co wy byscie zrobili??

zawe · Postautor: **zawe** » 14 wrz 2007, 08:23

przyłączam się do pytania, czemu tam nie ma być ciebie?
To nie męska impreza, więc...

Co do spotkania z koleżanką w nocy. Sami wyznaczamy granice co uznajemy za przekroczenie granicy. I dla mnie spotykanie się w nocy z dziewczyną którą on ledwo zna nie jest niczym zwykłym.

papewa · Postautor: **papewa** » 14 wrz 2007, 09:07

Dzindzer pisze:a dlaczego ciebie tam nie było
dla czego nie poszłas z nimi

on ma szkole 140 km odemnie i to bylo fizycznie niemozliwe.
a jezeli jestescie ciekawi jaki jest ciag dalszy po wczorajszej imprezie to jest tak:dzwonil do mnie rano powiedzial ze obudzil sie z kolezankami w jednym lozku,jego kumple w drugim pokoju bez zadnych lasek....a on nawet nie pamieta jak sie znalazl w tym pokoju...dzis wraca ze szkoly i taki opiernicz dostanie ze sie niepozbiera:(ja nie wiem co robic:((((

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 14 wrz 2007, 10:49

papewa pisze:on ma szkole 140 km odemnie i to bylo fizycznie niemozliwe.

czyli skoro ty znim nie mozesz isc to on w ogóle nie powinien, bo sie wkurzasz, bo towarzystwo mieszane.

papewa pisze:ja nie wiem co robic:((((

widac

kml · Postautor: **kml** » 14 wrz 2007, 10:56

papewa pisze:rano powiedzial ze obudzil sie z kolezankami w jednym lozku,jego kumple w drugim pokoju bez zadnych lasek....a on nawet nie pamieta jak sie znalazl w tym pokoju...

A ciekawe czy pamięta co robił z tymi laskami, może też nie

zawe · Postautor: **zawe** » 14 wrz 2007, 13:45

czyli skoro ty znim nie mozesz isc to on w ogóle nie powinien, bo sie wkurzasz, bo towarzystwo mieszane.

a ciekawe jakby on zareagowal, gdyby to od Ciebie usłyszał takie rewelacje <diabel>

co wy byscie zrobili??

Kto jest online