przeciwdzialanie nudzie w zwiazku?
Moderator: modTeam
przeciwdzialanie nudzie w zwiazku?
Chciałbym sie dowiedziec jak co wy robicie w waszych zwiazkach zeby nie bylo nudy jakie macie propozycje na wieczory we dwoje bez seksu tak dla rozrywki.
u mnie narazie jest ok. ale chetnie bym dodal jakis nowy pomysl do swojego zwiazku,
czekam na wasze opinie, doswiadczenia
u mnie narazie jest ok. ale chetnie bym dodal jakis nowy pomysl do swojego zwiazku,
czekam na wasze opinie, doswiadczenia
"Kochaj i szalej nie pytaj co dalej bo potem juz tylko niebo."
witam
mi sie wydaje ze trzeba odroznic 2 sprawy
nude z tego powodu ze nie ma co robic i siedzicie w domu i sie nudzicie ale jest wam razem fajnie
a znudzenie sie partnera lub bycia razem
nuda w zwiazku wydaje mi sie tym drugim
wracajac do tego pierwszego nie raz trzeba sie ponudzic zeby zobaczyc cos nowego ! cos czego nie bylo widac przez to ze bylismy czyms zajeci
ja w sumie zadko wychodzilem z moja dziewczyna do klubu (raczej sam czesciej
)
wiec siedzielismy w domku oglodajac jakis film albo TVN TRUBO (czego ona nie lubila) albo gra w Quake 3 albo dluga gra wstepna
nie raz zadazal sie wyjazd do innego miasta tylko po to zeby sie przejechac
jako ze moje spontaniczne pomysly zawsze byly zdlawione przez nia
to raczej bywalo czesto nudno
jak dla mnie to najgorsze co moze byc nudy
pozdrawima
mi sie wydaje ze trzeba odroznic 2 sprawy
nude z tego powodu ze nie ma co robic i siedzicie w domu i sie nudzicie ale jest wam razem fajnie
a znudzenie sie partnera lub bycia razem
nuda w zwiazku wydaje mi sie tym drugim
wracajac do tego pierwszego nie raz trzeba sie ponudzic zeby zobaczyc cos nowego ! cos czego nie bylo widac przez to ze bylismy czyms zajeci
ja w sumie zadko wychodzilem z moja dziewczyna do klubu (raczej sam czesciej
wiec siedzielismy w domku oglodajac jakis film albo TVN TRUBO (czego ona nie lubila) albo gra w Quake 3 albo dluga gra wstepna
nie raz zadazal sie wyjazd do innego miasta tylko po to zeby sie przejechac
jako ze moje spontaniczne pomysly zawsze byly zdlawione przez nia
to raczej bywalo czesto nudno
jak dla mnie to najgorsze co moze byc nudy
pozdrawima
Propozycje na wieczory bez seksu, jejciu jestem z moim ukochanym prawie 1,5 roku i jakoś nigdy nie nudziło nam się wieczorem. Naprawde jest wiele pomysłów które są oczywiste acz zarazem sprawiają, że się nie nudzimy. A co takiego robimy: gramy w przeróżne gry (ostatnio gra "Monopol" i już 3 razy wygrałam
) poza tym czasem oglądamy razem filmy, wypady na spacery i wiele wiele innych rzeczy. Więc póki co myślę, że nuda nam nie grozi.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
hmmm sposoby na wieczór bez seksu?? jest wiele spacer wypad we dwoje lub ze znajomymi do pubu albo gdzies,obejrzenie jakiegos filmu który oboje lubicie,albo po prostru siedzienie i gadanie o tym co wydarzyło sie przez ostatni tydzien jakie mamy plany na nastepny itp
a nuda??? hmm trzeba sie umiec razem ponudzic
oczywiscie w pozytywym znaczeniu
najwazniejsze aby ta nuda nie przerosła uczucia
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
albo po prostru siedzienie i gadanie o tym co wydarzyło sie przez ostatni tydzien jakie mamy plany na nastepny itp
nie bardzo ma się co wydarzać jak się widzi od razu po szkole i żegna o 22



Jak na razie, to on mnie gnebil kilka krotnie rowerem
mnie też gnębił

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Ja z moim kochaniem gram w piłkę czasami.
Co do wspólnej jazdy na rowerze to się zgodzę z Pewną_Taką.
Za to rowerek służy mi do dojazdu do wielu miejsc - w tym do mojej ukochanej.
Co do wspólnej jazdy na rowerze to się zgodzę z Pewną_Taką.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Według mnie najważniejsza jest szczera rozmowa o swoich zainteresowaniach. Często jest tak że mamy nieco "oryginalne" zainteresowania i sie wstydzimy o nich mówić. A może sie okazać że będzie to temat na całe godziny ciekawy dla obojga. I już nie będziesz musiał wymyślać gdzie by tu nie pójść bo i tak wszędzie gdzie poruszycie ten temat i będzie ciekawie.
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
A może sie okazać że będzie to temat na całe godziny ciekawy dla obojga
a jak się okaże że nie?

Ale ja mogę nawijać całe godziny i nie znam nikogo (oprócz mojego przyjaciela) kto by mógł mnie słuchać cały czas

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
zbawienne dla nudy są nowe rzeczy i doznania: jedźcie na wycieczkę, w letni wieczór spontanicznie jedźcie nad jezioro w nocy i kochajcie się w wodzie, wyjdźcie do teatru, pomyślcie nad nowym hobby : wspinaczka, nurkowanie, żeglartswo. W zimie koniecznie na narty. Wychodźcie na spacery, idźcie do znajomych, czytajcie sobie w łóżku nawzajem książkę na głos- cudowne zajęcie, b.zbliża:) Jest tyle rzeczy i pomysłów, potrzeba jedynie mobilizacji i troszkę kasy.
czytajcie sobie w łóżku nawzajem książkę na głos- cudowne zajęcie, b.zbliża
Fajny pomysł to może być. Trzeba go będzie wypróbować.
My jakoś zwykle na nude nie narzekaliśmy w wieczory. Najlepiej robić coś spontanicznego ale zarazem łatwego do zrealizowania które nie wymagają dużych nakładów finansowych. Popieram również wcześniejsze pomysły o tym, że dobrze jest znaleść jakieś wspólne hobby.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Gadać, gadać i wspólnie wyciągać wnioski.
Tylko szczerze gadać. Wiem, nie jest to łatwe, szczególnie w młodym wieku.
Ale szczerość powinna wnieść nowy powiew (jeśli obojgu zależy na sobie)... Powinna doprowadzić do nowych zachowań i rozwiązań.
Wrzucacie do wora to co lubicie i to czego nie lubicie. Jesli cos da sie wygrzebać wspólnego z tego wora, róbta to! Jeśli nie, to wrzucacie marzenia. I tak dalej...
Tylko szczerze gadać. Wiem, nie jest to łatwe, szczególnie w młodym wieku.
Ale szczerość powinna wnieść nowy powiew (jeśli obojgu zależy na sobie)... Powinna doprowadzić do nowych zachowań i rozwiązań.
Wrzucacie do wora to co lubicie i to czego nie lubicie. Jesli cos da sie wygrzebać wspólnego z tego wora, róbta to! Jeśli nie, to wrzucacie marzenia. I tak dalej...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Jesli o szczerosc chodzi to mam zonka takiego, ze nie wiem czemu o wszystkim musze mowic mojej dziewczynie... nie umiem przed nia dluzej czegos uchowac. Oczywiscie jezeli to jej nie bedzie potrzebne lub by jej sprawilo niepotrzebna przykrosc to sie powstrzymuje, ale tak to wie wszystko... Co prawda nie zawsze ze szczegolami, ale wychodze z zalozenia ze jak bedize chciala to sie zapyta 
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Jest tak jak mowicie. Uczucie do osoby poznajesz gdy potrawiscie "nudzić" sie razem ale macie z tego przyjemność. Przeciez nigdy nie jest tak ze coś sie dzieje, czesto brakuje kaski na pewne sprawy ale pomysłow jest mnóstwo.
Chociazby wspólne gotowanie. Ja osobiscie lubie gotowac i mam ciagle nowe pomysły a moje kochanie po prostu jest zemna w kuchni zajmie sie sałtaką, pozmywa, i tak sobie wspolnie siedzimy w kuchni i gadamy. A potem kawka wspolne leniuchowanie i wypad do znajomych albo spacer. Najważniesze to podjescie na luzie!! Nie ma co zgrywac super kolesia, bo to was wykonczy. Być soba i jesli bedziesz z Ta osoba wszystkobedzie proste i ciekawe. :564: :564:
Chociazby wspólne gotowanie. Ja osobiscie lubie gotowac i mam ciagle nowe pomysły a moje kochanie po prostu jest zemna w kuchni zajmie sie sałtaką, pozmywa, i tak sobie wspolnie siedzimy w kuchni i gadamy. A potem kawka wspolne leniuchowanie i wypad do znajomych albo spacer. Najważniesze to podjescie na luzie!! Nie ma co zgrywac super kolesia, bo to was wykonczy. Być soba i jesli bedziesz z Ta osoba wszystkobedzie proste i ciekawe. :564: :564:
Jesli o szczerosc chodzi to mam zonka takiego, ze nie wiem czemu o wszystkim musze mowic mojej dziewczynie... nie umiem przed nia dluzej czegos uchowac. Oczywiscie jezeli to jej nie bedzie potrzebne lub by jej sprawilo niepotrzebna przykrosc to sie powstrzymuje, ale tak to wie wszystko...
Mav to dobrze, że tak mówisz. :564:
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Mav nie jestes sam!!
mój luby tez tak ma ze wszytsko mi mówi ja jemu zreszta tez.Ostatnio to rozmawialismy o remontach w domu
bo on wprowadza sie do nowego domu a w moim rodzice ciagle cos udoskonalaja
rozmowa o kładzeniu płytek na podłoge moze byc taka ciekawa
lubie jak mój luby wie co sie u mnie dzieje,poza tym czesto razem rozwiazujemy swoje problemy,a jesli o nude idzie to czasem fajnie polezec razem i marudzic ze nie ma co robic


lubie jak mój luby wie co sie u mnie dzieje,poza tym czesto razem rozwiazujemy swoje problemy,a jesli o nude idzie to czasem fajnie polezec razem i marudzic ze nie ma co robic

- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Maverick moze to jakas choroba ja ostatnio sie obserwowalem i nie umiem swojej dziewczynie nie mowic czegos ja niewytrzymuje, jak ja nazwiemy
syndrom prawdy?
też to mam
i chętnie bym wyleczyła
może założymy kółko Anonimowych Prawdomówców?
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Maverick pisze:Hehe, no ja czasem sciemniam, nie ukrywamAle ja mam wlasna definicje sciemniania. I nie jest to bynajmniej klamstwo, tylko mowienie tej czesci prawdy i w taki sposob, by wyszlo na moje
Ale klamstwa zarzucic nie mozna...
To sie nazywa bialym klamstwem - jak omijasz niewygodne fragmenty...
Czyli jednak pewien rodzaj klamstwa, ha! :p
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 212 gości