TedBundy pisze:Proste pytanie - czy pieniądze, które posiada/zarabia/ma partner są ważne w momencie poznawania się
W chwili poznania nie
TedBundy pisze:w pierwszej fazie (że tak powiem)
tak ma znaczenie, ma wpływ na to co wspólnie robimy, na ile możemy sobiew pewnych sprawach pozwolic
TedBundy pisze:Czy wpływają/decydują na dalsze pogłębienie tej znajomości, czy mają wówczas jakieś znaczenie.
W większym stopniu wpływa ma stosunek do nich, to po co on zarabbia, samo by przezyc nie wystarcza mi za odpowiedz. Jesli ma to być zwiazek który bedzie miał sie w rodzine przekształcic to te pieniniądze bedą miłay jeszcze wieksze znaczenia. Trzeba za cos jeśc, zyc, utrzymac sie, a co jesli pojawia sie dzieci, pieniadze tu maja wiele do rzeczy.
pani_minister pisze:Jeśli jest goły i wesoły, a do tego wychodzi z założenia, że może jeszcze długo pozostać goły i wesoły, bo "pieniądze szczęscia nie dają"
to niech sie trzyma ode mnie zdaleka, czasy liceum mam juz za soba
pani_minister pisze:Jeśli jest zamożny i kasą szpanujący -
to tez niech sobie idzie, ja potrzebuje kogos do zycia, a nie do pokazania sie przed znajomymi, jakiego bogatego mam
pani_minister pisze:Bałabym się wiązać z kimś, kto do majątku przywiązuje taką wagę, że godzi się na bycie oszustem, żeby przypadkiem tego majątku nie utracić, a ludzi testuje pod kątem ich stosunku do pieniądza. Tylko i wyłącznie. Bo czy on postanowił sprawdzić wiernośc dziewczyny? Jej prawdomówność? Dobro serducha i zalety umysłu? Nie, ten test ma tylko jeden cel - ocenić jej wrażliwośc na kasę.
dokładnie. Też o to mi chodzi. Testował w kierunku tego co dla niego najwazniejsze. Bał sie utraty czegos najcenniejszego.
Najwazniejsym było to, by nie leciała na kase, reszta nie jest tak istotna jak swiadomośc, że nie jest dla pieniedzy
TedBundy pisze:Inaczej tego bezpieczeństwa nie umie dawać
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
?
Niestety bez pieniedzy sie czesto nie da. Jak ktos ma sie czuc pewnie i bezpiecznie kiedy do pierwszego brakuje i nie bardzo jest skad pozyczyc, a za miesiąc nie bedzie lepiej
mrt pisze:Mnie osobiście bardziej interesuje zatem stosunek do gotówki niż sama gotówka.
Bo to w temacie pieniędzy chyba jest nawazniejsze
mrt pisze:Przepraszam, nie czytałam i wyszło na to, że powtórzyłam.
Ja przeczytałam i tez pisze w pewnych sprawach to samo co Wy i to samo co juz w innym temacie pisałam o pieniadzach.