Od pewnego czasu spotykam sie z pewna dziewczyną. Nasza znajomość jest na stopie koleżeńskiej. Co nie zmienia fakty, że bardzo ja lubie i chciałbym zeby rozwineło sie to w cos więcej. Dowiedziałem sie ze ona ma za soba dośc poważne rozczarowenie zwiazkowe i jest teraz bardzo zdystansowana jesli chodzi o zwiazki. Zdobywanie jej idzie mi straszni cieżko, mozna by rzecz ze opornie. A jest to osoba o dosc trudnym charakterze. Boje sie ze ona traktuje mnie juz jako przyjaciela.
Wszystko by było ok, gdyby nie ostatni sylwester. Poznałem tan zupełnie inną dziewczynę. Spotkałem sie z nia juz i widze ze dziewczynie strasznie sie spodobałem i w ogóle rozwija sie to w kierunku takim jaki bym chciał.
Boję sie teraz ze jak zaczne sie spotykać z ta ktora poznałem na sylwestrze to zrobie jakas kolejna przykrosc tej pierwszej.
Normalnie nie wiem co wybrać i jak sie okreslic w tym wszystkim.
