Co mam zrobić? :/

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 15 gru 2005, 09:20

Andrew pisze:Jak jest inteligentny ...to nie bedzie robił takich głupot !


Swiete slowa :) Powiedzialbym - slowo na niedziele :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Max
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:26
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Max » 15 gru 2005, 10:52

Jak pajac jeszcze raz się udzieli do niej to wtedy <bicz1> ... ale niezbyt bo by wyglądało, że jestem jakimś psychopatą :), ale to jest naprwde ostateczne rozwiązanie, najpierw będę chciał pogadać a to czy dojdzie do <bije> to już od niego będzie zależało.
A o to czy mu dam się nie martwie chyba, że tępak chodzi na jakiś kurs samoobrony <banan>

Do Orbitala
Znam ją i raczej mnie nie sprawdza, chociaż w 100 % pewny nie jestem bo wiadomo, kobiety są nie przewidywalne :>

[ Dodano: 2005-12-29, 00:16 ]
<pijak> Oooo NIE, Ooooooooo NIE..... Ten skur.... idzie w to samo miejsce na sylwestra co my. Przecież ja niewiem co mu zrobie. Powiedział, że: "nie ma gdzie iść i że też dostał zaproszenie od wspólnej koleżanki (jego i mojej dziewczyny), więc dlaczego miałby zrezygnować na dodatek, że ty (czyli moja) tez tam bedziesz <zly1> . Gnojek zapomniał że ona będzie ze mną <zly1> . No pajac jest bezczelny i chyba bez konfrontacji się nie obejdzie, choc moja prosila zebym nic nie robil bo to kretyn. Ona go zlewa a on pewnie uważa to za kokietowanie <belt1> . Nie no poczekam do sylwka i zobaczymy jak to bedzie <zly1> .
Rei_87
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 31 gru 2005, 23:07
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Rei_87 » 31 gru 2005, 23:49

Max pisze:ja chyba żyję w innym świecie.
a tu wszyscy by się tłukli.

eeeeh, masz racje. jeszcze troche a za spojrzenie sie na kogos dostanie sie po mordce ^^' oj <siekiera2> a nie mozna innaczej?? <pijemy> ....
†††Niebo mnie nie chce,piekło obawia sie, ze nim zawładnꆆ†
nikodem
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 11 gru 2005, 20:08
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: nikodem » 01 sty 2006, 22:47

Czy wraz z nowy rokiem przyszło jakieś rozwiązanie? Jak tam na imprezie?
Awatar użytkownika
Max
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:26
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Max » 02 sty 2006, 19:56

Hehe, chyba poszłem za radą Teda <browar> tylko inteligentnie. Przedstawie wam pokrotce co się stało:
Mianowicie przeszedlem z dziewczyna na sylwka do tej kolezanki, ten paralityk juz tam byl. Ona mówiła mi żebym nic głupiego nie robił (ale nie sprecyzowała dokładnie o co jej chodzi <banan> ).Z początku nic się nie udzielał ale jak sobie wypił kilka głębszych to zaczął się dostawiać i chyba był zbyt pewny siebie że nic z tym nie zrobie, bo gnojek jej puscił oczko jak tanczyla ze mną, wtedy miarka się przebrała, podszedłem do niego i zapytałem się o co mu chodzi i czemu się wpierda....la w nasz związek, a ten się jakoś dziwnie uśmiechnął i coś burknął pod nosem, malo co bialej gorączki nie dostałem... wypłaciłem mu plaskacza (nie chciałem z pięści bo wiecie jak to jest...)
HEHE synek jak wstał nie miał ochoty się bić ale miał czelność powiedzieć że zadzwoni po kolegów z "pewnej miejscowości" i rozpier... tą impreze <pijak> , no to wtedy już sie nie powstrzymałem i dostał "tube", kopyrtnął sie ale chyba dlatego że był wstawiony <aniolek2> , powstrzymałem się z ledwością od tego żeby sobie siąść na niego <zly1> (jak mówiłem nie jestem typem gościa który szuka zwady ale nie pozwole sobie w kasze dmuchać i robić z siebie pośmiewisko), potem jeszcze go wyśmiałem i powiedziałem że ich to się bałem jak miałem 10 lat... i żeby lepiej spierd... stad i następny raz uważał komu sie wpierd... w związek.

Marta, byla zla powiedziala ze to ona decyduje kogo wybierze i ze nie trawi jak się synki o nią biją, ja na to że nie biłem się o nią bo niej jestem pewny lecz o to że już nie wytrzymałem i tzw. "Męska duma" wzięła góre nad rozsądkiem i że tez nie jestem zadowolony z takiego rozwiązania, ale widocznie tak musiało być.

Była jeszcze przez jakąś godzine taka az wkoncu jej przeszlo (myśle że była nawet troche zadowolona) i potem bylo tylko lepiej <aniolek2>

P.S. Koledzy nie przyjechali <pijak>
''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''

Wergiliusz
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 02 sty 2006, 23:15

Przeczytalem post jednym tchem :] Elektryzujący ;P
Max pisze:powiedziala ze to ona decyduje kogo wybierze

A to mnie najbardziej zastanowiło
<pijak>
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
Max
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:26
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Max » 03 sty 2006, 06:35

Max pisze:powiedziala ze to ona decyduje kogo wybierze

chodziło jej o to ze mnie jest ze mna bo mnie kocha a on by w tym związku nic nie zepsuł.

Ale sami wiecie jak to jest, przezorny zawsze ubezpieczony.
''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''



Wergiliusz
illusion
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:21
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: illusion » 03 sty 2006, 22:24

szacuneczek <aniolek2>

A kiedy jeszcze raz wejdzie w wasz zwiazek, zaj*b mu z laka <belt1> . Zawsze najgorszy jest pierwszy raz <obcalowany>
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 04 sty 2006, 12:13

Mia pisze:

ja bym mu dala po pysku jakbym byla facetem
jakby sie jakas panna do mojego faceta przystawiala tez bym jej wpieprzyla a co
najwidoczniej koles nie wie gdzie jest jego miejsca, a Twoja dziewczyna tez jakaos mala stanowcza jest bo mogla by po prostu powiedziec sp******* i to by chyba zalatwilo sprawe.. ale rozumiem ze jej zalezy na dobrych ukladach w nowej szkole.

Ot i koleżanka moje zdanie wyraziła.. :D <browar>

[ Dodano: 2006-01-04, 12:14 ]
lol nalezy zauważyć że ja jestem factem ktorym mia zakłada że gdyby była ;)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Shac
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 05 sty 2006, 10:36
Skąd: Mazovia
Płeć:

Postautor: Shac » 05 sty 2006, 12:24

A ja mam sposób na takich ludzi... Moja dziewczyna jest bardzo atrakcyjną dziewczyną, ładna blondyneczka, bardzo zgrabna, 90-61-88, 165cm wzrostu, 51kg wagi. Wielu facetów już do niej "świrowało" przez te 13 miesięcy naszego związku. Z okazji 6 miesięcy naszej miłości sprawiliśmy sobie prezent - kupiliśmy sobie nawzajem obrączki, które od tej pory nieustannie nosimy. Teraz już jest całkowity spokój, bo moja Misia, jak tylko ktoś zaczyna się do niej podwalać, pokazuje rączkę z obrączką i mówi "Sorry, zajęta!". Ona jest taka kochana i wierna, nie mam żadnych wątpliwości, że mnie nie zdradzi. Tym bardziej, że na każdym kroku powtarza mi "Jesteś miłością mojego życia, moim wymarzonym mężczyzną..." I jak tu jej nie wierzyć?

A temat "łomotu typu wpier**l" - nie warto zniżać się do jego poziomu! Koleś najwyraźniej jest ZEREM, bo który porządny facet stosuje siłę w zdobywaniu dziewczyny?! No chyba, że jest neandertalem i wciąż żyje w epoce kamienia łupanego... A Twoja Dziewczyna mogłaby mu wprost opowiedzieć bajkę o wężu! (SSSSSSSpie...!)
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 05 sty 2006, 12:32

Max pisze:poszłem za radą Teda tylko inteligentnie

Poszles bardzo inteligentnie <hahaha>

A tak ogolnie odnosnie tematu, to to jest we wlasnej gestii dziewczyny, zeby natarczywego faceta olac badz zniechecic. Ja tak zawsze robie i nikt nie musi za mnie tego rozwiazywac. Jesli brak jej checi, to juz cos nietak...
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 05 sty 2006, 12:37

"Jesteś miłością mojego życia, moim wymarzonym mężczyzną..."

Szczęściarz :)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 05 sty 2006, 13:10

Max <browar>

Swoją drogą nie masz pojęcia jak Ci zazdroszcze takiej sytuacji..w tych czasach..kiedy kobiety tak się usamodzielniły tak ciężko jest poczuć przy Nich...że jest się mężczyzną :(
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 05 sty 2006, 13:21

Orbital, tak między nami, to im się tylko wydaje że się usamodzielniły :) Starają się nie okazywać swojej aprobaty dla nas, mężczyzn aby udowodnić swoją "siłę", niezależność. Przychodzą jednak momenty, w których są jak bezbronne dziewczynki :) [oj, oberwie mi się za ten post ;-) ]
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Shac
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 05 sty 2006, 10:36
Skąd: Mazovia
Płeć:

Postautor: Shac » 05 sty 2006, 13:55

Ciekawski pisze:[oj, oberwie mi się za ten post ;-) ]


Nie, no bądź mężczyzną i pokaż że masz cohones!!! Wolność słowa, kobiety.. pozwolicie? <aniolek2>
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Awatar użytkownika
Max
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:26
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Max » 05 sty 2006, 18:23

sophie pisze:A tak ogolnie odnosnie tematu, to to jest we wlasnej gestii dziewczyny, zeby natarczywego faceta olac badz zniechecic. Ja tak zawsze robie i nikt nie musi za mnie tego rozwiazywac. Jesli brak jej checi, to juz cos nietak...



Mi nie chodzilo o zdobycie jej, bo ją już mam, ale o to w jaki sposób się do mnie odezwał i mnie potraktował i tyle...
''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''



Wergiliusz
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 05 sty 2006, 18:30

A mi nie chodzi o zdobywanie. Tylko o to, ze dziewczyna sama juz na poczatku powinna go utemperowac, zanim zaczely sie wieksze jazdy.

Sam pisałeś, że:
Max pisze:Ona mu zakomunikowała że jest zakochana i go spławiła.
Jednak jak widac, za slabo to zrobila. W najgorszym przypadku powinna mu powiedziec "spier***" albo dac mu z liscia - mi niedawno malo brakowalo, a bym natreta tak potraktowala. Ale bojki miedzy toba i nim niczego nie rozwiaza...
Awatar użytkownika
MacioR
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 23 gru 2005, 22:01
Skąd: ze Szwecjii
Płeć:

q

Postautor: MacioR » 05 sty 2006, 18:49

Nooo jak jestes meszczyzna to go pobij tak ze gnoj nie bezdie mogl chodzic, odechce mu sie prowokacjiii.., tez tak kiedys mialem, tylko ze z tego sie prawdziwa wojna gangow zrobila 8) . Spotkalem tego, co ja zaczepial, musze przyznac ze nie bylo lekko(gosc byl z afganistanu, wiec mial noze i takie tam...)ale dalem rade, bez zadnych katan czy kastetow po prostu piesci, a ze gosc mial 175cm wzrostu(ja mam 188)to bez zadnych problemow powalilem go.... Potem dziewczyna opatrywala mi rany i mowila, ze jestem taki odwazny, ze o nia walczylem....., moze to i nie madre rozwiazanie ale czasem nie ma wyjscia :>
Do góry głowa
czlowiek żyj przyszłością co było nie wróci
odetchnij z radością...
"Jestem" -HEMP GRU-
Obrazek
Awatar użytkownika
Shac
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 05 sty 2006, 10:36
Skąd: Mazovia
Płeć:

Postautor: Shac » 05 sty 2006, 21:40

Taa... wojna gangów to realizm! Ale po co narażać się na coś takiego? To dziewczyna powinna PORZĄDNIE spławić tego natręta, bo jeśli tego nie zrobiła do tej pory, to widać tak nie do końca jej to przeszkadza!
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 05 sty 2006, 22:46

Shac pisze:To dziewczyna powinna PORZĄDNIE spławić tego natręta, bo jeśli tego nie zrobiła do tej pory, to widać tak nie do końca jej to przeszkadza!


O tym wlasnie wczesniej mowilam
<browar>
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 06 sty 2006, 07:23

Dlaczego tylko dziewczyna może "PORZĄDNIE" spławić gościa?

Jeśli jestem w związku to w tej kwestii nie ma Ja, Ty/Ona tylko jesteśmy My więc jeśli jakiś gość by się przystawiał natrętnie do mojej lubej (czyli niejako do Nas) to dlaczego tylko Ona "powinna" go spławiać?

Zresztą co to za różnica czy Ona da "mu z liścia", czy On ? A jeśli okarze się, że koleś nie jest dżentelmenem i odda ? Ja nie dopuściłbym do tego, aby się dowiedzieć.

Myśle, że będąc w związku powinno się razem radzić sobie z problemami.
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
Shac
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 05 sty 2006, 10:36
Skąd: Mazovia
Płeć:

Postautor: Shac » 06 sty 2006, 10:23

Myśle, że będąc w związku powinno się razem radzić sobie z problemami.


Owszem, z problemami... Ale w takiej sytuacji biorąc sprawy tylko w swoje ręce możesz dziewczynie przysparzyć jeszcze poważniejszych kłopotów! A przy tym jeszcze taki delikwent może zgłosić sprawę na policję, i komu się bardziej dostanie?!

A przede wszystkim, śmieszni są tacy twardzi obrońcy kobiet! Zauważ, że to już nie są czasy kiedy księżniczkę ratowało się ze szponów smoka! Teraz dziewczyny są czasem bardziej waleczne od nas!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)

Jest nas wielu...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 06 sty 2006, 10:35

Orbital pisze:Dlaczego tylko dziewczyna może "PORZĄDNIE" spławić gościa?

bo to do niej ten gosc startuje
co innego gdy gość ja nachodzi, nic nie działa, to wtedy ktos moze wkroczyć
ale uwazm, że sama zainteresowana powinna sprawe załatwic. Jesli ktos "strował" do mnie to sama załatwiała to, nie latałam na skarge facetowi, bo po co mam go denerwowac, martwic, skoro sama moge załatwić.
Gdyby facet zawsze wszystko za mnie robił czuła bym sie jak taka bezwolna mimoza
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 sty 2006, 16:05

Orbital pisze:Jeśli jestem w związku to w tej kwestii nie ma Ja, Ty/Ona tylko jesteśmy My więc jeśli jakiś gość by się przystawiał natrętnie do mojej lubej (czyli niejako do Nas) to dlaczego tylko Ona "powinna" go spławiać?

Będąc w związku zawsze powinno pozostawac poza My równiez Ja i Ty.
Sa sprawy tylko moje, tylko Twoje i tylko Nasze.
A jak ktoś coś ma do mnei to ja to rozwiązuje, a nie innym dupe zawracam. Tak ja sadze.
Ja bym wpierdziel chyba mojemu spuściła jakby sie bawił w takiego rycerzyka.
Nie chce takiego niedojrzałego idioty.
Awatar użytkownika
Max
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:26
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Max » 06 sty 2006, 18:10

moon pisze:Ja bym wpierdziel chyba mojemu spuściła jakby sie bawił w takiego rycerzyka.
Nie chce takiego niedojrzałego idioty.


Powiedziałem juz kiedyś nie zrobiłem tego dla siebie, dla nas tylko dla MNIE!! Czy to tak trudno zrozumiec?? W rycerza sie nie bawiłem, po prostu przesadzil troche z mimika twarzy i slowami... i wjechal mi na tzw. "meska dume" o czym wy kobiety nie macie pojęcia, tak jak my nie mamy pojęcia o waszej kobiecej intuicji. I to tyle.

P.S. Też bym nie chcial byc z niedojrzałą idiotką.
''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''



Wergiliusz
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 06 sty 2006, 18:21

Max, <browar> <browar> <browar> <browar> baaardzo dobrze zrobiles. Mozesz byc z siebie dumny. respect
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 07 sty 2006, 06:19

Oki, widzę że każdy/a z Was sobie coś wyciagnął z mojego posta i owy "wyrywek" skomentował - Full wypas <pijak>

Nie mam nawet już sił komentować Waszych wypowiedzi, bo wszędzie generalizujecie "wszystko", "zawsze" i piszecie co się "powinno" a co nie.

hehe no tak i jestem "rycerzykiem, który ratuje księżniczki ze szponów smoka" <pijak>

Nie rozumiem tylko k*rwa tego dlaczego tak się brzydzicie agresją, wypieracie się jej. Jak koleś dostanie odemnie w ryj to już Wszyscy piszą, że jestem jakimś jebanym neandertalczykiem, "bo czasy ryczerzyków już minęły" itp.

Zadam więc pytanie: Czym się różni popęd sexualny od potrzeby wyładowania agresji?
Moja odpowiedź brzmi: Tylko i wyłącznie tym, że zaspokajając to pierwsze uczucie czerpać przyjemność mogą dwie osoby, z drugim uczuciem już nie jest tak kolorowo niestety, bo naogół tylko jedna strona może czerpać korzyść, druga natomiast ponosi stratę (Life is brutal - ale nie dzisiaj).
Z tymi dwoma uczuciami potrafie sobie poradzić samemu. Gdy mam ciśnienie (chcice) rozładuje ją "ręcznie", gdy ktoś mi dojebie słownie musze stłumić agresje i wyładować się na worku treningowym.

Ludzie walczyli ze sobą jak i kochali się od zarania. Te potrzeby istnieją w Nas odkąd powstaliśmy. Dzisiaj nie można uderzyć drugiego człowieka natomiast kochać się można dowoli. Pytanie więc Gdzie ten ewolucyjny twór jakim jest sprawiedliwość ?
Dlaczego więc wyrzekacie się 'otwartej' agresji, a seksu nie ? Jak się powiedziało A to...
Jeśli ktoś powie, że owy "zakaz.." wynikł z postępu ewoluacyjnego, to ja odpowiem, że uderzenie człowieka z pięści w twarz jest dla mnie tak samo prymitywne jak machanie zadem i co za tym idzie poruszający się penis w pochwie !

Chcecie mnie nazwać "neandertalczykiem", "prymitywem" czy "rycerzykiem" to przestańcie uprawiać sex, sami się zaspokajajcie! i dopóki tego nie zrobice jesteście tak samo "prymitywni" jak i ja ze swoją agresją!!!


"Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" !


Tak to już niestety jest na tym świecie, że ludzie wybierają sobie tylko to co im pasuje np.
KRK-nie, Bóg-Tak.
Agresja-nie, Sex-Tak.





p.s. Mama taką prośbe: jak już będziecie mnie klinczować to proszę o to abyście odnosili się do całej wypowiedzi, a nie tylko do niektórych zdań.
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
marcel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 04 gru 2005, 13:34
Skąd: z psychiki
Płeć:

Postautor: marcel » 07 sty 2006, 11:59

Max
Normalnie zaimponiłeś mi:] Też miałem podobną sytuację i miałem straszną ochotę zrobić jak, dziewczyna mnie od tego odciagała cały czas a mi ciśnienie skakało jak go tylko widziałem, ale potem sie uspokoiło i koleś chyba zrozumiał.

Ale respect for you
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sty 2006, 17:40

Max pisze:Powiedziałem juz kiedyś nie zrobiłem tego dla siebie, dla nas tylko dla MNIE!! Czy to tak trudno zrozumiec?? W rycerza sie nie bawiłem, po prostu przesadzil troche z mimika twarzy i slowami... i wjechal mi na tzw. "meska dume" o czym wy kobiety nie macie pojęcia, tak jak my nie mamy pojęcia o waszej kobiecej intuicji. I to tyle.

Ale ja nie o Tobie tylko ogółem ;P


Orbital ja Ci powiem tak. Ty se rób jak chcesz. Jak dla Ciebie to jest ok to ok. Z tym, że dla mnie i nie tylko dla mnie [otworzyłbys czasem ksiazke, co? ] są to zupełnie dwa rózne popędy i nie mozna ich w ten sposób spłycac jak Ty to robisz.
Ja powiem tak. Dla mnie takie zachowaie nie jest warte splunięcia. :)
Może jakies pustaki damskie to kręci, ale one tez stanowia jedynie osoby pokroju swoich partnerów.
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 08 sty 2006, 10:10

moon, nie miałem zamiaru niczego spłycać. Jeśli tak odebrałaś moją wypowiedź to pewnie z tego względu, że zbyt skromnie ją napisałem. Wynika to pewnie z "małej wiedzy" i niestety posiadam mały zasób słów, którymi operuje pisząc (w tej kwestii zapewne czytanie książek by się zdało).
To co pisze zawsze opieram na tym co wiem, i na tym co odczuwam (przekładam swoje odczucia na słowa), nigdy nie jest to wyssane z palca. Zapewne "czasem" się mylę.

Meritum mojej wypowiedzi jest porównanie tych dwóch potrzeb ludzkich.

moon pisze:Ja powiem tak. Dla mnie takie zachowaie nie jest warte splunięcia.
Może jakies pustaki damskie to kręci, ale one tez stanowia jedynie osoby pokroju swoich partnerów.


Szanuje Twoje zdanie i tym samym dochodze do wniosku, opierając sie na "postawie", którą przyjełaś w wyżej opisanym "problemie", że po prostu masz osobowość androgyniczną (posiadasz w jednakowo silnym stopniu cechy kobiece jak i męskie).

Ja czuje, że mógłbym się spełnić tylko przy kobiecie, która ma jasno określoną "płeć psychologiczną", czyli przy kobiecie kobiecej.

Sądze też, że nie ma sensu rozpatrywać kwestii, która z powyżej wymienionych kobiecych osobowości jest "lepsza" myśle, że to zależy od mężczyzny, a przecież o gustach się nie dyskutuje <browar>
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 348 gości