JAK PODEJŚĆ KOBIETĘ

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
J-94
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 122
Rejestracja: 14 gru 2003, 15:06
Skąd: z domu
Płeć:

JAK PODEJŚĆ KOBIETĘ

Postautor: J-94 » 07 sie 2004, 14:21

WITAM po długiej nieobecności , mam problem podoba mi się dziewczyna, mieszka naprzeciw mnie , wiem że jest wolna nasze okna są naprzeciw siebie ja patrze na nią ona zaraz odwraca głowę w drugą stronę, kiedy ja się niby nie patrzę ona zagląda na mnie jak dać jej sygnał żeby się z nią spotkać? zdobyłem nawet jej nr telef ale tego przez telef załatwić się nie da, jak to rozegrać aby było oki
Awatar użytkownika
Picx
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 sie 2004, 22:41
Skąd: Mazowsze
Płeć:

Podejsc...to nieladnie

Postautor: Picx » 07 sie 2004, 14:40

Nie podopba mi sie ten zwrot : "podejsc kobiete". Kobieta jest niczym góra, którą się zdobywa. Im wyższa, tym trudniej to osiągnąć, ale najważniejsza jest odwaga! Właśnie na tą odwagę musisz się zdobyć, poczekać na nią przed domem, zadzwonić, i poprosić, o krótką rozmowę. Spróbój, na pewno warto. jeśli tego nie zrobisz, długo mozesz pozniej tego załować!
Człowiek niczym fala przeogromna, rozlewa sie w bezkresie oceanu,
Niczym kropla w szklance, niby nic nic, ale każda może przepełnić naczynie...
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 07 sie 2004, 14:40

skoro mieszka naprzeciwko a chcesz sie z nia spotkac to pojdz i spytaj czy ma cukier porzyczyc ;-) a potem porozmawiaj z nia o niej :-)


Ja Ne,

    Gorgon
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 07 sie 2004, 14:41

Może popatrze przez okno i poczekaj az bedzie wychodzić z domu, wtedy szybko wyjdź, podejdź i zagadaj... Powiedz coś typu: cześć... potem gdzie idziesz, (a potem możesz powiedzieć ze idziesz w tym samym kierunku) i takie tam... p;omyśl masz miliony możliwości.... ;)
Skoro jesteście sąsiadami to na pewno jakoś się znacie i nie będziesz dla niej w 100% obcym facetem.


Lepiej jest cos zrobić a potem żałować, niż załować ze się czegoś nie zrobiło ;)
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 07 sie 2004, 14:46

a moze po prostu napisz jej jakiegos milego sm-ka ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 sie 2004, 14:50

A mi sie wydaje ze nie ma problemu. Sytuacja banalna aczkolwiek dla tego komu zalezy trudna.
Jak Mariusz napisal. Idz z nia gdzies, jak bedziesz ja odprowadzal czy cos i zapros ja na kawe. Albo w inny sposob ja zapros. w ogóle to Wy sie znacie? Rozmawiacie ze soba?
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 07 sie 2004, 15:28

Może popatrze przez okno i poczekaj az bedzie wychodzić z domu, wtedy szybko wyjdź, podejdź i zagadaj... Powiedz coś typu: cześć... potem gdzie idziesz, (a potem możesz powiedzieć ze idziesz w tym samym kierunku) i takie tam... p;omyśl masz miliony możliwości....

Dokładnie. Mariusz ma racje. Masz miliony możliwości. Skoro czasem spogląda na ciebie to może oznaczać, że jest zainteresowana. A skoro jest zainteresowana to masz bardzo duże szanse na jej "zdobycie". No więc troche odwagi i tak jak pisze Mariusz wyjdź wtedy kiedy i ona, powiedz, że też idziesz w tym samym kierunku i spytaj się czy możesz jej potowarzyszyć. A potem już samo wszystko łatwo pójdzie.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 07 sie 2004, 15:31

Nie wiem, ale jakoś zdaje mi się, że spontan jest najlepszy w takich sytuachjach. Nic nie planuj, po prostu kiedyś wyjdź, i po prostu zagadaj ;)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 07 sie 2004, 15:38

Spontaniczność zwykle równa sie z naturalnością i to jest wtedy najlepsze. Dlatego też najlepiej jest wyjść na dwór wtedy jak i ona i po prostu zagadanie do niej. Dziewczyny nie gryzą :).
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 07 sie 2004, 16:21

Triniti19 pisze: Dziewczyny nie gryzą :).


I całe szczęście ;) Jednak po pewnym czasie zdaża im sie pokąsac faceta ;)
Awatar użytkownika
J-94
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 122
Rejestracja: 14 gru 2003, 15:06
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: J-94 » 07 sie 2004, 17:12

TAK macie rację ale ona mnie nie zna hihi banalnie jak w przedwojennym romansie hihi ja wiem jak ma na nazwisko tylko , nr telef a ona o mnie nic, chyba faktycznie musze zaobserwować kiedy ona wychodzi być już ubrany i sprubować a nuż widelec nikt mi po gębie nie da ryzyk fizyk
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 07 sie 2004, 22:41

to zawsze mozesz wypalić z tekstem: "czesc, nawet nie wiedziałem, ze jestesmy sasiadami..." i massz gadania na dobre 10 min, a potem jiz jakos samo pojdzie;p
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 08 sie 2004, 10:53

mariusz pisze:
Triniti19 pisze: Dziewczyny nie gryzą :).


I całe szczęście ;) Jednak po pewnym czasie zdaża im sie pokąsac faceta ;)

No ale wtedy jak gryzą to na ewidentne życzenie partnera :P.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
adamk
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 09 sie 2004, 18:59
Skąd: US
Płeć:

Re: JAK PODEJŚĆ KOBIETĘ

Postautor: adamk » 09 sie 2004, 19:18

J-94, nie wiem, ile masz lat. Najlepiej chyba prostu z mostu: pojdz do niej do domu, zapukaj i powiedz: "Czesc. Jestem [twoje imie]. Mieszkam na przeciwko Ciebie i zauwazylem ze czasem na mnie zerkasz przez okno:-). Chcialem Ci powiedziec, ze mi sie podobasz i chcialbym Cie lepiej poznac. Moze mailabys ochote na pojscie do kina/na lody/na spacer do parku".
Jesli dziewczyna jest niesmiala, to moze sie na poczatku nie zgodzic. Wtedy najlepiej poczekac kilka dni, i przy przypadkowym spotakniu spytac, czy moze zmienila zdanie.

Powodzenia
Adam
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 09 sie 2004, 21:06

Adamk: gdyby każdy tak umiał to wiele spraw byłoby naprawde prostych. Ale do tego co napisałeś trzeba mieć naprawde dużą odwagę.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 sie 2004, 21:31

Spontaniczność zwykle równa sie z naturalnością i to jest wtedy najlepsze. Dlatego też najlepiej jest wyjść na dwór wtedy jak i ona i po prostu zagadanie do niej. Dziewczyny nie gryzą


Ale to ma być IMPULS!! :D Wtedy wszystko wyjdzie naturalnie, bez wahania, niepewności (tej, którą widać od razu). Ja tak zrobiłem. Nie miałem wiele czasu, miejsce takie niezbyt przyjazne dla młodego człowieka chcącego poznać dziewczynę. Ale... się udało. Zwykła gadka-szmatka, potem zaproszenie na spotkanie, telefonik...
i jestem teraz szczęśliwy :564:

Pamiętam kiedyś też tak kombinowałem. Układałem w myślach co by tu powiedzieć, jak zagadać, gdzie zaprosić, itp. Próbowałem się wiele razy zebrać na odwagę, żeby podejść do jakiejś upatrzonej niewiasty. Niestety bywało tak, że jak już się zebrałem na "podejście" to mój głos był niepewny, pełen strachu i nieprzekonywujacy, czym skazywałem siebie na porażkę.
Do dzieła! Widzisz ją, podchodzisz, zaczynasz rozmowę. Tu możesz se ułożyć jakiś króciutki temacik (ale nie o fizyce jądrowej, no chyba że... :D)
POwodzenia!! :564:
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 10 sie 2004, 09:42

Ja kiedyś miałam podobną sytuację z sąsiadem:) Podobał mi się chłopak, który mieszkał w mojej klatce, tylko, ze on na parterze, a ja na 4 piętrze. Jak sie mijaliśmy gdzieś, to zauważyłam, ze on też patrzy. I kiedyś przypadkowo w mieście gdzieś sie mijaliśmy i on pierwszy mi powiedział "cześć". Nie wiedziałam czy to do mnie, wiec nie odpowiedziałam nic. Ale potem gdzieś się znowu mijaliśmy znowu mi powiedział i tak sobie mówiliśmy "cześć" po sąsiedzku, mimo, ze nic o sobie nie wiedzieliśmy:) W końcu kiedyś sama zdobyłam sie na odwagę, chociaż to był naprawde impuls(!)(sama sie potem zdziwiłam, ze to ja zagadałam pierwsza ;P)Zagadałam coś o koleżance, jakiejś wspólnej znajomej... On był tak zdziwiony, ze sam ledwo coś odpowiedział.Poszedł dalej a potem sam wrócił i normalnie zaczął gadać:)
Więc odwagi! Wystarczy samo "cześć" a ona sama zacznie sie Tobą interesować;)
Powodzenia!
adamk
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 09 sie 2004, 18:59
Skąd: US
Płeć:

Postautor: adamk » 10 sie 2004, 14:17

Triniti19: Ja wcale nie pisalem, ze tak jest najlatwiej, tylko ze tak byloby najlepiej.
Ja sam bylem niesmialy, wiec wiem jak to ciezko jest. Chlopak musi sie po prostu przelamac. Nie bac sie co bedzie i przestac myslec ze sie osmieszy. Dziewczyna cie nie wysmieje, co najwyzej sie nie zgodzi. Nastepnym razem bedzie latwiej.

I jeszcze jedno: czasem warto potrenowac nasza rozmowe z kims na kim nam nie zalezy - powinno byc latwiej (tylko trzeba uwazac zeby nie nie zranic tamtej osoby).
Adam
Awatar użytkownika
DREADMAN
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 345
Rejestracja: 03 sie 2004, 09:58
Skąd: Hotelu[;
Płeć:

Re: JAK PODEJŚĆ KOBIETĘ

Postautor: DREADMAN » 10 sie 2004, 14:34

J-94 pisze:WITAM po długiej nieobecności , mam problem podoba mi się dziewczyna, mieszka naprzeciw mnie , wiem że jest wolna nasze okna są naprzeciw siebie ja patrze na nią ona zaraz odwraca głowę w drugą stronę, kiedy ja się niby nie patrzę ona zagląda na mnie jak dać jej sygnał żeby się z nią spotkać? zdobyłem nawet jej nr telef ale tego przez telef załatwić się nie da, jak to rozegrać aby było oki


ja proponuje zebys wywiesil przez okno napis "SPotkajmy sie " i wtedy czy by chciala czy by nie chciala to i tak to zobaczy jak te wasze glowy nie chca sie spotkac hmm nowatorski pomysl ale moze cos z tego bedzie :D :D :D
Ptaszniki to Moja Pasja :D I mam Kilka nA Sprzedaz [;
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 10 sie 2004, 20:48

Dreadman: twój pomysł ma jedną wadę, a co jak nie ta dziewczyna to przeczyta i zamiast tej wybranej przyjdzie jakaś inna ;).
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 11 sie 2004, 07:49

Np. 50-letnia panna? ;)
:D:D:D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 11 sie 2004, 08:11

Jak panna to git.
Gorzej jak "coś" innego ! :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Re: JAK PODEJŚĆ KOBIETĘ

Postautor: Andrew » 11 sie 2004, 08:15

adamk pisze:J-94, nie wiem, ile masz lat. Najlepiej chyba prostu z mostu: pojdz do niej do domu, zapukaj i powiedz: "Czesc. Jestem [twoje imie]. Mieszkam na przeciwko Ciebie i zauwazylem ze czasem na mnie zerkasz przez okno:-). Chcialem Ci powiedziec, ze mi sie podobasz i chcialbym Cie lepiej poznac. Moze mailabys ochote na pojscie do kina/na lody/na spacer do parku".
Jesli dziewczyna jest niesmiala, to moze sie na poczatku nie zgodzic. Wtedy najlepiej poczekac kilka dni, i przy przypadkowym spotakniu spytac, czy moze zmienila zdanie.

Powodzenia


póki co ja tak robie i wszystko jest oki , to proste ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 226 gości