Nie wiem co mam zrobic po prostu zakochalem sie w dziewczynie i mysle o niej caly czas,
Na ten czas nie jest mozliwe zebym mogl z nia byc ale w przyszlosci kto wie..
Tylko moje pytanie odnosi sie do tego, ze prawie 24/h mysle o niej i powoli dostaje do bani,a jak zadzwonie np i pogadam to czuje sie jak w chmurach..i nocka nie przespana:| po prostu przez "myśli" nie moge zasnąc.
Nie wiem co z tym fantem zrobic moze mial ktos podobna sytuacje czy cos????
Pozdr


