Podejrzenia, Zazdrosc...
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
Podejrzenia, Zazdrosc...
Wiec tak. Jestem z dziewczyna 5 miesiecy (za pare dni 6). Kocham Ja ona mnie tez (przynajmniej tak mowi) Darze ja zaufaniem, caly nasz zwiazek opiera sie na zaufaniu. Jednak Ona ma jednego takiego BLISKIEGO PRZYJACIELA (jej byly)... mowi ze go Kocha jak PRZYJACIELA. On mowi ze ja Kocha tez jak PRZYJACIOLKE. Co chwilka jakies slowko Kochanie, Malutka.. Nawet w mojej obecnosci.. Mowilem jz z nia o tym ale nie wywarlo to chyba wiekszego wrazenia na niej.. M nie to STRASZNIE WPIENIA!! Jak tylko slysze albo czytam w esie ze gdzies z nim byla : u niego, na spacerze, u niej, rozmawiali TO SIE WKUR...RZAM!! GOTUJE SIE WE MNIE NA SAM DZWIEK JEGO IMIENIA!! Co ja mam robic powiedzcie mi PROSZEEEEE!!
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
to taki "głupi" wiek (bez obrazy)
Spoko .... sadzisz ze moze specjalnie to robic? a moze nie widzi w tym nic zlego.. albo nie wystarczam jej ja..... Ale co jej moze dac takie "specjalne" wywolywanie zazrdosci
Ostatnio zmieniony 29 sty 2006, 20:16 przez michalabu1989, łącznie zmieniany 1 raz.
owszem moze... zebys bardziej sie o nia domagal, sprawdza czy Ci na niej zalezy itd...
takie zabiegi mozna robic ale nie na taka skale :[
wspolczuje
postaw jej sprawe krotko, lepiej wczesniej niz za pozno sie obudzic
heh jak nie widzi nic zlego w odnoszeniu sie do innego jak do swojego chlopaka to ja nie wiem
jak nie zrozumie to daj se z nia spokuj
takie zabiegi mozna robic ale nie na taka skale :[
wspolczuje
postaw jej sprawe krotko, lepiej wczesniej niz za pozno sie obudzic
heh jak nie widzi nic zlego w odnoszeniu sie do innego jak do swojego chlopaka to ja nie wiem

-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
Daj sobie z nią spokój. Nie wie chyba, co robi! "Kochanie" do jakiegoś frajera, to na prawdę jest nie halo!!! Ja bym ją zostawił bez możliwości wyboru! Jeśli chce tylko wywołać zazdrość, to i Ty znajdź jakąś drugą Panią i też odzywaj sie do niej per "Kochanie", ciekawe co na to powie! To jest tylko i wylącznie moje zdanie, nie chcesz, to sie nim nie sugeruj, ale ja na pewno bym to wszystko skończyl!
Pozdrawiam wszystkich na forum! <browar>
A tak btw.:Lipa, że jutro do tej budy trzeba znowu

Pozdrawiam wszystkich na forum! <browar>
A tak btw.:Lipa, że jutro do tej budy trzeba znowu

- pszczółka maja
- Entuzjasta
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
- Skąd: z daleka
- Płeć:
michalabu1989 pisze:Darze ja zaufaniem, caly nasz zwiazek opiera sie na zaufaniu. Jednak Ona ma jednego takiego BLISKIEGO PRZYJACIELA (jej byly)... mowi ze go Kocha jak PRZYJACIELA.
Czegoś nie rozumiem


''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''
Wergiliusz
Wergiliusz
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
michalabu1989 napisał/a:
Darze ja zaufaniem, caly nasz zwiazek opiera sie na zaufaniu. Jednak Ona ma jednego takiego BLISKIEGO PRZYJACIELA (jej byly)... mowi ze go Kocha jak PRZYJACIELA.
Czegoś nie rozumiem skoro piszesz że darzysz ją zaufaniem to po co ta cała awantura
No mam do niej zaufanie ale jakbysd ty sie czul jakby twoja dziewczyna mowila przy tobie do swojego ekks kochanie??!! No chyba nienajlepiej ;/
michalabu1989 pisze:No mam do niej zaufanie ale jakbysd ty sie czul jakby twoja dziewczyna mowila przy tobie do swojego ekks kochanie??
Wtedy nie miałbym do niej zaufania

P.S. Postaw sprawe jasno, jak facet

''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''
Wergiliusz
Wergiliusz
Ja jestem mściwa i bym się odegrala. Masz jakąś bliższą koleżankę? Powiedz przy niej do tej kopleżanki malutka, skarbie, coś w tym stylu. A kiedy się obrazi zapytaj jak się poczuła. Kiedy odpowie powiedz że Ty czujesz się jeszcze gorzej cały czas i albo rybki albo akwarium. Najpierw niech poczuje to ukłucie w sercu a później wybiera...
mowcie mu dalej a on itak zrobi po swojemu wiem jak to jest... proponuje Ci wez porozmawiaj z nim a nie z nią... przynajmniej od tego zacznij a potem bedziesz myslal co dalej...
Zgadzam się. Porozmawiaj z nim - tylko Ty nie masz go o to prosić, Ty masz go o tym poinformować a jedyne co on będzie mógł zrobić to przyjąć do wiadomości i się dostosować.
Co do Twojej kobiety - musisz z nią porozmawiać stanowczo, powiedzieć jak się czujesz, dlaczego tak a nie inaczej oraz jak ona by się czuła, gdybyś Ty się tak zachowywał wobec jakiejś swojej "koleżanki". Jeśli odpowie, że nie miałaby nic przeciwko - sprawdź, czyli przejdź do propozycji broken18:
Masz jakąś bliższą koleżankę? Powiedz przy niej do tej kopleżanki malutka, skarbie, coś w tym stylu. A kiedy się obrazi zapytaj jak się poczuła. Kiedy odpowie powiedz że Ty czujesz się jeszcze gorzej cały czas i albo rybki albo akwarium. Najpierw niech poczuje to ukłucie w sercu a później wybiera...
Bo powiedzieć jest łatwo, ale gorzej jak to się poczuje na własnej skórze.
I pamiętaj nie chodzi o zrywanie ich wzajmnego kontaktu (bo to ostateczność), ale o zmianę płaszczyzny, na jakiej te kontakty utrzymują.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 sty 2006, 19:25
- Skąd: Koszalin
- Płeć:
To troche głupie z jej strony bo pewnie czujesz sie czasem jak piąte koło u wozu! Niech wybierzy ty czy on? No albo niech troche przystopuje z ta przyjaznia! Musisz z nia pogadac i powiedziec jej prosto w oczy co czujesz.. jesli kocha to zrozumie jesli jestes dla niej najwazniejszy to zrezygnuje z przyjaciela (ja bym tak zrobiladla ukochanej osoby)

michalabu1989 pisze:Ona ma jednego takiego BLISKIEGO PRZYJACIELA (jej byly)... mowi ze go Kocha jak PRZYJACIELA. On mowi ze ja Kocha tez jak PRZYJACIOLKE.
"kochaj nieprzyjacioły swoje"


[ Dodano: 2006-01-31, 20:39 ]
Jakbym usłyszał że moja dziewczyna kocha jakiegoś innego faceta jak przyjaciela to dałbym sobie spokój ale to moje prywatne zdanie.Ludzie naprawde potrafią wypaczyć znaczenie słwa kocham...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Moj chlopak ma przyjaciolke, co prawda nie widuja sie czesto ani nie mowia do siebie "kochanie", ale kilka razy wyznawali sobie milosc
W koncu nie kocha sie jednej osoby. Ja z moimi przyjaciolmi tez wyznaje sobie milosc i co? Nie ma w tym nic zlego. Gorzej gdyby zaczela z nim spedzac wiecej czasu niz z Toba albo przy Tobie wciaz o nim opowiadala 
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości