stare przyzwyczajenia i nawyki...
Moderator: modTeam
stare przyzwyczajenia i nawyki...
wyobrażmy sobie taką sytuacje(Dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet)... Związek zakończył się był dość długi( przykładowo 2 lata)Nie planujemy niczego nowego, chcemy być troche sami, dać sobie odpocząć.... ale jak to czasem w życiu bywa, nieoczekiwanie, pojawiła się osoba na tyle wartościowa i bliska nam z jakiegoś powodu że chcemy z nią być i podjąć się bycia w nowym związku...
Wyobrażmy sobie jesteście z tą osobą, czujecie sie niesamowicie, górnolotne chwile i nagle mówicie do tej osoby imieniem swojego byłego/ byłej... dla was to nie ma znaczenia, to tylko nawyk, podświadomość w której to imie sie zapisało wyjątkowo bardzo z powodu czasu zadziałała... ale jak sobie z taką sytuacją poradzić..jak wytłumaczyć że to tylko przyzwyczajenie po niedawno zakończonym związku, jak udowodnić że tamta osoba to już przeszłosć...? bo w takiej sytuacji chyba rzeczywiscie jest to trudne.. Macie jakies odczucia, sygestie, może zdażyło wam sie kiedys cos takiego?????
Wyobrażmy sobie jesteście z tą osobą, czujecie sie niesamowicie, górnolotne chwile i nagle mówicie do tej osoby imieniem swojego byłego/ byłej... dla was to nie ma znaczenia, to tylko nawyk, podświadomość w której to imie sie zapisało wyjątkowo bardzo z powodu czasu zadziałała... ale jak sobie z taką sytuacją poradzić..jak wytłumaczyć że to tylko przyzwyczajenie po niedawno zakończonym związku, jak udowodnić że tamta osoba to już przeszłosć...? bo w takiej sytuacji chyba rzeczywiscie jest to trudne.. Macie jakies odczucia, sygestie, może zdażyło wam sie kiedys cos takiego?????
Mi się zdarza przejęzyczenie z imionami męskimi, ale niekoniecznie używam wtedy imienia swojego byłego... Poza tym pomyłka każdemu się może zdarzyć. Np jak się o kimś zamyślę, bez żadnych podtekstów, to normalne że sie wymsknie.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Hmm ale w przypadku jaki opisuje guerrilla, bylaby to niezla wtopa...i z pewnoscia ciezko cos takiego wytlumaczyc a nawet gdy sie uda to i tak osoba poszkodowana zapewne watpi w cala sytuacje...przykre to by bylo.
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
no to powiem wam w tajemnicy że mnie sie coś takiego własnie zdazyło... i jest to wielka wtopa tak jak to saker33 napisał... co gorsza co sobie facet może pomyśleć...na pewno że sobie wspominam stare dzieje będąc z nim... no bo co innego... ale ja wiem sama dla siebie że to jedynie przyzwyczajenie, jak sie z kims było 2 lata to już to wchodzi w krew czy sie tego chce czy nie...
no i co z tą urażoną dumą zrobić... jak rozwiać wątpliwośći...no juz sama nie wiem....
może dla was to błachostka , ale wczujcie sie w klimat sytuacji... jak sie atmosfera w momencie poszła ....ehhhh.. no i jakis tam niesmak pozostaje..
no i co z tą urażoną dumą zrobić... jak rozwiać wątpliwośći...no juz sama nie wiem....
może dla was to błachostka , ale wczujcie sie w klimat sytuacji... jak sie atmosfera w momencie poszła ....ehhhh.. no i jakis tam niesmak pozostaje..
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Mi sienie zdarzylo powiedzeic do neigo ale o nim do kolezanek i czasem w myslach o nim uzywajac inengo imienia moze dlatego ze nie mowimy do siebie czesto uzywajac imienia tylko "kochanie" itp itd A dodam ze d bylego kompletnie nic nei czuje ....
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
a mi sie zdarzyło usłyszeć takie przejęzyczenie 3 razy jednego dnia - owszem wsciekłem sie...sam raz w pore sie ugryzłem w język i sie nie wydało - to chyba normalne, ze dane sytuacje jeszcze bardziej kojarzą nam sie z kims innym niz obecny partner (na samym poczatku zwiazku)
a tak przy okazji to witam sie, gdyz to moj pierwszy post
pozdrawiam
a tak przy okazji to witam sie, gdyz to moj pierwszy post
pozdrawiam
- theBlueSky
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 05 maja 2006, 10:44
- Skąd: Katowice
- Płeć:
guerrilla - myśl nad tym co mówisz i nie porównuj obecnej ukochanej do poprzedniej, bo sądzę że robisz to wewnetrznie, moze nawet nieswiadomie stąd ta pomyłka choc rpzyzwyczajenie jest silnym stanem i możliwa jest pomyłka, po prostu pogadaj o tym z laską, badx szczery - bedzie chciała uwierzy, a jak nie to jej sprawa, do niczego przecież jej nie zmusisz i nie przetłumaczysz rzeczy, w którą nie zechce uwierzyć
OnlyJusti
Myślę, że podejście do przejęzyczeń, przyzwyczajeń z poprzedniego związku itp. zależy od dojrzałości (rzadko tego używam w argumentacji na forum, ale tutaj jednak użyję) i normalności osób. Zdarza mi się pomylić do tej pory, bo akurat zamyślę się, jak to było fajnie na działce 5 lat temu, po czym zwracam się do swojego obecnego imieniem eks. W drugą stronę podobnie. Ba! Rodziny też się mylą i kupa śmiechu przy tym jest.
Jak ludzie są normalni, to tragedii z tego nie robią. Przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Pewne odruchowe rzeczy z czasem mijają, ale przypuszczam, że i tak nam się wyrwie za lat 5, na tej samej zasadzie jak to, że kiedy myślę o tym, że sąsiad wstawił sobie nową bramę, to potem mówię do faceta "Zdzisiu", bo sąsiad ma Zdzisiek.
Jak ludzie są normalni, to tragedii z tego nie robią. Przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Pewne odruchowe rzeczy z czasem mijają, ale przypuszczam, że i tak nam się wyrwie za lat 5, na tej samej zasadzie jak to, że kiedy myślę o tym, że sąsiad wstawił sobie nową bramę, to potem mówię do faceta "Zdzisiu", bo sąsiad ma Zdzisiek.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: AwttMup i 145 gości