Subiektywizm, czyli... miłość.
Moderator: modTeam
Subiektywizm, czyli... miłość.
Subiektywnie człowiek kocha. Po co? - z egoizmu!
Człek chce se przeżyć to życie. Egoistycznie! Do tego celu potrzebna mu miłość - czyli zapewnienie oczekiwań.
... czyżby człowiek kochał z egoizmu?, a to jest zaprzeczeniem miłości.
Czyżby sensem miłości był egoizm?
Człek chce se przeżyć to życie. Egoistycznie! Do tego celu potrzebna mu miłość - czyli zapewnienie oczekiwań.
... czyżby człowiek kochał z egoizmu?, a to jest zaprzeczeniem miłości.
Czyżby sensem miłości był egoizm?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
wlasnie dla mnie egoizm nie ma nic wspolnego z miloscia
przeciez jak sie kocha to nie mysli sie tylko o sobie ale tez i o tej drugiej osobie. juz nie ejst tylko JA ale jest MY
a ze czlowiek tak jest skonstruowany ze nie moze zyc sam stad szuka sobie partnera, bo jest "zwierzeciem" stadnym, wiec egoizm tu wykluczam
przeciez jak sie kocha to nie mysli sie tylko o sobie ale tez i o tej drugiej osobie. juz nie ejst tylko JA ale jest MY
a ze czlowiek tak jest skonstruowany ze nie moze zyc sam stad szuka sobie partnera, bo jest "zwierzeciem" stadnym, wiec egoizm tu wykluczam
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Obiektywnie. Są pewne zasady, które miłość opisują.Mysiorek pisze:Subiektywnie człowiek kocha.
Nie, z egoizmu to musi dopiero zrezygnować.Mysiorek pisze:Po co? - z egoizmu!
Niekoniecznie. Chyba że masz na myśli tych, co wychodzą za mąż lub żenią się z rozsądku. Albo są z rozsądku.Mysiorek pisze:Człek chce se przeżyć to życie. Egoistycznie!
Czasami.Mysiorek pisze:czyżby człowiek kochał z egoizmu?
W przypadku, kiedy z egoizmu - nie jest to miłość.Mysiorek pisze:a to jest zaprzeczeniem miłości.
Dziękuję za uwagę
Cytat z wikipedii (wiem, ze sredniowiarygodne zrodlo informacji ) :
Tak wiec
to nie jest egoizm (wg. powyzszej definicji), gdyz robisz to dla szczescia kogos, a nie dla siebie, a to, ze przy okazji masz z tego satysfakcje to tylko dodatkowy plus dla ciebie
Kod: Zaznacz cały
Egoizm to nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Egoista kieruje się tylko własnym dobrem i interesem, nie zwracając uwagi na potrzeby innych. Odnosi wszystko do siebie
Tak wiec
moon pisze:Joasia napisał/a:
Ale kiedy kogoś kochasz to chcesz uszczęśliwiać tą drugą osobę, potrafisz się dla niej poświęcić.To też jest egoizm?
A nie masz tego satysfakcji?Lepszego samopoczucia?
to nie jest egoizm (wg. powyzszej definicji), gdyz robisz to dla szczescia kogos, a nie dla siebie, a to, ze przy okazji masz z tego satysfakcje to tylko dodatkowy plus dla ciebie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ale ile wtym wlasnej radosci a ile czyjejs? Ja wiem robie dla kogos i mi tez milo. Rozumiem. Co kiedy jednak szala sie przechyli?Co kiedy bedzimey robic ciasteczka bo trzeba nam pochwaly? [boshe co za masakrycznie glupi przyklad ale lepszego o tej godzinie nie mam]KyLu pisze:robisz to dla szczescia kogos, a nie dla siebie, a to, ze przy okazji masz z tego satysfakcje to tylko dodatkowy plus
mrt pisze:Obiektywnie. Są pewne zasady, które miłość opisują.
Nie ma czegoś takiego, jak obiektywizm.
Kto napisał TE zasady?
mrt pisze:Nie, z egoizmu to musi dopiero zrezygnować.
Z egoizmu to se może zrezygnować, jak w hospicjum pracuje
A nie babra się w swoje dopieszczenia.
[ Dodano: 2006-10-15, 22:28 ]
Joasia pisze:potrafisz się dla niej poświęcić.
To też może wynikać z subiektywnego spojrzenia na życie - nie mówię, że wszem wiadomego, ale to łechce. Samego siebie - coś daję!
[ Dodano: 2006-10-15, 22:28 ]
larena pisze:jak sie kocha to nie mysli sie tylko o sobie ale tez i o tej drugiej osobie.
Czemu?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Będę wredna i napiszę tak: obiektywizm w demokracji jest. Zrób sondę - będziesz wiedział. Oczywiście to, kto co o tym mówi, a nie myśliMysiorek pisze:Nie ma czegoś takiego, jak obiektywizm.
No związek to trochę jak w hospicjum. Nienawidze prasować, a prasuję - bo przecież nie pójdzie pognieciony. A to już oznaka miłości - dbam o jego dobro, bo o jego wizerunek.Mysiorek pisze:Z egoizmu to se może zrezygnować, jak w hospicjum pracuje
A nie babra się w swoje dopieszczenia.
mrt pisze:dbam o jego dobro, bo o jego wizerunek.
Dbasz o swoje samopoczucie... i swój wizerunek
mrt pisze:obiektywizm w demokracji jest.
OBOP podaje jaka jest demokracja - mam TEN obiektywizm w dupie ;P
Olivia pisze:Podobno miłość jest egoizmem we dwoje.
A to całkiem ciekawy punkt widzenia.
To tak, jakby każdy wysysał partnera dla siebie i pokłady by się uzupełniały, wzajemnie
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Ale co ta druga strona ma z tym wspólnego?Mysiorek pisze:Dbasz o swoje samopoczucie... i swój wizerunek
Jeśli byłoby się egoistą to prasowałoby mu się ubranie tylko wtedy kiedy ze mną wychodzi. Po co się wysilać skoro się z nim nie będę pokazywała. Ale jednak prasuję jak wychodzi sam pomimo tego że nie lubie tego robić.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wiesz, ja bym wolała, żeby w pracy wyglądał najgorzej jak się da - przynajmniej nic go nie poderwie. Ale rezygnuję ze swoich zapędów dla jego dobra.Mysiorek pisze:Dbasz o swoje samopoczucie... i swój wizerunek
Ja też, a napisałam - jak się zorientowałeś - celowo tak. Z DEMOKRACJĄ CHCESZ DYSKUTOWAĆ?Mysiorek pisze:OBOP podaje jaka jest demokracja - mam TEN obiektywizm w dupie
Ja jestemjabłoń pisze:Odnoszę wrażenie, jakby większość osób wypowiadających się dzisiaj na forum była po kilku głębszych...
moon pisze:KyLu napisał/a:
robisz to dla szczescia kogos, a nie dla siebie, a to, ze przy okazji masz z tego satysfakcje to tylko dodatkowy plus
Ale ile wtym wlasnej radosci a ile czyjejs? Ja wiem robie dla kogos i mi tez milo. Rozumiem. Co kiedy jednak szala sie przechyli?Co kiedy bedzimey robic ciasteczka bo trzeba nam pochwaly? [boshe co za masakrycznie glupi przyklad ale lepszego o tej godzinie nie mam]
Kazdy przypadek trzeba rozpatrywac indywidualnie.
Kurcze przez Ciebie ciacha bym teraz zjadl
jabłoń pisze:Odnoszę wrażenie, jakby większość osób wypowiadających się dzisiaj na forum była po kilku głębszych...
Ty ciągle to podejrzewasz... u innych, u Siebie NIE ;P
(tamten wycinam, jako... itd.)
Jka to... bo się bywa tu i tam. Ma iść w mundurku lub w dresie - wybieramy "mundurek" (marynara, krawat, buty - jeśli nie zedrze tego z siebie).Joasia pisze:Ale co ta druga strona ma z tym wspólnego?
mrt pisze:Ale rezygnuję ze swoich zapędów dla jego dobra.
Taa... jak się rozbierze, to już nie wyleje se kwasu na twarz - patrz wyżej
mrt pisze:Z DEMOKRACJĄ CHCESZ DYSKUTOWAĆ?
Taa... na bezludnej wyspie ;P
KyLu pisze:Hmmm...bo inaczej to nie milosc?
Kylu, skup się! Bo kłapiesz dla formy - wnieś coś.... np.: "kochamy sami, ale razem, czy kochamy razem, ale sami
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Nie ma tak dobrze , w kazdej miłosci znajdzie sie jakąś czesc egoizmu , jestesmy ludzmi ! jest on wpisany w kazdego z nas , mniej , lub wiecej , tak samo jak odczówanie bólu !
Sama tesknota , jest swoistym przejawem egozimy , bo przeciez tesknisz chcesz TY! sie spotkac , to Ty sie z powodu teskonty zle czujesz i chcesz to zmienic ! <browar>
Sama tesknota , jest swoistym przejawem egozimy , bo przeciez tesknisz chcesz TY! sie spotkac , to Ty sie z powodu teskonty zle czujesz i chcesz to zmienic ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Mysiorek pisze:Subiektywnie człowiek kocha. Po co? - z egoizmu!
Zdarza sie, niestety.
Mysiorek pisze:Człek chce se przeżyć to życie. Egoistycznie! Do tego celu potrzebna mu miłość - czyli zapewnienie oczekiwań.
Sa tacy, którzy poprzez miłość spełniają swoje oczekiwania, ale są i tacy którzy kochają, ot tak, po prostu. Kochają, bez względu na to, czy ta miłość spełnia oczekiwania, które sobie chcąc nie chcąc kształtowaliśmy w przeszłości, a krótko mówiąc o których marzyliśmy.
Mysiorek pisze: ... czyżby człowiek kochał z egoizmu?, a to jest zaprzeczeniem miłości.
Co poniektórzy jak najbardziej tak. Ale jest A, to i Z znajedziemy.
Czyli nie ma co generalizować, tylko czekać na pojawienie się Z i siebie pilnować, dbać o swoje Z, o bezinteresowność, o szczerośc. Właśnie tak !
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 109 gości