Meggi19 pisze:A swoją drogą taka miłośc na odległość to taki egzamin ...dzięki któremu możemy stwierdzić czy naprawdę brakuje nam tej drugiej osóbki i jak wielka jest nasza miłośc do niej .
Sorry, ale ja myślę że to bzdura. To jest po prostu coś nieco innego...
Oczywiście, taki związek to pewien egzamin. Sprawdza między innymi czy uczucie jest silne (jak wiatr który gasi świecę a rozpala ognisko), jednak to czy taki związek przetrwa zależy także od wielu rzeczy pozornie z miłością bezpośrednio nie związanych... z którymi w normalnym związku nie trzeba zmagać się w aż tak dużym stopniu.
Zaufanie, pewna niezależność, umiejętność zachowania bliskości na odległość, poczucie że w przyszłości taki układ się zmieni... To tylko parę przykładów. Gdy jedna strona nie potrafi znieść rozłąki, staje się to torturą tak dużą że wszystko się rozpada - mimo obustronnej silnej miłości.
Może reaguję zbyt ostro... jednak gdy czasem słyszę od ludzi że każdy związek powinien kiedyś coś takiego przejść - tylko by sprawdzić jak silne jest uczucie - coś mnie w środku zalewa... To jak podkładanie palca pod piłę mechaniczną by sprawdzić czy dobrze tnie.
Związek na odległość przypuszczalnie nie przetrwa gdy uczucie jest słabe. Jednak nawet gdy jest silne, wszystko i tak może się rozpaść tam gdzie zwykły związek mógłby szczęśliwie trwać.
Nie znaczy to że take związki nie mają sensu... Podobno relatywnie wiele z nich się udaje, czasem warto spróbować. Nie uważam tego jednak za dobry egzamin