Kocha, a jednak nie kocha...
Moderator: modTeam
Kocha, a jednak nie kocha...
Mam do was pytanko. Na wstepie zaznaczam ze to nie o mnnie chodzi
Otoz jest taka sytuacja ze jest sobie para. On Ja kocha i powiedzial jej to. Ona ktoregos dnia powiedziala mu to samo. W rozmowie po jakims czasie wyszlo ze ona powiedziala mu to, aby mu podziekowac za jego dobroc, za to jaki jest i za to ze jest jej z nim dobrze. Zaznaczyla ze nie wiele jej brakuje do "miłości". Jak on to ma rozumiec?
Pozdrawiam
Otoz jest taka sytuacja ze jest sobie para. On Ja kocha i powiedzial jej to. Ona ktoregos dnia powiedziala mu to samo. W rozmowie po jakims czasie wyszlo ze ona powiedziala mu to, aby mu podziekowac za jego dobroc, za to jaki jest i za to ze jest jej z nim dobrze. Zaznaczyla ze nie wiele jej brakuje do "miłości". Jak on to ma rozumiec?
Pozdrawiam
" ...the truth is out there... "
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
powiedziała że kocha bo czuła się troszkę "nie fair", ze on ją kocha a ona nie. Ciężko odróżnić, czy już się kocha i często się to mówi na wyrost. Myslę że ona potrzebuje czasu, bo jest na dobrej drodze do miłości
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
fish pisze:Kto zrozumie kobiety.
Dla mnie jak mówi kocham tzn., że koch i tyle. A tu nie wiem o co chodzi.
Święta prawda - dorzucę jeszcze swoją bajeczkę w ten deseń. Jest obecnie z innym, ze mną była kilka lat, w tym rok po ślubie, po czym się wzajemnie skrzywdziliśmy. Gdy proponuję powrót, to ona się waha, ale jednocześnie mówi, że tak mocno, jak nikogo innego, mnie kochała i (tu uwaga!!) kocha nadal, choć wie, że już nie będziemy razem.
Teraz moja refleksja na ten temat - nie chcę zrozumieć takich ludzi (obawiam się, że to nie tylko kobiety, a i jestem przekonany, że nie wszystkie), bo ******, albo cenzuralniej - szkoda życia. Od zdrowej dawki egoizmu jeszcze nikt nikomu krzywdy nie zrobił i nie umarł.
:564:
ps no jednak wypowiem się dosadniej - ludzie wypowiadający się o zasadniczych kwestiach w taki sposób są albo niedojrzali, albo są nikim innym jak ograniczonymi leksykalnie, nieodpowiedzialnymi (uczciwszy Wasze oczy i uszy moi drodzy) dupkami.
ps2 zamykając swojego posta - dopiszę, że jeśli się nie jest pewnym swoich uczuć, albo nie potrafi się ich nazwać, to lepiej nic nie mówić.
...
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
wypowiadający się o zasadniczych kwestiach w taki sposób są albo niedojrzali, albo są nikim innym jak ograniczonymi leksykalnie, nieodpowiedzialnymi (uczciwszy Wasze oczy i uszy moi drodzy) dupkami.
no ale w wieku 17-18 nie wszyscy są dojrzali i nic na to nie poradzisz. Nie powinna tego mowić, ale jak już powiedziała, to nie dlatego że chciała go okłamać tylko dlatego że było jej glupio
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Zgadzam się z Taką_jedną. Najprawdopodobniej ta dziewczyna powiedziała, że go kocha bo po prostu jest dla niej miły, fajny i czuje się przy nim wspaniale i żeby nie było troche głupiej sytuacji. Poza tym ciężko jest ocenić czy to już jest miłość. To w pewnym momencie da się poczuć ale dla szczególnie młodszych osób jest to bardzo trudne. Zresztą uważam, że lepiej jest ostrożnie podchodzić z tego typu słowami niż rzucać je prawie zawsze.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Najprawdopodobniej ta dziewczyna powiedziała, że go kocha żeby nie było troche głupiej sytuacji.
Trinity przeczytaj to zdanie jeszcze raz no i pomyśl! Czy ona nie jest niedojrzała emocjonalnie
Takich słów się nie wyznaje po to zeby nie było głupiej sytuacji!Głupia sytuacja to jest dopiero teraz gdy to powiedziala a zaraz potem zaznaczyla ze jednak to nie miłość!!!!Szczeniackie i niedojrzałe!!!!
bo po prostu jest dla niej miły, fajny i czuje się przy nim wspaniale
To wlasnie takich słów mogła użyć i wlasnie to mu wyznać a nie odrazu że go kocha!!!
Ludzie zanim zdecydujecie sie komuś wyznać miłość zastanówcie się czy to jest właśnie to!!
KoChAc I ByC KoChAnYm To NaJwIęKsZe SzCzĘśCiE Na ZiEmI...)
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Najprawdopodobniej ta dziewczyna powiedziała, że go kocha żeby nie było troche głupiej sytuacji.
Trinity przeczytaj to zdanie jeszcze raz no i pomyśl! Czy ona nie jest niedojrzała emocjonalnie
Oczywiscie ze jest!! Ale każdy czasem ma prawo być niedojrzały emocjonalnie ! A biorąc pod uwagę że założyciel tematu ma lat 19, to jego kumpel też, to jego dziewczyna prawdopodobnie 17 lub 18...chyba nie wymagacie od 17 latki pełnej dojrzałości emocjonalnej ? Jak moj wówczas 17 latek powiedział ze mnie kocha, to ja (jeszcze 16) zastanawiałam się tydzień czy mogę powiedzieć to samo, bo nie chciałam żeby pomyślał że nie odwzajemniam, a ja odwzajemniałam tylko nie wiedziałam czy mogę to juz nazwać "kocham" A może ona się po prostu mniej zastanawiala?
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Dokładnie! Myślę podobnie jak koleżanka taka jedna
Wydaje mi się, ze ta dziewczyna powiedziała też "kocham cie" dlatego, zeby nie urazić chłopaka, zeby nie myślał, ze ona nic nie czuje. Ale jednak miała wyrzuty sumienia, nie czuła się z tym dobrze, bo sama zrozumiała, ze to nie jest jednak odpowiednie słowo i powiedziała prawde.
Moim zdaniem dobrze, ze sie przyznała i powiedziała co czuje naprawde. Skoro mówi, ze jest na dobrej drodze do miłości to pewnie tak jest. A błędy zdarzają się każdemu!!!
Wydaje mi się, ze ta dziewczyna powiedziała też "kocham cie" dlatego, zeby nie urazić chłopaka, zeby nie myślał, ze ona nic nie czuje. Ale jednak miała wyrzuty sumienia, nie czuła się z tym dobrze, bo sama zrozumiała, ze to nie jest jednak odpowiednie słowo i powiedziała prawde.
Moim zdaniem dobrze, ze sie przyznała i powiedziała co czuje naprawde. Skoro mówi, ze jest na dobrej drodze do miłości to pewnie tak jest. A błędy zdarzają się każdemu!!!
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
Zanim powiesz komus „kocham” pomysl czy potrafisz ...
wiem ze kobiety czesto musza sie zastanowic co czuja, ale niech nie mowia ze kochaja gdy tak nie jest... ja czesto dawalem sie nabrac na te slowa niestety, a potem "wiesz, potrzebuje czasu". przykro mi, ale tego czasu ze mna nie uzyskasz... tyle mojej wypowiedzi
Ja Ne,
wiem ze kobiety czesto musza sie zastanowic co czuja, ale niech nie mowia ze kochaja gdy tak nie jest... ja czesto dawalem sie nabrac na te slowa niestety, a potem "wiesz, potrzebuje czasu". przykro mi, ale tego czasu ze mna nie uzyskasz... tyle mojej wypowiedzi
Ja Ne,
- Gorgon
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
Asia zgadzam się z tym, że zapewne nie jest to dobra rzecz mówienie takiego słowa bez dokładnego przemyślenia no ale w młodym wieku bardzo często po prostu nadużywa się tego słowa: "kocham cię". Bo tak naprawde ta definicja miłości u młodych ludzi różni się u tych bardziej dojrzałych.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Gorgon pisze:Zanim powiesz komus „kocham” pomysl czy potrafisz ...
wiem ze kobiety czesto musza sie zastanowic co czuja, ale niech nie mowia ze kochaja gdy tak nie jest... ja czesto dawalem sie nabrac na te slowa niestety, a potem "wiesz, potrzebuje czasu". przykro mi, ale tego czasu ze mna nie uzyskasz... tyle mojej wypowiedzi
Ja Ne,Gorgon
Męzczyźni też tak robią, sama się o tym przekonałam i powiedział mi to pierwszy a po tygodniu okazało się, ze musimy się rozstać, bo on ma inną i w ogóle...
Uważam że lepiej dłuuuugo poczekać na te słowa i być ich pewnym niż usłyszeć zawcześnie, które są nieszczere...
Triniti19 pisze:Asia zgadzam się z tym, że zapewne nie jest to dobra rzecz mówienie takiego słowa bez dokładnego przemyślenia no ale w młodym wieku bardzo często po prostu nadużywa się tego słowa: "kocham cię". Bo tak naprawde ta definicja miłości u młodych ludzi różni się u tych bardziej dojrzałych.
Hehehe Osobom do Lat Osiemnastu Słowa Kocham Nie Wolno Używać W Stosunku Do Płci Przeciwnej hehehe
KoChAc I ByC KoChAnYm To NaJwIęKsZe SzCzĘśCiE Na ZiEmI...)
Tak sobie myslalem i stwierdzilem ze cala ta polemka nie ma najmniejszego sensu. Wiem ze sam zaczelem ten temat , ale jednak cos do mnie dotarlo. Kazdy jest inny i kazdy zwiazek jest inny. W sumie to nie musialo znaczyc ze jest ona "malo dojrzala emocjonalnie". Nawet osoby ktore w tej rozmowie krytykowaly "Ja" dam sobie glowe uciac ze jezeli macie kilka postow na tym forum da sie znalesc cos swiadczacego o waszych "niedojrzalych emocjach". Mam nadzieje ze sie na mnie nie obraziliscie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
" ...the truth is out there... "
Nawet osoby ktore w tej rozmowie krytykowaly "Ja" dam sobie glowe uciac ze jezeli macie kilka postow na tym forum da sie znalesc cos swiadczacego o waszych "niedojrzalych emocjach". Mam nadzieje ze sie na mnie nie obraziliscie
Niedojrzali emocjonalnie najlepiej innych niedojrzałych zrozumieją i wytłumaczą tym, którzy są uczuciowo dojrzali i zadają pytania
Mam nadzieję, że ci niedojrzali coś Ci tam wytłumaczyli
I mam nadzieję, że się na mnie nie obraziłeś :564:
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
widze ze mrt niezle GrzesiQ'owi dopiekla ;-)
a co do dojrzalosci emocjonalne, kazdy widzi ja inaczej i ocenia w inny sposob...
ale ktos moze byc niedojrzaly do zwiazku powaznego i wtedy czesto padaj stwierdzenia "podobasz mi sie, kocham Cie strasznie" a potem "nie, nie kocham Cie"
osoby ktore wiedza ze nie sa pewne i mowia o tym, sa mi blizsze niz te ktore zapewniaja ze wiedza co czuja...
Ja Ne,
a co do dojrzalosci emocjonalne, kazdy widzi ja inaczej i ocenia w inny sposob...
ale ktos moze byc niedojrzaly do zwiazku powaznego i wtedy czesto padaj stwierdzenia "podobasz mi sie, kocham Cie strasznie" a potem "nie, nie kocham Cie"
osoby ktore wiedza ze nie sa pewne i mowia o tym, sa mi blizsze niz te ktore zapewniaja ze wiedza co czuja...
Ja Ne,
- Gorgon
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
mrt pisze:"Zdolność bystrej obserwacji jest nazywana cynizmem przez tych, którzy jej nie posiadają". To nie ja, to G. B. Shaw
A poza tym to przyganiał kocioł garncowi
"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból. "
" ...the truth is out there... "
A mogę prosić o interpretację? Bo właśnie nie wiem, czy się obrazić, czy jeszcze poczekać
Ostatnio zmieniony 11 sie 2004, 22:55 przez mrt, łącznie zmieniany 1 raz.
Oj Grzesiu - pewnie zauważyłeś, że te "słowa krytyki" - jak to nazwałeś - posypały się po moim poście, który zawierał przykład z mojego życia.
Dobrze mówisz, że każdy związek - tak zresztą jak każdy człowiek - jest inny, a ten kto się raz już sparzył ma określone zdanie na ten temat i to jest chyba oczywiste.
Jeśli mogłeś przeczytać tu również co innego, niż chciałbyś by Ci napisano i to jest powodem Twoich kolejnych postów, to chyba nie do końca mamy tożsame pojęcie, o tym czym dla nas jest forum.
Pozdr :564:
Dobrze mówisz, że każdy związek - tak zresztą jak każdy człowiek - jest inny, a ten kto się raz już sparzył ma określone zdanie na ten temat i to jest chyba oczywiste.
Jeśli mogłeś przeczytać tu również co innego, niż chciałbyś by Ci napisano i to jest powodem Twoich kolejnych postów, to chyba nie do końca mamy tożsame pojęcie, o tym czym dla nas jest forum.
Pozdr :564:
...
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Hehehe Osobom do Lat Osiemnastu Słowa Kocham Nie Wolno Używać W Stosunku Do Płci Przeciwnej hehehe
no, to jeszcze 5 dni i mi będzie wolno:D
dam sobie glowe uciac ze jezeli macie kilka postow na tym forum da sie znalesc cos swiadczacego o waszych "niedojrzalych emocjach
nigdy nie twierdziłam, że jestem dojrzała emocjonalnie. Wrecz przeciwnie
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości