Witam was.
nie wiem co zrobic.spotykam sie z dziewczyna od prawie 3 lat.wiadomo ze czasami jest lepiej czasami gorzej.myslimy o przyszlosci powaznie,zalozeniu rodziny itp. jednak ostatnio naszły mnie jakies dziwne mysli...co zrobie gdy za 10 lat obudze sie kolo niej w lozku i powiem sobie po cichu ze zrobilem blad...w zyciu jest roznie...zaryzykowac?moze to przez ten dziwny okres pogodowy mam taki nastroj?sam juz nie wiem...
Co zrobić gdy człowiek się waha...
Moderator: modTeam
Co zrobić gdy człowiek się waha...
"Każda sekunda to szansa na to by zmienić coś w swoim życiu" - Vanilla Sky
No nie wiem, czy ktos jest w stanie Ci pomoc. Jesli nie wiesz czy kochasz, to daj sobie spokoj. Jesli jestes pewien milosci, to wszystko ok, czasami mozna miec obawy, zalezy jak wielkie one sa.
Skoro sie zastanawiasz teraz, to niedobrze. Chyba ze to teoretyczne rozwzania nie na temat tej konkretnej dziewczyny, ale ogolnie kondycji zwiazkow miedzyludzkich.
Skoro sie zastanawiasz teraz, to niedobrze. Chyba ze to teoretyczne rozwzania nie na temat tej konkretnej dziewczyny, ale ogolnie kondycji zwiazkow miedzyludzkich.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
- lukasek1983
- Entuzjasta
- Posty: 83
- Rejestracja: 16 maja 2006, 13:45
- Skąd: z netu:)
- Płeć:
To juz nie chodzi o sam bład , ale o wiele róznych spraw w tym miłosc .
Bowiem czytajac tego posta nasuneła mi sie na mysl moja zona , ja zawsze ja kochałem i kocham , Ona mnie ? wydawalo mi sie ze tak , jej rozterki młodosci , to o czym ty tu teraz piszesz zwalalem na jej młody wiek , ale jak jest dzis? . Niby jest dobrze , choc to pojecie wzgledne , mamy rodzinę , wspaniale dzieci itd. ale kazde z nas postrzega to inaczej , ja szukam miłosci której nie dostalem gdzie indziej , Ona trwa przy mnie bez tej miłosci , z czystego przyzwyczajenia i lubienia mnie. Zapewne jest tak ze to , ze jej z jednej ze stron nie ma , pzreszkadza nam obojgu .Nie ma też oczywiscie gwarancji , ze gdy bedziesz wiedzial , ze kochasz i masz teraz tą pewnosc , ze chcesz z nia byc , ze to sie nie zmieni za lat kilkanascie kilka .Odwrotnie Twoja partnerka też tak moze miec , wszak róznie sie zdarza . Słowem - zawsze jest ryzyko , które niestety musimy podjac , jedni sobie potem z tym jakos radza inni - nie , jedni rozstają , inni trwaja dalej mimo wszystko - tylko czy dalej na zawsze , tego też nie wiesz . Bo moze sie pojawic ktos - i masz problem .Temat trudny jak diabli <browar>
Bowiem czytajac tego posta nasuneła mi sie na mysl moja zona , ja zawsze ja kochałem i kocham , Ona mnie ? wydawalo mi sie ze tak , jej rozterki młodosci , to o czym ty tu teraz piszesz zwalalem na jej młody wiek , ale jak jest dzis? . Niby jest dobrze , choc to pojecie wzgledne , mamy rodzinę , wspaniale dzieci itd. ale kazde z nas postrzega to inaczej , ja szukam miłosci której nie dostalem gdzie indziej , Ona trwa przy mnie bez tej miłosci , z czystego przyzwyczajenia i lubienia mnie. Zapewne jest tak ze to , ze jej z jednej ze stron nie ma , pzreszkadza nam obojgu .Nie ma też oczywiscie gwarancji , ze gdy bedziesz wiedzial , ze kochasz i masz teraz tą pewnosc , ze chcesz z nia byc , ze to sie nie zmieni za lat kilkanascie kilka .Odwrotnie Twoja partnerka też tak moze miec , wszak róznie sie zdarza . Słowem - zawsze jest ryzyko , które niestety musimy podjac , jedni sobie potem z tym jakos radza inni - nie , jedni rozstają , inni trwaja dalej mimo wszystko - tylko czy dalej na zawsze , tego też nie wiesz . Bo moze sie pojawic ktos - i masz problem .Temat trudny jak diabli <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Generalnie to się z przedmówcami zgadzam, a od siebie dorzucę to:Bartek22 pisze:nie wiem co zrobic.spotykam sie z dziewczyna od prawie 3 lat.wiadomo ze czasami jest lepiej czasami gorzej.myslimy o przyszlosci powaznie,zalozeniu rodziny itp. jednak ostatnio naszły mnie jakies dziwne mysli...co zrobie gdy za 10 lat obudze sie kolo niej w lozku i powiem sobie po cichu ze zrobilem blad...w zyciu jest roznie...zaryzykowac?moze to przez ten dziwny okres pogodowy mam taki nastroj?sam juz nie wiem...
Jak człowiek szybko wszystko załatwia i leci na fali zakochania, to tyle nie myśli i ślub bierze jak zahipnotyzowany po pół roku. Jak człowiek odczeka co swoje, zaczyna mieć głupie myśli i wątpliwości (w ten sposób można właśnie związek "przechodzić"). Po dłuższym czasie dziwaczne myśli w każdym związku Cię dopadną.
Spojrzałem na twój wiek - dlaczego o tym teraz pisze ? ano dlatego , ze przypomnialo mi sie co mawia moja ciotka (stara panna )
Mówi tak :
jezeli człowiek sie nie ożeni / nie wyjdzie za mąż do wielu 24 lat , to potem ma ciezko , bowiem jest juz za madry na takowy czyn , nachodza go wlasnie te wszystkie watpliwosci , zapytania na które nie zna odpowiedzi itd. i tak to trwa do az po 30 -tkę , wtedy znowu myslenie człeka podobno sie zmienia - cos w tym jest
Mówi tak :
jezeli człowiek sie nie ożeni / nie wyjdzie za mąż do wielu 24 lat , to potem ma ciezko , bowiem jest juz za madry na takowy czyn , nachodza go wlasnie te wszystkie watpliwosci , zapytania na które nie zna odpowiedzi itd. i tak to trwa do az po 30 -tkę , wtedy znowu myslenie człeka podobno sie zmienia - cos w tym jest

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 190 gości