Witając po długiej przerwie, i pod innym nickiem...
shaman pisze:Naszą, facetów rolą jest wyszukiwanie tych wartościowych jak najszybciej, by uchronić je przed durniami, a nie piętnowanie ich za błędy.
Najtrafniejsze podsumowanie tego o czym teraz myslę. O ile już tak bardzo ktoś by chciał robić ze spotykania się zawody sportowe to niech ich celem będzie własnie poznanie kobiety, i zrozumienie jej.
Choć to sfera, która nie jest konkurencją sportową. A mówię to ja, który ścigam się z innymi pieszymi idąc chodnikiem mimo że oni nie wiedzą że kiedy ich mijam to oni przegrywają.
Koncepcja z kodeksem jest niesprawiedliwa.
Bo po pierwsze to gdzies zanikają naturalne kompetencje społeczne w stosunkach kobieta mężczyzna.
Po drugie, primo, sprzyja to jeszcze bardziej uprzedmiotowieniu. By sie chyba mówiło "mój obiekt" zamiast "moja młoda"/
Po trzecie, tez primo, nie secondo, koncepcja nasza nie uwgzlędnia inności. A przecież każdy z nas jest inny. A co jesli dla wiekszości z nas trzecia randka to by było za mało?
A co jesli oboje mamy ochotę tu i teraz, na pierwszej randce..
Wszystko ma swoje uroki, ale niech to będzie nasza decyzja a nie jakiś kodeks.
I podejście do kobiet, które stosują podobny kodeks etyki (seksualnej) jak opisany w artykule, a skomentowany przed Teda mi sie nie podoba.
Jakim prawem można oceniać kobietę że jest dziwka tylko dlatego, że chcę z Tobą się przespać po kilku godzinach znajomości.
Może sie jej aż tak bardzo podobasz?
Nie wierzysz w to?
Bo moim zdaniem powinieneś uwierzyć, bo jeśli kobietę, której się spodobasz i dla której możesz stac się całym życiem, uznasz za dziwkę "co wszystkim daje" to przegrasz. Możesz ja raz na zawsze stracić.
Tu na forum lansuje się szanowanie inności, to szanujmy też to że ludzie różnia sie:
temperamnetem
doświadczeniami
trudnymi przeżyciami
sposobem wychowania
wpqajaniem im uprzedzeń
błędnymi przekonaniami na wiele tematów etc.