jejka co Ty tu kobieto robisz hehehe zamiast pocieszac go i dodawac mu otuchy wbijasz mu noz w serce hehehe pozostaw moze lepiej ten temat nam bo jakos lepiej nam to wychodzi a szczegolnie Haro dobrze mowi
W sumie to Yasmine może mieć rację....
Chodzi też o to co o tym myśli, a nie żeby mnie pocieszyć.
2min 39s
To ze zwrociles uwagę na tą rzecz to swiadczy o jednym: za bardzo sie przemujesz. Zluzuj troszkę
OK. Przyznaję się do błędu

Ale to nie tak prosto....
jakby nei chciała powiedziała by sorry ale nie moge bo bla bla bla
Jak już wyżej wspomiano, może jej było żal albo coś....
Kurcze próbuję się jakoś przestawić i mniej o tym myśleć. Oj już dużo mi to mówiło ludzi, nawet w rodzince i w różnorodnych sytuacjach...
Hmm tak się zastanawiam, różnie można odebrać pujście do kina. Jedni, szczególnie starsi traktują to jak zwykła okazja żeby pogadać, a inni (ci młodsi), świetna okazja, żeby zacząć ze sobą być. Więc trzeba się zastanowic....jak Ona mogła to odebrać
Albo najlepiej przestać o tym myśleć. Postaram się, ale nie wiem czy mi wyjdzie.
Cholera, gdybym ja był bardziej śmiały, nie trząsł się jak gadam z dziewczynami, zauwważyła by we mnie coś więcej...A teraz przez to może się zdarzyć, ze da sobie spokój, bo jestem taki i siaki...
w dzien przed moze wyslac Ci sms sorry nic z tego bo...
Jeszcze nie jest ustalony termin spotkania, jakbyśmy mieli się spotkać. Więc nie wiem w jaki sposób ta furtka zadziała.
buu
