Otóż witam <browar>
Problem (chociaż nie wiem czy to nazwać problemem- raczej kwestią) polega na tęsknocie. Jak już część osób wie jestem z dziewczyną, którą bardzo kocham (dojrzałem do tego słowa i jestem w pełni świadom co za tym idzie) i jestem przekonany, że to ta jedyna. Jednak moja dziewczyna studiuje na studiach dziennych w innym mieście, czasem mamy dla sieebie weekendy czasem doda się kawałek tygodnia. Generalnie sprawa wygląda tak, że jak Ona pojedzie to ja nie wiem co mam ze sobą zrobić. Bardzo mi jej brakuje. Wy też tak macie?
I mam do Was jeszcze jedno bardzo ważne pytanie, w jak nietypowy sposób można pokazać Ukochanej że ją się kocha?
<browar>
Tęsknota? Jak sobie z nią radzić?
Moderator: modTeam
-
- Bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: 25 cze 2005, 00:05
- Skąd: wwa/mannheim
- Płeć:
mi Twojej dziewczyny nie brakuje, ale mojego faceta tak. To chyba normalne w miłości?:Jakimowicz pisze:Bardzo mi jej brakuje. Wy też tak macie?
znajdz sobie jakies zajecie, hobby, moze przygotowywuj jakas niespodzianke dla niej:Jakimowicz pisze: Ona pojedzie to ja nie wiem co mam ze sobą zrobić
ja studiuje na dziennych i mieszkam 3 km od mojego chlopaka i czasem czasu nie ma zeby sie spotkac czesciej niz w weekendy. Staramy sie spotykac jak najczesciej, ale kazdy ma jeszcze znajomych, zainteresowania, ktorym troiszke czasu poswieca:Jakimowicz pisze:Jednak moja dziewczyna studiuje na studiach dziennych w innym mieście, czasem mamy dla sieebie weekendy czasem doda się kawałek tygodnia.
zalezy co lubi Twoja dziewczyna. Moj mi robi laurki, rzeźby, podkładki pod myszli z wykładziny, kwiatki z papieru(troszke nieudolne, alke jednak), jak remotnowal dom to mi zrobil ze zwyklego gipsu serduszko z napisem 'kocham', takie male rzeczy a strasznie ciesza. Zarowno mnie jak i jego, bo np on rzezbic uwielbia:Jakimowicz pisze: w jak nietypowy sposób można pokazać Ukochanej że ją się kocha?
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
madziorka.m pisze:jak remotnowal dom to mi zrobil ze zwyklego gipsu serduszko z napisem 'kocham',
identycznie jak mój:>
generalnie u nas to częściej Ja coś wymyślam - Mój Męzczyzna mieszka ode mnie kawałek, ale niedaleko gdzie mieszkam stawia samochód zanim wsiądzie do SKMki, i ja mu często wkładam liściki za wycieraczkę.. a ile z tym przygód było

Could I borrow your oxygen? I want to breath what you're breathing ;*
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 30 maja 2007, 09:51
- Skąd: Toruń
- Płeć:
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
krpablo pisze:A nie daj Bóg nie napisze np. przez 4 godziny i już mi się coś dziwnego dzieje...
hehe... to podchodzi pod paranoje

a co do tematu: ja z moja Kochana widzimy sie czasem tylko raz w tygodniu, ja sie przeprowadzialem na peryferia miasta, aczkolwiek ona i ja mamy swoje sprawy, nauke [Ona ma:)], znajomych. Po prostu dajemy jakos rade, a gdy sie spotykamy mamy co robic:) ja przyjmuje postawe, ze gdy wyjedziemy, to to, ze teraz rzadko sie widzimy wyjdzie nam na dobre... taki maly trening przed dluzszymi rozstaniami
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 395 gości