widzę że wypowiadają się sami praktycy
Joasia pisze: 50 to stanowczo za dużo.
rzadko kiedy jest aż tylu
Joasia pisze:Żeby wszystkich zapamiętać to trzeba by było robić tej osobie zdjęcie i jakieś notatki od razu zapisywać
dostajesz do ręki formularz i przy nazwisku stawiasz od razu plus lub minus. więc niczego nie trzeba zapamiętywać.
Dzindzer pisze:sophie napisał/a:
25 razy się przedstawiac w ciągu nieco ponad godziny, i pewnie - w jak nic 50% przypadków - gadać o tym samym... Nudy
tematy nie są ustalone

generalnie nie chodzi o znalezienie sobie partnera

po wszystkim dostaje się numer i robi się z nim co chce

można zadzwonić lub nie

to tylko sposób na zebranie kontaktów i wyrobienia sobie pierwszego wrażenia
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/