"wartościowy facet" - fakty i mity

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 paź 2007, 22:15

Wujo Macias pisze:Albo sa po prostu sukami, po co dorabiac ideologie?

Takie wyjaśnienie mnie nie zadowala. Suka to określenie wartościujące, nacechowane emocjami, a co najważniejsze - desygnat jest niezdefiniowany.

To nie dorabianie ideologi - to próba wyjaśnienia pewnego fenomenu.

Przy okazji dociekania dlaczego jakaś konkretna osoba zabiła też napiszesz "może po prostu jest mordercą, po co dorabiać ideologię?"? :)

Quake pisze:a co w takim razie z tymi młodszymi, które na brak powodzenia nie mogą narzekać, a do kompletu mniemanie o sobie nosem im wychodzi?

Wtedy to moim zdaniem dodatkowo kwestia erozji, bądź zupełnego zaniku poczucia przyzwoitości połączona z nieprzepartą chęcią eksperymentowania pt. jak wiele krzywdy jestem w stanie komuś wyrządzić...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 22 paź 2007, 22:21

Charles- to wszystko pieknie, ale dla mnie to takie troche intelektualne onanizmy sa. Oczywiscie, do tego sluzy forum i do pewnego stopnia mozna sie w to pobawic. Ale uwazam, ze czasem mozna pewne sprawy sa duzo prostsze i nadmierne komplikowanie ich zaciera wlasciwy obraz sytuacji.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 22 paź 2007, 22:29

Dokładnie z własniego doświadczenia wiem że chłop ma tedndencje do zapętlania sie w swoich wymysłach. A to wszystko tak obrzydliwie banalne...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 paź 2007, 22:43

Wujo Macias pisze:ale dla mnie to takie troche intelektualne onanizmy sa.

No pewnie, a co Ty myślisz? :P Jak się jeszcze trochę dyskusja rozwinie, to może dojdę <diabel>

Co nie zmienia faktu, że nie można wyjaśniać zabójstwa przez bycie zabójcą :)

[ Dodano: 2007-10-22, 22:45 ]
Martinoo pisze:A to wszystko tak obrzydliwie banalne...

No pewnie. Suki i tyle. Szmiry. 70/30 <evilbat>

<hahaha>


"Obrzydliwie banalne..." ;DD
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 22 paź 2007, 22:45

Sir Charles pisze:
Wujo Macias pisze:ale dla mnie to takie troche intelektualne onanizmy sa.

No pewnie, a co Ty myślisz? :P Jak się jeszcze trochę dyskusja rozwinie, to może dojdę <diabel>

Co nie zmienia faktu, że nie można wyjaśniać zabójstwa przez bycie zabójcą :)


Ale nie mozna tez tlumaczyc go tym, ze kocyk ktory tak uwielbial w dziecinstwie za szybko sie spral a pani od plastyki czesto na niego krzyczala, stad wyrznal w pien kilkadziesiat osob.
Bo moze najzwyczajniej byl pop.ierdolony :)
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Quake
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 17 paź 2007, 22:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: Quake » 22 paź 2007, 22:52

pani_minister pisze:To mniemanie i powodzenie wzięły właśnie z takich zachowań, wniosków nie wyciągnęły, a modus operandi im pozostał


No to chyba już wiem wszystko, ale jeszcze jedno pytanie takie mam na koniec...
Czy to się jakoś leczy, ten cały operandi?
a dobry koń to i po błocie pójdzie
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 23 paź 2007, 21:46

Sir Charles pisze:Tak jak klasyczna mentalność kur.wy.

Ja przepraszam, że robię OT, ale to mnie zainteresowało. Na czym taka mentalność polega ? Tzn. jak sprawdzić czy kobieta taką mentalnością została "obdarzona" ?
Awatar użytkownika
Quake
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 17 paź 2007, 22:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: Quake » 23 paź 2007, 23:06

nadia pisze:jak sprawdzić czy kobieta taką mentalnością została "obdarzona" ?


Obawiam się, że jedyna wiarygodna metoda jest tylko jedna. Związać się z nią ;)
a dobry koń to i po błocie pójdzie
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 26 paź 2007, 02:24

Quake pisze:żeby wszystko pasowało do Twojej z góry założonej tezy

?
Ale ja nie mam żadnej z góry założonej tezy...to tak gwoli wyjaśnienia.
Quake pisze:Pisałem o ich zdziwieniu tym, że w tych klubach nie można spotkać nikogo wartościowego, a skoro sami tam chodzą w poszukiwaniu czegoś, to coś tu nie halo chyba jest, tak?

Nie wiem i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi bo ja do klubów chodzę (co prawda rzadko, ale bywa) po to, żeby się rozerwać, a nie na dupy, więc się nie będę wypowiadać. Zapytaj się o to lasek, które do klubą idą na podryw. Nie wiem czy na tym forum takie znajdziesz, a jeżeli tak- to czy będą się o tym wypowiadać.
Quake pisze:Wypełniacz wolnego czasu z góry przeznaczony na odstrzał, ale lepiej żeby był blisko dopóki na horyzoncie nie pojawi się ktoś inny, bardziej "wartościowy"

Bo niektórzy ludzie mają wystarczająco czasu w życiu, żeby sobie zapychać. Zdarzyło się i dla mnie jakiś czas temu, jeszcze w Polsce. Więcej się nie zdarzy bo widziałam ile bólu sprawia drugiej osobie nagła świadomość tego, że była zapychaczem (ba, sama kiedyś komuś zapychaczem byłam, to i sama wiem jak to przyjemnie). Sumienie mnie ruszyło- niektórych nie rusza i widocznie na własnych błędach się nie uczą. Nie odpowiadam jednak za wszystkie uczynki rasy kobiecej, więc więcej nic powiedzieć nie mogę.
Quake pisze:Runeko, nawet to, że rzygasz na mój widok i ewidentnie dajesz mi to do zrozumienia w dość specyficzny sposób

Ostatnio mi mój kumpel takie coś zarzucił mimo, że wie, że zachowanie moje wypływa z takiego a nie innego charakteru. Ogólnie to chłopak myśli, że jak jestem dla niego miła, to się z niego zgrywam. Wszyscy mnie za jakąś wredną piczę uznają O_O
Poproszę Cię o to, o co poprosiłam jego- nie zarzucaj mi, że posiadam wobec Ciebie uczucia, których nie posiadam. To, co piszę, to nie jest jakieś plucie jadem czy znieważanie. Po prostu nie chce mi się omijać szerokim łukiem.
Quake pisze:to w nosie mam Jej wykształcenie, pasje, kino i ogrody, bo taka wredna, pyskata i bystra mi styka po prostu i już

Ja właśnie poszukuję faceta wrednego i pyskatego, tak żebyśmy się nawet w łóżku kłócili <diabel>
Animal pisze:Element gry....dobre....zawsze mawiam że na ściemniactwie można daleko zajechać ale najdalej się dotrze tylko pracą i prawdą

Pomiędzy ściemniactwem a flirtem i podkreślaniem tego, co w tobie dobre (o czym właśnie pisałam, ale chyba nie zauważyłeś) jest ogromna różnica.
Animal pisze:Co jak dobrze zagrasz to spowodujesz że ten ktoś Cię pokocha

Z mojej wypowiedzi zrozumiałeś dokładnie nic. Ja wiem za co mnie ludzie kochają, za co mnie nie znoszą. Właśnie za bycie sobą, między innymi.
Quake pisze: może po prostu ja jeszcze potrafię odróżnić życie od pozerki i lansu przypudrowanych pieprzeniem o wyimaginowanych wartościach

Starszy brat Teda :D
Quake pisze: tylko że to nadal nie wyjaśnia dlaczego tak bywa i dlaczego one (te akurat, nie WSZYSTKIE) takie są,

No właśnie. O to byś musiał właśnie JE zapytać, a nie nas. Bo my nie wiemy czemu ONE takie są, my wiemy jacy my jesteśmy.
pani_minister pisze:To mniemanie i powodzenie wzięły właśnie z takich zachowań, wniosków nie wyciągnęły, a modus operandi im pozostał

<browar>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
arw
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 12 paź 2006, 11:51
Skąd: kr
Płeć:

Postautor: arw » 03 lis 2007, 03:54

runeko pisze:Ponownie- nie zawsze trzeba znać kogoś miesiącami czy latami by wiedzieć, że trzeba go skreślić z naszej listy. Na tej samej zasadzie powinnam iść na randkę z każdym facetem, który mnie zaprosi, nawet jeżeli pod żadnym względem mi nie odpowiada tylko dlatego, że mu się podobam. Niestety nie ma tak łatwo. Nie każdy każdemu pasuje i nie każdemu muszę dawać szansę bo przyszłości żadnej nie widzę. Nawet z szacunku do cennego czasu tego człowieka- po co ma go tracić na mnie, skoro wiem, że z tego nic nie będzie?


Sama już skreślasz osobę być może bardzo wartościową, bo kierujesz się wyłącznie pierwszym wrażeniem - czyli coś o czym wspominał już w pierwszym poście kolega Quake - a ktoś "pod spodem" może mieć ukryte cechy tak dla Ciebie pożądane..
Nie od razu je widać - trzeba kogoś głębiej poznać, a przeważnie pierwsze wrażenie jest całkowicie przeciwne drugiemu (wrażeniu). Ileż razy się mówi, że pewna osoba nie jest taka, jaka się z początku wydawała i vice versa.
Rozumiem, że na co dzień masz tylu adoratorów, że wystarczą dwa słowa, aby go skreślić i tam zaszlufladkować, bo szkoda Twojego tak cennego czasu dla nich. No coż.. Jak pisał Quake, są na świecie takie królewny, jak Ty ;)
I wg Twojego myślenia powinienem Cię skreślić, na szczęście przyznam Ci rację w tym, że nie każdy jest taki sam...

Jeden wielki syf w Twojej wypowiedzi i spójności jako Twój całokształt.
Piszesz o szacunku wobec Ciebie, a sama go nie masz wobec innych.

Pozdro.


P.S. Złe relacje syna z matką są wynikiem błędnej postawy samej matki, a zachowanie syna jest jedynie reakcją i nie ma żadnego związku z brakiem szacunku dla innych osob - wręcz przeciwnie - to, czego brakuje temu facetowi nie dostając od matki, podświadomie szuka w innych osobach. Tak gwoli ścisłości :)


.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 07 lis 2007, 00:05

autorze, nikt Ci nie kazal zamykac sie w klatce obowiazkow i rodzinnego zycia. Moze tak chciales, a moze i los tak Ci przykazal, ale z tego co wiem to wiekszosc tutaj zgromadzonych wolalaby w wieku ~20 lat postudiowac, pobawic sie, przezyc swoja druga mlodosc, a nie od razu bawic sie w zawijanie pieluch i zarabianie na zycie calej rodziny. To nie wiek XVII gdzie dziewczynki w wieku 14 lat za maz wychodzily...

a jesli chodzi o wartosci, to kazdy ma swoje poglady na ten temat, kazdy lubi u drugiej osoby co innego, wiec w czym te dywagacje ? nc
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 07 lis 2007, 14:36

Pani Minister pisze:Ja się wyprowadziłam z domu rodzinnego w wieku lat 14. Niecały rok później przestałam brać jakąkolwiek kasę :]


Ke? Ok, zaintrygowałaś mnie :] Choć przypuszczam że w zaintrygowaniu będę musiał pozostać :>


jak sprawdzić czy kobieta taką mentalnością została "obdarzona" ?

Był pewien taki test w bardzo dobrym filmie doradzany. Otwórz jej drzwi od strony pasażera kluczykiem, następnie grzecznie za nią zamknij. Podejdź do własnych. Jeśli pochyli się by Ci je otworzyć, znaczy że dobra. Jeśli nie, daj sobie spokój.

Tak na serio zaś - to czuć. Jak jednak z każdym zapachem - jednych czuć mocniej, innych mniej. Różnią się też czułości nosa.
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 09 lis 2007, 01:47

arw pisze:Nie od razu je widać - trzeba kogoś głębiej poznać, a przeważnie pierwsze wrażenie jest całkowicie przeciwne drugiemu (wrażeniu). Ileż razy się mówi, że pewna osoba nie jest taka, jaka się z początku wydawała i vice versa.

Przecież ja przez cały temat o tym właśnie piszę <zalamka> Przeczytaj najpierw cały temat, później wyrabiaj opinię.
arw pisze:Rozumiem, że na co dzień masz tylu adoratorów, że wystarczą dwa słowa, aby go skreślić i tam zaszlufladkować, bo szkoda Twojego tak cennego czasu dla nich

Sam jesteś księżniczka <hahaha>

Czyli muszę być taką miłosną Matką Teresą i dawać szanse, umawiać się na randki itp ze wszystkim co do mnie podejdzie? A Ty, powiedz szczerze, umawiałeś się z każdą kobietą, której sie podobałeś tylko dlatego, żeś taki dobry i zacny i nawet choćby nie wiem jak Ci sie nie podobała to i tak dasz jej szansę? Tak pieprzą tu niektórzy bez sensu o tej szlachetności, że każdy zasługuje na wszystko. Nie każdy. I nie od każdego. Nie będę z kimś z litości albo dlatego, źe akurat temu komuś się podobam. Wychodzić za mąż i dzieci mam mieć też z byle kim, obym to on mnie kochał, a to, co ja czuję to już gówno, nikogo nie obchodzi?
Każdy ma możliwość wyboru i mam święte prawo powiedzieć mężczyźnie, że 'wybacz, stary, ale nic z tego'. Już pisałam (ale, oczywiście, po co czytać cały temat, jeżeli można posty wyrywać z kontekstu, prawda?), że to jest właśnie szacunek. Bo po co marnować czyjś czas, zwodzić i okłamywać, że wszystko między nami jest ok, kiedy nie jest.
Podsumowując, jeżeli zgadzasz się na bycie z kimś z litości i go okłamujesz mówiąc mu, że kochasz kiedy to nieprawda to jesteś wredna i niedobra suka. Jeżeli go rzucasz- tak jak ci rozum i serce podpowiada i życie toczy sie dalej, to jesteś księżniczką. No i weź tu bądź mądry i pisz wiersze.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 140 gości