Co Wy o tym myślicie?
Moderator: modTeam
Co Wy o tym myślicie?
Czy odczuwacie tak ze chlopak ktory byl karany potrzebuje wiecej milosci i jest bardziej czulszi delikatniejsz niz chlopak "normalny"?!
karany w sensie "siedział w więzieniu"?Niunia_16 pisze:karany
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Re: Co Wy o tym myślicie?
Niunia_16 pisze:Czy odczuwacie tak ze chlopak ktory byl karany potrzebuje wiecej milosci i jest bardziej czulszi delikatniejsz niz chlopak "normalny"?!
Odpowiedź brzmi: nie, nie odnoszę takiego wrażenia.
Na wolności łazi tysiące dewiantów i damskich bokserów, w więzieniu ich odsetek jest pewnie jeszcze większy (!), ale przecież nie tyczy się to wszystkich.
W dodatku mam dziwne wrażenie, że właśnie w więzieniu mogli mu całkiem "przypadkiem" spaczyć psychikę.
Zależy na kogo trafisz i tyle. Byłbym po prostu ostrożny.
nie wiem - nie mam doswiadczenia z osobami po takich przejsciach. Pewnie bym byla po prostu baaardzo ostrozna bo nigdy nie wiadomo jak to z takim kims bedzie, psyche moze byc slaba itd. Zalezy oczywiscie na kogo trafisz, ale nie sadze zeby np koles po wiezieniiu mogl pozostac delikatnym i niewinnym. (bez skojarzen
)

Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
-
- Pasjonat
- Posty: 192
- Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
- Skąd: Kase Brać ??
- Płeć:
Re: Co Wy o tym myślicie?
Niunia_16 pisze:Czy odczuwacie tak ze chlopak ktory byl karany potrzebuje wiecej milosci i jest bardziej czulszi delikatniejsz niz chlopak "normalny"?!
na odwrót
Bez względu na okoliczności trzeba zawsze starać się traktować "takiego" człowieka normalnie. Inaczej Obydwoje zawsze będziecie pamiętać o tym, co się wydarzyło. A po co? Jak długo chciałabyś traktować Go z przywilejami - do końca życia?
Właśnie ta normalność sprawia, że On będzie czuł się lepiej, niż poprzez nadskakiwanie Jemu.
Powodzenia, Niunia
Właśnie ta normalność sprawia, że On będzie czuł się lepiej, niż poprzez nadskakiwanie Jemu.
Powodzenia, Niunia
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Jeśli to ten sam gość, który od 4 miesięcy "bzyka się" z tobą od 4 miesięcy bez żadnego zabezpieczenia to faktycznie czegoś potrzebuje - dobrego kilofa na łeb.
Jeśli nie, to pomiń tę wypowiedź.
Jeśli nie, to pomiń tę wypowiedź.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Hehe, ForsakenXL, chyba Ci się fora pomyliły?!A może była jakaś konwersacja podczas mojej nieobecności?
czy bez twojej obecnosci to nie wiem ale faktycznie byla

i po tej rozmowie autorka tego postu stala sie osoba ktorej nie mam ochoty komentowac..
zreszta jej posty smierdza mi perfidna prowokacja albo bujna wyobraznia " 4 miesiace seksu bez zabezpieczenia" , " faceci z osrodkow zamknietych" ...
no comment
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
smokarz pisze:zreszta jej posty smierdza mi perfidna prowokacja albo bujna wyobraznia " 4 miesiace seksu bez zabezpieczenia" , " faceci z osrodkow zamknietych" ...
Albo co gorsza patologia społeczną...
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Niunia_16 pisze:Czy odczuwacie tak ze chlopak ktory byl karany potrzebuje wiecej milosci i jest bardziej czulszi delikatniejsz niz chlopak "normalny"?!

So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
HA, chciałam sprawdzic co wy o tym myslicie, i jedna osoba miala tylko racje, A reszta... On potrzebuje duzo czulosci, ale nawet sobie nie wyobrazacie ile On moze tej czulosci rowniez dac.... I owszem to z Nim jestem juz ponad osiem miesiecy i wspolzyjemy cztery bez zabezpieczenia
[ Dodano: 2006-01-13, 14:33 ]
I nie jest to zadna patologia!!!!!
[ Dodano: 2006-01-13, 14:33 ]
I nie jest to zadna patologia!!!!!
Czy odczuwacie tak ze chlopak ktory byl karany potrzebuje wiecej milosci i jest bardziej czulszi delikatniejsz niz chlopak "normalny"?!
A dupa. Nie wierze w resocjalizacje!! Zeby być przestępca trzeba sie z tym urodzić. Nikt normalny nie biega z pałą i nie napada na ludzi.
Każdy potrzebuje miłośći i potrafi byc delikatny, tylko nie kazdy potrafi to dostrzec i docenić. A przestępca nawet pozornie moze byc miły , jednak w głebi siebie ma cos złego co moze kiedyś wyjść na jaw i wtedy to juz będzie kolorowo.
Niunia_16 pisze:HA, chciałam sprawdzic co wy o tym myslicie, i jedna osoba miala tylko racje, A reszta... On potrzebuje duzo czulosci, ale nawet sobie nie wyobrazacie ile On moze tej czulosci rowniez dac....
To conajwyzej tylko wyjatek potwierdzajacy regule...
Niunia_16 pisze:I owszem to z Nim jestem juz ponad osiem miesiecy i wspolzyjemy cztery bez zabezpieczenia
Jezeli bez zadnego zabezpieczenia (zero tabsow, gumek, itd) to to czysta glupota.
mariusz pisze:A dupa. Nie wierze w resocjalizacje!! Zeby być przestępca trzeba sie z tym urodzić. Nikt normalny nie biega z pałą i nie napada na ludzi.
nie mozna z regoly skreslac takich ludzi.
wezmy pod uwage ze niektorzy mogli znalezc sie w nieodpowiednim czasie i miejscu.
Albo trafic w nieodpowiednie towarzystwo.
"polakom gratulujemy .... mnie
"

rafii pisze:wezmy pod uwage ze niektorzy mogli znalezc sie w nieodpowiednim czasie i miejscu.
Albo trafic w nieodpowiednie towarzystwo.
"..Znaleźli sie w nieodpowiednim czasie i miejscu..." to akurat żadne tłumaczenie, bo oprocz nielicznych nieslusznie skazanych jakoś trudno mi sobie wyobrazić inną adekwatną sytuację...
A człowiek od tego ma wolną wolę, żeby wybierać sobie towarzystwo. A z wyborów jest prędzej czy poźniej rozliczany
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
To nie jest tak...nie zawsze w pierdlu siedzi winny:/ Sytuacja tragiczna, albo głupi był, dał się namówić na przemyt i spieprzył sobie życie.......
Byłbym czasem ostrożny z ferowaniem wyroków......
przykładem, że niewinni siedzą czasem w pierdlu był z pewnością Sławek Sikora, który powinien otrzymać medal, za to co zrobił, a nie 25 lat ( na szczęście go wypuścili, ktoś pomyślał)......
przykładem, że niewinni siedzą czasem w pierdlu był z pewnością Sławek Sikora, który powinien otrzymać medal, za to co zrobił, a nie 25 lat ( na szczęście go wypuścili, ktoś pomyślał)......
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
TedBundy pisze:To nie jest tak...nie zawsze w pierdlu siedzi winny:/ Sytuacja tragiczna, albo głupi był, dał się namówić na przemyt i spieprzył sobie życie.......Byłbym czasem ostrożny z ferowaniem wyroków......
przykładem, że niewinni siedzą czasem w pierdlu był z pewnością Sławek Sikora, który powinien otrzymać medal, za to co zrobił, a nie 25 lat ( na szczęście go wypuścili, ktoś pomyślał)......
Z tym, że ludzie niewinni siedzą w więzieniach czasami to się nie zgodzę. Z wyjątkiem pomyłek sądowych nie idzie się do więzienia bez winy. W ostateczności, głupota jest jedną z najbardziej obciążających okoliczności.
A z Sikorą to tak powiem: i nie doczekałby się ułaskawienia, gdyby Kwaśniewski nie potrzebował odwrócić uwagi od Sobotki. Dobrze się stało, że wypuścili Sikorę, ale same okoliczności są ohydne.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
ja uwazam iz traka osoba która kiedys siedziała w wiezieniu potrzebuje spotkac druga osobe dla której bedzie probował sie zmienić ( wiem o czym mowie) , jesli taka spotka to moze naprawde dużo w sobie zmienić, ale jest troche prawdy w tym ze jednak zawsz cos w nim juz siedzi....
you touch me
in special places...
in special places...
Jaki odsetek niewinnych ludzi siedzi w więzieniu, policzyć można na palcach...
Przypomniała mi się fajna historia, gdzieś o niej słyszałem:
Francja XIX wiek:
Książe francuski odwiedza więzienie i rozmawia z osadzonymi. Wszyscy podają mu do nóg i prosza o łaskę, bo jak twierdzą "siedzą niewinnie". W jednej celi na łóżku siedzi człowiek, rękami zakrywa głowę. Podchodzi do niego dostojnik, i pyta się "dlaczego nie prosisz mnie o przebaczenie?" on mu odparł, że zabił człowieka i teraz płaci karę za swoje grzchy. Ksiąze kazał go wypuscić, dając mu jeszcze w prezencie swój pierscień...
Interpretacja historii dowonla =)
Przypomniała mi się fajna historia, gdzieś o niej słyszałem:
Francja XIX wiek:
Książe francuski odwiedza więzienie i rozmawia z osadzonymi. Wszyscy podają mu do nóg i prosza o łaskę, bo jak twierdzą "siedzą niewinnie". W jednej celi na łóżku siedzi człowiek, rękami zakrywa głowę. Podchodzi do niego dostojnik, i pyta się "dlaczego nie prosisz mnie o przebaczenie?" on mu odparł, że zabił człowieka i teraz płaci karę za swoje grzchy. Ksiąze kazał go wypuscić, dając mu jeszcze w prezencie swój pierscień...
Interpretacja historii dowonla =)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
TedBundy pisze:To nie jest tak...nie zawsze w pierdlu siedzi winny:/ Sytuacja tragiczna, albo głupi był, dał się namówić na przemyt i spieprzył sobie życie.......Byłbym czasem ostrożny z ferowaniem wyroków......
Też zajmuję to stanowisko. Można pójść siedzieć za nic, albo za totalna głupotę typu popchnięcie ręką w stanie nietrzeźwym innego człowieka (popchnięcie bez żadnych skutków oczywiście).Oby się teraz to zmieniło.
Z tym, że ludzie niewinni siedzą w więzieniach czasami to się nie zgodzę. Z wyjątkiem pomyłek sądowych nie idzie się do więzienia bez winy. W ostateczności, głupota jest jedną z najbardziej obciążających okoliczności.
Hm... Pamiętam, jak w "Uwadze" poruszali problem niewinnie skazanych ludzi. Pierwszego przypadku już nie pamiętam, ale drugi był na tyle absurdalny że go nigdy nie zapomnę. Faceta posadzili za kratki rzekomo za zabójstwo 2 czy 3 osób. Jakie były dowody? A no takie, że człowiek ten pochodził z tej samej wsi, z której jest zabójca i nosi do tego to samo imię (we wsi było tylko dwóch o tym imieniu). Nie pomogło to, że oskarżony facet miał alibi (w tym czasie był w pracy czy też dopiero ją skończyl, a pracował w innej miejscowości czy mieście, więc nie zdążyłby dojechać na czas w miejsce zbrodni). Wszyscy we wsi wiedzieli, że był niewinny. Wszystko było winą prokuratora. Brzmi to totalnie absurdalnie, a jednak takie rzeczy się zdarzają (lub zdarzały - oby więcej takich nie było). Brrrrrrh
A co od problemu postawionego w temacie, mówię: to zależy. Zależy jaką zbrodnię popełnił człowiek, czy żałuje, jak długo odsiadywał. Bo ogólnie po więzieniu prawdopodobnie obrośnie skorupą, ale czułości od ukochanej osoby potrzebuje i sam może dawać ją w silnym stopniu. Samotność robi swoje.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Bash pisze:Książe francuski odwiedza więzienie i rozmawia z osadzonymi.
Ne, ne... Cesarz austriacki, Franciszek I. I osadzony nie dostał pierścenia
"wypuścić łotra, by nie psuł zacnych ludzi, którzy tu siedzą. "
A Tobie Niunia... współczuję
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Koko pisze:Ne, ne... Cesarz austriacki, Franciszek I. I osadzony nie dostał pierścenia Ale rzeczywiście został wypuszczony, ze słowami:
"wypuścić łotra, by nie psuł zacnych ludzi, którzy tu siedzą. "
.
Właśnie własnie
Ale ogólny sens został zachowany, ale o pierscienu słyszałem, na pewno =) Może ktoś sobie go dodał?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
ptaszek pisze:Z tym, że ludzie niewinni siedzą w więzieniach czasami to się nie zgodzę. Z wyjątkiem pomyłek sądowych nie idzie się do więzienia bez winy. W ostateczności, głupota jest jedną z najbardziej obciążających okoliczności.
Hm... Pamiętam, jak w "Uwadze" poruszali problem niewinnie skazanych ludzi. Pierwszego przypadku już nie pamiętam, ale drugi był na tyle absurdalny że go nigdy nie zapomnę. Faceta posadzili za kratki rzekomo za zabójstwo 2 czy 3 osób. Jakie były dowody? A no takie, że człowiek ten pochodził z tej samej wsi, z której jest zabójca i nosi do tego to samo imię (we wsi było tylko dwóch o tym imieniu). Nie pomogło to, że oskarżony facet miał alibi (w tym czasie był w pracy czy też dopiero ją skończyl, a pracował w innej miejscowości czy mieście, więc nie zdążyłby dojechać na czas w miejsce zbrodni). Wszyscy we wsi wiedzieli, że był niewinny. Wszystko było winą prokuratora. Brzmi to totalnie absurdalnie, a jednak takie rzeczy się zdarzają (lub zdarzały - oby więcej takich nie było). Brrrrrrh
Ptaszku, takie sytuacje się zdarzają. Wymiar sprawiedliwości, jak każda instytucja, którą tworzą istoty ludzkie, jest ułomna i niedoskonała. łaśnie dlatego mamy m. in. dwuinstancyjny system sądownictwa. W takiej sytuacji, prokurator, który popiera taki absurd powinien wylecieć z pracy, państwo zaś winne jest niesłusznie skazanemu uniewinnienie i odszkodowanie za bezprawne pozbawienie wolności.
Ale o aberracjach systemu sądowo-penitencjarnego można pisać latami.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości