Jak odzyskać zaufanie?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 24 sty 2006, 20:04

Mentor pisze:Przecież pisałem, że nie przyjaciel zawiódł tylko ja bo źle wybrałem numer...


Sorry, źle poczytałem :)
Sam na siebie bicz ukręciłeś, bez wiednie :)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 24 sty 2006, 20:06

Mentor pisze:Mentor napisał/a:
ona w Lublinie.

mam pomysla =D moze pomoc.. moze nie popytam, ile w Lbn kosztuje poczta kwiatowa.. mysle ze.. mogloby sie jej to spodobac.. =)).. i moze ciut zalagodzic sytuacje


Byłbym wdzięczny gdybyś zorientował się... Ostatecznie wyśle z Krakowa

To kosztuje około 200 zł
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 24 sty 2006, 20:58

Zalezy jaki bukiet. Od 60 do kilkuset zlotych.

Pomysl niezly, ale wtedy, gdybys mial za co przepraszac...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 24 sty 2006, 21:01

sophie pisze:Zalezy jaki bukiet. Od 60 do kilkuset zlotych.

Jak wysyłałem to musiałem zamówić za 200 zł
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Mentor
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2005, 20:12
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Mentor » 24 sty 2006, 21:03

Kwiaty już wysyłałem i płaciłem 50zł z dostarczeniem i nie żeby to było kilka stokrotek, tylko bukiety jak należy, kwestia tego gdzie zamawiamy
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 05 lut 2006, 16:26

Staraj się staraj, ja bym tak łatwo nie wybaczyła.
Musisz pokazać że Ci naprawdę zależy.

[ Dodano: 2006-02-05, 16:27 ]
mati25 pisze: skrzystaj z rady Pitusia to ciekawy sposób jest, przynajmniej na moją dziewczynę by zadziałał

Nie, nie zadziałałby.
:P
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem
ze nie mam prawa byc jaka chce'
Hubert
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 12 sty 2006, 22:13
Skąd: Elbląg
Płeć:

Postautor: Hubert » 05 lut 2006, 18:59

robinho, to chyba nie do mnie z tym luzem, co :> ?
Awatar użytkownika
mati25
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 20 gru 2005, 22:54
Skąd: Grodzisk
Płeć:

Postautor: mati25 » 05 lut 2006, 22:08

Martuś zadziałał by. chciałem nawet zrobić coś takiego żeby sprawdzić Twoją reakcje.
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 05 lut 2006, 22:18

Właśnie, robinho, dlaczego uważasz że Hubert potrzebuje więcej luzu?
[sorry za offtop ;P]
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 182
Rejestracja: 22 lis 2004, 17:29
Skąd: swinkowo
Płeć:

Postautor: mika » 06 lut 2006, 01:13

hymm jak dla mnie powunienes z nia porozmawiac i nie z polozenia psa z podkulonym ogonem bo odrazu przychodzi na mysl "winny sie tlumaczy". przedstaw jej normalnie sytuacje. o co ona ma do ciebie tak naprawde zal? ze zostałeś tam? a jakby jakis dobry przyjaciej chciał do niej przyjechac z daleka i by u niej nocowal to miałbys prawo do zlosci? moim zdaniem twoj jedyny bład ze nie powiedziałes jej o pierwszym razie i nieobgadałes tego jak sie z tym czuje. ja sama mam czasami tak ze spie u kolegi i to w jednym luzku. kolega mi pomaga w niektorych przedmiotach i mieszka daleko od centrum, czesto mi sie nie oplaca ostatnim autobusem jechac a nocnymy to 3 bym musiala jezdzic. nie chce narazac sie wiec zostaje. moj chlopak nie ma nic przeciwko, ufa mi i nie ma powodu aby bylo inaczej, ale zawsze mu mowie ze zostalam. dobry pomysl na porozmawianie w 3. spytaj ja czy ci wierzyla wczesniej, i jak tak to w co wierzyla i czemu teraz nie wierzy, dokladnie przypomnij jej tego smsa ten fragment ze ona i tak jest najwazniejsza. nie jestes winny ze nie chciales marznac, jestes winien ze nie wiedziala o pierszym razie. sproboj jej przedstawic sytuacje jak by np ona z kolega cos robila i miala potem sie po nocy po jakiejs niebespiecznej dzielnicy paletac czy by nie zostala na noc u niego aby nie ryzykowac.

rada: rozmawiaj,rozmawiaj, rozmawiaj
Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 06 lut 2006, 15:23

mati25 pisze:Martuś zadziałał by. chciałem nawet zrobić coś takiego żeby sprawdzić Twoją reakcje.

NIE ZADZIAŁAŁBY. Ja chyba lepiej wiem :P
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem

ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
misiolek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 31 sty 2006, 09:54
Skąd: z głębi duszy
Płeć:

Postautor: misiolek » 06 lut 2006, 18:20

zaufanie to kwestia osobowości człowieka
zależy na czym wam zależy
czy na tym zeby znać całą prawdę nawet jeśli najgorsza ??
czy na tym żeby tylko usłyszeć to co chcemy usłyszeć !!
ja myslę że najgorszym wrogiem zaufania jest kłamstwo
jesli jesteśmy ze swoim partnerem bo tego chcemy i rozmawiamy z nim o wszystkim to zaufanie przychodzi samo
jesli kręcimy oszukujemy .... to bardzo źle

od nas zależy czy zaufamy drugiej osobie ,myslę że zaufania można sie nauczyć ale gdy sie je straci ciężko je odbudować
ja straciłem do swojej żony (nie pytać dlaczego) i teraz mi bardzo ciężko jej zaufać
ciągle pozostaje niepewnośc i strach

<pijak>
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda !!
sylwusia
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 03 lut 2006, 20:29
Skąd: Częstochowa
Płeć:

Postautor: sylwusia » 06 lut 2006, 19:28

hmmm powiem szczerze ze jestem w szoku spales obok dziewczyny i nic ... podziwiam , dlatego to moze byc duzym plusem w odbudowywaniu zaufania :) powodzenia

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 393 gości