Pytanie do chłopców

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Madziula01989
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 10 lut 2008, 17:27
Skąd: Grudziadz
Płeć:

Pytanie do chłopców

Postautor: Madziula01989 » 14 lut 2008, 20:45

Witajcie jestem tu zupełnie nowa więc nie bardzo wiem czy takiego tematu nie było. Mianowicie chciałabym dowiedzieć się od płci przeciwnej czy wolicie dziewczyny rozmowne i gadatliwe czy raczej małomówne. Chciałabym zaznaczyć że ja niestety należę do tych cichych i małomównych a przez to nie mam chłopaka i wątpię żeby jakiś zechciał taką dziewczynę jak ja. Pozdro :*
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 14 lut 2008, 21:01

Ja też małomówny <wstydnis> Pozdro :*
Awatar użytkownika
Michalos
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 21 sie 2005, 21:52
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Michalos » 14 lut 2008, 21:16

te ciche aż sie proszą żeby je poznać(odkryć co tam w środku siedzi za kobieta)
as te gadatliwe często są szalone i znacznie ich więcej od tych cichych

ja wole ciche :P
bo sam taki cichy i spokojny jestem :P
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 lut 2008, 21:31

Nie znoszę cichych i nieśmiałych ludzi - zarówno kobiet i mężczyzn :]
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 14 lut 2008, 21:41

Madziula01989 pisze:czy wolicie dziewczyny rozmowne i gadatliwe czy raczej małomówne


rozmowne, ale nie gadatliwe są chyba najlepsze, bo gadulstwo też bywa męczące :D większość facetów raczej nie przepada za cichymi szarymi myszkami, więc lepiej trochę nad sobą popracuj i to zmień.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 14 lut 2008, 21:49

Madziula01989: Jak znajdziesz faceta który bedzie Ci odpowiadał to zaczniesz nadawac jak radistacja :D
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 14 lut 2008, 22:53

większość facetów raczej nie przepada za cichymi szarymi myszkami

Ale za szalonymi, zwariowanymi "krejzolkami" też nie do końca :) Najlepszy jest złoty środek, bez przeginania w żadną stronę.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 14 lut 2008, 23:06

Junak pisze:Ale za szalonymi, zwariowanymi "krejzolkami" też nie do końca :) Najlepszy jest złoty środek, bez przeginania w żadną stronę.


też tak sądzę. jak laski wszędzie pełno, to facet raczej zwieje niż do niej podejdzie. to co po środku jest najlepsze, choć wybierając skrajności to taka wygadana ma lepiej, ma większe szanse jednak .
Ostatnio zmieniony 14 lut 2008, 23:07 przez Nola, łącznie zmieniany 1 raz.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 14 lut 2008, 23:37

choć wybierając skrajności to taka wygadana ma lepiej, ma większe szanse jednak

Nie u mnie 8). Wydaje mi się, że ważniejsza jest osobowość i to co ma się sobą do zaoferowania. Gadatliwość i otwartość bynajmniej dla mnie to nie cechy dominujące, w przeciwieństwie np. do ładnej buzi. Ładna buzia siedząca bez słowa jest dla mnie o wiele bardziej atrakcyjna ( do rozwijania znajomości ) niż rozgadana i jazgocząca super-niunia :)

Faktem jednak jest, że osoby otwarte są generalnie bardziej lubiane od tych kryjących się w cieniu, bardziej skrytych. Z tej strony drążąc można wywnioskować, że statystycznie rzecz biorąc osoba otwarta szansę na związek ma większą, ale... kogo obchodzą statystyki :) Nie ma na to reguł !! <cisza>
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 15 lut 2008, 00:33

księżycówka pisze:Nie znoszę cichych i nieśmiałych ludzi - zarówno kobiet i mężczyzn

Mam tak samo :|
I tu nawet nie chodzi o normlaną nieśmiałośc, bo sama jestem nieśmiała (ale jakoś nikt tego nie zauważyłz moich znajomych :?), i dużo ludzi jest, ale z czasem trzeba z tego wychodzić, bo dziecko to jeszcze może "się wstydzić", ale żeby dorosły...
Mam na roku kilak dziewcyzn, które nigdy się słowem nie odezwały na forum większym niż 3 koleżanki, bo takie są zaszczute... to już jest chore. :|
Jeszcze gorzej z nieśmiałymi facetami. Chociaż ogólnie to wolę osoby, które mówią tylko jak mają cos do powiedzenia. Jeśli ktoś nic nie ma to lepiej żeby siedział cicho :P


Inna sprawa, że pozory mylą. Osoby z pozoru ciche i nieśmiałe często przy bliższym poznaniu szybko się otwierają.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 lut 2008, 00:38

Żaden z znanych mi facetów nie lubi kobiet, które się nie odzywają. Jednym z powodów, jakie słyszałam jest przekonanie, że milczenie wyraża albo poczucie wyższości, albo niedowartościowanie (zależnie od charakteru kobiety- zapytany nie umiał tego konkretnie wytłumaczyć więc mam wrażenie, że chodzi o jakieś wyczucie z obserwacji). Oczywiście nie słyszałam też, żeby jakiś lubił chlastające bez ładu i składu śliną na wszystkie strony.

Ważne jest to, żeby umieć i rozmawiać, tak żeby jedno nie mogło przegadać drugiego, i razem milczeć. Ale to chyba w dalszej części związku.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 15 lut 2008, 00:43

omg pisze:bo sama jestem nieśmiała


ja bywam niestety.
omg pisze:Jeszcze gorzej z nieśmiałymi facetami.


prawda. wydaje mi się, że u lasek to jeszcze nieśmiałość jakoś da się tolerować, ale nieśmiałych facetów już szybciej się "skreśla". dziewczyna może być nieśmiała, facet nie.

[ Dodano: 2008-02-15, 00:44 ]
runeko pisze:Jednym z powodów, jakie słyszałam jest przekonanie, że milczenie wyraża albo poczucie wyższości, albo niedowartościowanie


też to często słyszałam.laska nic nie mówi = albo zarozumiała, albo szara myszka
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 15 lut 2008, 00:45

Nola pisze:prawda. wydaje mi się, że u lasek to jeszcze nieśmiałość jakoś da się tolerować, ale nieśmiałych facetów już szybciej się "skreśla". dziewczyna może być nieśmiała, facet nie.

prawda :)).

Tylko dlaczego facet, którego mam teraz na oku jest taką nieśmiałą ciapą a mnie to w ogóle nie przeszkadza ;P

[ Dodano: 2008-02-15, 00:45 ]
Nola pisze:
też to często słyszałam.laska nic nie mówi = albo zarozumiała, albo szara myszka

Wyczytałam gdzieś, że osoby nieśmiałe są uważane za tajemnicze ;P
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 15 lut 2008, 00:51

omg pisze:Tylko dlaczego facet, którego mam teraz na oku jest taką nieśmiałą ciapą a mnie to w ogóle nie przeszkadza ;P


ja nie lubię nieśmiałych facetów i nigdy mi się taki nie spodobał.jakieś to takie niemęskie dla mnie :) no i generalnie, więcej spotykam nieśmiałych kobiet niż nieśmiałych facetów.

aaa, przypomniało mi się, że jedna z moich koleżanek miała kiedyś na oku takiego osobnika, który bał się nawet własnego cienia. na początku twierdziła, że ta nieśmiałość jest dosyć urocza, ale po iluś nieudanych próbach dała sobie z gościem spokój :).
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 15 lut 2008, 00:54

Nola pisze:ja nie lubię nieśmiałych facetów i nigdy mi się taki nie spodobał.

Zawsze tak twierdziłam :D

Nola pisze:aaa, przypomniało mi się, że jedna z moich koleżanek miała kiedyś na oku takiego osobnika, który bał się nawet własnego cienia. na początku twierdziła, że ta nieśmiałość jest dosyć urocza, ale po iluś nieudanych próbach dała sobie z gościem spokój .

jakbyś pisała o "moim" :P (neistety w "" :) ). Ale powiem szczerze, że coś dziwnego się ze mną dzieje przez niego - pownieważ wiem jaki on jest, przjemuję inicjatywę (ja i nicjatywa :P kto by pomyślał), mam na myśli rozmowy na przykład, i wygląda to obiecująco - już się mnie nie boi <banan>
;DD
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 lut 2008, 01:08

omg pisze:Ale powiem szczerze, że coś dziwnego się ze mną dzieje przez niego - pownieważ wiem jaki on jest, przjemuję inicjatywę (ja i nicjatywa :P kto by pomyślał), mam na myśli rozmowy na przykład, i wygląda to obiecująco - już się mnie nie boi

Też tak teraz mam :D Bo widzę, że chce ale się boi. Czego się wcale nie dziwię bo w pracy jestem straszna despotka i tyranizuję wszystko co popadnie. Się napatrzył i pomyślał, że ja taka zawsze jestem a tak naprawdę to słodka ze mnie kobieta <zakochany> Ale teraz jest już lepiej i z każdą rozmową chyba widać, że nie jestem taka zła <evilbat> Czyli jednak opłaca się czasem być bardziej gadatliwą, żeby ktoś inny mógł nas lepiej poznać.
Nola pisze:na początku twierdziła, że ta nieśmiałość jest dosyć urocza, ale po iluś nieudanych próbach dała sobie z gościem spokój :) .

Oczywiście, jeśli nieśmiałość krępuje kogoś w jakichkolwiek kontaktach międzyludzkich, to się do konsultacji z lekarzem nadaje. Albo może tak mu było wygodniej?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 15 lut 2008, 01:15

runeko pisze:Albo może tak mu było wygodniej?


przypuszczam, że tak. jak komuś tak dobrze, to niech sobie będzie nieśmiały, na siłę się zmieniać nie można.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 lut 2008, 11:46

runeko pisze:Jednym z powodów, jakie słyszałam jest przekonanie, że milczenie wyraża albo poczucie wyższości
Często jestem tak odbierana a to nic bardziej błędnego :] Już tak mam że na początku jak kogoś poznaję to się nie odzywam, chyba że ktoś sam mnie zagada, potem stopniowo się rozgaduję. Mój też powiedział że jak mnie na początku poznał to pomyślał że jakaś zarozumiała paniusia jestem <hahaha>
Obrazek
Awatar użytkownika
Markam
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 09 gru 2005, 23:28
Skąd: Wojsławice
Płeć:

Postautor: Markam » 15 lut 2008, 12:16

Madziula01989 pisze:czy wolicie dziewczyny rozmowne i gadatliwe czy raczej małomówne.


Musi być rozmowna, bo jak będzie taka jak ja to nic z tego nie wyjdzie <;)> , ale bez przesady, bo gadanie bez przerwy jest jeszcze gorsze.

runeko pisze:Jednym z powodów, jakie słyszałam jest przekonanie, że milczenie wyraża albo poczucie wyższości, albo niedowartościowanie


Milczenie to raz, u mnie dochodzi paskudny drwiący uśmiech :]
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 15 lut 2008, 12:53

Pytanie do chłopców

Jak zobaczyłam tytuł tego tematu to pomyślałam ... Muszę zabrać w nim głos [:D]
Martinoo pisze:Madziula01989: Jak znajdziesz faceta który bedzie Ci odpowiadał to zaczniesz nadawac jak radistacja :D

...Oby tylko nie Radio MaRYJA <hahaha>
Bo te się "łapie" zdecydowanie najczęściej... 8)
Joasia pisze:Mój też powiedział że jak mnie na początku poznał to pomyślał że jakaś zarozumiała paniusia jestem <hahaha>

Mój mi z kolei ostatnio oznajmił, że nim zdążył mnie poznać to wydawałam mu się taka niewinna <aniolek>
No właśnie: wydawałam się <diabel>
Madziulka01989 pisze:chciałabym dowiedzieć się od płci przeciwnej czy wolicie dziewczyny rozmowne i gadatliwe czy raczej małomówne. Chciałabym zaznaczyć że ja niestety należę do tych cichych i małomównych a przez to nie mam chłopaka i wątpię żeby jakiś zechciał taką dziewczynę jak ja.

Mi się jakoś tak nierozerwalnie osoby rozmowne kojarzą jednak z pewną przebojowością...
Uściślając: nie chodzi mi o osoby, które paplą, byle tylko paplać (czyt. nadają niczym zepsute radia->skoro jesteśmy przy odbiornikach:P)
Ale o takie, które faktycznie wiedzą, co mówią...A że są nieskrępowane = mogą i mają sporo do powiedzenia :]...
Osoba małomówna zaś postrzegana jest najczęściej, jako osoba nieśmiała...
Choć nie zawsze przecież tak jest ..
Małomówni z natury, stoją trochę, jakby z boku...
Teraz pytanie: tracą na tym, czy zyskują? ... <hmm>
Na pewno tracą udział w często emocjonujących dysputach, jednak z drugiej strony często bywają świetnymi obserwatorami... A że przy okazji stwarzają wokół swojej osoby, pewną (nie ma co kryć: pożądaną) aurę niedostępności i tajemniczości, zarazem ...To działa jednak in plus ...
Dopóty, dopóki nie dochodzi do spotkania w cztery oczy...
Jeśli dana istota dalej nie potrafi wypowiedzieć słowa... Albo odpowiada na pytania rozmówcy, jakże WYCZEERPUJĄCYMI (we własnym mniemaniu) "Si" o "no"...
To niestety cały czar najczęściej pryska... Jej tajemniczy urok ustępuje miejsca nieaprobowanej społecznie, mrukowatości.... ;]
No i se pogadaliśmy :)
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 15 lut 2008, 13:45

Madziula01989, powiem Ci, ze na Twoje pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To, iz jestes małomówna nie dyskredytyje Cie od razu w oczach faceta.
Sam obecnie spotykam się z dziewczyną raczej skrytą do obcych osób, ale przy mnie się rozkręca :)
Poza tym, nie wiem czy dobrze bym sie czuł przy 'katarynce'
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 15 lut 2008, 13:55

księżycówka pisze:Nie znoszę cichych i nieśmiałych ludzi - zarówno kobiet i mężczyzn :]
(Doda tez tak mowi...) ja rozumiem, ze mozna nie lubic kontaktowac/komunikowac sie z takimi ludzmi, ale zeby od razu ich nie znosic? lekko przesadzone :|

Madziula01989 pisze:Chciałabym zaznaczyć że ja niestety należę do tych cichych i małomównych
ja tez :)
pamietaj jednak, ze tacy ludzie moga w oczach innych otaczac sie pociagajaca aura tajemniczosci... :D
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 15 lut 2008, 13:59

Nemezis pisze:pamietaj jednak, ze tacy ludzie moga w oczach innych otaczac sie pociagajaca aura tajemniczosci...

O tak !
A jaka jest satysfakcja, kiedy znajdzie się klucz do tego zamknietego wnetrza :)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 15 lut 2008, 14:04

Bash pisze:O tak !
A jaka jest satysfakcja, kiedy znajdzie się klucz do tego zamknietego wnetrza :)
grunt to sie nie rozczarowac 8) dlatego zwlaszcza takie osoby powinny pracowac nad wlasna osobowoscia :)
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 15 lut 2008, 14:55

Nemezis pisze:pamietaj jednak, ze tacy ludzie moga w oczach innych otaczac sie pociagajaca aura tajemniczosci... :D

A no tak pompatycznie mi się trochę napisało:)
Uważaj tylko, bo jak Pegaz ruszy z kopyta...
To może nie wyczuć Twojej nutki ironii...
I nazwie Cię konformistką <hahaha>
Ostatnio zmieniony 15 lut 2008, 14:56 przez Mikro czarnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Madziula01989
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 10 lut 2008, 17:27
Skąd: Grudziadz
Płeć:

Postautor: Madziula01989 » 15 lut 2008, 15:47

Dzięki za wasze odpowiedzi. Może kiedyś mi to przejdzie i zacznę więcej rozmawiać a zwłaszcza z płcią przeciwną. <aniolek>
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 15 lut 2008, 16:26

Tu nawet nie chodzi, zeby więcej rozmawiać - bo to facet powinnien kobiete zdobywać, ale żeby nie odstraszać facetów. Niesmiałość nie musi być równa niedostepności.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2008, 20:05

Nemezis pisze:e mozna nie lubic kontaktowac/komunikowac sie z takimi ludzmi, ale zeby od razu ich nie znosic? lekko przesadzone :|
Jak i ja cała. Nie znoszę. Dla mnie człowiek nieśmiały jest ułomny np. :] Oczywiście nie mówię o takiej całej na wstępie tremie przy poznaniu kogoś, bo to ma wielu ludzi, ale o takim nieśmiałym i cichym charakterze.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 15 lut 2008, 20:23

księżycówka pisze:bo to ma wielu ludzi, ale o takim nieśmiałym i cichym charakterze.

Czyli mam rozumieć, ze wszyscy Twoi znajomi sa przebojowi, otwarci etc ?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2008, 20:33

Bash pisze:Czyli mam rozumieć, ze wszyscy Twoi znajomi sa przebojowi, otwarci etc ?
Przebojowi i otwarci może nie wszyscy, ale nieśmiałych nie mam w ogóle. Ani jednej sztuki.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości