Ratunku!

[Pituś]

Skopie mu tyłek jak mnie będzie tak dalej zaczepiał

tak.. wtedy wasze relacje na pewno rozkwitną to i jeszcze jego qmpla dojedz
a lezy Ci na sercu bo Ci sie podoba, on Cie zaczepia, i tak sie bawicie w ta gierke ale zycie byloby nudne zeby nie mialo takich shizow

[silence]

może i byłoby nudne..ale ile się męczyć można...??

Ja wiem..wydawało mi się,że jego kumpel też mnie lubi..nawet bardziej niż on...w sensie,że on mnie nie bardzo lubi..a nie,że tamten mnie lubi starsznie

[Pituś]

może i byłoby nudne..ale ile się męczyć można...??

pol roq .. bo jutro wyjasniasz ta cala sytuacje

Ja wiem..wydawało mi się,że jego kumpel też mnie lubi..nawet bardziej niż on...w sensie,że on mnie nie bardzo lubi..a nie,że tamten mnie lubi starsznie

bardziej zakrecic sie tego nie dalo ?:P moze i Cie lubi.. a ten wlasciwy po prostu z kolei przy qmplu gra "maczo" =>

a tak w ogóle to .. to jest jedyny chlopak .. no i jego qmpel .. na tej uczelni ?:>

[silence]

Chyba bardziej się nie dało..ale jak się uda to dam znać na pw... <browar>

..Jutro nie wyjasnię ,bo go raczej nie będzie..a we wtorek to ja sie wstydze..jak i przez resztę życia...

[Offik]

jeeeeee czego sie wstydzisz??

"Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" , postępuj według tej zasady , i wszystko sie ulozy jak nalezy

[Wratka]

Hm weż go na rozmowę w cztery oczy, albo porozmawiaj o czymkolwiek, o nauce szkole (nie pisać że nuda <aniolek2> ) i zaproś na kawe w pobliskim barze ( ide o zakład że zaraz obok jakiś macie , wiesz ja bym to rozwiązała prostym zdaniem:
1. Jesli ci się podoba, powiedz mu o tym, nie wyznawaj miłości, uwielbienia i w ogóle ale powiedz mu że chciałabyś się zaprzyjaźnić i zaproś na kawe, spacer nie wiem albo na wspólne uczenie.
2. Wyjasnij całą sytuację tak jak ci to radził Pituś

najlepiej by bylo.. jakbys do niego podeszla.. i zapytala sie.. cos w stylu.. ze slyszalas.. ze ktos cos mu o Tobie powiedzial.. i ze chcialabys sie dowiedziec.. co to takiego bylo.. tylko nie zaczerwien sie.. wszystko skwituj ladnym usmiechem.. pozniej zapytaj sie czy to go zrazilo.. moze cos ruszy do przodu powodzenia

, a na koniec powiedz mu że go lubisz i chciałabyś się zaprzyjaźnić i z głowy...hm tak wiem wiem zaraz mi ktoś napisze, że on potem będzie myślał nad przyjaźnia ize związku nici...a może jednak bez pospiechu najpierw sięzaporzyjaźnijcie a potem uczucie po co sie spieszyć...dopiero połowa roku za wami .
Życze powodzenia

[osek]

Ładny motylek . Po prostu z nim pogadaj face to face gdyby wszyscy polacy mieli tylko takie problemy to swiat polska bylaby bezproblemowym krajem....

[silence]

Ładny motylek .

Dziękuję

Po prostu z nim pogadaj face to face gdyby wszyscy polacy mieli tylko takie problemy to swiat polska bylaby bezproblemowym krajem....

Uwierz mi ja mam sporo gorszych problemów,ale zawsze trzeba od jakiegoś zacząć .A z nim porozmawiać,zwłaszcza w 4 oczy ,nie jest wcale tak łatwo....