Smutna Mała pisze:szukam drogi ucieczki.
no jak to tak cały czas będziesz uciekać?? czego się boisz?? naoglądałaś się jakis traumatycznych programów o byciu w związkach na stale czy jak?
znałem taką jedną która miała podobny światopogląd że to nie dla niej ta cała szopka ze stałym facetem itp., dziś nie mamy już kontaktu wyprowadzila sie z jakis 4 lata temu z naszej rodzinnej miejscowosci ale jak rozmawialem z jej bliska kumpela co jeszcze jakis tam kontakt od czasu do czasu ma to mowila mi ze sie Ona pogubila w tym wszystkim i jest strasznie nieszczesliwa. Przykro mi bylo to slyszec bo lubialem przebywac z nia rozmawiac mimo wszystko fajna babka z niej byla/jest. Tak by the way pozdrawiam Paule jeśli to czyta.
Smutna Mała pisze:Aha... i żeby Wam nie było, aż tak żal mojego faceta dodam, że on nie jest święty!
Nie stroni od alkoholu, a jak nadarzy się imprezka to lubi też sobie wciągnąć...
w takim razie po co do niego drugi raz wracałaś?(i nie zasłaniaj się tu miłością jak go zdradziłaś już wczesniej) wg mnie to nie w tym rzecz dlatego utrzymuje w mocy to co jest wyżej napisane:P