KocurekV pisze:Chyba nie wiem o co Ci chodzi.
Zakochiwać się ile chcesz
Wolę się nie zakochiwać zbyt często...hehe...chyba się nie rozumiemyale każdy ma własne podejście do tych spraw
no dobra Kofta jest dla facetów. Odsyłam do Osieckiej
Moderator: modTeam
KocurekV pisze:Niunia jest bardzo mała i jeśli się teraz rozwiodą to nie będzie nic pamiętać.Może ona znajdzie sobie kogoś innego.Fakt faktem pogmatwali sobie życie a przede wszystkim życie dziecka,które tak naprawdę będzie cierpieć najbardziej.
KocurekV pisze:Paula mówisz że powinni utrzymac związek dla dziecka?sory ale pochodzę z rodziny gdzie dwoje rodziców było niby dla mnie i siostry i szczerze mówiąc to mam do nich największy żal o to,że nie rozwiedli się wcześniej
KocurekV pisze:tak jak nie nauczysz się miłości tak i nie nauczysz się bycia szczęśliwym.
TFA pisze:szczesaliwi beda tylko ci co umieja sie cieszyc nawet na widok srajacego ptaka na drzewie
no dobra Kofta jest dla facetów
KocurekV pisze:Wiem o co Ci chodzi i w zupełności się z Tobą zgadzam...ale nie wyklucza to faktu,że także i miłość wywołuje szczęście.
agna 24 pisze:eh... kolejna kobieta ktora zatrzymuje faceta przy sobie przy pomocy dziecka
Meredith pisze:A ja myślę,że :
*żona mu się znudziła
*znalazł sobie kochankę
i dlatego zgrywa cierpiętnika.
Co to za facet zamiast działac użala się nad sobą.
KocurekV pisze:Co to za związek w którym żona zatrzymuję męża przy pomocy dziecka?
KocurekV pisze:Wiem,że łatwo jest osądzać kogoś nie będąc w takiej sytuacji.
KocurekV pisze:Znalazł kochankę...to fakt...ale skoro z zona nie jest szczesliwy to czy musi z nią być dla zasady
frer pisze:Dla zasady nie, ale małżeństwo to nie zabawa którą można skończyć kiedy przestaje się podobać. Jak ktoś tego nie rozumie i się pcha do ślubu to jest po prostu głupi i może ten facet zasługuje na swój los...
Olivia pisze:A facetowi zatęskniło się do wygodnego życia. Normalnego, bez chorób i chce uciec.
KocurekV pisze:Olivia nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć,że on wcale nie chce uciekać.
Poczytaj sobie wszystkie odpowiedzi...
onlyjusti pisze:Chciałabys mając chore dziecko wymagajace opieki, czułosci, troski i srodków materialnych na leczenie, usłyszeć od męża, ze odchodzi, bo nie kocha, odchodzi do innej, w ktorej sie zakochał?
Dzieckiem się można i tak zając we dwoje, ale niekoniecznie jako małżeństwo.
onlyjusti pisze:KocurkuV - dziecko, i to chore dziecko zobowiazuje. Chciałabys mając chore dziecko wymagajace opieki, czułosci, troski i srodków materialnych na leczenie, usłyszeć od męża, ze odchodzi, bo nie kocha, odchodzi do innej, w ktorej sie zakochał? Tak postępuje tylko człowiek nieodpowiedzialny i niepotrafiacy sobie poradzić z szarą rzeczywistością. Nie życzę nikomu tak samolubnego i słabego psychicznie męża.
Olivia pisze:Dzieckiem się można i tak zając we dwoje, ale niekoniecznie jako małżeństwo.Nie rozśmieszaj mnie. Oprócz tego dziecka będzie też kobieta, w której się zakochał. To odwraca część uwagi. A chore dziecko potrzebuje jej jak najwięcej.
Nie wiem, może to ja żyję w jakimś nierealistycznym świecie, w którym mój ojciec wychowuje mnie sam od wielu lat nie mając innej kobiety, bo nie chce by cokolwiek odwracało Jego uwagę ode mnie. Co więcej, mógłby w każdej chwili unieważnić małżeństwo z moją ciężko chorą matką, a nigdy Mu to nawet przez myśl nie przeszło.
KocurekV pisze: frer ma racje.
Chciałabyś tkwić w czymś co już jest przeszłością?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości