Co dyskwalifikuje dziewczyne/chlopaka w Twoich oczach.

[Szu]

Co wg. Was dyskwalifikuje dziewczynę/chłopaka już na starcie?? Coś co powoduje że nie macie ochoty się z nią/nim już spotkać. Nie chodzi o to że po 10 latach coś zrobił i jest to powodem zerwania, lecz na początku. Coś co stawia ją/go w złym świetle, że nagle tracicie zainteresowanie tą osobą.

[Elspeth]

Na pewno wszelkie przejawy braku szacunku oraz wszelkie przejawy okrucieństwa. Poza tym nagminne używanie "przerywników", chamstwo. To tak na gorąco przychodzi mi do głowy.

EDIT> i oczywiście jeśli facet/babka nie wie od czego jest mydło szczotka itp.

[złotooka kotka]

Nieuprzejmosc, chamstwo, pozerstwo, zly stosunek do dzieci i zwierzat, papierosy No i wiele innych, ale te tak na pierwszy ogien.

[Szu]

zly stosunek do dzieci

szczerze mówiąc nie przebadam za drącymi się bachorami i nie ukrywam tego - czy to mnie w Twoich oczach dyskwalifikuje

[Marissa]

Chamstwo, buractwo, pozerstwo, nie obycie z podstawowymi srodkami pielegnujacymi, jak i chodzenie w brudnych ciuchach.... Duzo tego jest

[złotooka kotka]

czy to mnie w Twoich oczach dyskwalifikuje

Ciebie, w zaden sposob. Ale mojego partnera dyskwalifikowaloby jak najbardziej.

Chociaz nie chodzi mi tez o peany na czesc kazdego przechodzacego dziecka, ale odnoszenie sie ze zloscia, niecierpliwoscia czy obrzydzeniem natychmiast mi pokazuje, ze z takim czlowiekiem nie mialabym o czym rozmawiac.

[Szu]

Cytat:
czy to mnie w Twoich oczach dyskwalifikuje

Ciebie, w zaden sposob. Ale mojego partnera dyskwalifikowaloby jak najbardziej.

No ok- spotykamy się, jedziemy busem, wchodzi matka z wózkiem, a dzieciak drze się wniebogłosy-matka jak to matka - "a dzi dzi-ciuchutko mój maluszku". Mój komentarz- nosz niech się to dziecko w końcu uciszy bo mnie coś trafi-to normalna reakcja-po prostu mnie to denerwuje i tyle. Jak dzieciak jest cichy to powiem ze niezależnie jaki by nie był już go lubię .
Mam zgrywać że rozwrzeszczany bachor mi się podoba(dziewczyny inaczej reagują na dzieci - tak tak - wiem to )-tosz to jest poniekąd pozerstwo-staram się być inny(lepszy) niż jestem

[złotooka kotka]

nosz niech się to dziecko w końcu uciszy bo mnie coś trafi-to normalna reakcja-po prostu mnie to denerwuje i tyle.

Mnie tez denerwuje. I to nie jest wielce naganne.

Dzieciak sie drze, to jest denerwujace, ale mimo wszystko nalezy zrozumiec (mimo wkurzenia), ze to tylko dziecko, ktore nie rozumie ze ma byc cicho/ cos go boli/ jest glode / itp. Mozna sobie ponarzekac pod nosem na pechowy los.
Ale juz np. proba zwracania uwagi matce (ktora jak sam napisales) stara sie dzieciaka upokajac jest jak dla mnie niedopuszczalna. Co innego jesli matka stalaby i np. plotkowala przez komorke niezwazajac na placz dziecka. Ale wtedy to problem w matce

[Lies]

Muszę rozgraniczyć.
Jeżeli chodzi o kobietę, z którą mógłbym się później spotkać tylko dla seksu to dyskwalifikuję ją brak higieny i masakrycznie szpetny wygląd. TYLKO.
Jeżeli mowa o kobiecie, z która miałbym spędzieć jakąś część swojego życia w związku to:
Bezwględnie:
- Nadużywa alkoholu
- Przeklina
- Używa slangu internetowego
- Jest głupsza ode mnie
- Lubi Nirvane
- Cnotka niewydymka aż do ślubu
- Krzyczy
Względnie:
- Pali papierosy (jeżeli już pali to niech to robi okazjonalnie)

Ponadto powinna być raczej cicha, spokojna, ale nie powinna jednocześnie mieć problemów z nawiązaniem rozmowy z kimkolwiek. Powinna słuchać dużo muzyki, czytać książki i mieć niezłe wyniki w nauce. Lubić imprezy, wypić symbolicznie, potrafić sklecać zdania złożone i oczywiście "musi mieć to coś. ten błysk w oku" - oczywiście żartuję. Olać błysk w oku. Ma być taka jak napisałem.
Reszta wypad.

[pani_minister]

A ja nie wiem, czego chcę Próbowałam swe wymagania zdefiniować sama dla siebie przed chwilą i wyszło mi, że ja chyba tych wymagań co do rzeczy-które-absolutnie-niedopuszczalne-są nie mam. Spotykam kogoś, a potem się zawsze zobaczy - albo nie U mnie chyba nikt nie zostaje zdyskwalifikowany - ale też do następnego etapu znikoma ilość przechodzi. Tak sobie Ci ludzie bytują gdzieś obok, a selekcja jest chyba bardziej pozytywna niż negatywna, a w dodatku musi na dobrą chwilę u mnie trafić

[ksiezycowka]

Buractwo i chamstwo. Brak dystansu. Zbytni luz/powaga. Nieuctwo. Niedojrzalosc.
Wszelkie subkultury w szczegolnosci "podwórkowe" [ ]. Brak higieny. Tepota. Glupota. Kretynizm. Patologia. Nieatrakcyjny wyglad - np lyse łby i panowie 2x2. Denne zainteresowania. Brak usmiechu. Brak spontanicznosci. Zbytnia opiekunczosc i faceci w typie "nieba by jej uchylił" [czy jak to sie mowi]. Infantylizm. Brak otwartych horyzontow umyslowych. Nieumiejetnosc zabawy. Abstynencja. Uzywanie silny zamiast rozumu. Brak tolerancji. Zbytnie zainteresowanie polityka i angazowanie sie w nia. Metroseksualizm. Poczcuie humoru rodem z Kiepskich czy "13 posterunku". Nie lubiacy czytac ksiazek i rozwijac sie. Nie lubiacy kina. Nie aktywni fizycznie. Lenie. Bałaganiarze [wystarczy ze ja jestem] . Osoby ktorym wisi jak wygladaja. brak kultury osobistej. No i wiek moj badz nizszy stanowczo odpada. Pracoholicy. Nie rozumiejacy problemow. Nie wyciagajacy wnioskow. Skrajni patrioci/kosmopolici. Osoby nudne, nijakie, miękkie i przytulaste. Ludzie bez charakteru. Pantoflarze. Introwerycy. Trudno nawiazujce kontakty. Domatorzy. Pedanci.

No to tak na szybko napisalam. Potem najwyzej rozwine ten zalążek.

[nadia]

Egocentryzm, egoizm, kompleksy (wyższości, niższości), brak empatii. Ale tego od razu nie widać. Czyli na starcie, to raczej tylko wygląd, jak mi nie pasi.

[madzix:)]

niechlujność, nieprzywiązujący kompletnie wagi do swojego wyglądu,palący papierosy czy mariuchuane (to jeszcze zdzierże ale raz na jakiś czas i nie przy mnie) zbyt częste używanie słow uznanych za wulgarne,totalna uległość.
hmm na chwile obecną wszysto jak coś mi przyjdzie do głowy to dopisze;]

[Szu]

czemu palenie od razu dyskwalifikuje chłopaka - same palicie pewnie z 50% bywalczyń tegoż forum, a nie tolerujecie tego u partnera...
niechlujność zgadzam się - bardzo zła cecha, ale wulgaryzmy - komu sie nie zdarza przeklinać

[pani_minister]

Szu, Ty się dowiedzieć chcesz, jak jest, czy raczej ponawracać, co?

[Biedrona]

wygląd to po pierwsze... łe jak mi się nie podoba tak w ogóle to nie ma mowy na bliższą znajomość... później odpada jak nie mam o czym z nim gadać... dużo przeklina... jest chamski, patrzy sie na dekolt (tylko i wyłącznie) nie pachnie ładnie (perfum Tak , papierochy bleh), nie mamy wspólnych zainteresowań no i nie ma tego czegoś<-- trudne to do zdefiniowania

[Szu]

Szu, Ty się dowiedzieć chcesz, jak jest, czy raczej ponawracać, co?

dowiedzieć - czysto teoretycznie, nawracać nie chce nikogo (siebie tez nie). No chyba że moja mi tak powie

[Animal]

Szu, Ty się dowiedzieć chcesz, jak jest, czy raczej ponawracać, co?

Uważaj Szu, bo Pani minister próbuje Ciebie zaklasyfikować do pewnego grona facetów

W moim przypadku kobietę dyskwalifikuje:
-przeklinanie
-palenie
-3 warstwy makijażu za wiele, także jego kompletny brak
-skrajna nieśmiałość
-głupota i wąskie horyzonty
-niemożliwość powiedzenie czegokolwiek z sensem i wciśnięcie w to miejsce gadki pt.: jakie to brzydkie buty ma jej koleżanka [czyli wieczne obgadywanie kogoś]
To tak na początek bo reszta to wychodzi w praniu.

[Pegaz]

-palenie
-głupota
-ąąąą ęęęę och ach (czyt. jaka to ja nie jestem)

[ Dodano: 2007-07-04, 19:24 ]
-Mammonociąg

[Ted Bundy]

szmirstwo. Przede wszystkim, zawsze,stale i wciąż. Ale to wyczuwam na censored milę
przyjmowanie treści z GazWybu i tvn-u jako dogmatów i prawd objawionych, tudzież syndrom" w tv pokazali/ w prasie napisali - to musi być prawda!" czyli "jestem inteligentna, ale to mi się tylko, niestety, wydaje".
Brak patriotyzmu, brak chęci do samorozwoju, niechętny stosunek do dzieci/macierzyństwa.


a palenie? A niech pali, ile wlezie

[KAROLA]

W moim przypadku kobietę dyskwalifikuje:

-3 warstwy makijażu za wiele, także jego kompletny brak
- to jest mocne. 3 nie, 0 nie, więc 1,5 powinno być optymalne? ja przykładowo kiedy mi się chce to się maluję (albo kiedy muszę na większą uroczystość, kiedy wychodzę gdzies do jakiegos lokalu, ze znajomymi), ale kiedy nie mam czasu/ochoty odpadam? no i czy 2 warstwy też mogą być? rozśmieszyłeś mnie dokumentnie drogi forumowiczu

Mój ma wiele cech które u innych zapewne porządnie by mnie irytowały u innych, to jest zabawna sprawa. nie z niżej wymienionych naturalnie. Nie lubię cwaniaków, przede wszystkim cwaniaków i ludzi przekonanych o swojej bezbłędności. nie znoszę, kiedy ktoś nie śmieje się z moich dowcipów. albo nie rozumie tych opowiadanych w większym gronie. no nie znoszę ideowców - skrajnych fanatyków (od libertynów do komuchów, generalnie ludzi którzy za białą rasę czy inne bzdury chcą umierać). jako że sama nie palę odrzuca mnie zapach papierosów.
założyciel tematu pyta się czy każdemu zdarza się przeklinać itp. - otóż nie, nie każdemu. no i jest różnica między przeklinaniem a przeklinaniem. z klasą. ale takie rzeczy się widzi, wie. no i nie lubię namolności. braku jaj.

[_normalna_]

palenie
chlanie
gadanie od rzeczy
egoizm
brak zaradności życiowej (np.stary koniu a mieszka z rodzicami)
brak umiejętności gotowania ,sprzątania (paniczyk którym się mamunia zajmuje)
cwaniactwo
buractwo
totalny brak stylu
brak zainteresowań
głupota
nie lubi dzieci

tyle

[ksiezycowka]

Do dodania mam : uległość. wielbienie domu rodziny dzieci takie przesadne. Ksenofobia. Zbytnia podejrzliwosc i nie ufnosc. Kompleksy. I nie uzasadniona arogancja. Brak wiedzy.

[ Dodano: 2007-07-04, 19:54 ]
A i oczywiscie ćpuni sugerowani powyzej czy alkoholcy jak zreszta wszyscy -holicy odpadaja od razu. To zaburzenia przeciez.

[ Dodano: 2007-07-04, 19:55 ]
Narzucania sie. Ograniczania niezaleznosci.

[ Dodano: 2007-07-04, 19:58 ]
A i przede wszstkim - bycie nie męskim. Oczywiscie z pojeciu dobrze rozumianym, bo nie mowie o meskosci w stylu samczego prymitywnego ego z checia zemsty.

[soulvibrates]

nachalnych typow
smierdzacych typow
damskich bokserow i takich co to nie maja za grosz szacunku do ludzi bo jesli nie beda szanowac innych to tez i swojej kobiety nie uszanuja
glupich , ograniczonych i bez wyksztalcenia
cwaniakow ktorzy probuja byc madrzejsi niz sa
marudzacych
maminsynkow
nie zaradnych zyciowo
nielubiacych zwierzat
przemadrzalych
o tego nie lubie
to pewnie nie koniec listy ale tak naskrobalam na szybko

[ Dodano: 2007-07-04, 20:01 ]
homofobow
domoroslych politykow
ksenofobow
i wszystkich innych -fobow

[Marissa]

No no, lista sie wydluza. Wszystkie cechy na "nie"... Prymitywizmu, oblesnych typow tez nie zdzierze, jak i takich ktorzy sie lansuja na nie wiadomo co. I przemadrzalych.

[Animal]

W moim przypadku kobietę dyskwalifikuje:

-3 warstwy makijażu za wiele, także jego kompletny brak
- to jest mocne. 3 nie, 0 nie, więc 1,5 powinno być optymalne? ja przykładowo kiedy mi się chce to się maluję (albo kiedy muszę na większą uroczystość, kiedy wychodzę gdzies do jakiegos lokalu, ze znajomymi), ale kiedy nie mam czasu/ochoty odpadam? no i czy 2 warstwy też mogą być? rozśmieszyłeś mnie dokumentnie drogi forumowiczu

założyciel tematu pyta się czy każdemu zdarza się przeklinać itp. - otóż nie, nie każdemu. no i jest różnica między przeklinaniem a przeklinaniem. z klasą. ale takie rzeczy się widzi, wie. no i nie lubię namolności. braku jaj.

Fajnie że udało mi się poprawić humor ale z przykrością muszę powiedzieć że nie zrozumiałaś o co chodzi. Odrzucają mnie te które malowaniu twarzy poświęcają pół dnia[czy.3 warstwy makijażu] oraz te które nie malują się wcale[czyt. 0 warstw makijażu]. Kobieta musi o siebie zadbać jeśli chodzi o wyglą No i informuję że mówimy tu o pierwszym wrażeniu a nie o jakiejś tam specjalnej okazji typu: wyjście na imprezę.

A powiedz mi co rozumiesz pod pojęciem: przeklinanie z klasą?

[KAROLA]

W moim przypadku kobietę dyskwalifikuje:

-3 warstwy makijażu za wiele, także jego kompletny brak
- to jest mocne. 3 nie, 0 nie, więc 1,5 powinno być optymalne? ja przykładowo kiedy mi się chce to się maluję (albo kiedy muszę na większą uroczystość, kiedy wychodzę gdzies do jakiegos lokalu, ze znajomymi), ale kiedy nie mam czasu/ochoty odpadam? no i czy 2 warstwy też mogą być? rozśmieszyłeś mnie dokumentnie drogi forumowiczu

założyciel tematu pyta się czy każdemu zdarza się przeklinać itp. - otóż nie, nie każdemu. no i jest różnica między przeklinaniem a przeklinaniem. z klasą. ale takie rzeczy się widzi, wie. no i nie lubię namolności. braku jaj.

Fajnie że udało mi się poprawić humor ale z przykrością muszę powiedzieć że nie zrozumiałaś o co chodzi. Odrzucają mnie te które malowaniu twarzy poświęcają pół dnia[czy.3 warstwy makijażu] oraz te które nie malują się wcale[czyt. 0 warstw makijażu]. Kobieta musi o siebie zadbać jeśli chodzi o wyglą No i informuję że mówimy tu o pierwszym wrażeniu a nie o jakiejś tam specjalnej okazji typu: wyjście na imprezę.

A powiedz mi co rozumiesz pod pojęciem: przeklinanie z klasą?

przeklinania z klasą nie da się wyjaśnić. ale są ludzie w ustach których soczysta k u r w a brzmi jak poezja. ale to rzadkie, bardzo rzadkie.

a naturalne kobiety moim zdaniem są śliczne. no, ale w końcu totalny brak makijażu w dzisiejszych czasach to już faus pax (dobrze napisalam? ). kobiety, malujcie się zawsze i wszędzie bo spotkacie swoją miłość w sklepie osiedlowym a ona nie zwróci na was uwagi, boście nieumalowane

Animal, Ty chyba nie zauważyłeś ironii w moim poście? nieważne. chyba nie zrozumiesz.v

[Animal]

Karola, pierwsze co nas przyciąga to wygląd zewnętrzny więc jest chyba logiczne że jednak trzeba dbać o siebie. Ciekawe jak byś zareagowała na jakiegoś obdarciucha z wypryskami na twarzy? Szczęściu trzeba pomagać <browar>


Co do przeklinania to racja że niektórym dobrze to wychodzi [----> film psy2]

[Bash]

- Palenie
- Świętojebliwość
- Tapety zamiast lekkiego makijażu
- Syndrom EMO.

[Yasmine]

Jesli pali
Jesli bierze narkotyki
Jesli nie rozwija sie
Jesli jest niezaradny
Jesli jest przemądrzaly (kim ja to nie jestem)
Jesli jest metroseksualny
Jesli nie lubi zwierzat
Jesli jest brudasem
Jesli zbytnio interesuje sie polityka

Jak mi sie cos przypomni to dopisze .