Moze ktos potrafi odpowiedziec?
Moderator: modTeam
Moze ktos potrafi odpowiedziec?
Mówi, że bardzo lubi razem ze mną wracać na piechotę do domu, czemu więc kiedy kończy lekcje godzinę wcześniej niż ja, nie poczeka? Twierdzi, że uwielbia się ze mną spotykać, czemu więc robi to tylko dwa razy w tygodniu? Mówi, że stokroć bardziej woli mnie niż swoich kumpli z klasy, czemu więc przerwy głównie z nimi spędza, a ze mną raptem parę słów zamieni? Czy to nie jest dziwne?
Gimnazjum mi tu pachnie... To były czasy
jelonek, tak to juz jest.
Miałem podobna sytuację.
To ona wolała gadać z koleżnakami, z nimi spędzac czas. Nie mwie, ze do mnie nie miała. Ale nie tylko co bym chciał. teraz sam sie z tego śmieje. Takie masz poczatki pierwszych miłości. On jeszcze chyba dobrze nie wie co to zwiazek, Ty do konca też.
Pogadaj z nim, jak TY to widzisz, jak chciałabys zeby było.
Tak to jest dziwne.
jelonek, tak to juz jest.
Miałem podobna sytuację.
To ona wolała gadać z koleżnakami, z nimi spędzac czas. Nie mwie, ze do mnie nie miała. Ale nie tylko co bym chciał. teraz sam sie z tego śmieje. Takie masz poczatki pierwszych miłości. On jeszcze chyba dobrze nie wie co to zwiazek, Ty do konca też.
Pogadaj z nim, jak TY to widzisz, jak chciałabys zeby było.
jelonek pisze:Czy to nie jest dziwne?
Tak to jest dziwne.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Bash pisze:Gimnazjum mi tu pachnie... To były czasy![]()
oj były piękne.
Jak to takie właśnie czasy, to się nie dziw. Być może cos takiego przejdzie z czasem, a on dojdzie do pełnej "świadomości" sytuacji (jednak zapewne pomoc z twojej strony bardzo by mu sie przydała).
Czy to jest dziwne? Jeśli to gimnazjum to nie.
"...Za murem jest drzewo i gwiazda. Drzewo podwędza mur korzeniami. Gwiazda nagryza
kamień jak mysz. Za sto, dwieście lat będzie już małe okienko."
Zbigniew Herbert
kamień jak mysz. Za sto, dwieście lat będzie już małe okienko."
Zbigniew Herbert
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
jelonek pisze:Mówi, że bardzo lubi razem ze mną wracać na piechotę do domu, czemu więc kiedy kończy lekcje godzinę wcześniej niż ja, nie poczeka?
Ja pierdzielę, dziecko jedyne. Mnie by się też nie chciało siedzieć godziny tylko po to, żeby chłopa 5 minut podprowadzić...
Za takie tematy warny powinny być.
A wszystkie inne oznaki z zachowaniem w szkole w Twoim wieku są normalne. Taka dziecinada.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Ja pierdzielę, dziecko jedyne. Mnie by się też nie chciało siedzieć godziny tylko po to, żeby chłopa 5 minut podprowadzić...
Za takie tematy warny powinny być.
Nie pamięta wół jak cielęciem był
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Jelonek zgadzam się z przedmówcami, gościu nie dorósł do związku i tyle. Po prostu jesteś i fajnie mu z tym.Tylko ,że dla niego ty pod względem ważności jestes na tym samym poziomie co partyjka Counterstrike z kumplami, obejrzenie kolejnego odcinka "Wybranców Obcych" czy wypicie piwka.po prostu jestes jednym z elementów w jego zyciu.Na pewno miłym ale nie najwazniejszym.
Wy jeździcie, My latamy.
Olivia pisze:Za takie tematy warny powinny być.
A wszystkie inne oznaki z zachowaniem w szkole w Twoim wieku są normalne. Taka dziecinada.
Olivia spokojnie. W takim wieku (moim wieku) też miałaś takie problemy, (zapewne).
Ja już troch inaczej patrze na zwiazek od jelonek.
AMX pisze:Na pewno miłym ale nie najwazniejszym.
W 100% sie zgodze. Jesteś tylko jednym z sposobow zapełnienia czasu.
Ps. Nie przejmuj się ja też byłem takim "zapełniaczem"
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Też miałam takiego faceta...i co? I już z nim nie jestem
wiem, marne pocieszenie
ale chodzi o to, że faceci w tym wieku juz tak po prostu mają, i będą mieć jeszcze przez jakiś czas ... Ty czujesz się olewana, a on nie zdaje sobie nawet z tego sprawy ... mój kolega powiedział mi kiedyś : " bo nam się często po prostu nie chce!" ... no i jak tutaj szukać jakichkolwiek kompromisów..(?) ..... musisz przeczekać ... albo sobie znaleźć starszego i bardziej odpowiedzialnego faceta ..... 3mam kciuki <browar>
"tak bardzo Cie kocham moj aniolku...ojb..."
nedly pisze:ale chodzi o to, że faceci w tym wieku juz tak po prostu mają, i będą mieć jeszcze przez jakiś czas ...
eeee, nie tylko faceci tak mają, dziewczyny tez się w tym lubują
nedly pisze: albo sobie znaleźć starszego i bardziej odpowiedzialnego faceta
Jak bym powiedział, dojrzalszego psychicznie. Wierz mi, 16 latkowie to nie tępe drechy
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Hm, moj chlopak tez nie jest tepym drechem, to wiem na pewno...Poza tym twierdzi, ze mnie kocha najbardziej i mi sie nie wydaje zeby to byly takie puste slowa, bo my jestesmy ze soba juz jakis czas- ponad 15 miesiecy. Tylko po prostu nie rozumiem jego zachowania
Dzis rano przed szkoal byl u mnie i bylo slodko, a potem na przerwie pogadal ze mna z 5 minut, po czym powiedzial, ze juz wraca do klasy...

Ehhh
Nie wiem co nim kieruje to jego powinnas zapytac dokladnie tak jak nas, wiem niezbyt tworcza rada
ale tak jest. Powiedz mu zeby skonczyl chrznic glupoty i powiedzial o co mu chodzi i czy on w ogóle chce z TOba byc, cos mi sie wydaje ze Cie gosc zbajerowal
Wczesniej tez tak robil? Czy niedawno zaczal? Bo moze po prostu chce zebyscie razem nie byli? Zapoytaj go wprost.
Olivia no chyba przesadzasz dziewczyna normalnie grzecznie napisala i nawet nie jak polowa tematow nowych uczestnikow, ze nie wiadomo o co w nich chodzi:D bo nie wie co o tym myslec... ba! tez bym nie widzial
A Ty proponujesz za to ostrzezenie:> to juz lepiej temu jak mu tam matysowi dac ostrzezenie:D chociaz cos juz tam dostal
niz jej.
No i ja bym poczekal nawet 2 godziny jezeli byloby warto...
Nie wiem co nim kieruje to jego powinnas zapytac dokladnie tak jak nas, wiem niezbyt tworcza rada
Olivia no chyba przesadzasz dziewczyna normalnie grzecznie napisala i nawet nie jak polowa tematow nowych uczestnikow, ze nie wiadomo o co w nich chodzi:D bo nie wie co o tym myslec... ba! tez bym nie widzial
No i ja bym poczekal nawet 2 godziny jezeli byloby warto...
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
ale może jemu to wystarczy? :-) są jeszcze inne ciekawe rzeczy, które można robić poza spotykaniem się z ukochaną, jelonku :-) później prawdopodobnie proporcje trochę ulegną zmianie, ale, na boga, jesteście młodziutcy jeszcze :-) <browar>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
ale może jemu to wystarczy? :-)
Ale Jej to nie wystarcza.
I nie dziwie się. Być odsuwanym na bok przez kogoś, kto uważa, ze kocha, nie jest pięknym uczuciem.
lollirot pisze:później prawdopodobnie proporcje trochę ulegną zmianie
Z mojego doświadczenia powiem, ze NIE ulegna zmianie. Chyba, ze chłopak dostanie nagle czymś mocnym w głowe etc...
lollirot pisze: są jeszcze inne ciekawe rzeczy, które można robić poza spotykaniem się z ukochaną, jelonku :-)
No tak. Ale dlaczego ukochana ma być na równi z innymi uciechami ?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
lollirot pisze:ale może jemu to wystarczy?
ale zwiazek nie polega na egoistycznym patrzeniu na siebie i tylko na swoje potrzeby. czasem robi sie cos dla kogos chocby dlatego ze:
Bash pisze:Jej to nie wystarcza.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Bash pisze:Olivia spokojnie. W takim wieku (moim wieku) też miałaś takie problemy, (zapewne).
Nie. Bo moi chłopacy nie byli ze szkoły.

jelonek pisze:bo my jestesmy ze soba juz jakis czas- ponad 15 miesiecy. Tylko po prostu nie rozumiem jego zachowaniaDzis rano przed szkoal byl u mnie i bylo slodko, a potem na przerwie pogadal ze mna z 5 minut, po czym powiedzial, ze juz wraca do klasy...
Widzisz, jesteście razem długo. A Ty byś chciała, żeby facet łaził z Tobą wciąż za rękę i przytulał w szkole? Zwolnij, dziewczyno. On ma też swoje życie. Przesadzasz. Radzę wierzyć Mu w to, co mówi i nie łapać niepotrzebnych schiz, bo się wykończysz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
jelonek pisze:Olivia, co tak nagle zmienilas zdanie?
A gdzie ja zmieniłam zdanie? Masz chyba jakieś schizy.
Uwazasz, ze fakt, jak dlugo ze soba jestesmy, jest tu wazny?
Tak, bo jeśli jesteś na tyle dojrzała, by być z facetem tak długo, to bądź też na tyle dojrzała, by zrozumieć, że On nie jest na Twoje zawołania i posługi.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
jelonek pisze:Mówi, że bardzo lubi razem ze mną wracać na piechotę do domu, czemu więc kiedy kończy lekcje godzinę wcześniej niż ja, nie poczeka? Twierdzi, że uwielbia się ze mną spotykać, czemu więc robi to tylko dwa razy w tygodniu? Mówi, że stokroć bardziej woli mnie niż swoich kumpli z klasy, czemu więc przerwy głównie z nimi spędza, a ze mną raptem parę słów zamieni? Czy to nie jest dziwne?

Dawno się tak nie ubawiłem,dziewczyno po ile macie lat 16?Twój chłopak jest pragmatykiem
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Nie nalatujcie tak na nią.
I prosze Was, nie twierdzcie, ze wszyscy 16 latkowie są niedojrzali. Może do "prawdziwych związków" - tak.
jelonek, moim zdaniem wcale wiele nie wymaga. Czego tak naprawde chce? zeby jej chłopak okazał Jej więcej zainteresowania. Czy to naprawde tak dużo ? Nie sądze...
I prosze Was, nie twierdzcie, ze wszyscy 16 latkowie są niedojrzali. Może do "prawdziwych związków" - tak.
jelonek, moim zdaniem wcale wiele nie wymaga. Czego tak naprawde chce? zeby jej chłopak okazał Jej więcej zainteresowania. Czy to naprawde tak dużo ? Nie sądze...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
jelonek pisze:pogadal ze mna z 5 minut, po czym powiedzial, ze juz wraca do klasy...
a nie wydaje Ci sie że on tez potrzebuje troche prywatności i sowbody?? Nie sadze że ty byłabys w stanie poświecac mu każda wolna minute ( zrezygnować ze spotkan z kumpelami, zakupów itd). Wiec daj mu troche wolności! jezeli mu ufasz to uwierz w to co mówi!
jelonek pisze:Uwazasz, ze fakt, jak dlugo ze soba jestesmy, jest tu wazny?
Sadze ze to jest najwazniejsze, bo gdyby tak zachowywał sie na poczatku to byłoby to podejrzane ale teraz to normalna kolej rzeczy...
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Hehe jelonek,tak to jest narazie duzo mowi i malo robi ale jak dorosnie to bedzie wiecej robil a mniej mowil,zobaczysz,moze po prostu jest Toba zauroczony i chce sprawiac Ci przyjemnosc tymi slowami ale nie za bardzo wie jak zabrac sie za faktyczne bycie z Toba,odprowadzanie i uwielbianie Cie...cierpliwosci
na wszystko musi byc odpowiedni wiek,rowniez na milosc i uwielbienie,nie martw sie 
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 162 gości