W tym (nie ma co kryć=beznadziejnym) przypadku, lepiej niech dziewczyna na bezrobociu siedzi, niż ma TAK pracować <boje_sie> ... W końcu rodziny jej braknie
Paweł1985, a Ty przypadkiem nie jesteś łowcą posagów
Ja nie wiem, kto tu ma większy problem
Ona, że nie umie racjonalnie obracać gotówką (polisami też;P), czy Ty, który związałeś się z osobą niezrównoważoną emocjonalnie i nieodpowiedzialną...
Tak, tak... myśl jeszcze o małżeństwie
Nie chce być złym prorokiem, ale na przykładzie ostatnich wydarzeń z życia mojego znajomego...
W wielkim skrócie (może jego historia da Ci trochę do myślenia)
Oprócz urody Bozia obdarzyła jego piękną małżonkę także talentem do wydawania pieniędzy (de facto: przez niego zarobionych).
Kobiecie nie było lekko... Była bardzo dzielna.. Bo kto inny byłby w stanie znosić widok swojego lustrzanego odbicia wiele godzin dziennie...
Koszt przesadnego dbania o swoje ciało był taki, że CIAŁKOwicie zaniedbała dom i rodzinę ;] Mieli, przecież syna.
Gdy mąż odmówił dalszego harowania na bardzo drogą w eksploatacji małżonkę, ta popadając w finansową zapaść, postanowiła podjąć pierwszą w swoim życiu pracę ...
W myśl zasady, jak zarobić i się nie narobić; przy takich kwalifikacjach, biedaczka zhańbiła się jednak tą pracą...
Wizerunek jej osoby w stroju Ewy po dziś dzień robi wielką karierę, widniejąc na opakowaniach, jednej z bardziej prestiżowych marek, produkujących prezerwatywy..
Utrzymanie tego w tajemnicy nie było łatwe...
Mąż się dowiedział, wniósł pozew o rozwód...
Na końcowej rozprawie z ust sędziny padły następujące słowa:
"Widziały gały, co brały"
A co to da to uswiadomienie jej ? skoro rodzice nie reagują, ..\ Własnie to jest najgorsze. jej mam ciagle Ja popieraw tym!! ja czasem nie mam sił.
Rodzice to już chyba wystarczająco dużo zrobili

Nie wierzę, że to właśnie wychowanie nie przyczyniło się do tego, jak ich dziecko potrafi teraz szanować pieniądze, pracę swoich rodziców. Napisz jeszcze, że jest jedynaczką
Na nic Twoje starania, jeśli ona sama nie wyciągnie pewnych wniosków i nie dorośnie.