Co teraz zrobić ;(
Moderator: modTeam
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Wiecie co, odezwał się dzisiaj sam, miałam nadzieje, że zatęsknił, a on napisał, że:
"NIE UWIERZE CI KIEDY MI POWIESZ ŻE NIE BYŁO ŻADNEGO INNEGO FACETA KIEDY SIE NIE WIDYWALIŚMY! TO SAMO BEDZIE Z RZECZAMI KTÓRE ROBIŁAŚ. NASZ ZWIĄZEK BYŁ SKAZANY NA PORAZKE POWODZENIA W DALSZYM ZYCIU uwazam ze historia lubi sie powtarzac, 3 MIESIACE CI WYSDTARCZYŁY I TERAZ TEZ TAK BEDZIE i za ten czas zapomnisz o mnie"
No przeciez go zabije, najlepsze jest to, że on zawsze tak zaczyna romowe, żeby tylko mieć pretekst aby sie odezwać. Jak mnie wqrzył :567: a wiecie, co ja zrobiłam ... napisałam mu pełno cudownych i ciepłych słów. Może teraz mi zarzucicie, ze się poniżam, narzucam, ale ... nie potrafię być zła na niego, potrafie go tylko kochać, bardzo, bardzo kochać.
Nie napisał juz więcej nic
I znowu twarz schowana we własnych dłoniach :567:
"NIE UWIERZE CI KIEDY MI POWIESZ ŻE NIE BYŁO ŻADNEGO INNEGO FACETA KIEDY SIE NIE WIDYWALIŚMY! TO SAMO BEDZIE Z RZECZAMI KTÓRE ROBIŁAŚ. NASZ ZWIĄZEK BYŁ SKAZANY NA PORAZKE POWODZENIA W DALSZYM ZYCIU uwazam ze historia lubi sie powtarzac, 3 MIESIACE CI WYSDTARCZYŁY I TERAZ TEZ TAK BEDZIE i za ten czas zapomnisz o mnie"
No przeciez go zabije, najlepsze jest to, że on zawsze tak zaczyna romowe, żeby tylko mieć pretekst aby sie odezwać. Jak mnie wqrzył :567: a wiecie, co ja zrobiłam ... napisałam mu pełno cudownych i ciepłych słów. Może teraz mi zarzucicie, ze się poniżam, narzucam, ale ... nie potrafię być zła na niego, potrafie go tylko kochać, bardzo, bardzo kochać.
Nie napisał juz więcej nic
I znowu twarz schowana we własnych dłoniach :567:
Twarz schowana we własnych dłoniach 
Czego sie mnie czepiasz ! :547: Gregy!!!?? chyba bardziej Ciebie interesuje moje zdanie na ten tamat jak samą zainteresowaną
czyzbyś prowadził jakieś obserwacje odnoscnie mych wypowiedzi
?? i tak sa całkowicie rózne od waszych wiec czasem po prostu unikam zabierania głosu bo wywoła to burze
, Ale tu sie wypowiem , czemu nie , choć dopiero teraz mam czas na to wruciłem z giełdy zjadłem sobie zapaliłem no i jestem
:547:
Cały czas słysze tylko On mnie kocha ! a to niby dlaczego
i jaka to miłosć , skoro sie kłucicie >? To, ze tam był gdzies z Toba na onkologi , to jescze za mało
i znaczy tylko tyle iż byłz Tobą zwiazany ! i zalezało mu , nie koniecznie musi znaczyc iż kocha ! A z tego co pisze i tylko na tej podstawie ! mniemam iż nie ! słowa wypowiedziane nie odzwierciedlają zawsze tego co sie mysli lubo czuje !.
Ci co sie kochają tak naprawde nie kłucą sie nigdy , sa tam jakieś wymiany zdan , sprzeczki , ale nie kłutnie , albowiem jednej na drugiej osobie tak zalezy iz nie dopuszcza do tego by powstała kłutnia
a juz na pewno nie powie nic obrazliwego ! by tej osoby zranić , tak jak On to zrobił .faktem jednak jest iz ludzie sie kłuca , ale kłucą sie i obrazają w sposób kulturalny !!!! i kazda z stron czeka na jakiś ruch z strony osoby tej drugiej , duma ....nie pozwala sie odezwac , ale w głebi serca sie na to czeka i w pewnym momencie sie nie wytrzymuje bo nie mozna po prostu paczec w oczy ukochanej osoby jak jest jej smutno i w koncu sie robi pierwszy krok
ale nigdy nie uzywa sie wulgaryzmu w stosunku do osoby kochanej ! nigdy
(inaczej jest jak łaczy was fascynacja i zauroczenie ) ale nie jak miłosć
Ty jestes tak zaslepiona , ze ni widzisz zadnych jego błedów , pozwalasz na takowe traktowanie i bedziesz jeszcze długo pozwalać ! to tak jak sie ma pijaka przed slubem , kazda mysli iż sie potem zmieni , bo zawsze przeprasza , przynosi kwiaty itd, a kobieta ma miekkie serce i ustepuje ! ale to sie jednak nie zmienia , i w wiekszosci przypadków pijak pozostanie pijakiem albo ze skłonnosciami do tego ! i tak potem sie kobiety mecza całe zycie (są wyjątki ) Jak traktuje Cie tak teraz , zawsze bedzie tak traktował nic sie nie zmieni ! wystarczy jakiś czynnik zapalny i zacznie sie na nowo , to typ człowieka który uwaza iz jemu wiecej wolno i tak pozostanie .Ty sie nie masz co obwiniać za to iz miałas tam dwóch przed nim , po co , to naturalne , moze jeszcze bedzie miał pretensje o to ze sie całowałaś z innymi
?? przed nim ! Dobrze sie stało , jak sie stało , bo gdyby nawet byłaś dziewicą to sadze ze i tak nie potrafił by tego uszanowac miał by wtedy po prostu o co innego pretensje !
Jak sie ludzie kochają !! nie maja chwil zwatpienia ! i nie musza nic usłyszec od partnera , nic zupełnie nic ! malbowiem w słowie kocham !! zawarte jest wszystko ! i tu cokolwiek by sie powiedziało , to jest to na wyrost
Inna rzecz ze za młodu inaczej jest pojmowane słowo kocham , a inaczej juz w moim wieku , róznica moze polegać na zwykłym naduzywaniu tego słowa , albo nie wiedzenia co ono oznacza !
Tak ....... krzys powie zmien sobie partnera , ale mówie to tylko na podstawie tego co przeczytałem , a mniemam iz to jednak za mało , znajac jednak ciut ciut zycie ! zawsze tak bedzie ! zawsze sie bedzie dąsał i kłucił ! Ale i tak zrobicie co chcecie , tylko zeby potem nie było za kilka lat , ze nie mówiłem ! :564: :547: :547:
no prosze jeszcze pisac nie zdazyłem a juz sie pojawił kolejny post wyzej od zainteresowanej , jak mówiłem tak bedzie zawsze !!!!
To co pisałem o pijakach ...... ty zawsze bedziesz ustepować a on łaskawca wracac lubo nie
i to ma byc miłosć
me nadgarstki wymiekły bo napisał bym cos wiecej



Cały czas słysze tylko On mnie kocha ! a to niby dlaczego

Ci co sie kochają tak naprawde nie kłucą sie nigdy , sa tam jakieś wymiany zdan , sprzeczki , ale nie kłutnie , albowiem jednej na drugiej osobie tak zalezy iz nie dopuszcza do tego by powstała kłutnia




Jak sie ludzie kochają !! nie maja chwil zwatpienia ! i nie musza nic usłyszec od partnera , nic zupełnie nic ! malbowiem w słowie kocham !! zawarte jest wszystko ! i tu cokolwiek by sie powiedziało , to jest to na wyrost

Tak ....... krzys powie zmien sobie partnera , ale mówie to tylko na podstawie tego co przeczytałem , a mniemam iz to jednak za mało , znajac jednak ciut ciut zycie ! zawsze tak bedzie ! zawsze sie bedzie dąsał i kłucił ! Ale i tak zrobicie co chcecie , tylko zeby potem nie było za kilka lat , ze nie mówiłem ! :564: :547: :547:
no prosze jeszcze pisac nie zdazyłem a juz sie pojawił kolejny post wyzej od zainteresowanej , jak mówiłem tak bedzie zawsze !!!!
To co pisałem o pijakach ...... ty zawsze bedziesz ustepować a on łaskawca wracac lubo nie



poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Gdybym dostala cos takiego:
to niezaleznie od tego jak bardzo bym kochala, zdzielilabym takiego faceta. Tylko na to zasluzyl...
Bez wzgledu na to co sie czuje do drugiej osoby, nie wolno dac soba pomiatac!! A on w tym momencie robi z ciebie szmate - sorry za to okreslenie, ale tak to widze...
kasiakasia65 pisze:"NIE UWIERZE CI KIEDY MI POWIESZ ŻE NIE BYŁO ŻADNEGO INNEGO FACETA KIEDY SIE NIE WIDYWALIŚMY! TO SAMO BEDZIE Z RZECZAMI KTÓRE ROBIŁAŚ. NASZ ZWIĄZEK BYŁ SKAZANY NA PORAZKE POWODZENIA W DALSZYM ZYCIU"
to niezaleznie od tego jak bardzo bym kochala, zdzielilabym takiego faceta. Tylko na to zasluzyl...
Bez wzgledu na to co sie czuje do drugiej osoby, nie wolno dac soba pomiatac!! A on w tym momencie robi z ciebie szmate - sorry za to okreslenie, ale tak to widze...
NIE UWIERZE CI KIEDY MI POWIESZ ŻE NIE BYŁO ŻADNEGO INNEGO FACETA KIEDY SIE NIE WIDYWALIŚMY! TO SAMO BEDZIE Z RZECZAMI KTÓRE ROBIŁAŚ. NASZ ZWIĄZEK BYŁ SKAZANY NA PORAZKE POWODZENIA W DALSZYM ZYCIU
Jak mowilem - on chcial z Toba zerwac, a mial do Ciebie wyrzuty, bo chcial cala odpowiedzialnosc zwalic na Ciebie. On Cie nie kocha - gdyby kochal nie wyslalby Ci tego SMSa, nie ublizalby Tobie, nie mial pretensji, ze kiedys z kims bylas, bo cieszylby sie, ze teraz jestes z nim, a reszte mialby gdzies.
malbowiem w słowie kocham !! zawarte jest wszystko ! i tu cokolwiek by sie powiedziało , to jest to na wyrostInna rzecz ze za młodu inaczej jest pojmowane słowo kocham , a inaczej juz w moim wieku , róznica moze polegać na zwykłym naduzywaniu tego słowa , albo nie wiedzenia co ono oznacza !
Wg mnie on Cie nigdy nie kochal. Mowil tak, bo chcial Cie zatrzymac na dlugo - byc moze jestes bardzo atrakcyjna dziewczyna i dlatego.
Ty jestes tak zaslepiona , ze ni widzisz zadnych jego błedów , pozwalasz na takowe traktowanie i bedziesz jeszcze długo pozwalać ! to tak jak sie ma pijaka przed slubem , kazda mysli iż sie potem zmieni , bo zawsze przeprasza , przynosi kwiaty itd, a kobieta ma miekkie serce i ustepuje ! ale to sie jednak nie zmienia , i w wiekszosci przypadków pijak pozostanie pijakiem
Tak jest - wiem, bo przezylem :567: . On caly czas by Ci ublizal, a kto wie czy nie doszloby do rekoczynow. Dobrze sie stalo, jak sie stalo.
A to, ze go kochasz - wierze Ci i mysle, ze na pewno tak jest. Ale nie mozna byc z kims na sile - niezaleznie czy ta druga osoba nie chce, czy tylko (nie wiedzialem jak to okreslic) ubliza. Jak ktos kocha nie ubliza, tylko mowi komplementy. I jak ktos kocha nie pisze takich rzeczy.
Nawet jezeli on by czul, ze ten zwiazek sie wypalil, to zerwalby z Toba w inny sposob. Nie pisalby, ze jak z nim bylas spotykalas sie z innymi - ma koles tupet.
Bez wzgledu na to co sie czuje do drugiej osoby, nie wolno dac soba pomiatac!! A on w tym momencie robi z ciebie szmate - sorry za to okreslenie, ale tak to widze...
Dokladnie tak. Ja na Twoim miejscu spoliczkowalbym go, a jak nie chcesz to napisalbym SMSa, w ktorym pokazalbym mu, ze jestem wiecej warty od niego (tzn. ze Ty jestes wiecej warta - pisalem w 1osobie, bo bylo wygodniej).
Dobrze, ze z Toba zerwal. Wiesz na czym stoisz. A to, ze go kochasz - czas leczy rany. Nie mowie, ze po miesiacu Ci przejdzie, czy po dwoch..... To moze potrwac krotko, jak i dlugo - nikt tego nie wie.
ON NIE JEST CIEBIE WART!!
TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO <PRZYTUL> :564:
wiem ze boli. bo takie rzeczy zawsze bola , nie bylam w takiej radykalnej sytuacji..ale jesli by mi sie cos takiego przytrafilo..to z pewnoscia czulabym sie ponizona. a jesli osoba ktora kocham mnie poniza..to wydaje mi sie ze nie zasluguje na mnie. w tej chwlili z pewnoscia wydaje Ci sie ze to wszystko Twoja wina..i ze gdybys postepowala inaczej to byc moze byloby teraz inaczej , ale nie , to nie prawda i nie oszukuj sie bo to nic nie da a bedizesz jeszcze miec wurzuty sumienia ze czegos nie zrobilas co powinnas. byc moze wydawalo mu sie ze kocha Cie , zalezalo mu , byl ciekawy Twej osoby..lub po prostu nie mial innej na oku. to prawdziwa meska swinia. i wlasnie dzieki takim ludziom moge to stwierdzic :"facet to swinia". czy nie mogl tego zrobic w inny sposob? a moze to ma cos na celu.. byc moze uwaza ze tym ze Cie zranil Ci pomoze , pomoze w zapomnieniu o nim? heh rownie zi tak mezczyzni mysla. to jestc hore ale tak jest. bo przeciez wg niego chcial dobrze..buahaha. tyle jest mysli ilu ludzi.
proponuje sie do niego nie odzywac , nie pisac , nie czekac na tel , czy smsa. bo to rani jeszcze bardziej. nie jest Ciebie wart. nie wie co to byc kochanym.nie wie co to kochac , gdyby widzial nie zrobilby Ci tego.
faceci wstydzcie sie za takich osobnikow jak on..
trzymaj sie Kasiu...z czasem sie uspokoisz , z czasem emocje odejda a przyjdize rozsadek a wtedy dojdziesz do wielu innych wnioskow niz teraz. poczekaj. zajmij sie czyms innym..poczytaj ksiazke. lub poogladaj TV.idz do kolezanki..albo do fryzjera. popraw sobie humor....nie rob nic glupietgo bo on na to nie zasluguje.
proponuje sie do niego nie odzywac , nie pisac , nie czekac na tel , czy smsa. bo to rani jeszcze bardziej. nie jest Ciebie wart. nie wie co to byc kochanym.nie wie co to kochac , gdyby widzial nie zrobilby Ci tego.
faceci wstydzcie sie za takich osobnikow jak on..
trzymaj sie Kasiu...z czasem sie uspokoisz , z czasem emocje odejda a przyjdize rozsadek a wtedy dojdziesz do wielu innych wnioskow niz teraz. poczekaj. zajmij sie czyms innym..poczytaj ksiazke. lub poogladaj TV.idz do kolezanki..albo do fryzjera. popraw sobie humor....nie rob nic glupietgo bo on na to nie zasluguje.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Nie umiem po 2,5 roku tak po prostu zapomnieć, nie moge jeść, nie moge spać, nie mogę żyć, to tak jakby ktoś zabrał mi powietrze potrzebne do zycia.
Cholera, przeciez jak było dobrze, to było wspaniale, a częściej było dobrze niż źle.
Jestem pewna, że nie ma nikogo innego, ale domyslam się dlaczego chce odejść ...
On ćpa, od 1,5 roku ćpa dzień w dzień, a ja stoje mu na drodze, bo jak ja jestem, tonie może.
Teraz dopiero zucicie sie na mnie, że przez 1,5 roku nic nie widziałam, nie umiałam pomóc :567: i macie racje. NIE UMIAŁAM MU POMÓC, bo on nie chciał mojej pomocy :567:
To juz jest koniec, nie ma już nic.
Wiem, że ja tez nie zawsze zachowywałam sie tak jakby on tego chciał i wina zawsze ezy po obu stronach, ale to boli :567: tak bardzo boli i jeszcze to uczucie, że nic nie moge zrobić, taka bezsilność, totalna beznadzieja :567:
Cholera, przeciez jak było dobrze, to było wspaniale, a częściej było dobrze niż źle.
Jestem pewna, że nie ma nikogo innego, ale domyslam się dlaczego chce odejść ...
On ćpa, od 1,5 roku ćpa dzień w dzień, a ja stoje mu na drodze, bo jak ja jestem, tonie może.
Teraz dopiero zucicie sie na mnie, że przez 1,5 roku nic nie widziałam, nie umiałam pomóc :567: i macie racje. NIE UMIAŁAM MU POMÓC, bo on nie chciał mojej pomocy :567:
To juz jest koniec, nie ma już nic.
Wiem, że ja tez nie zawsze zachowywałam sie tak jakby on tego chciał i wina zawsze ezy po obu stronach, ale to boli :567: tak bardzo boli i jeszcze to uczucie, że nic nie moge zrobić, taka bezsilność, totalna beznadzieja :567:
Twarz schowana we własnych dłoniach 
Nie umiem po 2,5 roku tak po prostu zapomnieć, nie moge jeść, nie moge spać, nie mogę żyć, to tak jakby ktoś zabrał mi powietrze potrzebne do zycia
Mała rada...teraz jeżeli tylko możesz nie zostawaj sama.To jest cięzki okres który niestety musisz przetrwać a samotność Ci w tym nie pomoże...
Nie pozwól na to byś miła czas żeby wspominać,tęsknić a już na pewno nie myśl nigdy że to Twoja wina i że jakbyś coś zmieniła w swoim postępowaniu to bylibyście razem....
Spędzaj czas wsród ludzi,zajmij się pracą,nauką...i jeżeli sama wiesz że jest to już KONIEC to raczej ogranicz z nim kontakty(najlepiej do zera)...
_czas_wielkich_zmian_
Nie umiem po 2,5 roku tak po prostu zapomnieć, nie moge jeść, nie moge spać, nie mogę żyć, to tak jakby ktoś zabrał mi powietrze potrzebne do zycia.
:568:
"Nie widziałem cię już od miesiąca.
I nic. jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza"
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
NIE UMIAŁAM MU POMÓC
Zeby komus pomoc to ta osoba musi chciec pomocy. I znowu napisze - wiem, bo tego doswiadczylem. Nie bede pisal o szczegolach, bo to boli.
bo on nie chciał mojej pomocy
Sama widzisz. Nie mozna nikogo do niczego zmuszac. A jezeli on odtracal Twoja pomoc to znaczy, ze jej nie chcial. Posune sie nawet do stwierdzenia, ze gdyby mu na Tobie zalezalo to by chociaz sprobowal.
CZAS LECZY RANY I Z CZASEM ZAPOMNISZ. Teraz Ci sie wydaje, ze to puste slowa, ale tak bedzie - zobaczysz.
Najwazniejsze jest to zebys jakos zajmowala sobie wolny czas - spotkania ze znajomymi, czytanie, ogladanie filmow...
I jezeli o nim pomyslisz od razu pozbywaj sie tej mysli.
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Najgorsza bedzie noc. Cicha, pusta, samotna :567:
Kocham i zawsze bede kochać TERAZ ZAWSZE NA ZAWSZE
Dziekuje wszystkim za ciepłe słowa i te troche mocniejsze taż.
Wcale Was nie znam, a poczułam się jakbym rozmawiała z najlepszymi przyjacółmi, którzy wspierają
dziękuje.
Kocham i zawsze bede kochać TERAZ ZAWSZE NA ZAWSZE
Dziekuje wszystkim za ciepłe słowa i te troche mocniejsze taż.
Wcale Was nie znam, a poczułam się jakbym rozmawiała z najlepszymi przyjacółmi, którzy wspierają
Twarz schowana we własnych dłoniach 
Witam
Pamietaj ze nawet powitrze moze byc zatrute .... ale po pewnym czasie organizm sie oczyszcza. Wiem ze latwiej sie radzi innym, jednak za jakies 2-3 miesiace zgodzisz sie, ze to byla najlepsza rzecz jaka zrobilas w tym roku
. A co do obwiniania sie ze kiedys mialas innych partnerow, to sa Twoje doswiadczenia i nikt nie mam prawa Ci odebrac ani krytykowac. Kazdy ma prawo do radosci, wspomnien i uczenia sie na bledach, i NIKT nie moze ingerowac w ta czesc ludzkiego zycia, zwlaszcza osoba ktorej te wydarzenia nie dotycza, twoje zycie z tym chlopakiem zaczelo sie duzo pozniej i nie powinien miec nic do tego. Wczesniej to bylo Twoje zycie nie Wasze, a on tego nie umie uszanowac i niewazne czy z zazdrosci, czy z powodu wlasnego ego.
Nie to jest najgorsze ze ludzie robia bledy i rania innych, lecz to, ze zawsze znajda na to wytlumaczenie.
Trzymaj sie cieplo ... pamietaj ze po kazdej zimie przychodzi wiosna i wszystko zaczyna budzic sie do zycia, tak samo jest z uczuciami :564:
Nie umiem po 2,5 roku tak po prostu zapomnieć, nie moge jeść, nie moge spać, nie mogę żyć, to tak jakby ktoś zabrał mi powietrze potrzebne do zycia.
Pamietaj ze nawet powitrze moze byc zatrute .... ale po pewnym czasie organizm sie oczyszcza. Wiem ze latwiej sie radzi innym, jednak za jakies 2-3 miesiace zgodzisz sie, ze to byla najlepsza rzecz jaka zrobilas w tym roku
Nie to jest najgorsze ze ludzie robia bledy i rania innych, lecz to, ze zawsze znajda na to wytlumaczenie.
Trzymaj sie cieplo ... pamietaj ze po kazdej zimie przychodzi wiosna i wszystko zaczyna budzic sie do zycia, tak samo jest z uczuciami :564:
kasiakasia65 pisze:Nie umiem po 2,5 roku tak po prostu zapomnieć, nie moge jeść, nie moge spać, nie mogę żyć, to tak jakby ktoś zabrał mi powietrze potrzebne do zycia.
Cholera, przeciez jak było dobrze, to było wspaniale, a częściej było dobrze niż źle.
Jestem pewna, że nie ma nikogo innego, ale domyslam się dlaczego chce odejść ...
On ćpa, od 1,5 roku ćpa dzień w dzień, a ja stoje mu na drodze, bo jak ja jestem, tonie może.
Teraz dopiero zucicie sie na mnie, że przez 1,5 roku nic nie widziałam, nie umiałam pomóc :567: i macie racje. NIE UMIAŁAM MU POMÓC, bo on nie chciał mojej pomocy :567:
To juz jest koniec, nie ma już nic.
Wiem, że ja tez nie zawsze zachowywałam sie tak jakby on tego chciał i wina zawsze ezy po obu stronach, ale to boli :567: tak bardzo boli i jeszcze to uczucie, że nic nie moge zrobić, taka bezsilność, totalna beznadzieja :567:
Ni umiałaś mu pomóc?????? a co robiłaś by mu pomóc
Jesli cpa , ma zasrany umysł , trzeba chłopaka uratowac !!!!! musisz mu pomóc nawet jak bedzie kopał nogami

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Jak się skontaktuje z jego rodzicami, to On ją znienawidzi.
Nieunikniony konflikt z rodzicami spowoduje jeszcze większą ucieczkę w świat narkotyków.
On musi sam do tego dojrzeć, musi przeżyć jakiś wstrząs. Dobrze by mu zrobiło zatrzymanie przez policję z narkotykami i 3 miesiące aresztu - miałby dużo czasu na przemyślenia i docenienie życia i bliskich.
Nieunikniony konflikt z rodzicami spowoduje jeszcze większą ucieczkę w świat narkotyków.
On musi sam do tego dojrzeć, musi przeżyć jakiś wstrząs. Dobrze by mu zrobiło zatrzymanie przez policję z narkotykami i 3 miesiące aresztu - miałby dużo czasu na przemyślenia i docenienie życia i bliskich.
Ni prawda , sam sobie z tym nie poradzi za chiny , juz i tak wielce kochajaca go za długo czekała by mu pomóc ! z rodzicami niech sie skontaktuje po ciochu , moze zadzwonic i sie z jego matka na miescie spotkac ! mozliwosci wiele ! trza tylko chciec i ruszyc głowa , znienawidzi
?? przeciez aOna go kocha czyz nie >> chce wiec go uratowac??? , czy poczeka na jego pogerzeb !!! Ja bym wolał by mnie kochana przezemnie osoba nienawidziała , niz zyc z swiadomoscia iż pozwoliłem by sie staczała na dno
znienawidzenie i tak przejdzie jak osoba zostanie uratowana !

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Przepraszam, ale podobne sytuacje znam z autopsji.
Jak niby rodzice mają mu pomóc?
Odciągną go od towarzystwa?
Wytłumaczą mu, że zle robi?
Niestety facet siedzi po uszy w gównie, nie widzi świata poza braniem (zależy jeszcze co bierze), tylko to daje mu satysfakcję i spełnienie. Tu potrzeba radykalnych rozwiązań, tylko takie dają efekty. Wyjazd na wyrąb lasów na Syberii
, konflikt z prawem, itp.
Choć...nie znam faceta. Może być tak, że jeżeli rodzice razem z Kasią przeprowadzą z nim rozsądną, spokoją i rzeczową rozmowę to coś w nim pęknie...może...
Jak niby rodzice mają mu pomóc?
Odciągną go od towarzystwa?
Wytłumaczą mu, że zle robi?
Niestety facet siedzi po uszy w gównie, nie widzi świata poza braniem (zależy jeszcze co bierze), tylko to daje mu satysfakcję i spełnienie. Tu potrzeba radykalnych rozwiązań, tylko takie dają efekty. Wyjazd na wyrąb lasów na Syberii
Choć...nie znam faceta. Może być tak, że jeżeli rodzice razem z Kasią przeprowadzą z nim rozsądną, spokoją i rzeczową rozmowę to coś w nim pęknie...może...
Nie jestem moze specjalista od leczenia uzaleznien, ale glosuje za przywiazanmiem do wyra
Uzaleznienie fizyczne mu minie (tzn nie bedzie czul potrzeby wziecia, ale jak chocby raz sprobuje to wszystko od nowa bo tak z tym jest) a zostanie jedynie psychiczne. Generalnie trzeba by mu pokazac zycie na trzezwo, bo jest zapewne w samonakrecajacej sie spirali zla jezli wiecie co mam na mysli. Gadanie nie pomoze, musi poczuc buta na plecach kogos stanowczego i silniejszego psychicznie (ze fizycznie juz nie wspomne).
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Nie ma opcji powiedzienia rodzicom, to jest jedyna sprawa, której nie moge się dotknąć, dziewczyna jego kolegi tak zrobiła i teraz jes jeszcze gorzej, ale damian24 ma racje musi dostać poządnego kopniaka w tyłek, może wtedy sie obudzi, ale jak na razie ... nie ma dnia, żeby był "trzeźwy", a ja nie chce slyszec narazie tych wszystkich zdań typu "od pół roku kocham się z toba tylko na polfie" ja też censored cos czuje i ... ja tez czasami potrzebuje pomocy :567:
Pomoge mu, na pewno to zrobie, choćby podstępem, albo nasle na niego policje, ale na razie musi przestać boleć mnie :567:
Pomoge mu, na pewno to zrobie, choćby podstępem, albo nasle na niego policje, ale na razie musi przestać boleć mnie :567:
Twarz schowana we własnych dłoniach 
kasiakasia65 pisze: ale na razie musi przestać boleć mnie :567:
Nie wypowiada sie takich słów jesli sie kogos kocha



poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Podstawowym problemem jest nie to, że on coś wygarnia, odchodzi i takie tam. Podstawowym problemem jest to, że on jest chory. Jak się wyleczy, to można gadać o innych problemach. Chcesz być z czubkiem? To bądź i go wyciągaj. Decyzja należy do Ciebie. Tylko tak w wieku 18 lat się ładować...? Gdybym była matką, to chyba bym się zastrzeliła
No i nie wiem, czy człowiek w wieku 18 lat jest w stanie podjąć taką decyzję w pełni świadomie. Od momentu, w którym w innym topiku przeczytałam, że chcesz popełnić samobójstwo, to jakoś w to wątpię. Prowadził ślepy kulawego. Najpierw ze sobą się poukładaj, a potem chciej innym pomagać. Inaczej i innym zaszkodzisz, i sobie.
Wyszło na to, że punkt ciężkości problemu dla mnie tkwi w zupełnie innym miejscu.
Sorry! Wiek misię pochrzanił. Ale i tak młoda jesteś

Wyszło na to, że punkt ciężkości problemu dla mnie tkwi w zupełnie innym miejscu.
Sorry! Wiek misię pochrzanił. Ale i tak młoda jesteś
Ostatnio zmieniony 04 paź 2004, 13:27 przez mrt, łącznie zmieniany 1 raz.
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Dokładnie, najpierw musze sobie poardzić sama ze soba, żeby pomóc jemu. Nawet nie wiecie co on zrobił z moja głowa przez ten czas! Teraz w samotności dochodze do tego.
Aha KRZYŚ, nie próbuj podważać mojej miłosci do niego, bo nie wiesz wszystkiego. Ty tez nie jestes doskonały więc nie oceniaj zbyt pochopnie innych!
Zbiorę sie, nabiore sił i bede walczyc o jego zdrowie, o jego życie, a potem ... znikne, bo mnie juz nie bedzie. Nawet nie wiecie, co mówi osoba, która nie ma na ćpanie, nawet nie wiecie co robi. Dałam mu soba manipulować, robił ze mna co chciał, musze się z tego wydostać, żebym MOGŁA MU POMÓC!
Aha KRZYŚ, nie próbuj podważać mojej miłosci do niego, bo nie wiesz wszystkiego. Ty tez nie jestes doskonały więc nie oceniaj zbyt pochopnie innych!
Zbiorę sie, nabiore sił i bede walczyc o jego zdrowie, o jego życie, a potem ... znikne, bo mnie juz nie bedzie. Nawet nie wiecie, co mówi osoba, która nie ma na ćpanie, nawet nie wiecie co robi. Dałam mu soba manipulować, robił ze mna co chciał, musze się z tego wydostać, żebym MOGŁA MU POMÓC!
Twarz schowana we własnych dłoniach 
. ty tez nie oceniaj pochopnieNawet nie wiecie, co mówi osoba, która nie ma na ćpanie, nawet nie wiecie co robi
ja znam to z autopsji i to wlasnej wiec ....
Co do tego ze jest chory to bym sie nie zgodzil, to nie choroba tylko ucieczka przed swiatem. A jak wiesz uciekac jest latwiej niz walczyc, lecz pamietaj ze dobry strateg zawsze wie kiedy powienien sie wycofac I nikt ani nic mu nie pomoze jak sam nie bedzie tego chcial, a poki nie dojdzie do niego ze jest, jak jest to dupa zbita. Predzej sama sie zajedziesz niz uda Ci sie mu pomoc. Nie bede sie rozpisywal wiec powiem tak 1 raz za malo 2 razy to za duzo. przemysl to.
ps.1 jak jego rodzice jeszcze nie wiedza (w co niewieze) to rozmowa z nimi nic nie da. daj mu ultimatum ty albo dragi i powiem Ci ze smutkiem ze wybierze to 2 niestety

Jesli chcesz wlaczyc to pamietaj aby zawsze wiedziec kiedy sie wycofac masz dopiero 22 lata, a taki gosc potrafi byc kotwica (do dna) wiec walcz ale z glowa.
- kasiakasia65
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 02 paź 2004, 11:27
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
Rodzice ... sądzę, że jego matka wie, ale woli nie pytać, nie raz znalazła lufkę, a ostatnio rozmawiał z nia przez godzine z BIAŁYM NOSEM! Czasem mu powie, "dziwnie się zachowujesz, ja wiem dlaczego", ale na tym sie kończy!
A sam zaineteresowany, wiecie co robi ... znalazł sobie kolege, teraz, jak mnie nie ma ćpa jeszcze bardziej, jest w komfortowej sytuacji, bo kolega jest dilerem więc ... przeciez to jest smieszne. A juz całkowicie rozbroiło mnie to, jak jego "kolega" powiedział mi dziś, że "MÓJ" ADRIAN ćpa przeze mnie, że ja mu to zrobiłam, zniszczyłam go, że przezemnie nie jest człowiekiem, tylko wrakiem człowieka. A ja w tej złości wycedziłam tylko przez zęby, że w przeciwieństwie do niego, "MOJEGO" ADRIANA dzięki mnie nie wyrzucili jeszcze ze studiów tak jak jego!
Uwiezycie, że zabrakło mi słów!
Nie będę sie nażucać, jak chce ćpac, to niech ćpa, już dokonał wyboru i wybrał dragi. A ja im bardziej będę naciskać, tym dalej ode mnie on bedzie uciekał, więc wymysliłam sobie nowy plan. Odsune sie, dam mu spokój, a jego kolega wróci do swojej dziewczyny i wtedy ADRIAN zostanie sam, może wtedy zacznie mysleć. Ojjj cos czuje, że to niezbyt dobry plan :567:
A sam zaineteresowany, wiecie co robi ... znalazł sobie kolege, teraz, jak mnie nie ma ćpa jeszcze bardziej, jest w komfortowej sytuacji, bo kolega jest dilerem więc ... przeciez to jest smieszne. A juz całkowicie rozbroiło mnie to, jak jego "kolega" powiedział mi dziś, że "MÓJ" ADRIAN ćpa przeze mnie, że ja mu to zrobiłam, zniszczyłam go, że przezemnie nie jest człowiekiem, tylko wrakiem człowieka. A ja w tej złości wycedziłam tylko przez zęby, że w przeciwieństwie do niego, "MOJEGO" ADRIANA dzięki mnie nie wyrzucili jeszcze ze studiów tak jak jego!
Uwiezycie, że zabrakło mi słów!
Nie będę sie nażucać, jak chce ćpac, to niech ćpa, już dokonał wyboru i wybrał dragi. A ja im bardziej będę naciskać, tym dalej ode mnie on bedzie uciekał, więc wymysliłam sobie nowy plan. Odsune sie, dam mu spokój, a jego kolega wróci do swojej dziewczyny i wtedy ADRIAN zostanie sam, może wtedy zacznie mysleć. Ojjj cos czuje, że to niezbyt dobry plan :567:
Twarz schowana we własnych dłoniach 
Mav oczywiscie, ale jak sie wyda ze to ona go wydala, a sadze ze jak gnojek wie ze jest chryja to ona bedzie miala za swoje. Niech poczeka na wydanie takiego lacha zawsze przyjdzie pora. A przy dragach nie ma znajomych... jak chcesz go wydac to poczekaj troche, to moja rada. Co do wypowiedz i maverick'a z ktora sie zgadzam :564:
ps.1 pamietaj zemsta zawsze najlepiej smakuje na zimno, goraca mozna sie tylko poparzyc
ps.1 pamietaj zemsta zawsze najlepiej smakuje na zimno, goraca mozna sie tylko poparzyc
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 232 gości