a oto moja historia...

Captain · Postautor: **Captain** » 10 wrz 2004, 23:10

To będzie dosyc długi post tak długi jak długa jest ta historia. A więc zaczne od tego że moją najlepszą przyjaciółką jest pewna dziewczyna z którą się znam od ponad 1,5 roku, Rozumiemy się bez słów i czasami mam wrażenie że myślimy tak samo. Jednak ona ma chłopaka z którym jest od długiego czasu(ok.2 lat) i jest im dobrze. Więc nie przeszło mi nawet przez myśl żeby coś próbować. Jakieś pół roku temu poznałem dziewczynę która od razu mi się spodobała. Jednak ona też miała chłopaka ale że nie było jej z nim dobrze więc postanowiłem walczyc o nią. Walczyłem długo czasem już resztkami sił ale się udało zerwała z nim i teraz spotykamy sie razem. Jest nam dobrze byliśmy razem na wakacjach, co prawda nasze charaktery troche się różnią ale dobrze nam widzimy sie praktycznie codziennie. Wyznaliśmy sobie miłość i tak jak to dalej w takich przypadkach bywa powinnismy życ długo i szczesliwie...a jednak zdarzylo sie cos co mi nie daje spokoju. I tu do akcji wkracza dziewczyna o której pisałem na początku. Spotkalismy sie jak zwykli przyjaciele pogadac. Rozmawialo nam sie dobrze, troche sobie potanczylismy jako ze jestemy amatorami dobrej muzy - niby wszystko pod kontrolą...Jednak w pewnej chwili nasze usta się spotkały. Nie doszło do tego do czego zwykle dochodzi jednak przez jakiś czas leżelismy na sobie wtuleni całując sie. I teraz niewiem co mam o tym myslec. Niechce stracic ani jednej ani drugiej. Ale wiem ze jesli wszystko wyjdzie na jaw strace jedną z nich a może nawet obie...Czy myslicie ze jednak nie jestem zakochany w dziewczynie z którą obecnie jestem

uczucia traktuje bardzo powaznie gdyz jestem wrazliwym czlowiekiem ale to co sie stalo przeroslo moje siły...Prosze o komentarze na ten temat jednak darujcie sobie "jechanie po mnie" gdyz nie tego oczekuje poniewaz sam juz sobie powiedzialem "mocne słowa" i wiem ze nie jestem wporządku...

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 10 wrz 2004, 23:22

No cóż... nie nabyłeś się ze starą dziewczyną i teraz chciałbyś to nadgonić. Sprawdzić co straciłeś. Ale jesteś z młodą.
Dwa, równoległe związki oparte na miłości? No way! To się nie uda, a możesz stracić obie Panie.
Nie napisałaś czy Ona ma nadal tamtego faceta (i pozwoliła sobie na chwilkę zapomnienia) czy jest już wolna.
I pamiętaj, że o nową walczyłeś i Ją wyrwałeś komuś.
Wdepnąłeś w ga-ga.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 10 wrz 2004, 23:41

Ten buziak z tamta to byla chwilowa niedyspozycja mozgu na korzysc jader

Zauroczenie, fascynacja, cos krotkiego, jadnakowoz dosc mocnego. No bo zakladam ze wiesz czego oczekujesz od zycia, choc nie sadze by mozna sie bylo przez przypadek pocalowac... cos Cie do niej ciagnelo jednak. Musisz to sobie przemyslec ktora wybrac.

robi · Postautor: **robi** » 11 wrz 2004, 00:03

twardy orzech lub miękki owoc-wybór nalezy do ciebie

taka_jedna · Postautor: **taka_jedna** » 11 wrz 2004, 12:30

a dlaczego w sprawach technicznych?

napisz, czy tamta ma chłopaka
jeśli ma i nie chce być z Tobą, to nie zawracaj sobie nią glowy bo masz dziewczynę ktorą komus "wyrwałeś" i poczułaby się podle gdyby dla Ciebie zerwała z chłopakiem a Ty bys ja zaraz rzucil

Adam · Postautor: **Adam** » 11 wrz 2004, 15:45

Zapomnij o tym pocałunku i zostań z tą z którą jesteś teraz...

Captain · Postautor: **Captain** » 11 wrz 2004, 19:44

rozmawiałem z tą dziewczyną , ona ma nadal chłopaka , powiedziała mi że niechce nic zmieniać niech życie toczy się dalej i że to było piekne co się zdarzyło, aha i żeby to była nasza słodka tajemnica , napisała mi w smsie ze to wszystko jest dziwne ale jej sie podoba i niech to trwa...a ja chodze skołowany niewiem co mam robić

sophie · Postautor: **sophie** » 11 wrz 2004, 19:49

Captain pisze:rozmawiałem z tą dziewczyną , ona ma nadal chłopaka , powiedziała mi że niechce nic zmieniać niech życie toczy się dalej i że to było piekne co się zdarzyło, aha i żeby to była nasza słodka tajemnica , napisała mi w smsie ze to wszystko jest dziwne ale jej sie podoba i niech to trwa...a ja chodze skołowany niewiem co mam robić

Wg mnie chyba cos nie do konca gra w jej zwiazku, skoro bawia ja takie przygody... Potrzebuje urozmaicenia?

pstryk · Postautor: **pstryk** » 11 wrz 2004, 19:59

UWAZAJ!!!

Za zadne skarby nie staraj sie zaanagazowac, widze ze takie przygody nie są Ci obojetne a Ona traktuje to tylko jak zabawe...

___ToMeK___ · Postautor: **___ToMeK___** » 11 wrz 2004, 20:22

skoro ma chlopaka i chce sie tak dalej "bawic" to daj sobie czlowieku z nia spokoj (cos ostatnio czesto to pisze

). Pomysl, gdyby ona byla z Toba, to pewnie znalazlby sie ktos taki jak Ty teraz, czyli pan do "zabawy". Nie warto tracic na kogos takiego jak ona czasu (i zdrowia)...

Adam · Postautor: **Adam** » 11 wrz 2004, 22:11

Ta dziewczyna nie dość że nie wie czego chce to jeszcze kompletnie nie zwraca uwagi na twoje uczucia i jej chłopaka. Na taką to z krzyżem i czosnkiem trzeba

robi · Postautor: **robi** » 11 wrz 2004, 23:20

wodzi za nos

Maverick · Postautor: **Maverick** » 12 wrz 2004, 01:37

wodzi za nos

Czy aby na pewno za nos??

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 12 wrz 2004, 20:14

ja mam bardzo dobra przyjaciolke od 4 lat i nasze usta spotkaly sie pewnego wiosennego popoludnia ale to nic nie zmienilo, nadal jest super miedzy nami, na dodatek jakis czas po tym wydarzeniu mialem taki humor ze np nastepnego dnia w knajpie nastawialem kumplom za jakies 70 zl

Adam · Postautor: **Adam** » 13 wrz 2004, 17:55

ja mam bardzo dobra przyjaciolke od 4 lat i nasze usta spotkaly sie pewnego wiosennego popoludnia ale to nic nie zmienilo, nadal jest super miedzy nami, na dodatek jakis czas po tym wydarzeniu mialem taki humor ze np nastepnego dnia w knajpie nastawialem kumplom za jakies 70 zl

Heh dobrze że cie tylko pocałowała ... jakby było coś więcej to mógłbyś być już bezdomny.

Mr freeze · Postautor: **Mr freeze** » 13 wrz 2004, 18:53

Może raz kiedyś taka "Zabaweczka" trafi na sobie równą "Zabaweczkę"czyt. zabawkarskiego P

Maverick · Postautor: **Maverick** » 13 wrz 2004, 21:14

Może raz kiedyś taka "Zabaweczka" trafi na sobie równą "Zabaweczkę"czyt. zabawkarskiego P

Znam taka arystokratke, co to ma mnostwo chlopakow (mnie sie zaczela podobac po 3 piwach dopiero, nie wiem co w niej nadzwyczajnego) i czesto ich zmienia. A jeden zmienil ja... to do teraz go nienawidzi

Captain · Postautor: **Captain** » 14 wrz 2004, 00:16

A czy myslicie ze ta moja przyjaciółka mogła to zrobic dlatego zebym o niej nie zapomniał...bo ostatnio zapominałem o wszystkich bedąc u boku mojej dziewczyny...

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 14 wrz 2004, 02:03

no to nie jest wykluczone chociaz wydaje mi sie troche naciagane, ale kto ja tam wie...

Mr freeze · Postautor: **Mr freeze** » 14 wrz 2004, 07:59

Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu!

Adam · Postautor: **Adam** » 14 wrz 2004, 21:50

A czy myslicie ze ta moja przyjaciółka mogła to zrobic dlatego zebym o niej nie zapomniał...bo ostatnio zapominałem o wszystkich bedąc u boku mojej dziewczyny...

Ja widze że jednak nie. Ona ciągle ci siedzi w głowie. Według mnie jeśli chcesz sie w pełni cieszyć swoją obecną dziewczyną zerwij kontakt z tamtą. Ona ma chłopaka, ty dziewczyne ... dajcie sobie nawzajem spokój.

a oto moja historia...

a oto moja historia...

Kto jest online