Pytam doświadczonych:)

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 14:36

Charles, zakładam, że masz kulturalne znajome, więc kobieta, która zna się na kulturze nigdy nie pomyśli, że kwiatek oznacza to, iż chcesz dobrać się do jej majtek.
Pytanie było skierowane do ludzi doświadczonych, a sądzę, iż ludzie zbliżający się do 30stki i 40stki mają większe doświadczenie, ale jak widać, to możemy pisać do bólu, a i tak młodzież swoje. Pogadamy za 15 lat, Młodzieży droga <browar>
Tylko nie wiem, dlaczego w sprawach seksu raczej polegacie na naszych słowach. Widocznie seks jest czymś mniej ważnym od kwiatka...
Ostatnio zmieniony 04 paź 2006, 14:40 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2006, 14:37

Alez gdziez bym smiał <kwiatek> zas wszystkich panów odsyłam do przejrzenia zywota "kasanowy " wszak On nawet ładny nie był , ale ....? <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 paź 2006, 15:45

Andrew pisze:Juz powiedzenie kobiecie iz jest piekna całujac ją przytym w reke i spojrzeniem w oczy , masz poddtekst erotyczny , i zadna sie nie obrazi jesli to powiesz !

Może i się nie obrazi. Ale to jest nadużywanie kodów kulturowych, które potem prowadzi do opłakanych skutków w postaci tego, że nic już nie jest jasne. Używam podtekstu erotycznego dlatego, żeby coś przekazać, a nie jako pustą formę wynikającą - rzekomo - z zasad savoir-vivre'u.

Jak się porządna dziewczyna ubierze w obcisłą, lateksową mini, to też może to ładnie wyglądać. Tylko dyskomfort polega na tym, że się jej jeden pan z drugim zapyta o cenę usługi.

Jak się dziecku nada imię Alfons, albo Adolf, to się mu robi wielką krzywdę, mimo że obiektywnie te imiona bardzo się komuś mogą podobać.

Mona pisze:Charles, zakładam, że masz kulturalne znajome, więc kobieta, która zna się na kulturze nigdy nie pomyśli, że kwiatek oznacza to, iż chcesz dobrać się do jej majtek.

Monia, jeżeli dostajesz kwiatki ode mnie, to jest to jasne. Wyraz szacunku, uznania, podziękowania za gościnę. Bo nic między nami nie może być.

Natomiast w innych przypadkach - nie chodzi o dobranie się do majtek, tylko o okazanie zainteresowania damsko-męskiego. W tym dosłownym znaczeniu.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 04 paź 2006, 16:02

Sir Charles pisze:Natomiast w innych przypadkach - nie chodzi o dobranie się do majtek, tylko o okazanie zainteresowania damsko-męskiego. W tym dosłownym znaczeniu.


nie kazdy kolega daje kwiaty wec to swiadczy o intencjach
niemniej jednak kwiaty to bardzo mily podarunek i watpie zeby jakas kobieta tego nie docenila
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 16:06

Sir Charles pisze:Ona myśli, że coś z tego będzie, bo dostała kwiatki

chyba musiała by byc dziwna jakas jak by pomyslała, ze dostała kwaiata to znaczy, że onchce by cos było. Sam kwiatek nic nie znaczy, to spotkanie i to jakie ono jest nadaje temu kwiatkowi ten sens czy kontekst
Miltonia pisze:Tylko z takim mezczyzna mi sie dobrze rozmawia, ktory widzi we mnie kobiete

o to wazne, nie lubie byc traktowana jak to, czyli bezpłciowo
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 paź 2006, 16:18

Dzindzer pisze: Sam kwiatek nic nie znaczy, to spotkanie i to jakie ono jest nadaje temu kwiatkowi ten sens czy kontekst

Ale kwiatek wręcza się na początku, nie na końcu, więc ciężko być jasnowidzem...

larena pisze: to swiadczy o intencjach
<browar>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 17:23

Sir Charles pisze:Ale kwiatek wręcza się na początku, nie na końcu, więc ciężko być jasnowidzem...

ale zobacz. nawet jesli po dostaniu kwiata dziewczyna nie rozumie do konca intencji to wszystko wychodzi na spotkaniu. Na spotkaniu dowiaduje sie o co chodzi, ocenia zachowanie, klimat. i po spotkaniu ten kwiat ma nadany odpowiedni sens. no chyba, ze na niezobowiazujace spotkanko koleś wyskoczy z pekiem róz czy jakim innym koszem
KontoUsuniete

Postautor: KontoUsuniete » 04 paź 2006, 17:24

Jednak jestem zdania ze kwiatek by byl dobry na podarunek dziewczynie....choc jakies slodziutkie ciasteczko tez bym uwazal za dobra rzecz..
Nie wiem juz sam...ciastko i kwiatek razem to chyba odpada..:P
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 17:30

no nie wyrobie z tym dzieciakiem, co jeszcze plan łażenie po miescie i miejsca postoju ci wypisac. będzie okazja to jej ciacho kupisz, bedzie okazja to batona, skad u licha mamy wiedziec, co tej pannie sprwi przyjemnośc. nie umiesz sie spontanicznie z ludzmi spotykac, tylko szukasz recepty w necie. weźmiesz nasze pomysły, cos sie poipitoli i co, kto odpowiedzialny, wtedy to chyba oni, ci głupi z netu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2006, 17:37

Andrew pisze:którą z dziewczyn obecnych na forum bukiecik kwaiatków by zażenował ? wprawił w zakłopotanie ? itd.
Mnie <zawstydzony2> Ale jakie mile zaklopotanie :D
Andrew pisze:sek w tym , ze trzeba umiec to robić , tak mi sie wydaje
No trzeba umiec. Mozna dac roznie kwiatka. Przeciez to wszystko zalezy. Jak dostane od kumpla to pomijajac ze to kumpel jedynie on daje mi go tak ze wiem ze to po kolezensku a nie np sie zakochal. A jak daje mi facet zainteresowany to tez biore oczywiscie ale to juz jakos tak inaczej wyglada i nei tyle jest zalezne od sytuacji a od tego jak ktos daje tego kwiatka bo przekaz jest zawyczaj latwy :]
Mona pisze:Pogadamy za 15 lat, Młodzieży droga <browar>
Ej no przeciez ja sie zgadzam no...
Dzindzer pisze:o spotkanie i to jakie ono jest nadaje temu kwiatkowi ten sens czy kontekst
Now lasnie o to mi chodzilo :D
Sir Charles pisze:Ale kwiatek wręcza się na początku, nie na końcu
Nie zawsze ;P
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 17:42

moon pisze:Ej no przeciez ja sie zgadzam no...

Nie tylko Ty jesteś tu Młodzież, mooniu ;)
Nie cierpię prawić morałów i 1wszy raz na forum zrobiłam to, bo się wkurzyłam. Nigdy też nie chcę tutaj pitolić frazesów typu "bo jestem starsza", ale chyba dzisiaj nie wytrzymałam.
W sumie, to czuję się tak, jakby te nasze (trochę starszych ludzi) słowa, to tak właściwie między książki można wsadzić i możemy próbować coś tutaj na forum zrobić, a i tak niepotrzebnie wysilamy nadgarstki. Przykre to.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 04 paź 2006, 18:09

jakże ciekawa i zajmująca dyskusja <faja>

Nie pamiętam, kiedy swojej kobiecie dałem kwiatek pierwszy raz. Chyba jakoś 2,3 tygodnie po tym, jak się poznaliśmy, na pewno przed dziesiątym spotkaniem :] Ale jeszcze na głowę nie upadłem, by na pierwsze spotkanie z kwiatkiem lecieć. Bo i nie daję (nigdy) kwiatka, gdy planujemy jakieś dalsze wyjście (z reguły wówczas, gdy przyjeżdżam do niej do domu, wtedy jest najlepiej).
Takie podejście nie jest wzięte z księżyca, tylko podyktowane doświadczeniem :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 18:19

TedBundy pisze:Takie podejście nie jest wzięte z księżyca, tylko podyktowane doświadczeniem

Tylko swoim i pomimo to, iż nie żyjesz na bezludnej wyspie, Ted :]
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 04 paź 2006, 19:07

ja tam jestem może totalnie niepraktyczna ale dostawać kwiatki to taka przyjemność <aniolek>
I naprawdę otrzymanie jakiejś jednej różyczki czy skromnego bukieciku nie jest dla mnie jednoznaczne z tym, że facet jest mną zainteresowany. Odczuwam to jedynie w ten sposób, że chce mi sprawić przyjemność, widzi we mnie kobietę, chce, żebym poczuła się jakoś doceniona właśnie jako owa kobieta. W każdym razie takie gesty są jak najbardziej pozytywnie przeze mnie odbierane. Szkoda że tak rzadko się zdarzają :/
Wolę kwiatki niż czekoladki czy inne słodycze- jeśli mogę wybierać ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Kivi
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 17 sie 2006, 01:12
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć:

Postautor: Kivi » 04 paź 2006, 19:09

Ja chciałam tylko dodać,że np w moim przypadku to było tak.. że spotkałam się z kolegą.. on mi się bardzo podbał ale o tym nie wiedział, ja nie maiałam pojęcia, że podobam się jemu.. I zwyczajnie na tym spotkaniu On dał mi słonecznika.. Nie wiedząc wtedy nawet,ze to moje ulubione kwiaty.. Potem spotkalismy się jeszcze kilka razy..
No i jesteśmy parą od czterech miesięcy :)
"Tak bardzo pragnę aby serce moje przy Twoim kroczyć mogło.."
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 19:45

TedBundy pisze:Bo i nie daję (nigdy) kwiatka, gdy planujemy jakieś dalsze wyjście

ale kwiatka mozesz kupic jej pod koniec takiego spotkania, co Wy tam nie macie kwaiaciarni, albo kwiaciarek na ulicach ??
Elspeth pisze:ja tam jestem może totalnie niepraktyczna ale dostawać kwiatki to taka przyjemność <aniolek>

no ba, ogromna przyjemnosc, a jak jeszcze ktos kupi takie jak mi sie najbardziej podobaja, to to takie milusie jest
Elspeth pisze:Odczuwam to jedynie w ten sposób, że chce mi sprawić przyjemność, widzi we mnie kobietę, chce, żebym poczuła się jakoś doceniona właśnie jako owa kobieta

no własnie o to w tym chodzi, znaczy jesli to facet daje kobiecie. Ja sie czuje doceniona, czuje sie tak kobieco, sama nie umiem powiedziec dokładnie, ale jest w tym cos wyjatkowego i nie wazne czy od kolegi czy przyszłego faceta, w takim dawaniu kwiata zawsze jest cos co daje przyjemnosc
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2006, 19:54

Sir Charles pisze:
Jak się dziecku nada imię Alfons, albo Adolf, to się mu robi wielką krzywdę, mimo że obiektywnie te imiona bardzo się komuś mogą podobać.

.


Prosze Cie Charls - przestan , a jak bys mial na nazwisko - pomidor . zakrecony , sikacz , c i p a ....to bys zmienial nazwisko? myslisz , ze komukolwiek by to przeszkadzało ?
Pewnie i tak , tylko zwaz komu !! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 04 paź 2006, 20:33

Andrew pisze:- przestan , a jak bys mial na nazwisko - pomidor . zakrecony , sikacz , c i p a ....to bys zmienial nazwisko?


pewnie że bym zmienił. Tu chodzi o samopoczucie i prestiż :] Źle bym się czuł, nazywając się np Pinda, a znam taką kobitkę <faja> Albo Fiut.

Dzindzer pisze:ale kwiatka mozesz kupic jej pod koniec takiego spotkania


nie wpadłem na to do tej pory <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 paź 2006, 20:35

Tedi - ja wiem , ze Ty bys zmienił , ty bys sie nawet własej rodziny wyparł <aniolek>

zamiast zmienic ewentualny jej zły wizerunek .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 paź 2006, 21:41

I tam moj mi na 1 naszym wlasnym spotykaniu jeszcze kolezenskim ktore sie kolezensko nie skonzcylo zreszta dal kwiata. I jak potem mi mowil ze to ja go "poderwalam" to mu ta roze wypominam co mi dal. On mowi ze dal jako kolezance. A ja to odebralam bardzo milo i przez cale spotkanie praktycznei calodzienne wyszlo cos jeszcze milszego. Bo to byl sygnal "chce sie zblizyc do Ciebie" nie byc z Toba czy cos przed czym bym musiala zwiewac. Po prostumily gest. Ktory w polaczeniu z jego osoba byl bardzo pociagajacy, taki kulturalny i w ogóle no :D

[ Dodano: 2006-10-04, 21:43 ]
Tfu to bylo nasze drugie chyba jednak spotkanie sam na sam. Na pierwszym 5 h pilam jedna kawe bo tak mi sie dobrze gadalo.
KontoUsuniete

Postautor: KontoUsuniete » 04 paź 2006, 23:33

Dzindzer, heh nie, nie potrzebuje zadnego planu od ciebie co i gdzie..to ze moge isc na miasto z dziewczyna wejsc do kawiarni kupic ciacho to kazdy glupi potrafi...tylko mi chodzi o pierwsze wrazenie dziewczyny..moze nie przepada za kwiatami tak bardzo..moze na kwiatki bedzie czas jeszcze jak to ktos napisal..
nie umiesz sie spontanicznie z ludzmi spotykac, tylko szukasz recepty w necie


tu nie chodzi o to co bedziemy robic dalej bo prawie zawsze jest spontan..i szukam recepty na powitanie..
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 23:36

TedBundy pisze:nie wpadłem na to do tej pory <evilbat>

to zastosuj to, bo to fajne jest. Idziecie gdzies, sa jakies wystawy sklepowe, ona sobie cos oglada a ty kwiatka w tym czasie kupujesz, takiego fajnego małego, podchodzisz i dajesz. zawsze mozna pod jakims pretekstem sie oddalic w celu zakupienia chwasta
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 paź 2006, 08:06

grab pisze:Dzindzer, heh nie, nie potrzebuje zadnego planu od ciebie co i gdzie..to ze moge isc na miasto z dziewczyna wejsc do kawiarni kupic ciacho to kazdy glupi potrafi...tylko mi chodzi o pierwsze wrazenie dziewczyny..moze nie przepada za kwiatami tak bardzo..moze na kwiatki bedzie czas jeszcze jak to ktos napisal..
.


To po cholerę ten Twój post ? po co pytasz jak nie słuchasz ? a wez Ty jej kup miski Haribo <fuckoff>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 05 paź 2006, 08:37

Andrew pisze:a wez Ty jej kup miski Haribo

Eee, no co Ty, Endrjuł, miśki haribo są droższe od małego bukieciku <diabel>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
KontoUsuniete

Postautor: KontoUsuniete » 05 paź 2006, 10:56

Andrew...mój post po co?? by sie dowiedziec mniej wiecej co podarowac dziewczynie na spotkaniu,by byla z tego zadowolona,Nie szukam recpety gdzie isc "zaznaczam"..

Niby banalna rzecz a temat sie rozwinoł dosc obszernie...chyba nie tylko ja sie nad tym zastawiam...
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 05 paź 2006, 10:59

Andrew pisze:a wez Ty jej kup miski Haribo <fuckoff>

To bylo zajefajne!!!!! <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <browar>

Krowki ciagutki tez moga byc <diabel>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 paź 2006, 11:02

grab pisze:.i szukam recepty na powitanie..

o ile wiem to ciagle czegos tu szukasz. Inni maja jakis zmysł i dla nich pierwsze wrażenie jakie wywieraja jest czyms naturalnym płynacym z ich wnetrza. chociaz w Twoim przypadku nie ma co pisac o jakims tam pierwszysm wrażeniu, ona cie przeciez zna
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 05 paź 2006, 11:02

ja proponuje wielkiego lizaka- to dopiero będzie z podtekstem <hahaha>
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
KontoUsuniete

Postautor: KontoUsuniete » 05 paź 2006, 11:06

Dzindzer, ..tak wlasnie, znamy sie bardzo dobrze i dosc dlugo..wiec to nie jest cos takiego jak jedne z pierwszych spotkan..a chcialem zeby bylo "inaczej"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 paź 2006, 11:10

grab pisze:.a chcialem zeby bylo "inaczej"

to sobie przypomnij jak był zawsze i dodaj do tego cos czego nie było, ale cos co ona może zaakceptowac, cos co jej sie spodoba. i pamietaj takie spotkanie nie konczy sie na tym pierwszym wrazeniu, ale sa jeszcze inne aspekty, masa takich małych gestów

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 196 gości