Klątwa?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 gru 2006, 12:40

W pewnym wieku ludzie dopiero uczą się być ze sobą i kochać. Nie rozumieją, co to znaczy sprawiać komuś ból, bo sami tego nie czują. Wyrabiają w sobie empatię. Mówiła to, bo tak czuła, a Ciebie traktowała jak przyjaciela i najbliższą osobę; dopiero w przyszłości nauczy się milczeć.

Zbyt lekko czasem traktuje się związek, nie zdaje się sobie sprawy z siły tego, co się robi. Dopiero jak się to straci, zaczyna się uważać i dmuchać na zimne. We wczesnych związkach ludzie dopiero się tego uczą, po to, żeby przygotować się do związku ostatecznego i żeby już wiedzieć, jak go nie zepsuć. Ty oczekujesz, że trafisz na ten związek ostateczny, a nie trafiałeś - stąd problem.

Masz dwa wyjścia: albo doprowadzisz ciężką pracą związek wczesny do związku ostateczny, przy Tobie się tego dziewczyna nauczy, albo trafisz od razu na dziewczynę, która już wie, jak powinien wyglądać związek docelowy. W drugim przypadku będzie prościej, ale nie wiem, czy nie kosztem czegoś innego.

Zadziwia mnie jedno - jak to jest, że ludzie uczą się w tych wczesnych związkach kochać i być ze sobą, a Ty piszesz tak, jakbyś już to umiał od dzieciństwa. Tak jakby tylko one się uczyły, tylko one były jeszcze dziwne, a Ty w porządku.

To, co opisałeś w ostatnim poście, nie jest tak znowu rzadko spotykane, więc żaden to wyjątek. Ale są tacy, którzy to potrafią przezwyciężyć, a Ty - mam wrażenie - idziesz trochę na łatwiznę. Odczekujesz obserwując, czy coś się zmieni, sam nad tym nie pracując, po czym zwijasz manatki. Wiem, że masz prawo i racja leży po Twojej stronie, ale obawiam się, że w ten sposób będziesz trafiał i kończył do emerytury.

Takie moje zdanie.
Awatar użytkownika
Iglooo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 15 gru 2006, 23:25
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Iglooo » 26 gru 2006, 12:45

Black007_pl pisze:
A może one są świadome swoich, hmm, problemów... Może jakoś podświadomie szukają kogoś, kto w jakiś tam sposób mógłby im "pomóc"
Może np. jedna z nich "ceniła" w Tobie, że jesteś zazdrosny?
Może inna uwielbiała czuć się lepsza, "wyżej podtawiona", a Ty dawałeś jej do tego powody?
Może jeszcze inna w związku chciała głównie jakiegoś pocieszenia, stąd jej obsesja?

Ale to, że można po fakcie powiedzieć, że się ma innego? Tego nie jestem w stanie pojąć :)


To znaczy, ze z pełną determinacją traktują mnie jak przedmiot, zabawkę do poprawiania sobie humoru...


Może nie koniecznie z pełną determinacją, może trochę nieświadomie, ale mniej więcej o to mi chodziło :)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 26 gru 2006, 13:24

mrt pisze:Wbrew pozorom dość często dziewczyny są mistrzyniami manipulacji, a jeśli atrakcyjniejsze - często rozgrywają batalię, o jakiej Wam się nawet nie śniło, a której łupem padacie ;) Może.

Osobiście jestem tego pewien..bo kobiety mają manipulacje we krwi..a najbardziej te które twierdzą że tak nie jest..diabły w skórze aniołów :>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Kemot
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 06 maja 2004, 20:00
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: Kemot » 26 gru 2006, 14:20

Ja też mam złe doświadczenia z dziewczynami.
Można opisać to bardzo podobnie, jak opisał Black007_pl .
Jedno jest pewne. Nie dam się jak debil złapać dziewczyny, która wie, że podoba się wszystkim chłopakom, (też taka rozpuszczona królewna). Ostatnie moje przeżycia. Nie za ciekawie. Ale całe szczęście, że się obudziłem i zrozumiałem co się dzieje.
A najlepsze jest to, że o wszystkich spotkaniach, co ja tam mówiłem i co robiłem nie tylko ona wie ;-) Niemiłe zaskoczenie prawda? Ale co zrobić. Nie chce brzydko o niej mówić, ale nie rozumiem takich zachowań...

Ostatnio też mam złe doświadczenie z szarą myszką. Niby taka szara i opuszczona, a na spacer też jej się nie da namówić <chory>
Za nic. Głupie wymówki takie jak "przepraszam, ale nie, bo wolę sobie pochodzić w samotności", "wolę gadać na gadu gadu, bo tak jest lżej..."
Sam tego nie rozumiem. Ok można to czytać "spier.dalaj".
Ale dlaczego? Skoro jej się tak dobrze ze mną gada?

To całe nasze nieszczęście wynika z tego, że "lecimy" na super piękne panny, co wiedzą, że są piękne, ale wiedzą tylko to"
Potem jak się uda, to jesteśmy wielce zakochani, no bo taką księżniczkę piękną mamy...
Ale co z tego skoro się nami bawi?
W ogóle nie rozumiem niektórych, którzy mówią, że to wszystko jest grą. Zrób tak, a ona zrobi tak...
Nie ma czegoś takiego. Jesli czujesz, że to jest gra, to to jest gra czyli zabawa...

Moze masz rację, ale są pewne zasady, które albo się powinno wyssać z mlekiem matki, albo starzy powinni wychować.

No wyobraź sobie.
Leżysz ze swoim ukochanym, na którym Ci zależy w łóżku, a on jest smutny, kiedy pytasz czemu, to on odpowiada:

- a bo byłem na mieście i spotkałem moją była z jej nowym facetem, no i wspomnienia wróciły. Wiesz jednak mnie to boli, że ona ma kogoś, ciekawe czy jest jej lepiej niż ze mną. Bo ja ją tak kochałem i się tak starałem, ale musiałem ją rzucić, bo mnie zdradzała.

A po 10 minutach dodaje:

- Może nie idźmy jutro na miasto, bo możemy ją spotkać i znowu wrócą do mnie wspomnienia i będę miał cały dzień do kitu.

Czy to jest normalna sytuacja?

Nie, to nie jest normalna sytuacja i dziewczyna może i nie jest nienormalna, ale zachowuje się jak dziecko...

mrt - tylko nie mów, że normalna dziewczyna, nie broń jej :)

Moja pierwsza - rozpieszczona księżniczka, która wstydziła się mnie, bo nie pochodziłem z bogatej rodziny, ale była ze mną, bo z kimś wypadało, a ja się akurat napatoczyłem.
Po cholere to ciągnęła, skoro co rusz w towarzystwie szeptała mi na ucho, że mo dowcip nie był śmieszny, że to czy tamto... W zasadzie nic jej we mnie nie pasowało, więc po censored ze mną była ?

Najgorsze jest to, że na początku nawet tego nie zauważyłeś, prawda?
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 26 gru 2006, 14:44

Kemot pisze:Najgorsze jest to, że na początku nawet tego nie zauważyłeś, prawda?


Dokładnie :D. Teraz już nie dam się tak łatwo wrobić :D

mrt Nie odpowiedzialas na moje pytanie.
Mnie tez jest latwo analizowac czyjes zachowanie z boku, tak jak ty to teraz robisz, ale wez sie postaw w mojej sytuacji, czy by Ci szlag nie trafil. Bo każdemu cierpliwosc sie kiedys konczy.

Moim zdaniem docieranie sie polega na tym ,ze oboje sie jakos dostosowujemy, a nie tylko ja sie dostosowuje, a ona ma to w dupie i tylko marudzi, ze jeszcze jej malo... bo to chyba nie jest dostosowywanie.

Powiedzialem raz, ze mi to nie pasi, powiedzialem drugi, 3,4,5,6... 53, ale 54 już nie bylo, bo bylo papa - Nie chcesz sama sobie pomoc, a co za tym idzie, zebym ja tez byl z toba szczesliwy, to censored.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 26 gru 2006, 16:17

mrt pisze:Nigdy nie ma się pewności, że wamp nie przebrał się za szarą myszkę, bo taką obrał akurat taktykę, a normalnie paraduje w zupełnie innej skórze.

Racja, może być i tak :) Ale ja mówię o przypadkach gdy taka przemiana trwała ponad pół roku, a osobę znam od lat... kurde, już ponad ośmiu ;P

Bycie szarą myszką to chyba stan umysłu. Znam parę pięknych dziewczyn które są (lub były) właśnie szaromyszkowate, oraz parę bardzo przeciętnych, które idą przez życie przebojem... i to często skutecznie.

Tak mi się zdaje że bardzo naturalną koleją rzeczy jest szukanie sobie 'pana idealnego', jeśli tylko dziewczyna poczuje że ma jakąkolwiek władzę - i bardzo naturalne jest statkowanie się w momencie gdy zdaje sobie sprawę że tą władzę kiedyś straci, zaś 'pana idealnego' na horyzoncie jakoś nie widać. Z naszej strony - można być 'panem idealnym' który daje pełnię szczęścia, lub tym z którym warto się ustatkować. Drugie dla niektórych jest trudne, pierwsze na dłuższą metę jeszcze trudniejsze. Bez żadnego z powyższych można mieć raczej tylko związek przejściowy, który często kończy się jakąś chorą akcją.

mrt pisze:często rozgrywają batalię, o jakiej Wam się nawet nie śniło, a której łupem padacie

wręcz na pewno :]

Ted pisze:
Blazej30 pisze:kobiety pociąga przedewszystkim samiec alfa

nie mam już siły tego komentować

Taka jest prawda :) Jakiego faceta dziewczyna wybierze - pewnego siebie, stanowczego, który podejdzie do niej i zagada, czy stojącego w kącie, od czasu do czasu nieśmiale łypiącego na nią okiem? :> Nie myl alfa z dresem.
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 gru 2006, 20:58

Black007_pl pisze:mrt Nie odpowiedzialas na moje pytanie.
Mnie tez jest latwo analizowac czyjes zachowanie z boku, tak jak ty to teraz robisz, ale wez sie postaw w mojej sytuacji, czy by Ci szlag nie trafil.
Mnie nie, ale ja wiedziałabym, jak to rozwiązać <aniolek> Przede wszystkim nie tak:
Black007_pl pisze:tylko ja sie dostosowuje, a ona ma to w dupie i tylko marudzi, ze jeszcze jej malo...
tylko w takim przypadku dokładnie odwrotnie. Im trudniejsza partnerka, tym Ty bardziej twardy i niereformowalny. Inaczej ulepi Cię jak plastelinę i będzie jeździć po głowie, na koniec stwierdzając, że marny z Ciebie facet, bo pantoflarz i dałeś się ulepić, a ona by chciała, żebyś był taki jak kiedyś albo jak jej eks.
Black007_pl pisze:bo to chyba nie jest dostosowywanie.
Nie, to jest akurat pantoflarstwo. Klasyczne.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 gru 2006, 21:51

FlyingDuck pisze:Jakiego faceta dziewczyna wybierze - pewnego siebie, stanowczego, który podejdzie do niej i zagada,


jak zaprezentuje buraczny podryw to dostanie naraaa!! :D Oczywiście,zależy jaka to kobieta. Bo jak szmira, to kto wie,kto wie....

W ogóle samo to pojęcie "samiec alfa" to IMO permanentny kretynizm jeżeli pod analizę bierzemy relacje międzyludzkie. NORMALNE relacje międzyludzkie :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 gru 2006, 21:51

mrt pisze:albo trafisz od razu na dziewczynę, która już wie, jak powinien wyglądać związek docelowy. W drugim przypadku będzie prościej, ale nie wiem, czy nie kosztem czegoś innego.
Np czego? :>
Pegaz pisze:bo kobiety mają manipulacje we krwi.
Niom <aniolek>
Pegaz pisze:diabły w skórze aniołów :>
Oj znowu o mnie :D
Black007_pl pisze:Teraz już nie dam się tak łatwo wrobić :D
Not o sie ucz na bledach wlasnie ;) A nei je powtarzaj. :)
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 gru 2006, 21:54

moon pisze:Np czego?
Jak on nie przejdzie tych wcześniejszych, to może nie zdobyć pewności, że jego to też docelowy. I po jakichś kilku latach odwali mu palma.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 gru 2006, 21:57

mrt pisze:I po jakichś kilku latach odwali mu palma.
Eh czyli jednak moje obawy <chory>
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 26 gru 2006, 23:20

Czyli jednak tak. Masz odpowiedź na pytanie które w Wawie mojemu koledze zadałaś ;)

jak zaprezentuje buraczny podryw to dostanie naraaa!!

Racja, jak podrywu nie zaprezentuje, naraa nie dostanie :] Dlaczego uważasz że podryw na alfa musi być zawsze buraczny? :)

W ogóle samo to pojęcie "samiec alfa" to IMO permanentny kretynizm jeżeli pod analizę bierzemy relacje międzyludzkie

możesz rozwinąć?
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 27 gru 2006, 18:49

mrt Chodziło mi o docieranie się partnerów. Chyba coś takiego jeszcze istnieje, choć faktem jest, ze jak jeden się dociera a nie widzi, że ten drugi go ma w d... to wtedy nie jest to już docieranie się a pantoflarstwo.. :/ tylko trudno uchwycic ten moment czasem.
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 28 gru 2006, 07:44

Black007_pl pisze:tylko trudno uchwycic ten moment czasem.

No proszę Cię, nie zauważyłbyś tego, że ktoś ma Ciebie w tyłku?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 28 gru 2006, 21:56

Trudno jest zauważyć, kiedy kompromisy z kompromisów stają się upantofleniem, na początku oboje idziecie na kompromisy, le potem, co raz częściej idziesz tylko ty, ty, ty, ty, ty,ty, ty, a potem się orientujesz.. o kurde, tylko ja tu coś tworze, on/ona ma to w d...

Jednak nie mniej znowu odbiegliśmy od tematu, w sumie, to wniosek jest taki - że powinienem się trzymać z dala od dziewczyn na jakiś czas i tyle. Chyba, ze ktoś ma lepszy?

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 gru 2006, 22:03

Black007_pl pisze:Chyba, ze ktoś ma lepszy?
Zmienic sie. Trzymanie sie z dala nic nie da :]
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 29 gru 2006, 01:36

Black007_pl pisze:nosz ku.wa nie ma już normalnych dziewczyn na świecie?

hehehe stary!!! "jedna na milion" <hahaha>

kur... z czego ja sie smieje, sam mam z tym problem <zalamka>
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 gru 2006, 08:25

Black007_pl pisze:w sumie, to wniosek jest taki - że powinienem się trzymać z dala od dziewczyn na jakiś czas i tyle.
To żeś wniosek wyciągnął <hahaha> I po cholerę to całe pisanie było... Może przeczytaj topik jeszcze raz.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 29 gru 2006, 14:54

Black007_pl pisze:Chyba, ze ktoś ma lepszy?

mysl bardziej trzezwo, nie daj sie "zpantoflowac" <banan>
Luminary - Amsterdam \o/



-----> Nakarm glodne dzieci <-----



==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 29 gru 2006, 18:45

Na razie i tak nie mam czasu. Nowa praca, nowe wyzwania, studia, cały dzień w ruchu jestem... Co najwyżej mogę kogoś zatrudnić, jako masażystkę :D

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 29 gru 2006, 20:35

Black007_pl pisze:jako masażystkę

tez bym tak chcial :( <aniolek> ale czasami moze liczyc na Sis moja :)

i wez tu czlowieku czekaj na ta jedyna.... :] jeszcze pozniej sie okaze, ze ona tylko dla Ciebie byla ta jedyna, a Ty dla niej "kolejnym w kolejce"
Luminary - Amsterdam \o/



-----> Nakarm glodne dzieci <-----



==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 29 gru 2006, 21:57

A ja szczerze mówiąc mam dość szukania tej jedynej, z przyjemnością opre mój następny związek tylko o sex...
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 gru 2006, 22:41

Black007_pl pisze:z przyjemnością opre mój następny związek tylko o sex...
Tylko dobrze jakbyś znalazł dziewczynę z takim samym podejściem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 30 gru 2006, 07:23

Joasia pisze:
Black007_pl pisze:z przyjemnością opre mój następny związek tylko o sex...
Tylko dobrze jakbyś znalazł dziewczynę z takim samym podejściem.


Dokładnie o to mi chodzi, nie chcę nikogo ranić...
"I save all the bullets from ignorant minds

Your insults get stuck in my teeth as they grind

Way past good taste, on our way to bad omens

I decrease, while my symptoms increase "

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 325 gości