wszyscy swego partnera chcecie podciagnac pod to co wam pasuje , oczywiscie jak wczesniej pisalem tak by było najlepiej

ale też tak byc nie musi , taki jest też standart w swiecie , a wszystko co odbiega od niego jest postrzegane jako zle i warte napietnowania .Ona chce isc z innym , jemu sie to nie podoba , ale ... jako tako ona mu sie podoba i chcialby z nią byc , tyle , ze na zasadzie robisz tak jak ja chce , czyli w tym wypadku idziesz ze mna na to wesele , a ja sie pytam dlaczego ? Ja nie chodze z zoną na sylwestra np. Ona nie chodzi ze mną , ja nie lubie takich imprez , zona tak ! i co mam sie meczyc i skakac jak "głupek"

całą noc, tylko dlatego , ze tak wypada ? Kiedys tak było - teraz nie ma głupich
Tu oczywiscie dochodzi młody wiek tych dwojga ludzi , zas w nim (wieku) jest troche inaczej .Nie wiem dlaczego Ona nie chce z nim isc na to wesele , tanczenie to moze wybieg , a moze wlasnie powód , dla niej istotny ! Co by sie tez stalo gdyby powiedzial jak tak, to ja mam Cie gdzies ? czy rozpaczala by po nim ? dlaczego z nim jest ? i czy jak jest to musi wszedzie z nim łazic ? Wesele w rodzinie , tu jest jednak inaczej tu patrza na nich ludzie , to tak jak ja bym przyszedł na jakies wesele rodzinne z Myszką !

NA TAKIM TEż WESELU owego tancerza moze sobie z pośród gosci znalesc , co też zrobi jak beda ja zapraszac do tanca inni ...bedzie odmawiac bo oni tanczyc nie umieją ? jak chce sie wytanczyc ! to niech idzie na dyskotekę !!! bo na weselu to sie bawi , a nie tanczy , zaś to! - kolosalna róznica ! <browar>
lollirot pisze:Andrew pisze:tym tokiem mozna i na mnie napisac , iż mam ciekawie w glowie poukladane
cóż, moim zdaniem tak jest. chociaż chyba jeszcze ciekawiej ma myszka

kazdy ma jak ma ! dla kazdego co innego też jest do przyjecia , a co innego nie ! jednych stac na gest dobrej woli wplacenia na konto fundacji polsat np. 10000 zł inni tego nie zrobią itd.

w sytuacji kiedy jednemu i drugiemu nie zbywa
