Kto powinien sie starać??
Moderator: modTeam
Kto powinien sie starać??
JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby?? Chcialabym poznać Wasze opinie?? Lubicie jak kobieta sama czasem przejmuje inicjatywe i Was zagaduje?? Czy raczej należy to do mężczyzny?? Jak długo powinien się mężczyzna starać
Lubicie niedostępne kobiety? Czekam na opinie??:)
Monika201, a nie moglas podpiac sie pod swoj temat z tym pytaniem, bo podjerzewam ze chodzi o kolesia co ma dziewczyne itp?
ja lubie jak facet sie o mnie stara. co nie znaczy ze udaje niemote i pierwsza sie nie odezwe.
ja lubie jak facet sie o mnie stara. co nie znaczy ze udaje niemote i pierwsza sie nie odezwe.
- to jest zdanie oznajmujace, nie pytasz nas chyba o to czy czekasz. tak na przyszlosc.Monika201 pisze:Czekam na opinie??:
a bo jak tak sobie od razu polaczylam te wątki i myslalam, że moze analizujesz co tu zrobic krok po krokuMonika201 pisze:Nie chodzi o tamten temat Stormy

Monika201 pisze:A ten znak zapytania, każdy ma chyba prawo się pomylić. Dobrze wiem, ze to zdanie oznajmujące
wolalam sie upewnic, bo kazde zdanie znakiem zapytania zakonczylas ;]
FrankFarmer pisze:Musi. Ale bywało gorzej
zawsze do uslug.
Monika201 pisze:JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby??
Osoba mocniej zaangażowana.
Monika201 pisze: Lubicie jak kobieta sama czasem przejmuje inicjatywe i Was zagaduje??
Jasne.
Monika201 pisze:Czy raczej należy to do mężczyzny??
Tylko raczej.
Monika201 pisze: Jak długo powinien się mężczyzna starać
Odpowiednio długo. Całe życie byłoby w sam raz.
Monika201 pisze:Lubicie niedostępne kobiety?
Nie lubię zbyt dostępnych.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Monika201 pisze:JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby??
A powinny byc w ogóle jakieś zasady? Nie czarujmy się, wierni konwenansom przebijalibyśmy się przez barchanowe galoty a seks oralny byłby dostępny wyłącznie w domach publicznych. Flirt powinien być spontaniczny i płynąć z uczuć, chęci, ciągot, pragnień. Kierując się zasadami przysługującego pierwszeństwa, można by przegapić niezliczoną ilość okazji do zawarcia fajnych znajomości.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Re: Kto powinien sie starać??
Monika201 pisze:JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby?? Chcialabym poznać Wasze opinie?? Lubicie jak kobieta sama czasem przejmuje inicjatywe i Was zagaduje?? Czy raczej należy to do mężczyzny?? Jak długo powinien się mężczyzna staraćLubicie niedostępne kobiety? Czekam na opinie??:)
Starać powinny się obie strony, bo co to będzie gdy tylko kobieta będzie zabiegać? i co? mężczyzna będzie stał jak wryty a ona biega wokół niego jak kokoszka?

A jak facet biega wokół dziewczyny ? jak długo powinien się starać? aż się dogadają i już


Bądź Sobą, Bo Na Bycie Kimś Innym Życie Jest Za Krótkie
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
a ja myślę że powinna to być kobietaMonika201 pisze:JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby??

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:Monika201 napisał/a:
JAk myślicie, kto na początku znajomości powinien zabiegać o względy drugiej osoby??
a ja myślę że powinna to być kobieta
Powinny to byc obie strony

Bez rozgraniczania na plec. Jestem kobieta, to powinno mi zalezec. A facet ma osiasc na laurach i pozwolic zeby kobieta sie starala? (oczywiscie w obie strony to dziala). Bezsens.
Blazej30 pisze:a ja myślę że powinna to być kobieta dlaczego? jako strona aktywna (bo to ona wybiera) powinna mieć z tego frajdę (a frajda jest większa gdy trzeba się postarać)
E, Błażeju Ty zawsze jakoś od tyłu

Ostatnimi czasy to kobiety o mnie zabiegały i nic dobrego z tego nie wynikło, co oczywiście nie dyzkredytuje kobiet w walce o moje względy. Ale zawsze wolałem, kiedy inicjatywa była po mojej stronie

Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
nijak się nie ma do rzeczywistości.
przynajmniej z moja ma niewiele wspólnego
Kto powinien
Uwodzący, osoba która wypatrzyła i chce teraz zdobyć, ta której już zależy
A potem jak już coś sie zaczyna to oboje, każde na swój sposób
Ale zgadzam sie ze srodkowym obszarem, tj tym kiedy koles sie bardzo stara, to jest olewany ;]
A z tym w którym ona sie stara i jest olewana
Dzindzer pisze:Ale zgadzam sie ze srodkowym obszarem, tj tym kiedy koles sie bardzo stara, to jest olewany ;]
A z tym w którym ona sie stara i jest olewana![]()
A w ogóle jest taki, bo jakoś nie zauważyłem? ;p Ok, z tym tez. Nic tak nie zniechęca jak za duża nachalność, nie ważne której strony, a najgorsze jest na początku znajomości. Ale co tak dokładnie ten wykres uwzględnia, który etap, przed czy w trakcie?
Ostatnio zmieniony 07 lip 2008, 22:58 przez Xavi, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam niewielkie doświadczenie w tej materii, ale wg mnie:
Kobiety wolą żeby faceci o nie zabiegali. Każda ma taki notesik, w którym zapisuje sobie "dane" chłopaka. Oczywiście na raz jest tam ze 3, 4 aktywnych, i jedyne co trzeba robić to rozpiska zalet / wad. Następnie dziewczyna oblicza odchyłkę od ideału i sporządza wykres, kto lepiej wypada ten ją "zdobędzie"
. Na tym sprawa się nie kończy, bo sytuacja jest dynamiczna i trzeba na bieżąco nanosić poprawki. Do tego, zawsze lider może się rozmyślić, więc najlepiej mieć ze dwóch w odwodzie, przezorny zawsze ubezpieczony. Im kobieta ma mniejsze powodzenie, tym bardziej musi się starać. Facet ma zawsze przesrane, bo nie wie na czym stoi.
Kobiety wolą żeby faceci o nie zabiegali. Każda ma taki notesik, w którym zapisuje sobie "dane" chłopaka. Oczywiście na raz jest tam ze 3, 4 aktywnych, i jedyne co trzeba robić to rozpiska zalet / wad. Następnie dziewczyna oblicza odchyłkę od ideału i sporządza wykres, kto lepiej wypada ten ją "zdobędzie"

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Większej głupoty dawno nie czytałam. A potem mężczyźni narzekają, że kobiet nie da się zrozumieć. Na bank nie da się budując takie dziwne teorie.PiotrekD pisze:Kobiety wolą żeby faceci o nie zabiegali. Każda ma taki notesik, w którym zapisuje sobie "dane" chłopaka. Oczywiście na raz jest tam ze 3, 4 aktywnych, i jedyne co trzeba robić to rozpiska zalet / wad. Następnie dziewczyna oblicza odchyłkę od ideału i sporządza wykres, kto lepiej wypada ten ją "zdobędzie". Na tym sprawa się nie kończy, bo sytuacja jest dynamiczna i trzeba na bieżąco nanosić poprawki. Do tego, zawsze lider może się rozmyślić, więc najlepiej mieć ze dwóch w odwodzie, przezorny zawsze ubezpieczony. Im kobieta ma mniejsze powodzenie, tym bardziej musi się starać.
księżycówka pisze:A potem mężczyźni narzekają, że kobiet nie da się zrozumieć. Na bank nie da się budując takie dziwne teorie.
To, że byc może -być może- ty masz inne metody, to nie znacza, ze wcześniej tychże nie używałas oraz że 70% dziewczyn ich nie stosuje. Bo całkiem trafny tekst i wreszcie PRAKTYCZNY i ŻYCIOWY.

Generalnie człowiek czesto przy wyborach podejmuje podobne strategie, wiec da sie zrozumiec, dlaczego dziewczyny robią tak w miłości.
ps. Facet też tak może robić, jak to okiełzna. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, że przy niezdececydowaniu naszych uroczych pań (i nie wiedzących, czego chcących) efekty są całkiem dobre i nie trzeba sie zastanawiac, na czym się stoi
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
ps2. odradzam polemike ksieżycówkom, które maja jedynie swoj przykład lub 2 przykłady (wraz ze swoją przyjaciółką), bo ja mam reprezentatywny trzycyfrowy przykład do analiz.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2008, 09:54 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 2 razy.
FrankFarmer pisze:to nie znacza, ze wcześniej tychże nie używałas oraz że 70% dziewczyn ich nie stosuje.
Duch Teda pozostał.
A staranie się w formie, jaką opisują dwaj ostatni panowie jest zwykłym kombinatorstwem, próbą manupulacji. Nie ma to dla mnie nic wspólnego ze staraniem się o dobro przyszłego ew. związku.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2008, 10:57 przez shaman, łącznie zmieniany 1 raz.
PiotrekD pisze:Facet ma zawsze przesrane, bo nie wie na czym stoi.
jest w tym trochę racji, nie przeczę. Tyle że to może działać w dwie strony. Trochę w tym paranoi jest, więc takie myślenie odpuściłem i wykluczyłem. Co ma być, to będzie. Gram fair i tego samego oczekuję.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Moim zdaniem kobiety starają się jak widzą "złotą kartę", w pozostałych przypadkach olewają i niech się facet stara, a ja się łaskawie może zgodzę albo może nie...
Stereotypowo przyjeło się że to facet ma być tym księciem z bajki na białym koniu i ma "zdobywać" partnerkę i udowadniać swoje walory jak na targu, zachwalać "towar" ... akwizytorzy mają największe szanse - żenada.
I wiem że taka postawa jest błędem kobiet, jak same palcem nie kiwną bo "to wstyd i oznaka desperacji" to im najsmaczniejsze kąski uciekają same ... a starać się, wychodzić z inicjatywą powinny obydwie strony, przynajmniej ja tak uważam.
Stereotypowo przyjeło się że to facet ma być tym księciem z bajki na białym koniu i ma "zdobywać" partnerkę i udowadniać swoje walory jak na targu, zachwalać "towar" ... akwizytorzy mają największe szanse - żenada.
I wiem że taka postawa jest błędem kobiet, jak same palcem nie kiwną bo "to wstyd i oznaka desperacji" to im najsmaczniejsze kąski uciekają same ... a starać się, wychodzić z inicjatywą powinny obydwie strony, przynajmniej ja tak uważam.
Ostatnio zmieniony 09 lip 2008, 08:36 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
nie powiem miło jak facet się o Ciebie stara
ale w wypadku dwojga ludzi, oboje chyba muszą wykazać inicjatywę, nie może być tak że jedno na głowie staję a to drugie tylko się przygląda i zastanawia czy sie zgodzić
Nie ma różnicy mężczyzna czy kobieta, jeśli zależy to oboje będą o swoje względy zabiegać <browar> . Fakt jednak pozostaje faktem iż u nas ciągle to zadanie pozostawiane jest najczęściej mężczyznom
( chociaż nie zawsze )
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Kto nie ma odwagi do marzeń,nie będzie miał siły do walki
Zgadzam sie z shamanem:Dzindzer pisze:To staranie sie o własne dobro. w końcu na etapie kiedy związek jeszcze nie istnieje to dobro własne jest najważniejsze
Jak na kims zalezy to rowniez zalezy na jego szczesciu. Nawet jak jeszcze nie ma zwiazku. Jak od poczatku zalezy nam na sobie to juz tak zostanie.shaman pisze:Bezinteresowność i altruizm znakomicie upgrade'ują znajomość i dostarczają optymizmu. Warto.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 172 gości