Mona pisze:Krzychu, to facet nie znalazłby tematu na siłę, jeśli miałby jakieś zamiary wobec niej, no pomyśl?![]()
Staram sie obiektywnie to rozpatrywać, może romawiają ze sobą ale te rozmowy ulatują z
pamięci
Mona pisze:Otóż to ;DD Sam sobie zaprzeczasz![]()
A tam! wyrwane z kontekstu to zdanie, to ze nie mają o czym rozmawiać ze sobą nie jest wyznacznikiem ani miernikiem temperamentu, i potrzeb jak to ujełaś "zamiarów".
Normalna pisze:1. Może mieć kogoś a mimo wszytsko zawróciłaś mu w głowie i on sam nie wie co am z tym wszytskim robić.
2. Może nie mieć dużego doświadczenia z kobietami i być nieśmiały.
3. Może ma ochotę dać szansę jej, aby sie wykazała. Czasem to może być wyznacznikiem tego jak "zbudowana" jest kobieta mentalnie.
wlasnie caly czas probuje do mnie zagadywac, ale ile mozna faceta osmielac usmiechem i dobrym slowem? on w miare normalnie rozmawia ze mna gdy nie ma dyzo ludzi wokol:D a jak juz spotkamy sie gdzies na uboczu to on pierwszy zagaduje, ale nie potrafi wtedy mi patrzec w oczy tylko nadrabia usmiechem i czerwona minka:D
O to własnie chodzi, moim zdaniem, ten facet ma dość starania się, epatowania samczym
charakterem. Achce tylko tobie zaimponować. po prostu znudził się walczeniem o względy pań pokazując wszystkim wokół jaki to on nie jest przebojowy.
W tych momętach kiedy jesteście sami moim zdaniem, po głowie chodzi mu tylko jedna myśl. Właśnie dotknąć/przytulić ciebie, popatrzeć głęboko w oczy i powiedzieć tobie jak bardzo dla niego jesteś piękna.

Ale chyba swoją postawą nie do końca dajesz mu do zrozumienia ze tego chcesz
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Uzmysłowienie sobie tego ze waszą domeną jest uwodzenie nas swoim wdziękiem jest kluczem do sukcesu.
Bez tego może nie obudzić się w nim zdobywca... więc do dzieła
