Symulowana ciąża
Moderator: modTeam
Symulowana ciąża
Co myślicie o tym żeby iż zasymulować z dziewczyną że jest ona w ciąży przed rodzicami żeby wziąść ślub wcześniej przed skończeniem szkoły. Oboje bardzo chcemy tego ale nasi starzy przeciwnie a niechcemy czekać bo bardzo sie kochamy.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Czysta glupota i infantylizmpow pisze:Co myślicie o tym żeby iż zasymulować z dziewczyną że jest ona w ciąży przed rodzicami żeby wziąść ślub wcześniej przed skończeniem szkoły.
Jeszcze mi powiedz jakiej szkoly. Liceum?
Jezeli sadzicie ze jestescie na tyle dorosli zeby wziasc slub to powinniscie byc tez na tyle zeby sami sie z tym zorganizowac i ani o pomoc ani o zgode rodzicow nie pytac.
A tym bardziej nie wymyslac bajeczek bo "sie kochacie".
Moon --> kwestia w tym, że do pewnej granicy wieku nie można wziąć słubu bez zezwolenia rodziców
Pomysł jest... beznadziejny, jednym słowm mówiąc. Bardzo się kochacie to możecie jeszcze poczekać do końca szkoły czy przynajmniej aż nie pzekonacie rodziców. Udawanie ciąży... Może prawdziwa ciąża chociaż, to by było jakieś... poświęcenie
Swoją drogą brzmi to jak mała prowokacja ;]
Pomysł jest... beznadziejny, jednym słowm mówiąc. Bardzo się kochacie to możecie jeszcze poczekać do końca szkoły czy przynajmniej aż nie pzekonacie rodziców. Udawanie ciąży... Może prawdziwa ciąża chociaż, to by było jakieś... poświęcenie
Swoją drogą brzmi to jak mała prowokacja ;]
Wiecie co strasznie sie dziwie jak w dzisiejszych czasach ludzie podchodzą do ślubu.
Traktuja go jak coś zwyczajnego.Biorą ślub bez namysłu.
Koleżanka wzięła ślub po 2 miesiącach znajomości z facetem,a uargumentowała to tym,że przecież jak coś nie wyjdzie to zawsze się można rozwieźć.Bosh co za myślenie.
pow a nie zastanawiałeś się dlaczego Twoi rodzice nie chcą żebyś brał ślub??
Chyba znają Cię najlepiej i jeśli mówią,ze ślub w tym momencie nie jest dobrym pomysłem to chyba mają na uwadze to,ze tak naprawdę w tak młodym wieku jeszcze nie wiesz czego chcesz,albo może po prostu chcą byście poczekali i zobaczyli czy wasza miłość przetrwa...ale na pewno nie chcą dla Ciebie źle.
Dlatego symulowanie ciąży to nie jest dobry pomysł.Myślisz,że nie będą chcieli tego sprawdzić??
A może warto poczekać ze ślubem tak by później nie żałować.
Nie mówię,że wam sie nie uda...ale jeśli się kochacie to możecie przecież poczekać.
Wtedy rodzice zobaczą,że jesteście na tyle dojrzali,że możecie podejmować tak ważne decyzje i ,że slub to nie jest żadne widzimisie.
Traktuja go jak coś zwyczajnego.Biorą ślub bez namysłu.
Koleżanka wzięła ślub po 2 miesiącach znajomości z facetem,a uargumentowała to tym,że przecież jak coś nie wyjdzie to zawsze się można rozwieźć.Bosh co za myślenie.
pow a nie zastanawiałeś się dlaczego Twoi rodzice nie chcą żebyś brał ślub??
Chyba znają Cię najlepiej i jeśli mówią,ze ślub w tym momencie nie jest dobrym pomysłem to chyba mają na uwadze to,ze tak naprawdę w tak młodym wieku jeszcze nie wiesz czego chcesz,albo może po prostu chcą byście poczekali i zobaczyli czy wasza miłość przetrwa...ale na pewno nie chcą dla Ciebie źle.
Dlatego symulowanie ciąży to nie jest dobry pomysł.Myślisz,że nie będą chcieli tego sprawdzić??
A może warto poczekać ze ślubem tak by później nie żałować.
Nie mówię,że wam sie nie uda...ale jeśli się kochacie to możecie przecież poczekać.
Wtedy rodzice zobaczą,że jesteście na tyle dojrzali,że możecie podejmować tak ważne decyzje i ,że slub to nie jest żadne widzimisie.
Carpe diem!
Akurat z tym bym sie nie zgodzil. Niektorzy rodzicie moga zawsze miec problem do slubu swego dziecka, nawet gdy ma ono 25 lat, a chociaazby dlatego, ze chce chajta sie z kims, kogo oni nie tolerują. I nie zeby byly jakies konkretne powody. po prostu nie toleruja i juzale jeśli się kochacie to możecie przecież poczekać.
Wtedy rodzice zobaczą,że jesteście na tyle dojrzali,że możecie podejmować tak ważne decyzje i ,że slub to nie jest żadne widzimisie.
A co do czekania az skonczycie szkole, bedzie dojrzalsi, pierwsze zauroczenie miną, poznacie smak problemow, to sie zgadzam jak najbardziej. Mlodzi ludzie w wieku szkolnym naprawde nie zdaja sobie sprawy, ze milosc i zycie razem bedzie wygladala zupelnie inaczej niz teraz. Jesli sie naprawde kochacie, to wytrzymacie i sie chajtniecie później.
npr mozesz się nie godzić...
A mówiąc o rodzicach i czekaniu to miałam na myśli własnie to co zawarłeś w ostatniej myśli "Mlodzi ludzie w wieku szkolnym naprawde nie zdaja sobie sprawy, ze milosc i zycie razem bedzie wygladala zupelnie inaczej niz teraz. Jesli sie naprawde kochacie, to wytrzymacie i sie chajtniecie później."...myśle,że rodzice wiedza o tym najlepiej.
A faktem jest,że niektórzy rodzice zawsze mają jakieś ale...
Tyle,że jeśli będą już po szkole i dadzą świadectwo swojej dojrzałości to uwierz mi,że rodzice nie będą już mieli za wiele argumentów a może zrozumieją,że to naprawdę coś poważnego :-P
A mówiąc o rodzicach i czekaniu to miałam na myśli własnie to co zawarłeś w ostatniej myśli "Mlodzi ludzie w wieku szkolnym naprawde nie zdaja sobie sprawy, ze milosc i zycie razem bedzie wygladala zupelnie inaczej niz teraz. Jesli sie naprawde kochacie, to wytrzymacie i sie chajtniecie później."...myśle,że rodzice wiedza o tym najlepiej.
A faktem jest,że niektórzy rodzice zawsze mają jakieś ale...
Tyle,że jeśli będą już po szkole i dadzą świadectwo swojej dojrzałości to uwierz mi,że rodzice nie będą już mieli za wiele argumentów a może zrozumieją,że to naprawdę coś poważnego :-P
Carpe diem!
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Jak dla mnie to glupota, skoro rodzice nie chca o tym slyszec widac ze maja powod, pewnie ejstescie za mlodzi, a jak zrobicie to bez ich zgody to kto was bedzie utrzymywal? Pewnie rodzice , bo zadne z wa nie ma pracy? A jak sie dowiedza ze ciaza byla udawana to pewnie przestana wam pomagac !
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Jesli się chce wziąść slub to trzeba być samodzielnym. I gdzie wy miacie zamiar mieszkać? Z rodzicami?? Już to chyba ktoś napisał, nie jestem pewna, ale jak sie kochacie to doczekacie razem odpowiedniego wieku. Pamiętaj ze rodzice nie sa na pewno przeciwni bo cię nie kochają czy cos w tym, stylu. Ale znają życie na pewno sami wiele błedów popełnili ( jak my wszytscy) i teraz chcę ciebie ustrzec. Bo po co się już w to pakować. Pamiętaj że małżenstwo to nie tylko bycie razem to obowiazki. To odpowiedzialność za drugiego człoweka... jeszcze przysięga przed Bogiem, a tu jest największy haczyk. Bo rozwód to sobie tylko ludzie wymyślili. Od małzeństwa później nie ma ucieczki. Teraz jestescie jeszcze młodzi, na wszytsko macie czas...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Zresztą aby potem wziąć rozwód musi minąć kilka lat zdaje się... Ja też myślę, że rodzice własnie dlatego sie nie zgadzają, bo znają życie. Nie będę sie powtarzać, myslę tak jak poprzednicy pisali. Dla mnie to w ogóle dziwnie brzmi, kiedy dziewczyna np. ma 17-18 lat i juz mówi "mój mąż..." , "a ja z moim mężem..."
Tak już nie uświęcajcie tych rodziców, bo chce się rodzice nie zawsze wiedzą wszystko najlepiej... Ale co do pomysły, to jest bardzo nieinteligentny i nieprzemyślany...
No 17, to się zgodzę, ale 18 mnie nie dziwi Różni ludzie są co nie runeko??Martyna pisze: Dla mnie to w ogóle dziwnie brzmi, kiedy dziewczyna np. ma 17-18 lat
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Nie ktorzy sa dojrzaliw wieku juz 18 czy 19 lat do malzenstwa , jesli potrafia byc nie zalezni i sami sie utrzymac to czymu nie, ale jak sie pobiora i mieszkaja u rodzicow to troche nie normalne .. ja przynajmniej bym tak nie chciala, bo jak sie beirze slub to po to by isc na swoje i zaczac wlasne, wspolne zycie i samemu za siebie odpowiadac
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ej to jest prowokacja!
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/s ... author=pow
Juz jednego prowokacyjnego napisal
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/s ... author=pow
Juz jednego prowokacyjnego napisal
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
pomysł więcej niż idiotyczny Masz kasę? Masz pracę? Macie gdzie mieszkać? Sami się utrzymywać? No właśnie...
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 351 gości