KOCHAMY SIĘ, ALE SEX NAS DZIELI!!! POMOCY!!!

[Lina]

Trochę więcej delikatności, wyrozumiałości i cierpliwości i będzie dobrze

jak przeczytałam twojego pierwszego posta pomyślałam :Boże co za (przepraszam z góry) debil...ale myliłam się bardzo. brzmiałeś na napalonego głupka, który 24/7 myśli tylko o seksie. super, że masz fantazje, że chcesz się rozwijać. ale bierz pod uwagę oczekiwania drugiej strony. jeśli ci na niej zależy, a może nawet ją kochasz to twoje fantazje nie przesłonią ci rzeczy najważniejszej. że być z kimś to uszczęśliwiać go sobą. ale nie na siłę. być możę część twoich pragnień w tym związku nigdy nie będzie miała szansy się spełnić, ale to już wtedy nie będzie najważniejsze...seks jest bardzo ważny. buduje bliskość i zaufanie. daje teżź dużo przyjemności i satysfakcji. ale to muszą być wasze wspólne pragnienia. wtedy to ma sens. nie powinieneś być w seksie egoistą...

[paddy]

nimfomania to kobieca choroba

czepiasz się

i kto to mowi o ile dobrze pamietam teraz z tym Twoim tez jestes tylko po to aby uczyc sie i wzbogacac swoje doswiadczenia łozkowe

jestem żeby doświadczać się nie tylko w łóżku ale przede wszystkim w tym jak powinien funkcjonować związek!! Jak rozwiązywać wspólnie problemy, jak się spełniać jako towarzysz życia itd. To Wy myślicie tylko "Seks" jak słyszycie "Doświadczenie". A przecież wszystko z czym się stykamy na codzień to doświadczenie!
Chcę nauczyć się pewnych reakcji jakie w związkach istanieją, reakcji ludzkich na pewnemoje zachowania itd, żeby w przyszłości nie mieć bezsensowych problemów z 2. połową
Ale kto wie, czy kiedys i on się nią faktycznie nie stanie.. nigdy nic nie wiadomo..

eh dziewczyna jest jeszcze dziewicą, ponadto ma złe doświadczenia w tej sferze

więc tym bardziej jej się nie dziwię.

[Snowblind]

Ty się chyba z chu..na łby pozamieniałeś ! Czy ty w ogóle wiesz co to jest empatia
Nie, to nie telepatia...
Obrazowo ?
Dziewczyna ledwo litery stawia, a ty chcesz żeby razem z tobą pornografię pisała...

[walezypp]

FAjnie to się zaczyna "Nazywam się Rafał i mam duży problem z moją partnerką" Myśle że lepszym sformuowaniem było by mam duży problem ze sobą, facet zlituj sięnad tą dziewczyną, ona ma uczucia... Co do problemu to moim zdaniem nie istnieje wywal te sfoje filmiki i weż się w garść może po roku zaczniesz myśleć jak człowiek a nie jak zwierze.

To raz że, postąpiłeś jak niedoświadczony bachor i rzuciłeś cały chleb. Ale dwa to zacznij lepiej odrużniać karmienie łabądzia od faszerowania go. Szkoda pisać...

[me19]

Biedna dziewczyna ,na pewno mocno ja wystraszyłeś. Ja bym to odebrała ,nie obraź się ,jako brak szacunku. Wiedząc ,że kobieta jest niedoświadczona ,poza tym jesteście ze soba niedługo, wyjawiasz jej swoje perwersyjne pragnienia i nie ukrywasz ,że widzisz ja jako ich współuczestniczkę. Sama uciekłabym gdzie pieprz rośnie..

[mrt]

A może i ja wrzucę swoje trzy grosze.

Czytając posty Marleya odniosłam wrażenie, że seks traktuje tak, jak się go traktuje w momencie przelotnych związków, ukierunkowanych na doznania cielesne. Nie znaczy to, że uważam, że w stałym, poważnym związku miejsca na świetny seks nie ma. Jest, ale trochę inaczej buduje się współżycie.

W poważnym związku seks jest wypadkową wielu czynników, bardziej efektem emocji niż jednym z równorzędnych elementów. To nie jest tak, że stanowi jeden z elementów układanki.

Puzzle = seks + czułość + wspólne przebywanie + obiady u rodziców itd. Na przykład.

Nie, w poważnym związku, opartym na silnych, zdrowych podstawach puzzle wygląda inaczej:

Czułość + wspólne przebywanie + obiady u rodziców itd. ---------> efekt: m.in. seks.

Tak to widzę, ale nie do końca dobrze chyba to zobrazowałam. Do tego potrzebna tablica

[Imperator]

Tak to widzę, ale nie do końca dobrze chyba to zobrazowałam. Do tego potrzebna tablica

E tam. Do mnie dotarło. Być może dlatego, że sam jestem w poważnym związku (prawda? ).

[paddy]

Czułość + wspólne przebywanie + obiady u rodziców itd. ---------> efekt: m.in. seks.

a ja bym dała:
5x Czułość + 6x wspólne przebywania + 1x obiad u rodziców itd. + 2-3x seks ------> związek oparty przede wszystkim na miłości
bo przecież jesli ludzie się darzą tym co jest przed równaniem, to nie zawsze musi zmierzać to do seksu. jest wiele par które narazie radzą sobie bez tego, a jest też i więcej chyba, dla których seks nie jest priorytetem, do którego dążą, tylko częścią składniową w kierunku do dobrego związku
ja widzę to tak

[ Dodano: 2006-11-05, 22:17 ]
ale wydaje mi się że marley traktuje ów równanie:
2x Czułość + 2x wspólne przebywania + 0x obiad u rodziców itd. + 8x seks ------> związek

[mrt]

bo przecież jesli ludzie się darzą tym co jest przed równaniem, to nie zawsze musi zmierzać to do seksu. jest wiele par które narazie radzą sobie bez tego, a jest też i więcej chyba, dla których seks nie jest priorytetem, do którego dążą, tylko częścią składniową w kierunku do dobrego związku
ja widzę to tak

No i czułam, że źle zobrazowałam. Bo seks ma być wypadkową, a nie efektem sensu stricto

[paddy]

a nie efektem sensu stricto

efekt: m.in. seks.

No i czułam, że źle zobrazowałam.

to już poprawiłam

[Diana]

Marley dziewczyna jest dziewicą więc daj jej duzo czasu... ona dopiero odkrywa coś co ty odkryłeś dawno, nie bądz samolubnym samcem. gdyby mi moj facet powiedział na samym poczatku o swoich fantazjach to chyba bym zwątpiła. z tymi fantazjani to tak jak z sexem, najpierw potrzebna gra wstepna a pozniej dopiero samo sedno..mi moj chlopak powiedzial o swoich fantazjach jakieś 7 miesiecy po naszym pierwszym razie i uważam że to był dobry moment..

dlaczego faceci chca zobaczyc swoja dziewczyne jak lize inna dziewczynę???