karol pisze:A mnie interesują własnie te powody Co kieruje ludzmi ze tak a nie inaczej mówia , zawsze mam wrazenie, iż takie osby maja cos do ukrycia i chca złapać kogos na przysłowiowy chaczyk
Wiesz, nie za bardzo chcę mi się na ten temat rozpisywać, ale w skrócie mogę Ci napisać. Generalnie moja dziewczyna podpiera się wiarą i pewnymi zasadami, które zostały jej wpojone przez rodziców. A więc seks tylko i wyłącznie po ślubie. Na to wpływu nie mam, choćbym nie wiem jak próbował ją przekonywać. Po prostu musiałem się z tym pogodzić, bo przecież w ciągu roku nie zmienie w niej tego, co wpajane miała przez całe życie. Druga sprawa - ona chce, żeby seks był związany z czymś wyjątkowym (a więc ślubem), chce po prostu zacząć współżycie gdy będzie gotowa, a dla niej gotowość oznacza małżeństwo. Jak mówi wtedy będzie czuła się w pełni bezpieczna. Trzecia sprawa to wreszcie obawa przed "wpadką". A na tym punkcie to jest już strasznie przewrażliwiona, bo w rodzinie miała taki przypadek i boi się konsekwencji jak ognia. Wszelkie próby tłumaczenia, że przecież można się odpowiednio zabezpieczyć spełzły na niczym. Zabezpieczenie tak, ale po ślubie. Oczywiście nie oznacza to, że mam podobne zdanie, wręcz przeciwnie. Ale jak piszę - muszę się z tym pogodzić. Cały problem polega na tym, że ją kocham, jestem pewny że ona mnie też, co daje mi odczuć każdego dnia. Dla mnie brak seksu był strasznym problemem, ale pół roku temu, gdy rozpoczynałem ten wątek na forum. Teraz jednak wiem, że nasze uczucie jest zbyt silne, żeby to ot tak sobie przerwać. Poza tym przecież sam petting jest czymś tak fascynującym, że przez pewien czas można bez seksu wytrzymać, tym bardziej, że od pieszczot nie stronimy

. Oczywiście, chciałbym czegoś więcej, ale przecież do niczego zmusić jej nie mogę, bo to mija się z celem.
a zaswiadczenie od ginekologa i lekaza masz ... ze wszystko z nią w porządku ? zaządał bym tez w takim razie badan stwierdzajacych czy jest płodna ! No bo jesli ja mam sie godzic na cos takiego , to chce byc pewien ze bede miał zdrowe potomstwo !.
Tego co napisałeś ni cholera nie rozumiem. Sugerujesz, że moja dziewczyna może być bezpłodna skoro nie uprawiała jeszcze seksu? Co ma w ogóle seks czy jego brak do bezpłodności? Naprawdę rewelacja, musisz to gdzieś opublikować! Ty naprawdę od każdej poznanej dziewczyny żądasz wyników badań ginekologicznych? Wybacz, ale chyba coś Ci na główkę padło.
Jestes szczesliwy z tym co Ci daje a nie z tym co masz , a to roznica

:564: :547:
Jestem szczęśliwy z tym co mam. Jak będę miał więcej, to też będę szczęśliwy

.