Samotnść

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

RedX
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 166
Rejestracja: 18 wrz 2005, 19:43
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: RedX » 16 lip 2006, 18:49

tarantula pisze:
RedX pisze:że mnie nikt nie chce... :>

bo wygladasz jak facet z mafii i pewnie dlatego <evilbat>


Z jakiej mafii.. :D Taka szczera słowiańska twarz... <hahaha>
Mówię Ci, że to "nieatrakcyjność" wizualna", a nie przynależność do "zorganizowanej przestępczości".. :D

No ale już poważnie... zastanawiałem się kiedyś nad samotnością. Co to znaczy? co to znaczy być samotnym? Szczerze powiem, że nie rozumiem, choć czasem mam wrażenie, że już prawie dochodzę do rozwiązania. Ale chwilę potem pojawia się Ktoś.. i znów świat jest "ludną" wyspą... :)

I tak sobie myślę, że ulegając własnym słabościom i kompleksom, po trosze sami zamykają się na innych ludzi. I, choć to wcale nie jest proste, postuluję.. więcej otwartości... i wiary w siebie.. :) "Albercik, to działa.... :> "
Awatar użytkownika
WAMPIRzBYTOMIA
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2006, 21:42
Skąd: stąd
Płeć:

Postautor: WAMPIRzBYTOMIA » 16 lip 2006, 19:51

betusia pisze:WAMPIRzBYTOMIA, rozwalony kręgosłup to jeszcze nie jest nic strasznego. Widać, nie jest tak tragiczie jesli chodzisz a nawet możesz pobiegać.
A co z kregosłupem jest nie tak? Miałeś operacje? To jest wada wrodzona - czy wypadek?
I ile stopni odbiega od normy?

Nie wiem dlaczego to znalazło się w tym temacie, ale jak już jest to odpowiem. Miałem. Wrodzona. Coś koło 70-dawno nie miałem RTG.
paula19 pisze:WAMPIRzBYTOMIA znień avatar bo jak na niego patrze to wydaje mi sie ze to moje posty. Zauważyłam, że wszytskim to przeszkadza, więc uszanuj to...

Proszę.
RedX pisze:co to znaczy być samotnym?

To znaczy, że nie masz się do kogo przytulić :)
Stara się człowiek mówić ambitnie, a przychodzi prostak i wszystko rozumie.
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 16 lip 2006, 20:53

Myślałem o tym aby podejść do kogoś i zacząć rozmowę, ale czy to by aby było bez podejrzeń? Nawet gdyby to nie wiem czy odważyłbym się, miałem parę nieprzyjemnych przejść z kobietami wiec to nie takie łatwe dal mnie...
Jeśli chodzi o prace... to robię w kafejce internetowej.

tarantula pisze:Batem Cie teraz powinnam oblozyc draniu <pejcz> A na spotkanie to sie nie chcialo przyjsc i poznac jedyna niepowtarzalna tarantule <evilbat> A teraz to jeczec bedzie!Batem,batem po tylku! <pejcz>


Chętnie bym poznał „jedyną niepowtarzalną tarantule” ale nie mam czasu.
W pracy jestem cały dzień, a jak nie jestem w pracy to mam co robić w domu.
Jeśli czytałaś większość moich postów to zrozumiesz dlaczego (szczególnie te w temacie „dziewczyna wychowana bez ojca”, na 2 str.)
Zaczynam się Ciebie bać <boje_sie> :D

paula19 pisze:To najpierw spróbuj przez gg, albo inne komunikatory. Lub zagadaj do kogoś na forum. Zawsze to rozmowa. Jak coś polecam się na przyszłość.


No mógłbym spróbować, tyle że na razie wolę poczekać jeszcze trochę. Mam na myśli to że mogę z kimś się zaprzyjaźnić, ale TYLKO ZAPRZYJAŹNIĆ, na dzień dzisiejszy nic więcej.

paula19 pisze:Przy okazji pozdrowienia dla Marcina:)


Marcina? Czy to do mnie napisałaś? Bo nie wiem o co chodzi.

[ Dodano: 2006-07-16, 20:57 ]
A tak w ogóle to było jakieś spotkanie :?
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 16 lip 2006, 21:00

Arczi pisze:Zaczynam się Ciebie bać <boje_sie>

I slusznie <evilbat>

Arczi pisze:A tak w ogóle to było jakieś spotkanie :?

Odsylam do topicu:spotkanie w Katowicach we Wszystkie inne tematy
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
krackowiaczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: krackowiaczek » 16 lip 2006, 23:00

Arczi pisze:Myślałem o tym aby podejść do kogoś i zacząć rozmowę, ale czy to by aby było bez podejrzeń? Nawet gdyby to nie wiem czy odważyłbym się, miałem parę nieprzyjemnych przejść z kobietami wiec to nie takie łatwe dal mnie...
Jeśli chodzi o prace... to robię w kafejce internetowej.


to bedzie banal, ale jest to szczera prawda- wiele zalezy od nastawienia. sam w to nie wiezylem dopóki go nie zmienilem.

nie jestem przystojniakiem, nie mam powodzenia (kilka panien na mnie lecialo ale albo byly durne albo kompletnie nie w moim typie ;] ), jestem sam, przejscia tez mialem, praca przy komputeze z samymi facetami.... jeszcze pare zeczy na pewno mamy wspolnych.

niedalej jak 1.5tyg temu zagadnolem do dziewczyny wracajac z egzaminu, po ok 15min milej rozmowy dawala mi wyrazne sygnaly abym wziol od niej kontakt, juz siegnolem do plecaka po notes, ale........ tego nie zrobilem. poniewaz kilka dni wczesniej umuwilem sie z inna dziewczyna, a rozmieniac sie na drobne nie bede.

wczesniej tego typu zdazenia byly nie do pomyslenia, niedawno zmienilem nastawienie, byl to kilkumiesieczny proces.

moja rada: nie zastanawiaj sie zbyt wiele co bedzie? co sobie pomysli? itd. to bezses.

otwoz sie na ludzi, jesli chcesz zagadac do ktorejs kobiety po prostu to zrob, ulatwi ci to zmiana nastawienia, nie podchodz z mysla ze bedzie to twoja przyszla zona, po prostu je poznawaj, dalej sprawy potocza sie swoimi torami.

nie szukaj okazji, stwazaj je. moj przyklad byl dobry, byl to czysty spontan, ja jechalem na egzamin, tylko o nim myslalem, po egzaminie zauwazylem na przystanku siedzace dziewcze i spytalem jak jej poszlo, naturalnie i na luzie, dalej rozmowa sama sie ulozyla... powodzenia.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 00:35

Arczi pisze:Kobiety nie zwracają na mnie uwagi, sądzę że to z powodu wyglądu.
Chyba powinienem już pobierać opłaty za takie wypowiedzi
RedX pisze:Ja, jako znany "quasimodo"
wypraszam sobie. To ja jestem Quasimodo na tym forum <evilbat>
tweetuś_18 pisze:Może dziewczyna nie zakocha sie w was od razu ale na pewno jakąś poznacie i zdąbędziecie ja swym wdziękiem, intelektem, poczuciem humoru...
a ona zaproponuje wam wtedy przyjaźń
Arczi pisze: miałem parę nieprzyjemnych przejść z kobietami wiec to nie takie łatwe dal mnie...
nie ty pierwszy
krackowiaczek pisze:nie jestem przystojniakiem, nie mam powodzenia (kilka panien na mnie lecialo ale albo byly durne albo kompletnie nie w moim typie ;] ), jestem sam, przejscia tez mialem,
jak wyżej. Czy jednak jest na to jakieś lekarstwo ?? I tak i nie. Dobrym rozwiązaniem ale drogim jest cyjanek potasu. Tańsza jest piółka gwałtu. A tak na serio to najgorszym rozwiązaniem jest siedzenie i myślenie o tym. Ja swoje miłosne życie zakończyłem niedawno bo natura nieznosi próżni. Jest o wiele więcej ciekawych rzeczy do zrobienia. A singlowanie jest caałkiem przyjemne. Można wrócić do domu i nikt nieczeka na ciebie z głupimi pytaniami w stylu:"co dziś robiłeś??" Nikomu nie trzeba sie tłumaczyć dlaczego pieiądze na wakacje chcesz wydać na motor itp
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 17 lip 2006, 13:36

krackowiaczek pisze:to bedzie banal, ale jest to szczera prawda- wiele zalezy od nastawienia. sam w to nie wiezylem dopóki go nie zmienilem.


No rzeczywiście banał, ale wiele razy to słyszałem, i muszę powiedzieć że to chyba prawda.

A ile masz lat? Trudno było Ci zmienić nastawieni?

Qrde muszę się wziąć za siebie ale od czego zacząć? Od jakiegoś postanowienia i zmiany nastawienia a potem zacząć działać? No nie wiem powinienem sobie najpierw wmówić że potrafię, że mogę się podobać? a potem działać?

tarantula pisze:I slusznie <evilbat>


Aleś Ty milutka :]

Blazej30 pisze:Chyba powinienem już pobierać opłaty za takie wypowiedzi


Daj mi chwilę, zaraz zeskanuje dychę i Ci wyśle na priva, wydrukujesz sobie i będzie git :D

A tak w ogóle to o co Ci chodzi? Że to nie prawda że wygląd jest nie ważny? Przecież jak widzimy kogoś pierwszy raz to najpierw oceniamy wygląd.

Blazej30 pisze:wypraszam sobie. To ja jestem Quasimodo na tym forum <evilbat>


A może forumowicze zdecydują o tym? :D Proponuje założyć temat pt. „Forumowy Quasimodo” zamieścisz tam swoje zdjęcie, zrobi się jakąś ankietę i zobaczymy kto zostanie wybrany :] Tylko trzeba jeszcze jakąś konkurencje dla Ciebie. Czekamy na kandydatów :]

A tak serio to ja nie uważam się za przystojnego, ale quasimodo to na pewno nie jestem :)

Blazej30 pisze:nie ty pierwszy


Nie pierwszy, nie ostatni.... blablabla co za różnica który z rzędu, wolałbym tego uniknąć i może nawet mogłem gdybym się tylko postarał, ale zawsze coś przeszkadza, a to nieśmiałość a to tamto....
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 13:58

Arczi pisze:A tak w ogóle to o co Ci chodzi? Że to nie prawda że wygląd jest nie ważny? Przecież jak widzimy kogoś pierwszy raz to najpierw oceniamy wygląd.
chodzi mi oto że nawet starozytni indianie pamiętają co pisałem kiedys na forum. Użalanie się to moje drugie imię. Więc pędzę do ZAiKSU.
Arczi pisze:A może forumowicze zdecydują o tym? Proponuje założyć temat pt. „Forumowy Quasimodo” zamieścisz tam swoje zdjęcie, zrobi się jakąś ankietę i zobaczymy kto zostanie wybrany Tylko trzeba jeszcze jakąś konkurencje dla Ciebie. Czekamy na kandydatów
nie muszę. Niektóre kobiety mówiły mi to w prost. pozostałe nic nie mówiły :(
Arczi pisze: wolałbym tego uniknąć i może nawet mogłem gdybym się tylko postarał, ale zawsze coś przeszkadza, a to nieśmiałość a to tamto....
a może braki w urodzię ?? Zawsze pozostaje chirurg <siekiera2>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 17 lip 2006, 16:07

Arczi pisze:Myślałem o tym aby podejść do kogoś i zacząć rozmowę, ale czy to by aby było bez podejrzeń? Nawet gdyby to nie wiem czy odważyłbym się, miałem parę nieprzyjemnych przejść z kobietami wiec to nie takie łatwe dal mnie...
Jeśli chodzi o prace... to robię w kafejce internetowej.


Ja kiedyś tez byłam strasznie zacxhukana, zamknięta w sobie, nie odzywałam się do ludzi. A dziś nawet jak w kolejce po jajka stoje to potrfię sobie znaleźć rozmówcę. Kwestia wprawy...

Arczi pisze:Marcina? Czy to do mnie napisałaś? Bo nie wiem o co chodzi.


Nie to było a propo poznawania ludzi przez forum...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
YuMe
Bywalec
Bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 28 cze 2006, 14:51
Skąd: z fantazji
Płeć:

Postautor: YuMe » 17 lip 2006, 16:11

niecałe 24 godziny zakończyła sie moja znajomość która zaczęła sie bardzo obiecująco a zakończyła podobnie ja 2 poprzednie czyli hasłem:"czuje ze mógłbym Ci powiedziec wszystko, ale jednak nie bedziemy razem bo czegoś w tym wszystkim brakuje" Na brak urody nie narzekam nie siedze tez w domu mam mnostwo znajomych a mimo to nie jest mi dane być w stałym związku. Jeśli juz to tylko przelotne znajomości lub krótkotrwałe związki. Chłopaki nie pociesze was, z doświadczenia wiem ze wychodzenie z domu nie zawsze skutkuje odnalezieniem 2 połówki :/
przeszłości nie zmarzesz, przyszłości nigdy nie poznasz.
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 17 lip 2006, 16:23

Blazej30 pisze:nie muszę. Niektóre kobiety mówiły mi to w prost. pozostałe nic nie mówiły :(


Tz. Że niektóre po prostu mówiły Ci wprost że jesteś brzydki? :|
Wiesz... czasem lepiej jest usłyszeć prawdę, aniżeli jakieś kłamstwo które miałoby Ci poprawić humor. Pewna laska w której byłem zakochany olała mnie i to nie osobiście tylko przez swojego faceta, nawet nie znałem powodu dlaczego tak zrobiła, lepiej bym się czuł wiedząc dlaczego tak postąpiła, ale nie staram się już dowiedzieć bo po cholerę? To było parę miesięcy temu. No ale rozumiem, chyba każdemu zrobiłoby się przykro gdyby usłyszał od kobiety że jest brzydki. Po prostu niektórzy zwracają dużą uwagę na wygląd, z takimi osobami to nawet szkoda gadać...

Ale nie przesadzasz aby? Chyba aż tak źle z Tobą nie jest? Zamieszczałeś gdzieś na forum swoje zdjęcie? Jeśli nie to zapodaj na priva, na pewno coś wymyślimy :D

Blazej30 pisze:a może braki w urodzię ?? Zawsze pozostaje chirurg <siekiera2>


No tak, może jak w totka wygram to sobie zafunduje.
A tak serio to nie zafundowałbym sobie operacji, aż tak brzydki nie jestem
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 17 lip 2006, 16:30

Blazej30 pisze:Arczi napisał/a:
A może forumowicze zdecydują o tym? Proponuje założyć temat pt. „Forumowy Quasimodo” zamieścisz tam swoje zdjęcie, zrobi się jakąś ankietę i zobaczymy kto zostanie wybrany Tylko trzeba jeszcze jakąś konkurencje dla Ciebie. Czekamy na kandydatów
nie muszę. Niektóre kobiety mówiły mi to w prost. pozostałe nic nie mówiły :(


Nastepny <pejcz>.Blazej Twoj problem na pewno nie tkwi <wazne> w wygladzie
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 17 lip 2006, 16:51

Jeśli chodzi o to co zacytowałaś tarantulo, to był to tylko taki żarcik :)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 17 lip 2006, 16:55

Niektóre kobiety mówiły mi to w prost. pozostałe nic nie mówiły :(


To nie bylo.Zreszta wiem co wczesniej pisal o sobie.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 19:10

Arczi pisze:Ale nie przesadzasz aby? Chyba aż tak źle z Tobą nie jest? Zamieszczałeś gdzieś na forum swoje zdjęcie? Jeśli nie to zapodaj na priva, na pewno coś wymyślimy
czym innym jest opinia osoby na forum a czym innym opinia osoby bezpośrednio zainteresowanej
Arczi pisze:Tz. Że niektóre po prostu mówiły Ci wprost że jesteś brzydki?
no tak.
tarantula pisze:Blazej Twoj problem na pewno nie tkwi w wygladzie
wyjątek potwierdzający regółę. Sprawy nie mają się aż tak źle. To forum przyciąga ludzi którzy zostali jakoś skrzywdzeni. Mnie nikt nie skrzywdził. Sprawa polega na priorytetach. Szukanie partnera nie może być celem samym w sobie. To dobre dla pensjonarek. W życiu jest wiele lepszych rzeczy do robienia. Szczęscie nie leży tylko w miłości. położyłem na niej ... Powiem wam że to przynosi ulgę
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 17 lip 2006, 20:25

tarantula pisze:To nie bylo.Zreszta wiem co wczesniej pisal o sobie.


Ale mi chodziło o to co ja napisałem a nie Blazej30
Bo zacytowałaś także mój żarcik :)
Wiem że to nie był żart.

Blazej30 pisze:czym innym jest opinia osoby na forum a czym innym opinia osoby bezpośrednio zainteresowanej


Ty to zawsze znajdziesz jakieś usprawiedliwienie. A powiedz mi, czy ktoś z tego forum widział Cię? Choćby na zdjęciu. Oczywiście nie musisz wymieniać po ksywkach. Chociaż powiedz ile osób.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 20:50

Arczi pisze: A powiedz mi, czy ktoś z tego forum widział Cię? Choćby na zdjęciu. Oczywiście nie musisz wymieniać po ksywkach. Chociaż powiedz ile osób.
widziało mnie na zdjęciu kilka osób z forum. tarantula i Ted widzieli mnie w realu.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lip 2006, 20:54

widzieli, widzieli :D Wszelkie kompleksy nt wyglądu u Błażeja są kompletnie bezpostawne :) <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 21:22

TedBundy pisze:Wszelkie kompleksy nt wyglądu u Błażeja są kompletnie bezpostawne
kiepski wzrok oj kiepski. niechodzi o to że ktos jest brzydki. Większość nas jest przeciętna. Ale nieznalazła się jeszcze taka która dotknełaby mnie nie zapomocą dwumetrowego kijka. do zrobienia wrażenia na "tej" osobie trzeba czegos więcej niż przciętność. wynik jest taki że nie jestem przekroczyć tej niewidzianej bariery w kontaktach z kobietami. Najwięcej co osiągnołem to przyjaźń.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
lady.26

Postautor: lady.26 » 17 lip 2006, 21:37

Trudno na kimś robić dobre wrazenie, stworzyć udany związek jesli sie mysli o swoich brakach, rozmysla nad każdym słowem, które się mówi i w kontaktach z drugim człowiekiem mysli się od razu, że się jest na straconej pozycji. Przeczytałam tylko pobierznie ten tipik i odniosłam ( moze mylne) wrażenie, ze tak właśnie niektórzy z was myślą.
Kiedyś też byłam strasznie zahukana, ciągle myślałam o swoich wadach i myślałam z e jestem bezndziejna. Ale zaczelam rozwijać swoje hobby, przestałam rozmyśać o sobie, przestałam sie kontrolować i wszystko sie jakoś układa.
Jasne to sie wezystko łatwo mówi, ale kiedyś trzeba wyjść z tej skorupy i zacząć pracować nad sobą .
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lip 2006, 21:43

Blazej30 pisze:do zrobienia wrażenia na "tej" osobie trzeba czegos więcej niż przciętność.


masz rację. Ale to "robienie wrażenia" nie ma wiele wspólnego z urodą in plus czy in minus. Tutaj chodzi IMO jednak o coś zupełnie,zupełnie innego.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 22:06

TedBundy pisze:Ale to "robienie wrażenia" nie ma wiele wspólnego z urodą in plus czy in minus. Tutaj chodzi IMO jednak o coś zupełnie,zupełnie innego.
chodz zapewne o urok osobisty. Ale uroda tez ma wpływ na urok osobisty. Zresztą z moich obserwacji wynika że największe powodzenie wśród kobiet maja po prostu przystojniacy.
lady.26 pisze:Trudno na kimś robić dobre wrazenie, stworzyć udany związek jesli sie mysli o swoich brakach, rozmysla nad każdym słowem, które się mówi i w kontaktach z drugim człowiekiem mysli się od razu, że się jest na straconej pozycji.
To nie jest tak jak opisałaś. Przynajmniej w większości przypadków. Nie myslę o tym cały czas. Problem wypływa gdy ktoś nas odrzuca np. Zresztą problemy większości maja swojeźródło w łębokiej przeszłości jak zauwarzyłem
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lip 2006, 22:12

Blazej30 pisze:chodz zapewne o urok osobisty


jak zdefiniujesz? :)

Blazej30 pisze:Ale uroda tez ma wpływ na urok osobisty


w kilkunastu procentach :) A co z resztą?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
lady.26

Postautor: lady.26 » 17 lip 2006, 22:15

. Problem wypływa gdy ktoś nas odrzuca np. Zresztą problemy większości maja swojeźródło w łębokiej przeszłości jak zauwarzyłem[/quote]
Kurcze, ale takie już życie jest ,ze w każdej chwili ktoś nas moze odrzucić, przestac akcepotwać. to wkalkulowane ryzyko.
hmmm nie jestem psychologiem itp itd, ale przechodziłam podobne problemy, pomogło mi skupienie sie na moich zaletach, na tym co umiem robić dobrze, pomyślałam, że można mnie polubić i że moge być atrakcyjna. I się udało. Cały czas nad sobą pracuje, jest mi czasem bardzo cieżko, ale sie da. No i przwestałam myśleć o przeszłości jako o czymś negatywnym . z tego co mnie spotkało staram się wyciągnąć nauke...i to jest najtrudniejsze.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 22:40

lady.26, masz w 100 % rację.
TedBundy pisze:jak zdefiniujesz?
osz ty <diabel> urok osobisty to zdolność zapomnienia o sobie i postawienia na pierwszym planie drugiej osoby.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lip 2006, 22:48

Blazej30 pisze:urok osobisty to zdolność zapomnienia o sobie i postawienia na pierwszym planie drugiej osoby.


?? :D Że jak? Chyba nie do końca :) Ja to widzę tak: musisz zaintrygować i zainteresować.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Veni
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 17 lip 2006, 21:46
Skąd: wlkp
Płeć:

Postautor: Veni » 17 lip 2006, 22:53

można być samotnym nawet mając mnóstwo znajomych i kilku chętnych facetów, którzy chcą się z tobą umówić... UWIERZ MI..........
Fata viam invenient...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 lip 2006, 23:09

TedBundy pisze: Ja to widzę tak: musisz zaintrygować i zainteresować.
tak ale jest to urocze gdy potrafisz to zrobić mimowolnie. W przeciwnym razie wyjdzie że zadzierasz nosa
Veni pisze:można być samotnym nawet mając mnóstwo znajomych i kilku chętnych facetów, którzy chcą się z tobą umówić... UWIERZ MI..........
może jesteś zbyt wybredna ?? A może masz inne plany ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 17 lip 2006, 23:35

TedBundy pisze:musisz zaintrygować i zainteresować.

Prawda i w ogóle cos w tym jest ,ze jak czlowiek przestaje myslec o swoich wadach to zmienia sie i to widac tez na zewnatrz.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 17 lip 2006, 23:37

tarantula pisze:Prawda i w ogóle cos w tym jest ,ze jak czlowiek przestaje myslec o swoich wadach to zmienia sie i to widac tez na zewnatrz.


Tez to zauwazylam ostatnio...bo prawda jest taka, ze ludzie nie zwracaja tak duzej uwagi na nasze wady jak my sami :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 314 gości