gdzie tu sens, gdzie tu logika
Moderator: modTeam
gdzie tu sens, gdzie tu logika
Jakiś czas temu zakochałem się w lasce bez wzajemności... teraz wiem że to chyba najgorsze co może człowieka spotkać. Spotykaliśmy się troche, ale ona się mną bawiła, a ja idiota powiedziałem jej, że się zakochałem, kupowałem kwiatki itp ( teraz wiem że to był błąd ). Powiedziała mi, że nic nie będzie a ja zdąrzyłem się zakochać się po uszy. W końcu powiedziałem sobie dość cierpienia i urwałem całkowicie kontakt, żeby sie wyleczyć Laseczka nie była jakas super modelką ale miała to "coś" i nie była głupia. Od roku była sama, wcześniej "biegała" 2 lata z jakimś facetem który ją zdradził, pokłucili się ale ona nadal chyba go kocha. Tylko że to straszny frajer z gatunku tych co jak się popiją to idą lać 16 latków, osobiście jak bym go spotkał to bym połamał.
On: frajer i idiota bez wiekszych perspektyw (tak mi się wydaję)
Ja: facet poukładany, kończe studia techniczne, pracuję, spokojnie wiąże koniec z końcem, lubie wyskoczyć na impreze ze znajomymi, nie wyglądam niestety jak model bliżej mi do pudziana , laseczki podkreślają, że inteligentyny ze mnie chłopak, niestety jestem mało kompromisowy, życie kopneło mnie już w 4 litery, potrafie być chamski jak ktoś mi na odcisk wejdzie. O wadach nie pisze, mam ich wiele.
Jak sie dowiedziałem poźniej od osób trzecich byłem dla niej "za poukładany za porządny" i ona sie takich boi, tylko, że ja kobiety nawet kwiatkiem. Powiedziała tez że wiedziała od poczatku że nic z tego nie będzie, a jednak ciągneła sprawę.
Co najlepsze oni sie pogodzili i możliwe że jest z nim w ciąży. Znienawidziłem ją po tym wszystkim, ale teraz mi jej normalnie szkoda...
Czy dziweczyny mają tylko instynkty, nie myślą?
Drogie panie rozjaśnijcie mi troszkę sprawę, bo ja nic nie rozumiem.
Gdzie tu sens gdzie tu logika .
On: frajer i idiota bez wiekszych perspektyw (tak mi się wydaję)
Ja: facet poukładany, kończe studia techniczne, pracuję, spokojnie wiąże koniec z końcem, lubie wyskoczyć na impreze ze znajomymi, nie wyglądam niestety jak model bliżej mi do pudziana , laseczki podkreślają, że inteligentyny ze mnie chłopak, niestety jestem mało kompromisowy, życie kopneło mnie już w 4 litery, potrafie być chamski jak ktoś mi na odcisk wejdzie. O wadach nie pisze, mam ich wiele.
Jak sie dowiedziałem poźniej od osób trzecich byłem dla niej "za poukładany za porządny" i ona sie takich boi, tylko, że ja kobiety nawet kwiatkiem. Powiedziała tez że wiedziała od poczatku że nic z tego nie będzie, a jednak ciągneła sprawę.
Co najlepsze oni sie pogodzili i możliwe że jest z nim w ciąży. Znienawidziłem ją po tym wszystkim, ale teraz mi jej normalnie szkoda...
Czy dziweczyny mają tylko instynkty, nie myślą?
Drogie panie rozjaśnijcie mi troszkę sprawę, bo ja nic nie rozumiem.
Gdzie tu sens gdzie tu logika .
ben. pisze:teraz wiem że to chyba najgorsze co może człowieka spotkać.
widac na szczescie mało cie spotkało, bo to w porównaniu z innymi rzeczami które ci moga spotkac to pryszcz
ale ona się mną bawiła,
a jak sie bawiła, moze opiszesz
ben. pisze:Tylko że to straszny frajer z gatunku tych co jak się popiją to idą lać 16 latków, osobiście jak bym go spotkał to bym połamał.
on ma chetke na bicie młodziaków, ty na bicie jego, cos was łaczy
ben. pisze:O wadach nie pisze, mam ich wiele.
a co z nimi robisz
ben. pisze:Jak sie dowiedziałem poźniej od osób trzecich byłem dla niej "za poukładany za porządny"
inaczej mówiac za nudny i zbyt nijaki
a jak ta porzadnosc ma sie do chamstwa
ben. pisze:Czy dziweczyny mają tylko instynkty, nie myślą?
mam nadzieje, ze to pytanie retoryczne chłopaka rozgoryczonego, bpo jesli nie to świadczy to źle o Tobie
ben. pisze:Drogie panie rozjaśnijcie mi troszkę sprawę, bo ja nic nie rozumiem.
a co tu rozjasniac. Dziewczyna znalazła sobie faceta by sie ot tak spotkac, pobyc bez wiekszych zobowiazan i tyle.
Czy ona ci jakies deklaracje składała
a jak sie bawiła, moze opiszesz
Oszukiwała, kręciła, ciągneła sprawe zamiast powiedzieć stop, na kase nie dałem sie spompować. Myśle że jej sie podobało że ja za nią latałem, jak urwałem kontakt zaczeła do tego tęsknić.
on ma chetke na bicie młodziaków, ty na bicie jego, cos was łaczy
Skoro tak twierdzisz. Mimo że duzy chłopak ze mnie jestem człowiekiem, który rozwiązuje spory słownie nie pięściami. Frajerów nie trawie i nie akceptuje.
a co z nimi robisz
Pracuje nad sobą.
inaczej mówiac za nudny i zbyt nijaki
heh możliwe nad tym już popracowałem, czegoś mnie ta sytuacja nauczyła.
a co tu rozjasniac. Dziewczyna znalazła sobie faceta by sie ot tak spotkac, pobyc bez wiekszych zobowiazan i tyle.
Czy ona ci jakies deklaracje składała
Ciągneła sprawę, wiedziąc że to bedzie mnie dużo kosztować. Jak sie zorientowała co zrobiła to zaczeła nawet żałowac i czuć winna, ale było za poźno
ben. pisze:Oszukiwała, kręciła, ciągneła sprawe zamiast powiedzieć stop, na kase nie dałem sie spompować.
nadal nie wiele rozumiem, przykłady bys dal.
ben. pisze:Frajerów nie trawie i nie akceptuje.
na tym powinno sie zakonczyc. jesli natłuczesz kogos kogo masz za frajera jestes taki sam jak ten którego opisałes.
ale to Ty sie w nij zakochales za szybko. Przeciez nie ma obowiazku sie zakochac i być z kims z wielkiego zakochania
na tym powinno sie zakonczyc. jesli natłuczesz kogos kogo masz za frajera jestes taki sam jak ten którego opisałes.ale to Ty sie w niej zakochales za szybko. Przeciez nie ma obowiazku sie zakochac i być z kims z wielkiego zakochania
Wiem, pisałem że nie jestem człowiekiem konfliktowym. Ostatnio sie biłem w szkole podstawowej Frajerzy się mnie z reguły boją po prostu.
Teraz to wiem za szybko sie zaangażowałem "spaliłem'' jak dziecko, wtedy po prostu nie myślałem tylko sie zakochałem. Do dupy to rozegrałem, za dużo kwiatków, latania za nią itp. Zerwałem kontakt, dowiedziałem się że ją to z czasem też zabolało, ale ona ma ciezki charakter i poza puszczeniem sygnału nie odezwała się. Dałem sobie spokój nie bedę rozdrapywał nie zagojonej rany.
Tzn co?
Jak mi powie wkońcu że nic z tego nie bedzie.
No więc może nie wiedziała, tak jak Ty sądziłeś...
myśle że wiedziała, zabawiła sie mna po prostu.
ben. pisze:Cytat:
No więc może nie wiedziała, tak jak Ty sądziłeś...
myśle że wiedziała, zabawiła sie mna po prostu.
Tak, bo to zła kobieta była.
Jak Ci tak łatwiej myśleć, to myśl sobie co chcesz
ben. pisze:Teraz to wiem za szybko sie zaangażowałem "spaliłem'' jak dziecko, wtedy po prostu nie myślałem tylko sie zakochałem.
Nie, napaliłeś się ostro na laskę, a laska nie miała ochoty z Tobą być, co zresztą powiedziała. Proste jak drut.
<hahaha> Tak, bo to zła kobieta była.
Jak Ci tak łatwiej myśleć, to myśl sobie co chcesz
nie odpowiadaj moich myśli, bo to co napisałaś to gówno prawda. To nie są moje słowa ani myśli.
Nie, napaliłeś się ostro na laskę, a laska nie miała ochoty z Tobą być, co zresztą powiedziała. Proste jak drut.
Mozliwe kobiety nie myśla logicznie, tak jak ja- tylko kierują się uczuciami to jest ten problem, nadal myśle że to spaliłem.
A czy Ty w ogóle pomyślałeś, że zakochując się w niej (podobno), to też nie myślałeś logicznie?
tak, nie myślałem. Jakbym myślał inaczej bym to rozegrał.
Zresztą pewnie jesteś z takich, co to jak kobieta nie chciała, to sobie faceci usprawiedliwiają: i dobrze, bo to kur.wa była. Żałosne.
tak, tak... powtórz to sobie jeszcze przed snem może uwierzysz. Po tym wszystkim nie uważam ją za . Pisałem że to nie głupia laska była. Troche mi jej szkoda, jak ona sobie ułoży życie utrzyma dziecko w takim idiotą, będzie miała ciężko... ale to już nie moj problem.
ben. pisze:myśle że wiedziała, zabawiła sie mna po prostu.
zabawila sie bo była a potem powiedziała, ze nic z tego nie bedzie, że od poczatku nie czuła. wiesz dała szanse tobie i temu co byc moze moglo byc. zobaczyła, ze nic nie bedzie to powiedziała. Ja tu zabawy nie widze
a skoro jest jak piszesz, to tez kiepsko skoro pozwoliłes by sie Toba bawiono
ben. pisze:Mozliwe kobiety nie myśla logicznie
mysla logicznie. Ludzie potrafia myslec logicznie i nielogiczne.
ben. pisze:kobiety nie myśla logicznie, tak jak ja
gdybys myslał logicznie to nie dziwił bys sie temu czemu sie dziwisz
[ Dodano: 2007-05-31, 14:29 ]
przeczytalam sobie Twój poprzedni temat. Ty masz problemy ze soba. Najpierw sie nimi zajmij a potem szukaj braku logiki w kobietach
gdybys myslał logicznie to nie dziwił bys sie temu czemu sie dziwisz
Nie prawda, myśle logicznie i się temu dziwie. A dlaczego?
Bo wolała xxxx z którym nie będzie miała kolorowo ( on ja kopnął zdradził a ona nadal go kochała, zrobi to pewnie drugi raz jak większośc zdradzających ). Tu nie ma logiki. Ten koleś żadna rewelacja. Nie chodzi mi tu o pieniążki tylko perspektywy. Jak kiedyś to zrozumię to bedzie za poźno, już jest za poźno...
Zapytałem, więc czym się mogła kierować. Niestety nie dostałem odpowiedzi.
Musisz się pogodzić, dla niej to tamten miał to "coś", nie Ty. Ciesz się, że nie zainwestowałeś wiecej czasu i uczuć, na pewno trafisz na swoją księżniczke
Zainwestowałem naprawde sporo i to był mój błąd. Chyba się jeszcze do końca nie wyleczyłem. Po tym wszystkim stałem się niestety do kobiet oziębły, taki troche drań, podchodze z dystansem, nie szanuje ich tak jak kiedyś. Kobiety lubią takich więc pewnie na dobre mi to wyjdzie. W sumie to głupie ale tak jest. W księżniczki przestałem definitywnie wierzyć, demokracje przecież mamy
Lubią, lubią, pewnie jest to podświadome, to samo jest z trzymaniem na dystans tak jak robiła to E, wtedy drugiej połówce zaczyna mocno zależeć. Mieszkałem troche zagranica to zauważałem, takie zachowanie ale w znacznie mniejszym stopniu. Taka Polska specjalność, aczkowiek skuteczna. Tylko jakaś taka niesmaczna i w ogolnym rozrachunku psuje wszystko. Bo przecież jak ma się miłośc odpierać na trzymaniu na dystans i bawieniu się druga osobą kosztem dowartościowania siebie 'bo ktoś za mną lata' to troszke mdli nie prawda drogie panie?
-
- Zaglądający
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:39
- Skąd: Stąd
- Płeć:
ben., pomyśl i teraz logicznie....Kobiety nie lubią oziębłych mężczyzn, którzy nie mają szacunku do kobiet. Że się zawiodłeś to nie znaczy na jednej to nie znaczy, że wszystkie takie są...Poza tym przez to Twoje rozgoryczenie możesz coś przeoczyć, stracić coś ważnego...
'Co nas nie zabije to nas wzmocni', warto wyciągać wnioski i pozostać sobą, wiem, że boli ale to jest życie....
'Co nas nie zabije to nas wzmocni', warto wyciągać wnioski i pozostać sobą, wiem, że boli ale to jest życie....
n., pomyśl i teraz logicznie....Kobiety nie lubią oziębłych mężczyzn, którzy nie mają szacunku do kobiet.
trudno w takim razie sobie odpoczne.
Poza tym przez to Twoje rozgoryczenie możesz coś przeoczyć, stracić coś ważnego...
już straciłem i szybko nie odzyskam, jesli w ogóle.
Drogie panie nie bawcie sie facetami za długo. Trzeba powiedzieć stop w odpowiednim momencie, to znaczy szybko. Facet pozatym, że służy do picia piwa to jeszcze co poniektórzy mają uczucia, a po czymś takim co ja przeszedłem zmienia się.
-
- Zaglądający
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:39
- Skąd: Stąd
- Płeć:
ben. pisze:Drogie panie nie bawcie sie facetami za długo. Trzeba powiedzieć stop w odpowiednim momencie, to znaczy szybko. Facet pozatym, że służy do picia piwa to jeszcze co poniektórzy mają uczucia, a po czymś takim co ja przeszedłem zmienia się.
A jeszcze mnie zainteresowała taka rzecz... Nie wiedziałeś na czym stoisz, nie padało nic zobowiązującego z ust ówczesnej Twojej wybranki? A z Twoich ust? Niby coś iskrzyło, ale nie wiedziałeś, być może ona też ...do końca co was łączy. Rolą osoby której zależy na drugiej osobie jest stanowcze postawienie sprawy, kawa na ławę, bez względu na to, jaki będzie to miało wpływ na przyszłość... hm
Ile czasu trwała ta jak to nazywasz zabawa??
ben. ale zobacz ilu zadowolonych panów tu jest, na forum w kraju, to Ty nie pasujesz kobietom. Znowu zaczynaszże Polki to takie złe.
Z tymi tekstami jestes strasznie żałosny. jakos inni maja dziewczyny, zony, kochanki, widac oni umieja
a co zabronisz
a i czy któryko mozemy
no moze ty sluzysz do picia piwa
a co ty przeszedłes, chwilke pobyła zostawiła, a ten wypisuje, ze przeszedł. mieczak jestes nieciekawy i tyle
ponawiam pytanie co tak zainwestowałes
Z tymi tekstami jestes strasznie żałosny. jakos inni maja dziewczyny, zony, kochanki, widac oni umieja
ben. pisze:Drogie panie nie bawcie sie facetami za długo
a co zabronisz
a i czy któryko mozemy
ben. pisze:Facet pozatym, że służy do picia piwa
no moze ty sluzysz do picia piwa
ben. pisze:a po czymś takim co ja przeszedłem zmienia się.
a co ty przeszedłes, chwilke pobyła zostawiła, a ten wypisuje, ze przeszedł. mieczak jestes nieciekawy i tyle
ponawiam pytanie co tak zainwestowałes
-
- Zaglądający
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 lip 2006, 11:39
- Skąd: Stąd
- Płeć:
Dzindzer, trochę za ostro go traktujesz. Ja w sumie to rozumiem poniekąd, człowiek faktycznie wyolbrzymia, jest rozgorączkowany, ale to co go dotknęło spotyka miliony ludzi na całym świecie. To nie tylko Polki są takie, to nie tylko kobiety, przecież faceci też krzwydzą ... ale masz rację, że ten problem to z porównaniu z życiem i towarzyszącymi mu problemami to jest mały pikuś.
never_the_same pisze:Dzindzer, trochę za ostro go traktujesz. Ja w sumie to rozumiem poniekąd, człowiek faktycznie wyolbrzymia, jest rozgorączkowany, ale to co go dotknęło spotyka miliony ludzi na całym świecie.
A ja myśle że dobrze go traktuje - adekwatnie do tego, jak on traktuje kobiety
Żałosne jest to, że on biedny poradzić sobie nie może z tym, a inni, miliony ludzi w takiej samej sytuacji potrafią stanąć na nogi, otrząsnąć się.
never_the_same pisze:To nie tylko Polki są takie, to nie tylko kobiety, przecież faceci też krzwydzą ...
Zaraz, przecież to ben. tak pisze
Czy dziweczyny mają tylko instynkty, nie myślą?
myślą,myślą Często nie tym organem, co trzeba
A poważnie : przeżyjesz. Trafił się wypadek przy pracy, na drugi raz będziesz ostrożniejszy i ostrzejszą selekcję przeprowadzisz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
ben. pisze:kupowałem kwiatki itp ( teraz wiem że to był błąd
Jak to, błąd? Kupowałeś, bo byłeś zakochany przecież
ben. pisze:On: frajer i idiota bez wiekszych perspektyw (tak mi się wydaję)
No właśnie, nie ma to, jak oceniać kogoś, kogo się nie zna
ben. pisze:Jak sie dowiedziałem poźniej od osób trzecich byłem dla niej "za poukładany za porządny" i ona sie takich boi, tylko, że ja kobiety nawet kwiatkiem.
Powątpiewałabym w to, bo z Twoich postów w tym temacie bije taka nienawiść i żałość, że aż przykro.
ben. pisze:Co najlepsze oni sie pogodzili i możliwe że jest z nim w ciąży.
To chyba dobrze? Myślałeś, że zostanie starą, bezdzietną panną
ben. pisze:laseczki podkreślają, że inteligentyny ze mnie chłopak, niestety jestem mało kompromisowy, życie kopneło mnie już w 4 litery, potrafie być chamski jak ktoś mi na odcisk wejdzie. O wadach nie pisze, mam ich wiele.
Tak tez myślałam i popracuj nad sobą.
ben. pisze:Gdzie tu sens gdzie tu logika .
Znajdziesz to, jak spojrzysz w lustro i pogadasz ze sobą.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
ben. pisze:teraz wiem że to chyba najgorsze co może człowieka spotka
rozumiem, że jak Ci nogi amputują, to odetchniesz z ulgą?
ben. pisze:jakimś facetem który ją zdradził, pokłucili się ale ona nadal chyba go kocha. Tylko że to straszny frajer z gatunku tych co jak się popiją to idą lać 16 latków, osobiście jak bym go spotkał to bym połamał.
on jak popije, to leje 16-latków, Ty przylałbyś jemu - co za różnica?
ben. pisze:Drogie panie rozjaśnijcie mi troszkę sprawę, bo ja nic nie rozumiem.
laska Cię zostawiła, więc zwymyślałeś jej chłopa i ją znienawidziłeś, i jeszcze się ich kosztem dowartościowujesz. no właśnie: gdzie tu sens? gdzie logika? <lol2>
Ostatnio zmieniony 31 maja 2007, 17:40 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 263 gości