Kryzys w związku, tego jeszcze nie znacie

Misia86 · Postautor: **Misia86** » 13 lip 2006, 14:40

gollum pisze:Jesli dziewczyna nie poczuje w sobie motywacji do zmiany dla osoby, na ktorej jej bardzo zalezy, to nie ma bata - nie zmieni sie.

pytanie tylko czy jej zalezy.. a z tego co tu przeczytalam.. watpie. nie prowadz z nia szczerych rozmow bo i tak nie uszanuje, skoncz to, po prostu powiedz ze to koniec , i na Boga nierycz przy niej!

tak poza tym ona ma naprawde 18 lat ?<lol> czuje sie staro

gollum · Postautor: **gollum** » 13 lip 2006, 14:45

Misia86 pisze:pytanie tylko czy jej zalezy.

Wątpie. Po takim zachowaniu nic takiego nie widać.

Misia86 pisze:nie prowadz z nia szczerych rozmow bo i tak nie uszanuje

Popieram... Nie ma co na siłę pchać się tam, gdzie będzie Ci źle... Znikaj szybciej, niż się pojawiłeś. Dla własnego dobra i dla swojej przyszłości!

Joasia · Postautor: **Joasia** » 13 lip 2006, 15:15

sparhawk rozumiem że potrzebujesz ciepła drugiej osoby ale u tej dziewczyny go nie znajdziesz.
Niepotrzebnie tracisz czas i zdrowie, sam się umartwiasz. Ta dziewczyna nie dojrzała jeszcze do związku. Powinieneś poszukać takiej która będzie potrafiła Cię pokochać.

TFA · Postautor: **TFA** » 13 lip 2006, 15:17

Andrew pisze:Nie zucaj jej , zacznij grac w jej grze , nie obok , ale w niej , rozumiesz >?

Chyba jest jeszcze za mlody i za bardzo niedojrzaly do tego

bo "jaj" sie nabywa z nie tylko z wiekiem ale i doswiadczeniem.

gollum · Postautor: **gollum** » 13 lip 2006, 15:34

Joasia pisze:sparhawk rozumiem że potrzebujesz ciepła drugiej osoby ale u tej dziewczyny go nie znajdziesz.
Niepotrzebnie tracisz czas i zdrowie, sam się umartwiasz. Ta dziewczyna nie dojrzała jeszcze do związku. Powinieneś poszukać takiej która będzie potrafiła Cię pokochać.

Ano... Dokladnie tak samo bylo ze mna. Szukalem szczescia tam, gdzie go byc nie moglo... Byc moze zmarnowalem jakas czesc swojego zycia, ale czasu cofnac sie nie da... Nvm.

Bierz sie w garsc i zacznij miec swoja godnosc i wartosc! A zobaczysz, ze zycie moze byc piekne u boku odpowiedniej kobiety

Joasia · Postautor: **Joasia** » 13 lip 2006, 15:42

gollum pisze:Szukalem szczescia tam, gdzie go byc nie moglo...

Ja też dlatego mówie tak z perspektywy czasu.
Wiem po sobie że to nie jest łatwe dla autora tematu od tak z tym skończyć.

gollum · Postautor: **gollum** » 13 lip 2006, 15:52

Wiem po sobie że to nie jest łatwe dla autora tematu od tak z tym skończyć.

I w takim przypadku im wcześniej, tym lepiej! Nie ma co tego na siłe przedłużać i się męczyć w związku... Bo to nie tak ma wyglądać...

Bash · Postautor: **Bash** » 13 lip 2006, 18:32

sparhawk, masz Ty resztki jakiejkolwiek godności... Dajesz sie tak pomiatać? Jak może miec chłopaka i wsytdzić sie za niego. bać chwycić za rękę, objąć.
Przecież normalna kobieta sama do tego dąży...

Jaran1985 · Postautor: **Jaran1985** » 13 lip 2006, 21:46

uciekaj... nie mecz sie, ewidentnie sie dusisz w tym zwiazku... jestes jak wierny piesek... JESTES FACETEM...musisz miec swoje zdanie...swoj honor...i zaspokojone swoje potrzeby

zerwij z nia... odcierp to co masz odcierpiec, troche potesknisz, pocierpisz alee znajdziesz inna, ta, ktora naprawde odwzajemni Twoje uczucia... pozdro <brawo>

krackowiaczek · Postautor: **krackowiaczek** » 14 lip 2006, 00:02

zwrucilem uwage na pewna sprawe w moim poscie. temat nie zostal pociagniety, a wszyscy koncentruja sie nanajezdzaniu na ta dziewczyne. zgodze sie, ona nie jest warta spluniecia KUR*A. ale problem jest takrze w tobie, i to duzy. obudz sie stary, dajesz soba pomiatac, za twoja zgoda zrobila z ciebie szmate! jestes facet? zachowuj sie jak facet, to ty masz rozdawac karty...

paula19 · Postautor: **paula19** » 14 lip 2006, 00:19

krackowiaczek pisze:zachowuj sie jak facet, to ty masz rozdawac karty...

krackowiaczek, nie przesadzasz??
Mają na wzajem się szanować, a nie dyktować sobie warunki, związek nie polega na dominacjii...

krackowiaczek · Postautor: **krackowiaczek** » 14 lip 2006, 11:35

ja wlasnie o szacunku... szacunek przedewszystkim. bez szacunku ta cala "zabawa" niema sesu.

Tymon · Postautor: **Tymon** » 26 lip 2006, 08:01

Andrew pisze:zacznij grac w jej grze

niby po co??

Candy Killer · Postautor: **Candy Killer** » 27 lip 2006, 17:04

ja tu nie daje rzadnej nadzieji na jakis dobry rozwoj tego toksycznego zwiazku.najlepiej by bylo to skonczyc a nie sie meczyc...a Ty tez nie mozesz tak kontrolowac latac za kobieta dawac z siebie totalne 100% nie zostawiajac nic dla siebie bo kobiety to meczy z jednej strony.wiem po sobie...mialam jednego co za mna byl straszliwie latal po 4 razy dziennie..smsy wysylal..i co ? 28 dni z nim wytrzymalam bo nie dalam rady.moze dlatego ona tak sie zachowuje.
w zadnym wypadku jej nie bronie bo to co robi to kur***estwo...ale moze ja znudziles soba.

skoncz to bedzie lepiej dla Ciebie i troszke zmien nastawienie do tego wszystkiego.

Kryzys w związku, tego jeszcze nie znacie

Kto jest online