Randka/pierwszy kontakt - co Was zraża?

[Mr freeze]

Obawiałem się że użyjesz toporu jakiego używali w poprzednim "półwieczu" do kasacji mięska na mniejsze kawałki.

Tak daj popalić niewiernemu, który się ośmieli wystąpić przeciw tak szłachetnej istocie :diabel2:

[robi]

czy tak,czy tak i tak jest moze być fajnie to zależy jaka para

[Kotka]

Denerwuje mnie jak facet sie popisuje,zachowuje nienaturalnie.Z takim na pewno nie umowilabym sie na kolejna randke.Jak dla mnie chlopak powinien byc dzentelmenem,miec iskierke w oczach.Zraza mnie jak duzo klnie i brak mu kultury.Nie umowilabym sie na pewno na nastepna randke z chlopakiem ,ktory mnie zanudzil na pierwszej i nie odprowadzil do domu.

[krzysiekkkkkkkk]

czesc
sa wakacje ( troche nieciekawe ale mam nadzieje ze sie polepszy pogoda) i planuje umuwic sie na spotkanie z dziewczyna z ktora w podstawowce chodzilem :594:

tak czytam sobie te wasze wypowiedzi i jesli nie gadac na pierwszym spotkaniu o przeszłości to chyba gadac 10 godzin o pogodzie to chyba jakas pomylka:/ po prostu boje sie zeby to nie byla wielka plama i milczenie pare godzin tylko wymiana takich pogladaow jak : " o patrz jaki fajny kwiatek" moze gadam glupoty ale postarajcie sie mnie zrozumiec:P
no to czesc: :567:

[robi]

to musisz niezle nudzic opowiadajac historię przeszłości

[Triniti19]

Krzysiekkkkkkk a czy rozmawiać można tylko o swojej przeszłości i pogodzie? Nie masz jakiś zainteresowań czymś co mógłbyś ją oczarować. Początkowe randki to jak najlepsze sprzedanie siebie tak aby druga osoba nadal miała ochote na spotkanie z tobą. Nawet jeżeli nie zrobisz nic co ją zrazi ale też nic co ją oczaruje to ciężko ci będzie umówić się na 2 randkę.

[krzysiekkkkkkkk]

a dobra dzieki jakos to bedzie :564: w koncu kiedys trzeba zaczac a jak zrobie z siebie bałwana to trudno papa

[fish]

Nie zrobisz. Każdy z nas to przechodził i żyje

[robi]

"My zawsze jesteśmy gotowi zeby wam strzelic patelnie"

być może jestem za stara na tego typu nowomowę młodzieżową.
Czy kolega zechciałby mi przybliżyć znaczenie tego jakże swojskiego stwierdzenia :551:

A co do randek...
zachowanie faceta polegające na tym, iż notorycznie opisuje wygląd wszystkich poza sobą samym, przy czym opisuje wyciągając na wierzch niedociągnięcia stylizacyjne różnych osób, może zniechęcić do powtórzenia randki.
Uprzedzając
miałam styczność z kimś takim, o zgrozo :573:

ja powiedziałem a raczej spytałem że chudy jestem i (a jestem) i odpowiedziała "wcale nie,i co z tego"a nie dociągniecia stylizacyjne innych mnie nie obchodzą

[Mysiorek]

...Ja zwykle z gruntu skreślam facetów, którzy ..........

WOW !
............(sorki, ale wykresliłem to zdanie)

Czytając ten post, stwierdzam, że zdania Pań są zbliżone.
A ja co skreślam... :
- brak szczerości (to się wyczuwa, że ktoś się gubi)
- zakłamaną nienaturalność (pozerstwo)
- fałszywą gadatliwość (mówi, że wie o czy mówię, a w 2 zdaniu...opad szczeny)
- brak konsekwencji (w obronie własnego zdania)
- brak marzycielstwa (marzenia pchają nas do działania)
- no i oczywista...brak higieny, wulgarność, i pewnie jeszcze coś, np.:
- brak TEGO CZEGOŚ !

[fish]

brak TEGO CZEGOŚ

A właśnie "to coś" jest bardzo istotne. Zawsze tego szukałem.

[foxy_lady]

wczoraj byłam na randce i nic mnie nie zraziło, koles jest naprawde super. co prawda znam go już jakiś czas i już wczesniej rozmawialismy na gg, ale to nie to samo.
czuję się jak w podstawówce, chociarz powiem Wam, że nie lubię pierwszych spotkań, tego poznawania sie, tej krępacji niekiedy. chociarz z wiekiem pewne rzeczy łatwiej przychodza....ahhh rozmarzyłam sie :

[fish]

czuję się jak w podstawówce,

Ale to jest przyjemne
Te pierwsze spotkania - super

[Mr freeze]

JA bardzo lubię pierwsze spotkania zawsze można zabłysnąć, a także "podroczyć" się z osobą.
Jest to wyzwanie:)
Oczywiście gdy trafi się na osobę wartą zainteresowania... można robić coś w danym kierunku (Łatwo tak mówić sam znajduję się w patowej sytuacji:P)

[foxy_lady]

JA bardzo lubię pierwsze spotkania zawsze można zabłysnąć, a także "podroczyć" się z osobą.
Jest to wyzwanie:)

owszem, na to czas przychodzi w pozniejszej fazie randki tez to uwielbiam.
najgorzej jest wg mnie, w pierwszych 30 minutach.

[fish]

najgorzej jest wg mnie, w pierwszych 30 minutach.

Masz rację, trema itp.
Ale po tych 30 minutach już może się dużo zdażyć

[foxy_lady]

Ale po tych 30 minutach już może się dużo zdażyć

i niech się dzieje :diabel2: