin max i wciska kita autorowi tematu że nie ma czasu. Stary musisz przyjąć do wiadomości że już jej się znudziłeś i oglądanie filmu jest bardziej interesujące niż spędzanie czasu z Tobą.

myślę jednak, że nie o to chodzi w temacie. Jej chodzi o to, że ja nie skupiam się (skupiałem) się na jej sesji a zależało mi tylko na tym kiedy się spotkamy... A racji nie miała.