Znaleziona kaseta i utrata zaufania:(

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 14 sty 2006, 11:51

Olivia pisze:I mit runął z wielkim hukiem! W sposób tak drastyczny, że aż facet nie może tego ogarnąć. Nawet gdyby się dowiedział tylko, jak ktoś Mu by powiedział, nawet gdyby zobaczył tylko zdjęcia, a tu taki film!


Inaczej mowiac -> zonk :P
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 14 sty 2006, 11:53

A moze wrocmy na chwile do tej "slodkiej" niewiedzy :p.
Bo jakos sobie niewyobrazam zwiazku, milosci itp itd bez "pelnej" wiedzy o mojej drugiej polowce. Doskonale zdaje sobie sprawe ze niewiem o niej wszystkiego. Moze kiedys sie dowiem, bede znal wszystkie fakty z jej zycia ale i tak beda mogly byc przezemnie mylnie interpretowane :P.
Andrew zwraca uwage na zaufanie. Prawda bez niego niemowi sie drugiej osobie wszystkiego o sobie. Ale po co tak jak w tej prowokacji samemu wciskac odpowiedz na nie zadane pytanie ?. On jej niepytal czy jest dziewica sam powiedzial ze jest prawiczkiem :P Niemosiala mowic ze jest dziewica mogla to przemilczec :]. Sam kiedys podobne glopstwo zrobilem :P Ale mi zostalo konkretnie postawione pytanie :P. Ale to juz inna historia ktora "starzy wyjadacze Agnieszki" chyba pamietaja :P

Edit:
Olivia a co do tego ma ten mit ? Niewiem moze jegomosc jest czuly na tym punkcie. Ja nie jestem i dlatego dziwi mnie to troszeczke :S. Co za roznica moze kiedys kogos kochala. Ten ktos po jakims czasie okazal sie nieodpowiedni ale bylo juz po barszczu :] Teraz jestem ja i tylko to sie liczy. No chyba ze znow sie myle ^^

Edit2:
@down no tak niema to jak +1 co ? :] Keep it going ! HF&GL
Ostatnio zmieniony 14 sty 2006, 11:56 przez tr3sor, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 14 sty 2006, 11:54

ja tma powiem tylko ze nei wierze w ta cała opowieść!!!
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 12:09

TedBundy pisze:"Ograniczone zaufanie", jak pisałem w innym topicu

ciekawe czy ty Tadziu masz dziwczyne.
mariusz pisze:Zastanawia mnie jednak czemu skłamała mówiac ci ze jestes dla niej pierwszym.

Bo nie chciala żeby ją olał z tego powodu.
sophie pisze:Czy ze on grzebal?

To tez nie normalne ale dobrze że sie dowiedział wczesniej niż później..
mrt pisze:to jestem zwolenniczką zamiatania.

jak ja..po co bombe trzymać w półce...
Swoją drogą moja dziewczyna może mi grzebać w rzeczach i jakoś nie narusza to mojej prywatności bo ona jest częścią tej prywatności..
Wine leży w proporcjach 10%chłopak 90% dziewczyna..a jak sobie z tymporadzą to już ich sprawa..w każdym razie życze powodzenia zakładając że to prawda.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
KyLu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 03 lis 2005, 00:53
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: KyLu » 14 sty 2006, 12:15

frer pisze:KyLu napisał/a:
Lol - normalny seks nazywasz "wyuzdanym prosto z pornosow"...Nie wiem smiac sie czy plakac...


Ty też lubisz kręcić filmiki??

Nie krece bo.......nie mam kamery, ale jakbym mial to bym krecil.

frer pisze:Dziwke, bo z tamtym się pieprzyła, a udawała dziewice, bo kręciła z tamtym pornola i robiła mu loda, a temu nie chciała.

Aha, czyli jakby z tym nakrecila pornola i temu zrobila loda to by juz dziwka nie byla ?

frer pisze:Dziwka to po prostu cecha charakteru.

Sam sobie przeczysz, bo jednak temu nie robila loda i nie krecila z nim pornosa, wiec Twoja teoria jest do dupy.


frer pisze:Dzindzer napisał/a:
upokorzył bys ja za to, że tak słabo ukryła
czy za to, ze tamten koles dawał jej to czego ty bys nie dawał


Ja bym to zrobił dla satysfakcji...

W tym przypadku to dziecinne...

frer pisze:KyLu napisał/a:
Nie Tobie to oceniac kim ona jest tymbardziej, ze byla z facetem wiec gdzie tu dziwkarstwo?


W obłudzie, wykorzystywaniu faceta, itd

Hehe, jestem ciekawy gdzie ona go niby wykorzystywala.
frer pisze:Cytat:
Dla mnie żaden. Ale dla niej był i nie sadze to to było ot tak bez powodu. W koncu ona go lepiej zna od nas


Jakoś nie krępowała się nagrywać jak uprawia seks z facetem, a krępowała się powiedzieć kolejnemu, że już wcześniej z kimś była

Bo moze wie, ze on jest nadetym, zazdrosnym bufonem, ktory by jej ciagle pieklo o to robil i sie wypytywal.
Podsumowanie : jesli nie masz dziewczyny to ja sie wcale nie dziwie.

I zeby bylo jasne, ja tez uwazam, ze to zle, ze ona mu o tym nie powiedziala i nie mam tu na mysli tego filmu, ale samego faktu, ze wczesniej z kims byla i sie z nim kochala, ale podejscie frera mnie po prostu (pip) <evilbat>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2006, 12:27

frer pisze:Dziwke, bo z tamtym się pieprzyła, a udawała dziewice, bo kręciła z tamtym pornola i robiła mu loda, a temu nie chciała. Dziwka to po prostu cecha charakteru.

no tak definicja dziwki- kobieta która udaje dziewica choc nia nie juest, do tego nie kazdemu robi loda
frer pisze:Indywidualna.

moja inna partnera inna to która ma byc dla mnie wyznacznikiem, dla mnie mogło to by byc stwierdzenie ze byli inni i koniec, dla niego ilośc, okolicznosci poznania, co nas łaczyło ile trwało i co wtedy ??
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 sty 2006, 12:56

Pegazie, właśnie "ograniczone zaufanie" to klucz..lepiej zachować w sobie nutkę rezerwy niż całkowicie się odsłaniać <evilbat> To jedna z najlepszych prawd, jaką nauczyłem się od mojego środowiska, moich kumpli.... <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 13:02

TedBundy pisze:Pegazie, właśnie "ograniczone zaufanie" to klucz..lepiej zachować w sobie nutkę rezerwy niż całkowicie się odsłaniać

Ograniczone zaufanie jest dobre przy znajomych w polityce w biznesie nigdy w związku-jeśli masz być z kimś blisko ograniczone zaufanie dzieli..tworzy problemy..niepotrzebne pytania kłotnie na samym końcu koniec a jakże..tylko potrzeba kogoś naprawde bliskiego żeby zaufać inaczej bedzie jazda którą sie zapamięta do końca życia jak choćby te kasety-gdyby ta dziewczyna ufała temu chłopakowi powiedziała by mu że nie jest pierwszym a kasete by censored*liła bo nie trzyma się czegoś takiego.Troche szacunku dla osoby z która sie akurat jest ,jest jak najbardziej na miejscu.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
KyLu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 03 lis 2005, 00:53
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: KyLu » 14 sty 2006, 13:04

TedBundy pisze:To jedna z najlepszych prawd, jaką nauczyłem się od mojego środowiska, moich kumpli....

To zaiste prawdziwych medrcow masz za nauczycieli <hahaha>
(Tylko nie odbieraj tego jako obrazanie Twoich kumpli :) )
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 13:07

No i przede wszystkim ograniczone zaufanie jest problemem przy nawiązywaniu bliższej znajomości...teksty w głowie a'la "powiedzial(a)bym ci ale..ci nie ufam" jaja nic więcej..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 sty 2006, 13:09

Pegaz pisze:Ograniczone zaufanie jest dobre przy znajomych w polityce w biznesie nigdy w związku


ograniczone zaufanie to tak jak byś zawsze miał na sobie swoistą kamizelkę kuloodporną...jeżeli bezkrytycznie "ufasz", a coś się spieprzy, to wtedy plujesz sobie w brodę, hehehehe......Widzisz, nutka rezerwy a nie ciągłe odkrywanie siebie, dawanie siebie "na tacy" naprawdę pomaga...chociażby dla własnego, psychicznego spokoju <evilbat>

Pegaz pisze:Troche szacunku dla osoby z która sie akurat jest ,jest jak najbardziej na miejscu.


nie ma to nic wspólnego z szacunkiem dla drugiej strony.

KyLu pisze:To zaiste prawdziwych medrcow masz za nauczycieli


wiem:D co jak co, ale niektórzy z nich panienkach zęby zjedli i nie ma w nich już za grosz naiwności..wyleczyli się z "Matrixa" ..... <aniolek> <banan>
<diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 13:12

TedBundy pisze:ograniczone zaufanie to tak jak byś zawsze miał na sobie swoistą kamizelkę kuloodporną...

Nie wiyem jak ty ale ja wyczuwam brak zaufania na km i naprawde nie mógłbym być z osobą której nie ufam.A rezerwe mam zawsze i do wszystkiego ale tego z kolei nie można mylić z brakiem zaufania..
TedBundy pisze:jeżeli bezkrytycznie "ufasz", a coś się spieprzy, to wtedy plujesz sobie w brodę,

Nie pluje sobie w brode..tylko wyciągam wniosek wobec danej osoby..wniosek i konsekwencje.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2006, 13:13

TedBundy pisze:i nie ma w nich już za grosz naiwności..wyleczyli się z "Matrixa"

tylko zeby miejsce naiwnosci nie zajęła zgorzkniałośc i totalne wyrachowanie
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 14 sty 2006, 13:13

Dzindzer pisze:i dla czego zakładac, że jest na niej cos złego.

No tak w sumie to nie powinno się niczego zakładać, chodziło mi o test zaufania tylko.

Orbital a jak Ty byś zareagował na moim miejscu co bys zrobił po otrzymaniu takiej kasety


Bałem się właśnie, że mnie też spytasz :P

Jeśli moja luba stwierdziłaby, że jeśli ją obejrze tzn, że jej nie ufam (mogłaby tak stwierdzić), to pojawienie się tej kasety wziołbym za cieżką próbę w związku dla Nas obojga.
Oczywiście obejrzałbym ją wraz z ukochaną no i cóż mój związek straciłby na tym, ale także by zyskał..zyskałby prawdę! jakakolwiek ona by nie była.
Na tej prawdzie chciałbym zbudować wszystko od nowa, chciałbym abyśmy zaczęli od nowa. Wierzyłbym, że Nasz miłość przetrwa tak ciężką próbę :)

(gorzej by było, jak po obejrzeniu kasety zadzwoniłby telefon i ktoś by mi powiedział, że zostało mi 7 dni życia jeszcze :P )

moon pisze:Zacznijmy od tego, że tamat jest płytszy niż się wydaje. Tu nie chodzi o kłamstwo jej. No może gdziestam marginalnie. Predzej o urazoną dumę. A w najwiekszej czesci o to że w ogóle to robila, ze skoro jemu buzia robila to on był lepszy, ze byla z nim szczsliwa, ze uprawiali fajny sex bez wiekszych zachamowan i jak przypuszczam mysl ze to w niej jest, bo trzyma to - ona to pamieta, a moze czasem teskni do tego?
No i generalnie mysl ze im bylo lepiaj niz teraz jak jest z nim.

Tak ja rozumiem posty autora.



Ja wiem, że u mnie samo już zauroczenie konkuruje na równi z dumą, a zakochanie?! Bedąc zakochanym w buty bym sobie dumę wsadził.
Mnie najbardziej w takiej sytuacji zabolałoby kłamstwo i co za tym kłamstwem idzie - czułbym się zdradzony.
Czułbym się chyba jak Braveheart siedzący na polu bitwy w Falkirk (jeśli ktoś kojarzy tą scene w filmie).
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Dzieci są wiecznie szczere, nie wstydzą się prawdy, a my [dorośli] z obawy, by nie wyglądać na zacofanych, gotowi jesteśmy zaprzedać to, co nam najdroższe, chwalimy to, co nas odpycha i potakujemy temu, czego nie rozumiemy."
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
frer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 320
Rejestracja: 11 gru 2005, 17:43
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: frer » 14 sty 2006, 13:14

KyLu pisze:Sam sobie przeczysz, bo jednak temu nie robila loda i nie krecila z nim pornosa, wiec Twoja teoria jest do dupy.


Ciekaw jestem jak ty byś ją nazwał skoro według ciebie ona dziwką nie jest. Moim zdaniem normalna ona na pewno nie jest, jak z jednym facetem idzie na całość (na dodatek nie wiemy czy wtedy już nie była z tym i czy z tamtym w ogóle była, bo mogła z nim się tylko pieprzyć nawet), a przy drugim udaje świętą dziewice prawie zakonnice...

KyLu pisze:W tym przypadku to dziecinne...


Hahahaha najgłupsza odzywka jaką słyszałem. Ja po prostu zamiast udawać świętoszka nie boje się ukrywać, że jestem złym człowiekiem i sprawia mi to w pewnym sensie satysfakcje. :)

KyLu pisze:Hehe, jestem ciekawy gdzie ona go niby wykorzystywala.


Zakładamy, że byliby dalej razem, jeszcze pare lat, on by wkońcu postanowił się z nią związać "świętym węzłem" i być z nią w przeświadczeniu, że była tylko jego itd. Czy to nie jest wykorzystanie?? Mi by wtedy to wyglądało z jej strony na złapanie "niezłej partii" niż związek z miłości.

KyLu pisze:Bo moze wie, ze on jest nadetym, zazdrosnym bufonem, ktory by jej ciagle pieklo o to robil i sie wypytywal.


A moze ona jest po prostu kłamliwą dziwką??

Dzindzer pisze:dla mnie mogło to by byc stwierdzenie ze byli inni i koniec, dla niego ilośc, okolicznosci poznania, co nas łaczyło ile trwało i co wtedy


Wtedy albo byś powiedziała, albo nie. A jeślibyś trzymała filmoteke z dokumentacją swoich łóżkowych wyczynów to twoja prywatna sprawa pod warunkiem, że byś nie kłamała.

Zanim się tu zrobi kolejna nagonka dla mnie to powiem tylko, że ja wcale nie twierdze, że trzeba być prawdomównym zawsze i pod każdym względem. Gdyby każdy mówił prawde na tym świecie to ten świat byłby naprawde wredny, ale w związku za którego podstawe uważam zaufanie nie powinno być miejsca dla tak perfidnych kłamstw. Szczególnie jeśli mogą one tak łatwo wyjść na jaw... Amen.
The one thing, that guarantees our freedom and independence, is responsibility.

The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing.

If we stop living because we fear death then we have already died.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 sty 2006, 13:16

Dzindzer pisze:tylko zeby miejsce naiwnosci nie zajęła zgorzkniałośc i totalne wyrachowanie


u nich??? To stało się już bardzo dawno :) Są wredni , wyrachowani, cyniczni względem kobiet, z którymi się spotykają, mają je zawsze za głupie, puste idiotki, które się zalicza i mówi im "naraaaa!!!!"......
to nie moje podejście - zachowuję w tym temacie zdrowy, złoty środek wobec obu tych dziwnych skrajności <evilbat> Ani za szybko wybitna otwartość, ani tak do cna wyrachowany cynizm.......po prostu czyste centrum <banan> ...a przynajmniej się staram:) <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2006, 13:23

Orbital pisze:zadzwoniłby telefon i ktoś by mi powiedział, że zostało mi 7 dni życia jeszcze jezor

zrobili byscie kopie i po sprawie

frer pisze:A jeślibyś trzymała filmoteke z dokumentacją swoich łóżkowych wyczynów to twoja prywatna sprawa pod warunkiem, że byś nie kłamała.

nie mam takich filmów i nie kłamie w sprawach mojej przeszłosci, nie uwazam bym musiał, bym powinna, mój facet wie mniej wiecej, wiecej go nie interesuje.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 14 sty 2006, 13:33

grzesiu23 - pogadaj z nią.... wysłuchaj jej tłumaczenia. Może miała jakieś konkretne powody, może się czegoś bała? Powtórzę to też: ona skłamała, ale Ty jak się zachowałeś przeszukując jej pokój? Zostawiając Cię samego miała do Ciebie zaufanie, więc Ty też zawiodłeś. I się zastanów, czy naprawdę ją kochasz... Czy gniew i urażona duma są ważniejsze od tego, co Was łączy.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
KyLu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 03 lis 2005, 00:53
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: KyLu » 14 sty 2006, 14:05

frer pisze:KyLu napisał/a:
W tym przypadku to dziecinne...


Hahahaha najgłupsza odzywka jaką słyszałem.

Nie najglupsza - prawdziwa. Ty piszesz co bys zrobil, a ja to nazywam.

frer pisze:KyLu napisał/a:
Sam sobie przeczysz, bo jednak temu nie robila loda i nie krecila z nim pornosa, wiec Twoja teoria jest do dupy.



Ciekaw jestem jak ty byś ją nazwał skoro według ciebie ona dziwką nie jest. Moim zdaniem normalna ona na pewno nie jest, jak z jednym facetem idzie na całość (na dodatek nie wiemy czy wtedy już nie była z tym i czy z tamtym w ogóle była, bo mogła z nim się tylko pieprzyć nawet), a przy drugim udaje świętą dziewice prawie zakonnice...

Jezeli byla z tym facetem to jest normalna dziewczyna lubiaca sex - nic w tym dziwnego. Jezeli z nim nie byla, to to byl po prostu jej wybor - moze lubi sex i tyle, ale to nie ma nic wspolnego z dziwkarstwem. Natomiast jezeli na tej kasecie byla jej zdrada to wtedy mozna by ja nazwac dziwka, bo zdrada to dla mnie dziwkarstwo (obojetne czy facet czy dziewczyna zdradza, staram sie nie stosowac podwojnych standartow). Ale nie rozumie co w tym dziwnego, ze jednemu robila loda i krecila z nim "pornosy", a z drugim nie - nie ma skutkow bez przyczyny - moze jej obecny jest "cienki" (bez obrazy) w lozku i dlatego nie chce sie jej z nim szalec ? Albo tamten mial to "cos", cos szalonego co sprawilo, ze sie otwarla, a ten tego nie ma ? POMYSL przed wysowaniem wnioskow i kreowaniem teorii.

frer pisze:KyLu napisał/a:
Hehe, jestem ciekawy gdzie ona go niby wykorzystywala.


Zakładamy, że byliby dalej razem, jeszcze pare lat, on by wkońcu postanowił się z nią związać "świętym węzłem" i być z nią w przeświadczeniu, że była tylko jego itd. Czy to nie jest wykorzystanie?? Mi by wtedy to wyglądało z jej strony na złapanie "niezłej partii" niż związek z miłości.

Tu masz racje, ze to by bylo nie fair, ale nie nazwal bym tego wykorzystaniem tylko po prostu klamstwem. Nie zgadzam sie natomiast z ostatnim zdaniem, mi by to wygladalo na malzenstwo kochajacych sie osob, bo jak chcesz sobie zlapac "niezla partie" to raczej nie jestes z nia najpierw w paroletnim zwiazku. Tymbardziej, ze jezeli chcialaby sobie zlapac "niezla partie" to raczej robilaby mu loda :)

frer pisze:ale w związku za którego podstawe uważam zaufanie

Ale co jesli ona mu nie ufala ? Zastanow sie nad tym...Bo wiemy, ze zrobila zle, ale moze miala ku temu powody ?
Awatar użytkownika
LukS
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 07 kwie 2004, 21:24
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: LukS » 14 sty 2006, 14:10

Ten cały wątek przypomina film "The girl next door". Był u nas w kinach - taka sama sytuacja. Chłopak typowy prawiczek wiąże się z aktorką porno...

Ale jak to w filmach amerykańskich zakończenie jest taki, ze każdy wychodzi na swoje.
Zobaczymy jak tutaj się to skończy.

Ja w sytuacji autora chyba nie miałbym wątpliwości co zrobić - kłamstwo to paskudna rzecz, a że droga do odkrycia prawdy była kręta to już inna sprawa.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 sty 2006, 14:25

LukS pisze:taka sama sytuacja. Chłopak typowy prawiczek wiąże się z aktorką porno...


Od kiedy to posiadanie kasety, na wlasny uzytek, stanowi o byciu aktorka porno? <boje_sie> Im dluzej czytam ten temat, tym bardziej mi rece opadaja.
Wiem, ze zachowala sie nie fair, ze mu nie powiedziala, ze nie jest pierwszym. Ale... czy naprawde to, ze ma taka kasete swiadczy o tym, ze jest dziwka?!?! <boje_sie> Tym co powiedza tak, gratuluje (badz wspolczuje), ze ich dziewczyny maja libido na kiepskim poziomie. I klapek na oczach - nie wszystko, co przekracza wasze mozliwosci jest zle...
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 14 sty 2006, 14:27

Luks niedokonca jak w filmie :]. Tutaj mosc pan mosial przeszukac zeczy dziewczyny aby kasete znalesc :] w filmie stalo sie to przypadkiem (bo byla ogolno dostepna :d) W filmie facet poszedl z nia pogadac itp tutaj jebnal drzwiami i poszedl w cholere :d.
W filmie laska nieklamala ze jest dziewica :] a tutaj tak :P.

Moze i bedzie i w tej histori szczesliwe zakonczenie :d ale nie na dlugo :].

Ja osobiscie jak bym znalazl taka kasete to bez slowa bym wyszedl :] na drugi dzien wyciagnal bym adres aktora bioracego udzial w tym filmie i skopal mu dupe :P a pozniej pogadal z dziewczyna. A pozniej i tak by sie ten zwiazek skonczyl dosc szybko bo za bardzo by mnie to gryzlo :S. I teraz znow wraca "slodka niewiedza" niedowiedzial bym sie dalej zyli bysmy szczelisiwe bla bla bla :s
Obrazek





Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 sty 2006, 14:29

tr3sor pisze:Ja osobiscie jak bym znalazl taka kasete to bez slowa bym wyszedl :] na drugi dzien wyciagnal bym adres aktora bioracego udzial w tym filmie i skopal mu dupe

w tym przypadku ja bym Cię zostawiła, zanim zdążyłbyś otworzyć usta!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 14 sty 2006, 14:32

Olivia dlaczego ? ze wzgledu na to ze czujesz cos jeszcze do goscia z filmu ?
Wiem bylo by to nieodpowiednie ! Biedak niczym niezawinil itp itd. Ale co z tego ? ilu niewinnych ludzi codziennie ginie ? dostaje w pysk itp ? Zostawila bys mnie dlatego ze niebyl bym wstanie w inny sposob rozladowac agresji ? W inny sposob wyladowac energi ktora rozrywa mnie od srodka ? wraz z bolem ktory sprawilas mi krecac ten film ? HF&GL Pokazala bys jedynie ze tak naprawde wcale mnie niekochalas !
Obrazek





Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 sty 2006, 14:38

tr3sor pisze:wraz z bolem ktory sprawilas mi krecac ten film ?


Nawet, gdyby kaseta byla z poprzedniego zwiazku i gdybys wiedzial, ze dziewczyna uprawiala seks z bylym. To za ta kasete dalbys mu w twarz? :>
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 14 sty 2006, 14:38

tr3sor pisze:Ja osobiscie jak bym znalazl taka kasete to bez slowa bym wyszedl :] na drugi dzien wyciagnal bym adres aktora bioracego udzial w tym filmie i skopal mu dupe :P

Tja.... skopałbyś mu dupę, ale jakie masz uzasadnienie? Że jakim prawem był z nią przed Tobą, uprawiał z nią seks, itd? Że będąc z nią w związku znalazłeś kasetę z takim a nie innym materiałem? A w czym ten gość byłby winny? Temu, że z nią chodził? że nagrali stosunek na kasetę? że dziewczyna nie powiedziała prawdy? że przeszukiwałeś jej pokój w trakcie jej nieobecności i znalazłeś coś takiego?
To nie byłoby uzasadnione zachowanie :| Tylko gniew i żal. Ale w końcu na kogo?

Tamto już było... nie odstanie się.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2006, 14:39 przez ptaszek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 sty 2006, 14:39

tr3sor pisze:Olivia dlaczego ? ze wzgledu na to ze czujesz cos jeszcze do goscia z filmu ?

Nie, bo ja nie wiążę się z facetem, jeśli do innego coś czuję!
tr3sor pisze:Pokazala bys jedynie ze tak naprawde wcale mnie niekochalas !

Pokazałabym Ci tyle, że to tylko przeszłość, z której jestem rozliczona a Tobie nic do tego! Tzn możesz być zły na mnie, ale tamten gość nie jest niczemu winien!
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 14:39

tr3sor pisze:ze wzgledu na to ze czujesz cos jeszcze do goscia z filmu ?

a skąd mistrzu wiesz kiedy film był nakręcony?chciał bys żeby tobie zrobił ktoś coś podobnego jeśli by cie dziewczyna zostawiła a pózniej była z jakimś zalożmy sterydem ktory by się do ciebie dobrał ?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 sty 2006, 14:44

tr3sor pisze:wyciagnal bym adres aktora bioracego udzial w tym filmie i skopal mu dupe

A cóz on Ci zawinił? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 14:48

Mysiorek pisze:A cóz on Ci zawinił?

Mysiorek, złożmy to na karb wieku tr3sor, a
Ile jest wart świat pełen grubych krat?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 181 gości