czy naprawię wszystko? zniszczylem przez głupote wszystko!:(

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 20 paź 2006, 10:14

wiem ze to jest bez sensu wszystko, ale naprawde chce odzyskać zaufanie i miłość Justyny ale coraz mniej mi wiary ze z tego coś wyjdzie :(
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 20 paź 2006, 11:56

Jakuza, ja nie chcę absolutnie, abyś załamał się. Ale są rzeczy i sprawy, których naprawić się po prostu nie da.
Na Twoje pytanie zawarte w temacie teraz mogę odpowiedzieć - tak.
Jesteś jeszcze bardzo młody, ale wkraczasz też w świat dorosłych, a świat ten naprawdę nie zawsze jest kolorowy i trzeba potrafić poruszać się po nim, a porażki przyjmować do wiadomości. Każda porażka, to lekcja, ale oby ich było jak najmniej.
Przestań już rozpamiętywać wszystko, a zacznij żyć normalnie, jak każdy chłopak w Twoim wieku.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 20 paź 2006, 14:21

spróbuje, ale smutno jest patrzec jak osoba którą sie kocha całkowice cie olewa potym co z nią przezyło sie
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 20 paź 2006, 16:30

całkowice cie olewa potym co z nią przezyło sie

Ona Ciebie nie olewa, a po prostu nie kocha.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 20 paź 2006, 16:32

Mona pisze:Ona Ciebie nie olewa, a po prostu nie kocha.


i pewnie na dodatek już tobą zmęczona...naprawdę czasem trzeba odpuścić, by jeszcze nie pogarszać sprawy...
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 21 paź 2006, 03:02

ale smutno jest patrzec jak osoba którą sie kocha całkowice cie olewa potym co z nią przezyło sie

Powiem ci szczerze dzieciak:
smutno to jest kur.wa slyszec i patrzec drugiej polowce w oczy, gdy ta wyzywa cie od censored z byle szczeniackiego powodu na imprezce.
Wiec co ty sie tak caly czas uzalasz? Taki byles twardy i glupi w momencie meskich wyzwiski pod adresem swojej kobiety, a teraz gdzie ta twoja odwaga? Kazdy ponosi odpowiedzialnosc za swoje czyny. Ty nauczyles sie wlasnie myslec, a dopiero pozniej mowic.
Ja tam poradzilbym twojej kobiecie wrocic, ale trzymac cie tak krotko, ze o pozwolenie do wc musialbys sie pytac.
Zreszta jakbym byl na jej miejscu to juz dawno cieszylbym sie wolnoscia ;DD


Ps. pytanie do reszty ludzi: czemu jak czytam ten temat, caly czas na mojej twarzy gosci usmiech? ;DD
Ps2. ja chyba nigdy nie bede mial litosci dla ludzi ktorzy sami sknoca wszystko, a pozniej skamlac przyjda na kolanach po pomoc na forum...
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 21 paź 2006, 09:08

wiesz co Sadi chcialbym aby mnie krótko trzymala, aby było jej dobrze zemną, wiem zjebalem sprawe ostro tym tekstem teraz mam za swoje, mozliwe ze wróci do mnie i wszystko sie uloży.
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 21 paź 2006, 09:11

Lina pisze:i pewnie na dodatek już tobą zmęczona...naprawdę czasem trzeba odpuścić, by jeszcze nie pogarszać sprawy...


daj jej spokój, to co przeżyliście razem było i mineło nie ma sensu cały czas tego roztrząsać

sadi pisze:Powiem ci szczerze dzieciak:
smutno to jest kur.wa slyszec i patrzec drugiej polowce w oczy, gdy ta wyzywa cie od z byle szczeniackiego powodu na imprezce.
Wiec co ty sie tak caly czas uzalasz? Taki byles twardy i glupi w momencie meskich wyzwiski pod adresem swojej kobiety, a teraz gdzie ta twoja odwaga? Kazdy ponosi odpowiedzialnosc za swoje czyny. Ty nauczyles sie wlasnie myslec, a dopiero pozniej mowic.


racja, dorośnij trochę, naucz się nad sobą panować abyś nie popełnił tych samych głupich błędów z nową kobietą
adasek

Postautor: adasek » 29 paź 2006, 14:34

Stary to serio masz kiepa w zyciu podobnie jak ja. Nieraz jak zwiazek trwa juz dlugo to sie zapomina jak sie kochalo na poczatku, a jak sie wszystko spieprzy to potem sie zaczyna dolowac. Wiem ze to nie jest fajne bo mam podobnie, ale czasu nie cofniesz :(
Pewnie ciagle o niej myslisz i smurno Ci jest :(
Ja wiem, że jakby do Ciebie wrocila to bys był juz innym facetem, tylko pewnei już to jest niemozliwe.
3maj sie stary i powodzenia.
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 29 paź 2006, 14:41

adasek pisze:Ja wiem, że jakby do Ciebie wrocila to bys był juz innym facetem, tylko pewnei już to jest niemozliwe.


innym lub nie...na dwoje babka wróżyła. ja już w swoim życiu dawałmj drugą szansę. poprawa trwała jakieś pół roku a potem facet zapomniał co poobiecywał i się historia zaczęła od nowa...
w wielkie nagłe przemienienia charakteru już po prostu nie wierzę, można się zmienić, ale to wymaga pracy. to nie jest tak, że powiem sobie od dziś jestem innym człowiekiem. za łatwo by w życiu było.
Pod Gwiazdą będę czekać

Zawołam i dostanę odpowiedź
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 04 lis 2006, 18:38

pożyjemy zobaczymy
mam nadzieje ze czas pozwoli mi na naprawe tego związku
kocham Justyne i zrobie wszystko aby jej było dobrze !!

edit: ortografia ;)
Ostatnio zmieniony 05 lis 2006, 09:37 przez Jakuza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 05 lis 2006, 09:28

i zrobie wszystko aby jej było dobrze !!

Nawet jeśli Ona już tego nie chce?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 05 lis 2006, 09:40

Robienie dobrze komuś na siłę, to robienie komuś źle. W życiu są błędy odwracalne i nieodwracalne. Jeżeli ułożyła se życie z innym, lub Cię po prostu nie chce - uszanuj to, jeśli ją kochasz. Bo prawdziwa miłość to taka, w której czynisz komuś dobrze, niezależnie od tego jak Tobie jest. A czasem dobry uczynek to nic nie robienie. Bo tak wychodzi lepiej w gruncie rzeczy.

Obyś takich błędów więcej nie popełniał. Pamiętaj, że ona nie jest jedyna, jaka na Ciebie czeka! Takich kobiet są tysiące. Z następną nie popełnisz tego samego błędu. A może będziesz przykładnym mężem i ojcem nawet. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 05 lis 2006, 10:47

Imperator pisze:Robienie dobrze komuś na siłę, to robienie komuś źle.

nie ma nic gorzszego na świcie, niż ludzie, którzy wiedzą lepiej od ciebie co jest dlka ciebie dobre, przydatne, konieczne...jak słyszę, że ktoś mi robi krzywdę dla mojego dobra to mam ochotę udusić. a uszczęśliwianie w miłości to chyba najgorszy pomysł. ona sama wie czego chce. i ewidentnie nie jesteś to ty
Pod Gwiazdą będę czekać

Zawołam i dostanę odpowiedź
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 05 lis 2006, 10:55

dam jej spokój spróbuję za jakiś długi czas chyba ze znajdzie sobie kogoś...:(

edit: ort: spokój i spróbuję :>
Ostatnio zmieniony 05 lis 2006, 10:57 przez Jakuza, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Zaufanie

Postautor: Jakuza » 13 sty 2007, 14:14

jakis czas temu rozstałęm sie ze swoją dziewczyną bo zraniłem ją pare razy... nie ufa mi, boi sie ze znów sie wszytsko powtóży dlatego nie chce wrócić do mnie. pytanie mam takie jak odbudowac jej zaufanie jak probowałem prawie wszystkiego :(

przepraszamjak temat sie powtórzył...
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Re: Zaufanie

Postautor: Snowblind » 13 sty 2007, 14:18

Jakuza pisze:jakis czas temu rozstałęm sie ze swoją dziewczyną bo zraniłem ją pare razy... nie ufa mi, boi sie ze znów sie wszytsko powtóży dlatego nie chce wrócić do mnie. pytanie mam takie jak odbudowac jej zaufanie jak probowałem prawie wszystkiego :(

przepraszamjak temat sie powtórzył...


To zależy, ja nie dałbym się przekonać od tak , jeśli ktoś zwiódł moje zaufanie to właściwie koniec. Jeśli ktoś raz mnie okłamywał to dlaczego miałbym wierzyć w to co mówi teraz ?
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 13 sty 2007, 14:22

Snowblind, nie okłamałem jej nie zdradziłem... ale obraziłem... i ona boi sie ze jeszcze raz to zrobie. nie wiem jak ją przekonac ze ona sie myli... zabadzo mi zalerzy na niej aby poraz kolejny ją krzywdzic...
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 13 sty 2007, 14:27

Jakuza pisze:Snowblind, nie okłamałem jej nie zdradziłem... ale obraziłem... i ona boi sie ze jeszcze raz to zrobie. nie wiem jak ją przekonac ze ona sie myli... zabadzo mi zalerzy na niej aby poraz kolejny ją krzywdzic...


To zależy jak obraziłeś.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 13 sty 2007, 14:34

po pijaku nazdwłem ją censored i dziwką... :( żałosnie prawda....
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 13 sty 2007, 14:44

Z doświadczenia wiem, ze trudno zaufać. Jeszcze trudniej odzyskać zaufanie i wiem jak to boli gdy nie ufają nam najbliżsi.. ale wiem też że można wybaczyć prawie że wszystko. Nawet takie coś.. Będziesz musiał się bardzo starać, bo ją strasznie zraniłeś. Ale nie jest to do nienadrobienia. Jak? Hmm.. sama chciałabym wiedzieć.. choć mi to już zbędne w sumie.
Awatar użytkownika
Tomson
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 12 paź 2004, 20:01
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Tomson » 13 sty 2007, 14:45

a miałeś do tego powody? aż tak Cię zdenerwowała?

Jeżeli CIę kocha i zalezy CI na niej, to powinna wybaczyć, ale powinieneś sie też zastanowić, gdzie kończy sie Twoja granica w piciu, jeżeli nie wiesz co potem robisz.

Może źle pisze, ale nie znam sytuacji.

Myśle, że kwiaty i jakieś czekoladki powinny Ci pomóc. W końcu wcale tak bardzo nie nadwyrężyłeś jej zaufania.
Pozdrawiam i powodzenia.
Bądź zawsze uśmiechnięty.
Nie ma to jak to tamto.
Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 13 sty 2007, 14:49

Ale pojechałeś.
Skoro próbowałeś już wszystkiego, to dziewczyna musi sama się przekonać, że jesteś człowiekiem, któremu warto zaufać raz jeszcze. Może czas pomoże.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 13 sty 2007, 14:51

Nie mogłeś po prostu dopisać się do tego starego tematu, tutaj? :>

A najlepiej przeczytać go raz jeszcze, bo nie wydaje mi się, żebyś usłyszał jeszcze cos nowego, poza tym, co zostało tam powiedziane.

BTW:
fakt bylem trzezwy jak powiedzialem ze jest censored


...to jak w końcu było? :>
Ostatnio zmieniony 13 sty 2007, 14:52 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tomson
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 12 paź 2004, 20:01
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Tomson » 13 sty 2007, 14:51

Napisałem wyżej "wcale tak bardzo nie nadwyrężyłeś jej zaufania", bo uważam ze zdrada bądź kłamstwo to coś gorszego, ale Twoje słowa wcale nie były miłe. Poprawiam się...duże czekoladki
Bądź zawsze uśmiechnięty.

Nie ma to jak to tamto.

Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 13 sty 2007, 14:57

Jakuza pisze:po pijaku nazdwłem ją censored i dziwką... :( żałosnie prawda....


w ogóle jej się nie dziwie.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 13 sty 2007, 14:58

http://psychologia.apl.pl/forum/viewtopic.php?t=14881

tutaj jest wszuystko dokładnie opisane... troche sporo ale wszystko
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 13 sty 2007, 15:13

140 postów na tym forum, prawie 400 na tamtym, trzy miesiące czasu, a Ty nadal żadnych wniosków nie wyciągnąłeś? :|
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 13 sty 2007, 15:16

pani_minister, nie zabardzo... jestem pustym facetem :(
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 13 sty 2007, 16:12

Jakuza pisze:pani_minister, nie zabardzo... jestem pustym facetem :(


To chyba czas zapełnić to szklankę choćby do połowy ?

To prowokacja czy ja po prostu nie znam się na ludziach i szklankach ?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 244 gości