Mysiorek pisze:Nie wolno używać tego typu epitetów!!!
Ależ on jest jak najbardziej adekwatny!
Ale komu trzeba-zwracam honory-sorry! <aniolek2>
Moderator: modTeam
Asiula pisze:hm... no ja to zupelnie z innej bajki jestem. dla mnie malzenstwo to cos zupelnie innego, zreszta sie juz rozpisalam w innym watku
sophie pisze:Asiula pisze:mozna wziasc tylko koscielny konkordatowy i sprawa z glowy
I uzyskanie rozwodu, jakby co, jest baaaardzo wtedy trudne...
Chyba bedziecie chcieli je ochrzcic (mimo swojego ateizmu)?
spooky27 pisze:macie zamiar kiedys miec dzieci? Chyba bedziecie chcieli je ochrzcic (mimo swojego ateizmu)?
spooky27 pisze:Wiekszosc z was wyglada mi na malych egoistow - macie zamiar kiedys miec dzieci?
fish pisze:Księdza interesują rodzice chrzestni i kasa która dostanie.
Sir Charles pisze:Mozesz rozwinac?
fish pisze:A ślub jest ten najważniejszy na który się obydwoje zgodzimy. Całe szczęście, że już z głowy mam kościelny
lollirot pisze:spooky27 napisał/a:
Chyba bedziecie chcieli je ochrzcic (mimo swojego ateizmu)?
nie :-)
lorenzen pisze:Oj zalatuje przysłowiowym moherem (sorki )
spooky27 pisze:A to po co byl ten slub, skoro wcale go nie chciales?
spooky27 pisze:apytajcie starych czy mieli w ogole mozliwosc nieochrzczenia.
spooky27 pisze:A co na to Twoj partner (przyszly ojciec)? Mam wrazenie, ze nie zdajecie sobie sprawy z potegi wpywu RODZINY, czyli bliskich i znajomych krolika
spooky27 pisze:A ilu z Was nie jest ochrzczonych? Zapytajcie starych czy mieli w ogole mozliwosc nieochrzczenia.
spooky27 pisze:A potem wybor nalezy do niego.
Dzindzer pisze:jesli ktos jest ateista to chyba nie widzi sensu w chrzczeniu dzieci.
Ja jestem ateistka i jesli kiedy kolwiek wyjde za maz ( tylko slub cywilny) i zdecyduje sie na dziecko to go nie ochrzcze.
Generalnie nie odczuwam potrzeby brajnia slubu. Jesli juz to cywilny, jestem ateistka, nie potrzebuje nic dla mnie nie znaczacej farsy
spooky27 pisze:Zapytajcie starych czy mieli w ogole mozliwosc nieochrzczenia.
Andrew pisze: przyjrzyjny sie ludziom wierzacym , i ateista , kto jest szczesliwy
Asiula pisze:po prostu znajac siebie to nie wyjde za kogos kogo nie bede w 100% pewna.
a jesli bede pewna no to bedzie fajnie
i po co sie wtedy rozwodzic?
guli pisze:W koncu małżeństwo to również (mimo, ze to niezbyt romantyczne) rodzaj umowy cywilno - prawnej między dwoma ludźmi. Jeżeli następstwem tego są kwestie dziedziczenia, ojcostwa, potencjalnych alimentów na rzecz teściowej (tak!!) wspólnoty materialnej i jeszcze wielu rzeczy to wolę, żeby tak się stało za sprawą poważnego urzędnika
fish pisze:Teraz masz w "świeckich" szkołach religię i na dzieci nie uczęszczające na te zajęcia patrzy się jak na psy.
Mój siostrzeniec nie jest ochrzczony i dobrze mu sie żyje. Jak będzie chciał to sam to sobie załatwi jak będzie chciał i dorośnie do takiej decyzji.
tiferet pisze:A co z życiem bez ślubu??? Nie zalegalizowanym związkiem?
tiferet pisze: gdy mówię o moim kochaniu per " Mój konkubent"....
Chili pisze:Ja chce tylko slub cywilny. Może dlatego, ze np w mojej rodzinie bylo bardzo wiele nieszzesliwych malzenstw.
Dzindzer pisze:w mojej rodzinie był tylko jeden rozwód a mam duza rodzine
Dzindzer pisze:co innego jesli chodzi o miłośc w małzeństwach.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości