czy to przyznanie sie do zdrady ???

[M.A.T.]

zemsta, zmesta, zemsta. co z wami ludzie (niektorymi)??
panna go zostawia i tyle. widocznie nie ma jaj ze nie potrafi sie z tym pogodzic tylko musi sie mscic

czyli mówiąc krótko daje się wydymać i przechodzi nad tym do porządku dziennego i jeszcze go to cieszy - wychodzi wtedy na frajera z gatunku tych, którzy "co jak na niego plują, to mówi że deszcz pada"...

najlepiej niech idzie i jej najebie, to wtedy bedzie super.

[saint]

Problem polega na tym, że Ty chcesz widzieć, jak ją spotyka kara, widzieć, jak ona zaczyna przeglądać na oczy

jak cierpi i tak dalej bo chcial by zeby cierpiala jak on

A na moje oko nic sobie z tego nie zrobila

Nawet jeśli tak będzie

nie bedzie


Czujesz sie podle to jes pewne ale przestan liczyc na to ze ona tak sie poczuje a nawet jesli to nigdy tego widziec nie bedziesz nigdy nie bedzie ci dane sie tym chepic nasycac Zrobiles juz wszystko co mogles zrobic a jak sam widzisz wielkiego efektu to nie dalo

Czas zaczac nowe zycie zapomniec o niej o tym co bylo
Powodzenia

[ksiezycowka]

bo moglaby nagle ktorys raz z rzędu wrócic - zaczynać swoje spiewki od poczatku.a ja bym znowu uwierzyl.

To znaczy żeś farjer po prostu jest i tyle ;P

Moglem sie zemscic - mialem jak ale nie zrobilem tego. I nie zaluje. Mam spokojne sumienie.Ona mnei oszukiwala ranila itp ale ja staralem sie w miare wporzadku zachowywac do konca. Jakos ta zlosc w sobie zdusic. Moja ex zaczela sie mscic na mnie tzn dzwonila do moich kolezanek i wyzywala je.Wstyd wielki mi zrobila ale na szczescie mam fajne kolezanki ktore wiedza ze ona jest po prostu popierdolona zdrowo usmiech i ja sie do jej poziomu nie znize.

I właśnie o to chodzi.

A Ty ze swoim naprostowywaniem Daniell już w obłęd popadasz. Nie naprostujesz jej tylko sam fixowac zaczynasz...

[ Dodano: 2005-12-08, 00:45 ]
Ona Cie niszczy nawet nie będąc z Tobą, nerwy dodatkowo tracisz i sie pytam po co?

[danielll]

mam jeszcze tylko jedno pytanie. co mam zrobic TERAZ

ona 4 dni temu napisala mi smsa z netu - "ze mam nie pisac na jej numer,bo go zmienila"
z tym ze ja od 2 tygodni w ogóle do niej nic nie pisalem

dzien pozniej - weszla po raz pierwszy od 2 miesiecy na gg - i napisala "wesolych swiat.i ze ma nadzieje ze bedą NADAL udane"

dzis wigilia i znowu zapytanie czy "jestem"

ps.jednoczesnie przyznam sie ze mialem rozne statusy na gg - typu....."zapowiada sie udana gwiazdka" oraz wiem ze 26.12 jedzie tam do niej TEN GACH..........

co mam zrobic z tym ? czy odpowiedziec na probe kontaktu czy olać i udawać dalej że mnie to nie interesuje ?

[ksiezycowka]

Olać.
Napisac, że skoro nie życzy sobie kontaktu i tak ustalone to niech go nie szuka.

[KyLu]

Dla mnie krotka pilka - jemu zrobiono swinstwo to i on zrobil swinstwo. Zadnego problemu nie widze. <browar> dla Daniela

[ Dodano: 2005-12-25, 00:48 ]
Choc faktem jest, ze to co on zrobil nie jest swinstwem tylko pokazaniem prawdy, wiec tak naprawde niczego zlego nie zrobil

[ Dodano: 2005-12-25, 00:49 ]
Wiec tak naprawde zrobil dobrze i w zadnym wypadku swinstwem to nie bylo. Moje pelne poparcie <browar>

[Luki]

Daniel daj sobie luz z nią!

Zobaczysz ze kiedyś sie bedziesz smial z tego wszystkiego, ze bylo warto zapomniec.

Zobacz ile "tego" chodzi po swiecie <3m_się>

[ksiezycowka]

ile "tego"

Kurewstwa sporo. Fajnych kobiet mniej,a le obyś na taka trafił

[danielll]

no i nie posluchalem.i gadalem z nią

okazalo sie ze wyslaly ze 2 siostrą PRZEZ TEGO KOLESIA kase na świeta dla - rodziny w Polsce - i tamten GOŚĆ - zakosił ją z kopert z listami.......otworzyl...i WZIĄŁ SOBIE........i nie dał nic rodzinie.
Ex. dzwonila do rodziny i sie pyta czy prezenty doszly,listy itp...i mówi ze było 70 funtów i 500 zl....a kasy nie ma.listów też nie ma. A koleś cały czas udawał ŻE NIC NIE MA .....

rozumiecie.....WSZYSCY SIE NA NIEGO censored....przestają mu wierzyć.....i wyszło na to że powoli ta moja ex. chyba zaczyna wierzyć w to co wysłałem jej w ARCHIWUM GG- JEGO ZDRADY......

dzwonila do siostry - i mowiła jej ze to przez tamtego sie miedzy nami zepsuło wszystko....i była wściekła ZE TAMTEN TAK ZROBIL>NIE MOGLA W TO UWIERZYC- bo koleś nie narzeka na brak pieniedzy...

wczoraj wreszcie przyniósł ponoć te listy - były 2 raz zaklejone - czyli czytał prywatną korespondencje i bylo tam tylko 20 funtów.i dalej glupa zgrywał....

ta ex.sie sama zaczela odzywac na GG......nie dała po sobie poznac ze JEST JAK JEST....a ja nie dałem poznac po sobie ZE WIEM O TYM ZE TAMTEN TĄ KASE PODPROWADZIL.mowial ze mnie nienawidzi za tamto -ze wyslalem jej to archiwum -ze zdradami tamtego.....ale sama sie do mnie odzywala.wiec co jest na rzeczy...moze zrozumiala WSZYSTKO W KONCU...

wczoraj on do niej polecial....- pewnie bedzie sie wybielal.......

i pytanie czy mimo wszystko ON SIE ZNOWU Z TEGO WYSLIZGNIE. CZY TYM RAZEM JUZ TAK SIE PODLOZYL ZE NIE MA SZANS I ONA MU TEGO NIE DARUJE ?

co o Tym sądzicie ?

[mrt]

Nie wiem, jak będzie, ale wiem co innego: przestań o tym myśleć. Bo to już nie powinna być Twoja sprawa.

[ksiezycowka]

co o Tym sądzicie ?

Sądze, że nie jest to ani nasza ani Twoja sprawa.

[danielll]

widze ze sie nakrecilyscie obie.

jasne ze nie moja sprawa "bezpośrednio"

ja prosilem o ocene dzialan tego kolesia w aspekcie utraty zaufania.skoro ona do mnie sie zaczyna odzywac.wiec pytam osoby ktora maja ochote konstruktywnie odpowiedziec - czy po czyms takim co ON ZROBIL - ona straci do niego zaufanie ostatecznie, czy sie wykreci z tego

[ksiezycowka]

No to postąpił po świńsku tylko co tego?

na straci do niego zaufanie ostatecznie, czy sie wykreci z tego

Z tego tez nic nie wynika.

[robinho]

nic nie wynika, bo Ty danielll, i ona już nie istniejecie razem....
jesteś ty i jest ona.

a co?? cTy byś pewnie najchętniej jej morała teraz "walnął" nie?